Rafał Woś: Dlaczego Tusk przegra z obrońcami granic

Donald Tusk jest szalenie przewidywalny. W przeszłości zawsze było tak, że gdy natrafiał na spontaniczny i oddolny sprzeciw organizacji społecznych wobec swojej polityki, to umiał reagować jedynie agresją oraz szykanami. Tak przegrał w czasie swojej pierwszej kadencji z kibicami czy związkowcami. Tak samo przegra dziś z Ruchem Obrony Granic. Zobaczycie.
 Rafał Woś: Dlaczego Tusk przegra z obrońcami granic
/ Rafał Woś / Tygodnik Solidarność

Tusk się przeliczył

Pamiętacie, jak Tusk próbował obwinić związki zawodowe o to, że nie chcą jego antyspołecznych deform (bo przecież nie reform) rynku pracy i nieskonsultowanej z nikim (prócz własnych klakierów) podwyżki wieku emerytalnego? Tusk myślał sobie wtedy, że wystarczy wypuścić medialnych zagończyków na Solidarność, a oni już ogłoszą w swoich gazetach i TVN-ach, co ludzie mają myśleć. Ale się przeliczył. Miarka się przebrała, bo ludzie mieli już dość wszechobecnych umów śmieciowych, wiecznego brania przez rząd strony pracodawców i przekonania, że każdy postulat poprawy warunków pracy i płacy to „roszczeniowość związkowego warcholstwa”. W efekcie obóz Tuska przegrał wybory roku 2015 i na długich osiem lat poszedł do opozycyjnej oślej ławki.

Dziś mamy nową sytuację i nowe problemy. A migracja jest bez wątpienia jednym z nich. Polki i Polacy nie są naiwni ani słabo poinformowani. Dobrze znają historię minionych dekad, gdy bogate zachodnie społeczeństwa zbyt długo zamiatały pod dywan problemy społeczne związane z napływem coraz większej liczby migrantów z Azji oraz Afryki. W pewnym momencie masa krytyczna została jednak przekroczona i problemy wybuchły tamtejszym demokratycznym politykom prosto w twarz. W efekcie w zasadzie wszystkie zachodnie kraje od Włoch i Hiszpanii przez Austrię po Niemcy, Francję i Skandynawię mają olbrzymie kłopoty z bezpieczeństwem publicznym oraz wielkie i idące po liniach etnicznych napięcia w rywalizacji o (kurczące się) zasoby państwa dobrobytu (miejsca pracy, dostęp do usług publicznych czy tanich mieszkań).

Nie chcemy popełniać tych samych błędów

Polki i Polacy patrzą na to i mówią swoim demokratycznym politykom bardzo wyraźnie: nie chcemy popełniać tych samych błędów u nas. W efekcie sprzeciw wobec napływu migrantów do Polski jest olbrzymi i w dużym stopniu także ponadpartyjny. Panuje również przekonanie, że swój wkład w rozwiązywanie regionalnych napięć humanitarnych Rzeczpospolita już wniosła, przyjmując około miliona obywateli Ukrainy po wybuchu wojny z Rosją. Na wieść, że teraz będziemy zmuszeni uczestniczyć w ratowaniu kryzysu migracyjnego wywołanego fatalną i z nikim niekonsultowaną polityką kanclerz Niemiec Angeli Merkel z roku 2015, polskie społeczeństwo (nie będzie chyba przesadą tak twierdzić) reaguje zdecydowanym sprzeciwem.

Donald Tusk na użytek wewnętrzny potrafi zgrywać antyimigracyjnego twardziela. Na forum unijnym brakuje mu jednak odwagi i determinacji, by taką politykę w praktyce prowadzić. Zbyt mocno jest zależny od poparcia Niemiec i Brukseli, by móc otwarcie przeciwstawić się ich polityce migracyjnej. Cóż więc robi Tusk? Przez półtora roku swych rządów pracowicie zamiata temat pod dywan. Licząc, że jakoś się to ułoży. Niemcy pozostaną zadowoleni, a Polacy się nie połapią. Ten plan psuje mu jednak Ruch Obrony Granic. I znów polski premier ma na tę dolegliwość jedno tylko lekarstwo. Ponownie w ruch idą opowieści o niebezpiecznych warchołach, politycznych sługusach PiS-u i niebezpiecznych bojówkach.

Tusk znów się jednak przeliczy. Przeliczy się, bo obawa przed migracją jest w Polsce realna. A obrońcy granic wyrażają to, co uważa większość społeczeństwa. Nawet jeśli boją się tego powiedzieć wprost. W efekcie akcja wzbudzenia nienawiści do obrońców granic się nie uda. A Tusk przegra. Tak samo jak przegrał w roku 2013. Tuż przed swoją ucieczką do Brukseli.


