Ekspert: Zaangażowanie Polski w sprawie zablokowania umowy z Mercosur wynosi 0,00%

Co musisz wiedzieć:
- Polska może zablokować umowę UE–Mercosur, ale – jak mówi Jacek Saryusz-Wolski – jej zaangażowanie „wynosi 0,00%”.
- Nowy budżet UE może zlikwidować dopłaty dla rolników, jeśli kraje nie spełnią warunków KE – ma to być „jeden wielki KPO”.
- W Parlamencie Europejskim złożono wniosek o wotum nieufności wobec szefowej KE Ursuli von der Leyen; głosowanie w tej sprawie odbędzie się w czwartek.
„Zaangażowanie Polski w zablokowanie umowy z Mercosur wynosi 0,00%”
Porozumienie Unii Europejskiej z krajami Mercosur (m.in. Brazylią, Argentyną i Urugwajem) wciąż nie zostało zatwierdzone – ratyfikacji chce jedynie 11 państw. Możliwe jest zablokowanie umowy, wystarczyłoby stworzyć tzw. mniejszość blokującą. Aby to się udało, potrzebne jest poparcie państw reprezentujących co najmniej 35% ludności UE.
Jest realne stworzenie mniejszości blokującej, tylko musiałaby w niej uczestniczyć Polska, Francja i Włochy, i przynajmniej jeden kraj. Niestety, zaangażowanie Polski w tej sprawie wynosi 0,00%
– ostrzega Jacek Saryusz-Wolski, były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, w rozmowie z Radiem Wnet.
- 14 godzin bez prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. Śląskiego
- PKP Intercity wydał pilny komunikat
- Pilny komunikat RCB. Zakaz dla mieszkańców i turystów w woj. opolskim
- NFZ wydał pilny komunikat
- Nie żyje bp dr Władysław Bobowski
- Przewodniczący KEP zwraca się do wiernych z okazji wakacji [video]
- Reprezentatywne organizacje związkowe w JSW: Sytuacja jest dramatyczna
- Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- "Przejmują Łódź!" Komunikat łódzkiego zoo
- Poradnik prawny dla obrońców granic
Nadchodzi nowy budżet UE bez dopłat dla rolników?
Jeszcze większe emocje wzbudza projekt nowego wieloletniego budżetu UE, który ma zostać przedstawiony już 16 lipca. Według doniesień Bruksela planuje oprzeć go na modelu znanym z KPO – z wypłatami uzależnionymi od „kamieni milowych”.
Komisja ma pokazać pomysł nowego budżetu, który będzie jednym wielkim KPO z likwidacją funduszy rolnych, funduszy spójnościowych. Wiemy, czym pachnie „kapeoizacja budżetu”, jak to ochrzciłem
– ostrzega Saryusz-Wolski i podkreśla, że w nowym modelu finansowania nie przewiduje się odrębnego budżetu na Wspólną Politykę Rolną.
Jeśli kraj nie spełni oczekiwań Brukseli, dla rolników oznacza to utratę dopłat
– podkreśla były europoseł. Dodał, że Bruksela chce zakończyć rozstrzygnięcie tych wszystkich spraw "większością kwalifikowaną do września".
Czyli wszystko chcą zrobić teraz, kiedy rolnicy są na polu, pracownicy na urlopach, a media śpią – liczą na to, że ludzie nie zdążą się zorganizować i zaprotestować
– podsumował Jacek Saryusz-Wolski.
"Zmiana ustrojowa"
Zdaniem Jacka Saryusza-Wolskiego działania Komisji Europejskiej – od handlu po budżet – pokazują centralizację władzy Komisji Europejskiej kosztem państw członkowskich.
To jest zmiana ustrojowa bez zmiany traktatów
– podsumowuje dosadnie europoseł.
Wniosek o wotum nieufności wobec von der Leyen
W odpowiedzi na działania KE ponad 70 europosłów szeroko pojętej prawicy złożyło wniosek o wotum nieufności wobec Ursuli von der Leyen. Choć szanse na jego przyjęcie są niewielkie, polityczne obciążenie wnioskiem może być znaczące. Głosowanie w tej sprawie Parlament Europejski wyznaczył na czwartek.
Jeżeli będzie znacząca ilość głosów, to politycznie osłabi von der Leyen. Jeśli będzie mikra – to porażka wnioskodawców
– stwierdził Saryusz-Wolski.
Umowa UE–Mercosur
Umowa UE–Mercosur to projekt mający na celu utworzenie strefy wolnego handlu pomiędzy Unią Europejską a krajami z Ameryki Południowej wchodzącymi w skład Mercosur (m.in. Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj). Zwolennikami umowy pomiędzy Unią a Mercosurem są przede wszystkim Niemcy oraz Hiszpania, które przewodzą koalicji 11 państw UE. W ramach strefy wolnego handlu do krajów Mercosur miałyby trafiać produkty niemieckiego przemysłu, a Europę miałyby zalać produkty rolnictwa krajów Mercosur.
Przeciwko umowie handlowej UE–Mercosur protestują unijni rolnicy, także w Polsce, którzy zwracają uwagę, że napływ tanich produktów rolnych z Ameryki Południowej, nie zawsze spełniających europejskie normy jakościowe, zniszczy europejskie rolnictwo.