Nie żyje jeden z najwybitniejszych mistrzów fotografii

Co musisz wiedzieć?
- Nie żyje Tadeusz Rolke, prekursor polskiej fotografii reportażowej.
- Miał 96 lat.
- Podczas wojny walczył w powstaniu warszawskim.
- Po wojnie był więziony przez UB.
- Publikował w najlepszych magazynach Europy.
Międzynarodowa kariera Tadeusz Rolke
Prace Tadeusza Rolke znalazły się na łamach „Sterna”, „Die Zeit”, „Der Spiegel” i „Art”.
Początki jego twórczości przypadły na lata 50. XX w. W fotografii reportażowej starał się oddawać polską rzeczywistość, tworzyć interwencyjną fotografię reportażową. Zajmował się m.in. warunkami życia Cyganów w podwarszawskich miejscowościach. Rejestrował też życie artystyczne stolicy. Publikował w tygodnikach „Stolica", „Świat" oraz w miesięcznikach „Polska” i „Ty i Ja”. Fotografował modę dla „Przekroju”, ukazującego się wówczas w Krakowie. Od 1970 r. przebywał na emigracji w Niemczech.
- Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi
- PKP Intercity wydał pilny komunikat
- PKO BP wydał pilny komunikat dla klientów
- ZUS wydał pilny komunikat
- Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia
- Niebezpieczna butelka na wodę wycofana ze sprzedaży. Dwoje konsumentów straciło wzrok
- NFZ wydał pilny komunikat
- Ławrow ostrzega USA i ich sojuszników. Chodzi o Koreę Północną
Powstaniec warszawski i więzień UB
Podczas był członkiem Szarych Szeregów, uczestnikiem powstania warszawskiego na Mokotowie Dolnym (pseud. „Wilk”). Po 2 września 1944 trafił do obozu przejściowego w Pruszkowie, po czym został wywieziony na roboty przymusowe w głąb Niemiec.
W 1952 został aresztowany na podstawie sfabrykowanego przez Urząd Bezpieczeństwa oraz prokuraturę oskarżenia o udział w „organizacji przestępczej” kierowanej przez Władysława Jaworskiego, działającej pod nazwą „Ruch Uniwersalistów”. Organizacja ta miała rzekomo dążyć do obalenia ustroju państwowego.
Postawiono mu również zarzut przechowywania materiałów uznanych za szkodliwe dla państwa – w tym przypadku chodziło o broszurę wypożyczoną z ambasady amerykańskiej. W okresie od czerwca 1952 do sierpnia 1953 był przetrzymywany w więzieniu znanym jako „Toledo”, mieszczącym się przy ulicy Ratuszowej w Warszawie. Następnie Wojskowy Sąd Rejonowy skazał go na karę siedmiu lat pozbawienia wolności. Początkowo trafił do Zakładu Karnego w Barczewie, gdzie spędził dwa miesiące, a potem został przeniesiony do więzienia w Iławie. We wrześniu 1954, dzięki warunkowemu zwolnieniu w ramach amnestii, powrócił do Warszawy. Jako osoba uznana za wroga państwa ludowego nie otrzymał zgody na kontynuowanie studiów.
Rolke: Apogeum wolności artysty
Jako dojrzały artysta mówił fotografii, którą preferował.
- Często przypominam, że istnieje tak zwana "fotografia nikomu niepotrzebna": przypadkowa, nieplanowana. Taka fotografia to swoiste apogeum wolności artysty. Fotografia zamówiona zawsze łączy się z pewnymi ograniczeniami
- opowiadał na antenie Dwójki.