 

POLECANE
Zwrot we Francji: Sebastien Lecornu ponownie mianowany premierem z ostatniej chwili
Zwrot we Francji: Sebastien Lecornu ponownie mianowany premierem

Prezydent Emmanuel Macron ponownie mianował premierem Sebastiena Lecornu - donosi Polska Agencja Prasowa w piątek wieczorem.

„Chiny wysłały Zachodowi wiadomość, że kontrolują jego gospodarkę i dobrobyt” z ostatniej chwili
„Chiny wysłały Zachodowi wiadomość, że kontrolują jego gospodarkę i dobrobyt”

– Ogłoszone przez Chiny kontrole eksportu metali ziem rzadkich to wiadomość, którą Pekin wysyła USA i światu: kontrolujemy wasze gospodarki, możemy zniszczyć wasz dobrobyt – powiedział PAP Dean W. Ball, ekspert think tanku Foundation for American Innovation zajmującego się sprawami polityki i technologii.

Ważny komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Kierowcy na Podkarpaciu muszą uzbroić się w cierpliwość. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad opublikowała listę aktualnych utrudnień w ruchu. W wielu miejscach trwają roboty drogowe, obowiązuje ruch wahadłowy i ograniczenia prędkości do 40–50 km/h.

Tȟašúŋke Witkó: Przegapiliście rocznicę zjednoczenia Niemiec, a szkoda, bo się działo tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Przegapiliście rocznicę zjednoczenia Niemiec, a szkoda, bo się działo

Z przyczyn dla mnie tajemniczych, polskie media całkowicie przemilczały ważne wydarzenie z 3 października 2025 roku, którego to dnia nasi zachodni sąsiedzi obchodzili okrągłą, 35. rocznicę zjednoczenia ich kraju.

Bezpieczeństwo Europy i sztuczna inteligencja. Karol Nawrocki o rozmowach na szczycie Arraiolos z ostatniej chwili
Bezpieczeństwo Europy i sztuczna inteligencja. Karol Nawrocki o rozmowach na szczycie Arraiolos

Rozmowy podczas szczytu Grupy Arraiolos koncentrowały się na kwestiach bezpieczeństwa w naszym regionie oraz na możliwościach wykorzystania sztucznej inteligencji w obszarze cywilnym i wojskowym - przekazał w piątek prezydent Karol Nawrocki.

Przetasowania na szczycie, rządzenie niemożliwe bez Konfederacji. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Przetasowania na szczycie, rządzenie niemożliwe bez Konfederacji. Zobacz najnowszy sondaż

Nowy sondaż IBRiS dla Onetu pokazuje wzrost poparcia dla Koalicji Obywatelskiej, jednak bez realnych szans na stworzenie rządu; Polska 2050 i PSL znalazły się pod progiem wyborczym, a wyliczony podział mandatów pokazuje, że bez tych ugrupowań KO nie ma szans na uzyskanie większości parlamentarnej. Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość, które utrzymuje stabilne poparcie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania

W niedzielę, 12 października, w Poznaniu odbędzie się 24. edycja maratonu. Miasto wprowadzi duże zmiany w ruchu drogowym i komunikacji. Ulica Grunwaldzka i część centrum zostaną zamknięte, a ZTM uruchomi dodatkowe linie tramwajowe i autobusowe.

Przełom ws. zamrożonych rosyjskich aktywów? Wielka Brytania, Niemcy i Francja: Jesteśmy gotowi z ostatniej chwili
Przełom ws. zamrożonych rosyjskich aktywów? Wielka Brytania, Niemcy i Francja: Jesteśmy gotowi

Przywódcy Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec (kraje E3) oświadczyli w piątek, że uzgodnili w rozmowie telefonicznej gotowość podjęcia działań zmierzających do wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów państwowych do wsparcia ukraińskiego wojska.

Restrykcje Chin na metale ziem rzadkich. Ostra zapowiedź Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Restrykcje Chin na metale ziem rzadkich. Ostra zapowiedź Donalda Trumpa

Prezydent USA Donald Trump powiedział w piątek, że nie widzi powodu, by spotykać się z przywódcą Chin Xi Jinpingiem wobec ogłoszonych przez Chiny restrykcji eksportowych na metale ziem rzadkich. Zagroził też wprowadzeniem nowych, wyższych ceł na chińskie towary oraz innymi środkami odwetowymi.

Mamy nagranie incydentu z kiełbasą podczas rozprawy Kaja Godek – Bart Staszewski z ostatniej chwili
Mamy nagranie incydentu z kiełbasą podczas rozprawy Kaja Godek – Bart Staszewski

Mamy nagranie z najsłynniejszej już rozprawy online w Polsce! Podczas procesu między Kają Godek a Bartem Staszewskim doszło do sytuacji, którą internauci nazwali „sądowym kabaretem roku”. Publicysta Cezary Krysztopa, gdy nie zdawał sobie z tego sprawy, został włączony do rozprawy w momencie, gdy… jadł kiełbasę.

