Rząd chce zlikwidować Akademię Kopernikańską i Szkołę Główną Mikołaja Kopernika

Co musisz wiedzieć:
- Sejm przyjął ustawę o likwidacji AK i SGMK; resort krytykuje je za słabe wyniki i wysokie koszty utrzymania.
- Przedstawiciele AK i SGMK twierdzą, że to brak funduszy od resortu uniemożliwił rozwój i realizację misji.
- Uczelnie podkreślają, że mimo problemów prowadzą rekrutację i działania naukowe, ale skala jest ograniczona.
Akademia Kopernikańska i Szkoła Główna Mikołaja Kopernika (SGKM) zostały utworzone z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy na mocy ustawy z 28 kwietnia 2022 r. o Akademii Kopernikańskiej. Inicjatywę promował ówczesny minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
- Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego
- NFZ wydał ważny komunikat
- Trybunał przyznał rację opiekunom. Rząd Tuska blokuje wyrok, a świadczeń nie ma
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Gwiazda TVN straci program? Podano wyniki oglądalności
- PiS wygrywa, KO w dół. Najnowszy sondaż partyjny
Rząd chce zlikwidować Akademię Kopernikańską i Szkołę Główną Mikołaja Kopernika
W minioną środę Sejm przyjął ustawę o likwidacji Akademii Kopernikańskiej oraz Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika. Teraz zajmie się nią Senat. Obie instytucje powstały z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy na mocy ustawy z 28 kwietnia 2022 r. o Akademii Kopernikańskiej.
Na konferencji prasowej przed środowym posiedzeniem Sejmu minister nauki i szkolnictwa wyższego Marcin Kulasek uzasadniał takie rozwiązanie m.in. faktem, że „nikłe efekty działalności nijak nie korespondują z wysokością środków budżetowych, na które jako podatnicy się składamy”.
Z kolei wiceminister nauki Andrzej Szeptycki ocenił, że obie instytucje miały być „anty-PAN-em i elementem tworzenia nowych elit, które będą legitymizowały władzę PiS”. Dlatego po utracie władzy przez PiS ich finansowanie ograniczono.
Odcięci od wystarczającego finansowania
Tymczasem przedstawiciele obu instytucji w przekazanych PAP stanowiskach zwrócili uwagę, że resort nauki obciął im finansowanie tak bardzo, że utrudnia to realizację ich statutowych zadań.
Przedstawiciele Akademii Kopernikańskiej ocenili, że działania ministerstwa w obecnej kadencji „są ewidentnie prowadzone w taki sposób, aby skrajnie utrudnić pracę Akademii”, która jest „poddawana przez Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego i Nauki wielorakim szykanom”.
Akademia pozbawiana jest finansowania, co w znaczący sposób odbija się na jej funkcjonowaniu
– czytamy w odpowiedzi przesłanej przez zespół komunikacji AK.
Z kolei przedstawiciele Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika wskazali, że ograniczone finansowanie uniemożliwia osiągnięcie poziomu znacząco wyróżniającego się na tle innych podmiotów w polskim systemie szkolnictwa wyższego i nauki.
Sparaliżowane uczelnie
AK podała, że w ustawie budżetowej na rok 2024 miała zagwarantowane około 25,3 mln zł, jednak kwotę tę obcięto o ponad połowę. To – jak wskazano – sparaliżowało jej działalność w zakresie przyznawania nagród, grantów i stypendiów.
Zaznaczono też, że z powodu braku środków AK nie mogła choćby zrealizować podpisanej wcześniej umowy z Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN w ramach programu „Granty Kopernika” ani umowy z Uniwersytetem Jana Kochanowskiego w Kielcach.
AK zapewniła, że mimo problemów starają się realizować swoją misję – w ostatnich miesiącach podpisano wiele umów, zorganizowano konferencje i międzynarodowe seminaria, wspierano udział polskich młodych naukowców w olimpiadach międzynarodowych, promowano polską naukę oraz opracowywano materiały pokonferencyjne.
Jednak ograniczone finansowanie znacząco utrudniło rozwój i szerszą aktywność, jaka była udziałem Akademii w początkowym okresie jej działania
– czytamy w oświadczeniu.
Trudności SGKM
Na znacząco ograniczone finansowanie uczelni zwrócił też uwagę Zespół Komunikacji i Promocji SGMK. Jak podano, SGMK otrzymała środki finansowe jedynie na jej utworzenie i pierwszy rok funkcjonowania – w 2023 roku. W kolejnych dwóch latach dodatkowego wsparcia finansowego już nie było.
Przypomniano także, że coroczna subwencja przyznawana przez resort nauki uwzględnia działalność uczelni z ostatnich pięciu lat. „SGMK powstała 2 lata temu, a więc subwencję adekwatną do prowadzonej działalności otrzyma za 3 lata” – napisano.
SGMK obecnie pozyskuje środki z pięciu grantów, na łączną sumę ponad 4 mln zł – wynika z informacji szkoły. Jednak – jak podkreślono – to zbyt małe środki. Sam koszt utrzymania kadry naukowej, niezbędnej do przystąpienia do ewaluacji w sześciu dyscyplinach naukowych, wynosi około 9 mln zł rocznie. Z kolei ustawowo określone stypendia doktoranckie to ponad 6 mln zł rocznie.
Wszystko zależy od podpisu prezydenta
Od 2023 roku w SGMK funkcjonuje szkoła doktorska w sześciu dziedzinach. W roku akademickim 2024/2025 uruchomiono także studia licencjackie.
Obecnie trwa rekrutacja na nowy rok akademicki 2025/2026 i cieszy się dużym zainteresowaniem
– informują przedstawiciele SGMK. Podkreślają przy tym, że procedowana w parlamencie ustawa o likwidacji uczelni nie stanowi podstawy prawnej do wstrzymania obowiązku rekrutacyjnego w publicznej uczelni.
Przedstawiciele AK wyrazili nadzieję, że nowy prezydent „nie akceptuje motywowanej polityczną małostkowością vendetty większości parlamentarnej”, doceni rolę Akademii i nie podpisze ustawy o likwidacji.
Andrzej Szeptycki pytany w ubiegłym tygodniu, co stanie się z AK i SGMK, jeśli prezydent nie podpisze ustawy, odparł, że obie instytucje będą dalej funkcjonować – z maksymalnie ograniczonym budżetem.