REKLAMA

Rafał Woś: Dlaczego Tusk przegra z obrońcami granic

Donald Tusk jest szalenie przewidywalny. W przeszłości zawsze było tak, że gdy natrafiał na spontaniczny i oddolny sprzeciw organizacji społecznych wobec swojej polityki, to umiał reagować jedynie agresją oraz szykanami. Tak przegrał w czasie swojej pierwszej kadencji z kibicami czy związkowcami. Tak samo przegra dziś z Ruchem Obrony Granic. Zobaczycie.
 Rafał Woś: Dlaczego Tusk przegra z obrońcami granic
/ Rafał Woś / Tygodnik Solidarność

Tusk się przeliczył

Pamiętacie, jak Tusk próbował obwinić związki zawodowe o to, że nie chcą jego antyspołecznych deform (bo przecież nie reform) rynku pracy i nieskonsultowanej z nikim (prócz własnych klakierów) podwyżki wieku emerytalnego? Tusk myślał sobie wtedy, że wystarczy wypuścić medialnych zagończyków na Solidarność, a oni już ogłoszą w swoich gazetach i TVN-ach, co ludzie mają myśleć. Ale się przeliczył. Miarka się przebrała, bo ludzie mieli już dość wszechobecnych umów śmieciowych, wiecznego brania przez rząd strony pracodawców i przekonania, że każdy postulat poprawy warunków pracy i płacy to „roszczeniowość związkowego warcholstwa”. W efekcie obóz Tuska przegrał wybory roku 2015 i na długich osiem lat poszedł do opozycyjnej oślej ławki.

Dziś mamy nową sytuację i nowe problemy. A migracja jest bez wątpienia jednym z nich. Polki i Polacy nie są naiwni ani słabo poinformowani. Dobrze znają historię minionych dekad, gdy bogate zachodnie społeczeństwa zbyt długo zamiatały pod dywan problemy społeczne związane z napływem coraz większej liczby migrantów z Azji oraz Afryki. W pewnym momencie masa krytyczna została jednak przekroczona i problemy wybuchły tamtejszym demokratycznym politykom prosto w twarz. W efekcie w zasadzie wszystkie zachodnie kraje od Włoch i Hiszpanii przez Austrię po Niemcy, Francję i Skandynawię mają olbrzymie kłopoty z bezpieczeństwem publicznym oraz wielkie i idące po liniach etnicznych napięcia w rywalizacji o (kurczące się) zasoby państwa dobrobytu (miejsca pracy, dostęp do usług publicznych czy tanich mieszkań).

Nie chcemy popełniać tych samych błędów

Polki i Polacy patrzą na to i mówią swoim demokratycznym politykom bardzo wyraźnie: nie chcemy popełniać tych samych błędów u nas. W efekcie sprzeciw wobec napływu migrantów do Polski jest olbrzymi i w dużym stopniu także ponadpartyjny. Panuje również przekonanie, że swój wkład w rozwiązywanie regionalnych napięć humanitarnych Rzeczpospolita już wniosła, przyjmując około miliona obywateli Ukrainy po wybuchu wojny z Rosją. Na wieść, że teraz będziemy zmuszeni uczestniczyć w ratowaniu kryzysu migracyjnego wywołanego fatalną i z nikim niekonsultowaną polityką kanclerz Niemiec Angeli Merkel z roku 2015, polskie społeczeństwo (nie będzie chyba przesadą tak twierdzić) reaguje zdecydowanym sprzeciwem.

Donald Tusk na użytek wewnętrzny potrafi zgrywać antyimigracyjnego twardziela. Na forum unijnym brakuje mu jednak odwagi i determinacji, by taką politykę w praktyce prowadzić. Zbyt mocno jest zależny od poparcia Niemiec i Brukseli, by móc otwarcie przeciwstawić się ich polityce migracyjnej. Cóż więc robi Tusk? Przez półtora roku swych rządów pracowicie zamiata temat pod dywan. Licząc, że jakoś się to ułoży. Niemcy pozostaną zadowoleni, a Polacy się nie połapią. Ten plan psuje mu jednak Ruch Obrony Granic. I znów polski premier ma na tę dolegliwość jedno tylko lekarstwo. Ponownie w ruch idą opowieści o niebezpiecznych warchołach, politycznych sługusach PiS-u i niebezpiecznych bojówkach.

Tusk znów się jednak przeliczy. Przeliczy się, bo obawa przed migracją jest w Polsce realna. A obrońcy granic wyrażają to, co uważa większość społeczeństwa. Nawet jeśli boją się tego powiedzieć wprost. W efekcie akcja wzbudzenia nienawiści do obrońców granic się nie uda. A Tusk przegra. Tak samo jak przegrał w roku 2013. Tuż przed swoją ucieczką do Brukseli.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe