Tȟašúŋke Witkó: Niemiecki rząd rozpaczliwie szuka pieniędzy

Kiedy patrzę na zdeterminowaną twarz Frau Bärbel Bas, minister pracy i spraw społecznych Niemiec, wówczas jestem pewien, że wszystkie postawione przed nią zadania zostaną zrealizowane z najwyższą teutońską precyzją, czego też naszym sąsiadom zza Odry szczerze życzę.
Flaga Niemiec. Ilustracja poglądowa Tȟašúŋke Witkó: Niemiecki rząd rozpaczliwie szuka pieniędzy
Flaga Niemiec. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Co musisz wiedzieć?

  • Niemcy zmagają się z kryzysem gospodarczym i społecznym
  • Minister pracy i spraw społecznych Niemiec Bärbel Bas zapowiada walkę z nadużywaniem niemieckiego socjalu
  • Rosną notowania AfD

 

Ach, gapa ze mnie, bowiem zapomniałem na samym początku przedstawić moim wspaniałym Czytelnikom, czego podjęła się nasza Helg… Bärbel znaczy się. Otóż, oficjel owa, paradoksalnie działająca w polityce pod sztandarem Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), stanowczo zapowiedziała, że rozprawi się z wszelakiej maści bumelantami, „niebieskimi ptakami”, elementem pracę markującym i do tego pobierającym pieniądze z państwowej szkatuły. Generalnie, w deklaracjach Bärbel Bas zabrakło mi tylko frazy stwierdzającej, że „wytniemy ropiejącą egzemę ze ciała zdrowego narodu niemieckiego”, abym poczuł się, jak przy lekturze „Trybuny Ludu”, gdzieś w okolicach wiosny 1982 roku. Z kronikarskiej pieczołowitości dodam, że wiosną roku 1982 miałem niecałe 10 lat, „Trybunę Ludu” kupował mój śp. Ojciec i służyła ona w naszym domu głównie do wykładania dna wiadra ze śmieciami, a czytałem ją na głos i za karę wtedy, kiedy dostałem jakąś nędzną tróję z dyktanda. Do dziś szydzę, że metody wychowawcze Ojczulka łamały wszystkie podstawowe prawa człowieka, ale były za to diablo skuteczne.

 

Kobieta, socjaldemokratka – czy aby na pewno?

Diablo skuteczna – w zapędzaniu Niemców do ciężkiej, wysoko opodatkowanej pracy – okaże się też socjaldemokratka zasiadająca w fotelu minister pracy. Skąd to wiem? Stąd, że uważnie prześledziłem nie tylko tezy, jakie Bas wygłosiła udzielając wywiadu ekipie żurnalistów zrzeszonych w grupie medialnej Funke, ale także, a może głównie, z fraz przez nią użytych oraz sposobów, które zamierza zastosować w walce z sięgającymi po świadczenia socjalne. Pani mister nie była łaskawa przedstawić żadnej sensownej wizji, jak powinien wyglądać niemiecki rynek pracy za dekadę bądź ćwierć wieku, ale za to całą swoją energię skupiła na powtarzaniu, że będzie ścigać osoby pracujące na czarno, ludzi pobierających zasiłki na podstawie – według niej – wątpliwych przesłanek , a także o karach dla przedsiębiorstw, które takich pracowników mają w swoich szeregach. Generalnie, szyderczo użyte przeze mnie określenia we wstępie niniejszego felietonu same przychodzą na myśl, kiedy człowiek wgłębi się w obietnice Bas. Co jest w tym zdumiewające? To, że kobieta z partii socjaldemokratycznej – czyli, w założeniu mającej sprzyjać prostym ludziom znojnej roboty – jawnie zapowiada stworzenie aparatu kontrolno-opresyjnego, skierowanego przeciwko białym, pracującym i płacącym podatki Niemcom, których daniny rząd federalny przeznacza na utrzymanie dziś już milionów śniadolicych byczków przybyłych z Azji i Afryki, którzy nie pracują, bo jedyne co potrafią, to wypasać kozy i zbierać maniok. Można się z tego zaśmiać, ale tylko na krótką chwilę, bo w dłuższej perspektywie sprawa staje się niebezpieczna.

 

Drożdże Alternatywy dla Niemiec

Gabinet Friedricha Merza, skomponowany z chadeków i socjaldemokratów, rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy. Stąd pomysły drakońskich cięć w wydatkach socjalnych, zapowiedzi znacznego podwyższenia składek emerytalnych i włączenie urzędników w powszechny system ubezpieczeń, co ma wymusić opłacanie przez nich specjalnych danin, których do tej pory nie uiszczali. Państwo szuka finansów i starym obyczajem znajduje je tam, gdzie najłatwiej – w kieszeni zwykłego, zatrudnionego obywatela. A wszystko dzieje się dlatego, że praktycznie upadł dotychczasowy model sukcesu gospodarczego Niemiec, który opierał się na tanich kopalinach energetycznych, tych sprowadzanych z Syberii i tłumieniu kosztów pracy u siebie. Te dwie składowe czyniły ceny teutońskich towarów atrakcyjnymi, co przekładało się konkurencyjny eksport, z którego wpływy zasilał państwową kiesę. Koniec takiego systemu gospodarowania zachwiał stabilnością finansów publicznych, więc zacznie się łupienie obywateli, co doprowadzi do wzrostu niezadowolenia społecznego, który po 2027 roku da samodzielne rządy Alternatywie dla Niemiec. Potem już tylko jakiś Fackelmarsch, werble i żądania przestrzeni życiowej na Wschodzie… Strzeżmy się tego!

Howgh!

Tȟašúŋke Witkó, 16 maja 2025 r.


[Autor jest emerytowanym oficerem wojsk powietrznodesantowych. Miłośnik kawy w dużym kubku ceramicznym – takiej czarnej, parzonej, słodzonej i ze śmietanką. Samotnik, cynik, szyderca i czytacz politycznych informacji. Dawniej nerwus, a obecnie już nie nerwus]


 

POLECANE
Stanowski odpowiada na nową zaczepkę Wysockiej-Schnepf Wiadomości
Stanowski odpowiada na nową zaczepkę Wysockiej-Schnepf

Spór między Dorotą Wysocką-Schnepf a Krzysztofem Stanowskim wchodzi w kolejną fazę. Dziennikarka TVP w likwidacji zapowiedziała pozwy przeciwko twórcy Kanału Zero, Robertowi Mazurkowi oraz innym osobom. Argumentowała, że jej 14-letni syn stał się celem „piętnowania”. Stanowski szybko odpowiedział, nie raz i to w ostrych słowach.

Gratka dla miłośników astronomii. Czeka nas kosmiczny spektakl Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Czeka nas kosmiczny spektakl

12 sierpnia 2026 r. niebo nad Europą rozświetli jedno z najbardziej wyjątkowych zjawisk astronomicznych. Po raz pierwszy od 27 lat mieszkańcy kontynentu będą mogli zobaczyć całkowite zaćmienie Słońca. Już dziś w miejscach, gdzie zjawisko będzie najbardziej efektowne, turyści rezerwują noclegi z rocznym wyprzedzeniem.

Nie żyje biskup Antoni Dydycz z ostatniej chwili
Nie żyje biskup Antoni Dydycz

Informację o śmierci bp Antoniego Dydycza przekazała kuria diecezjalna w Drohiczynie

Tajemnicze beczki na dnie Pacyfiku. Zaskakujące wyniki badań Wiadomości
Tajemnicze beczki na dnie Pacyfiku. Zaskakujące wyniki badań

Na dnie Oceanu Spokojnego, niedaleko Los Angeles, naukowcy natrafili na niepokojące zjawisko. Wokół beczek zatopionych kilkadziesiąt lat temu zaczęły powstawać charakterystyczne białe aureole.

Polacy ocenili rekonstrukcję rządu Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń Wiadomości
Polacy ocenili rekonstrukcję rządu Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń

23 lipca premier Donald Tusk ogłosił nowy skład Rady Ministrów. Następnego dnia prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje nowym ministrom. Rząd został „odchudzony” - liczba ministrów zmniejszyła się z 26 do 21, a dodatkowo powołano dwa duże „superresorty”: energii oraz finansów i gospodarki. Zmiany objęły także kluczowe stanowiska, w tym resorty zdrowia, sprawiedliwości, rolnictwa, sportu i kultury. Nowym wicepremierem odpowiedzialnym za politykę zagraniczną został szef MSZ Radosław Sikorski.

Niepokojąca fala przemocy w Berlinie. Kolejna ofiara ataku nożem Wiadomości
Niepokojąca fala przemocy w Berlinie. Kolejna ofiara ataku nożem

W centrum Berlina doszło do tragicznego ataku. W piątek wieczorem grupa około 15 osób napadła na trzech młodych mężczyzn w pobliżu Forum Humboldtów. Ofiarą był 20-letni Syryjczyk. Choć próbowano go reanimować i trafił na intensywną terapię, lekarzom nie udało się uratować mu życia. Dwaj jego towarzysze, w wieku 22 i 23 lat, doznali jedynie lekkich obrażeń.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie

Jak informuje IMGW, Europa zachodnia, centralna i północna będzie pod wpływem niżów z ośrodkami w rejonie Wysp Brytyjskich i Szwecji oraz związanymi z nimi frontami atmosferycznymi. Na pozostałym obszarze pogodę kształtować będą wyże znad zachodniego Atlantyku i Rosji. Nad Polskę nasunie się zatoka związana z niżem z ośrodkiem w rejonie Wysp Brytyjskich z układem frontów atmosferycznych. Napływać będzie polarna morska masa powietrza, od zachodu kraju cieplejsza.

Nie żyje były mistrz świata w boksie Wiadomości
Nie żyje były mistrz świata w boksie

Świat sportu pogrążył się w smutku. Nie żyje Ricky Hatton, były mistrz świata federacji IBF i WBA. Zmarł w wieku 46 lat. Jego ciało zostało znalezione w domu w Hyde w hrabstwie Greater Manchester - poinformowała policja. Bokser kilka tygodni temu zapowiadał powrót na ring.

Prezydent podpisał postanowienie ws. zagranicznych wojsk w Polsce z ostatniej chwili
Prezydent podpisał postanowienie ws. zagranicznych wojsk w Polsce

Prezydent Karol Nawrocki podpisał postanowienie o wyrażeniu zgody na pobyt na terytorium RP komponentu wojsk obcych Państw-Stron Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, jako wzmocnienie RP w ramach operacji „Eastern Sentry” - poinformowało w niedzielę Biuro Bezpieczeństwa Narodowego na platformie X.

Niebezpieczne zdarzenie na krakowskim lotnisku. Loty przekierowane do Katowic z ostatniej chwili
Niebezpieczne zdarzenie na krakowskim lotnisku. Loty przekierowane do Katowic

Samolot Enter Air lecący z Antalyi podczas lądowania na lotnisku Kraków Airport wypadł z pasa. Lotnisko wstrzymało przyloty i odloty. Zdołano już ewakuować wszystkich pasażerów

REKLAMA

Tȟašúŋke Witkó: Niemiecki rząd rozpaczliwie szuka pieniędzy

Kiedy patrzę na zdeterminowaną twarz Frau Bärbel Bas, minister pracy i spraw społecznych Niemiec, wówczas jestem pewien, że wszystkie postawione przed nią zadania zostaną zrealizowane z najwyższą teutońską precyzją, czego też naszym sąsiadom zza Odry szczerze życzę.
Flaga Niemiec. Ilustracja poglądowa Tȟašúŋke Witkó: Niemiecki rząd rozpaczliwie szuka pieniędzy
Flaga Niemiec. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Co musisz wiedzieć?

  • Niemcy zmagają się z kryzysem gospodarczym i społecznym
  • Minister pracy i spraw społecznych Niemiec Bärbel Bas zapowiada walkę z nadużywaniem niemieckiego socjalu
  • Rosną notowania AfD

 

Ach, gapa ze mnie, bowiem zapomniałem na samym początku przedstawić moim wspaniałym Czytelnikom, czego podjęła się nasza Helg… Bärbel znaczy się. Otóż, oficjel owa, paradoksalnie działająca w polityce pod sztandarem Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), stanowczo zapowiedziała, że rozprawi się z wszelakiej maści bumelantami, „niebieskimi ptakami”, elementem pracę markującym i do tego pobierającym pieniądze z państwowej szkatuły. Generalnie, w deklaracjach Bärbel Bas zabrakło mi tylko frazy stwierdzającej, że „wytniemy ropiejącą egzemę ze ciała zdrowego narodu niemieckiego”, abym poczuł się, jak przy lekturze „Trybuny Ludu”, gdzieś w okolicach wiosny 1982 roku. Z kronikarskiej pieczołowitości dodam, że wiosną roku 1982 miałem niecałe 10 lat, „Trybunę Ludu” kupował mój śp. Ojciec i służyła ona w naszym domu głównie do wykładania dna wiadra ze śmieciami, a czytałem ją na głos i za karę wtedy, kiedy dostałem jakąś nędzną tróję z dyktanda. Do dziś szydzę, że metody wychowawcze Ojczulka łamały wszystkie podstawowe prawa człowieka, ale były za to diablo skuteczne.

 

Kobieta, socjaldemokratka – czy aby na pewno?

Diablo skuteczna – w zapędzaniu Niemców do ciężkiej, wysoko opodatkowanej pracy – okaże się też socjaldemokratka zasiadająca w fotelu minister pracy. Skąd to wiem? Stąd, że uważnie prześledziłem nie tylko tezy, jakie Bas wygłosiła udzielając wywiadu ekipie żurnalistów zrzeszonych w grupie medialnej Funke, ale także, a może głównie, z fraz przez nią użytych oraz sposobów, które zamierza zastosować w walce z sięgającymi po świadczenia socjalne. Pani mister nie była łaskawa przedstawić żadnej sensownej wizji, jak powinien wyglądać niemiecki rynek pracy za dekadę bądź ćwierć wieku, ale za to całą swoją energię skupiła na powtarzaniu, że będzie ścigać osoby pracujące na czarno, ludzi pobierających zasiłki na podstawie – według niej – wątpliwych przesłanek , a także o karach dla przedsiębiorstw, które takich pracowników mają w swoich szeregach. Generalnie, szyderczo użyte przeze mnie określenia we wstępie niniejszego felietonu same przychodzą na myśl, kiedy człowiek wgłębi się w obietnice Bas. Co jest w tym zdumiewające? To, że kobieta z partii socjaldemokratycznej – czyli, w założeniu mającej sprzyjać prostym ludziom znojnej roboty – jawnie zapowiada stworzenie aparatu kontrolno-opresyjnego, skierowanego przeciwko białym, pracującym i płacącym podatki Niemcom, których daniny rząd federalny przeznacza na utrzymanie dziś już milionów śniadolicych byczków przybyłych z Azji i Afryki, którzy nie pracują, bo jedyne co potrafią, to wypasać kozy i zbierać maniok. Można się z tego zaśmiać, ale tylko na krótką chwilę, bo w dłuższej perspektywie sprawa staje się niebezpieczna.

 

Drożdże Alternatywy dla Niemiec

Gabinet Friedricha Merza, skomponowany z chadeków i socjaldemokratów, rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy. Stąd pomysły drakońskich cięć w wydatkach socjalnych, zapowiedzi znacznego podwyższenia składek emerytalnych i włączenie urzędników w powszechny system ubezpieczeń, co ma wymusić opłacanie przez nich specjalnych danin, których do tej pory nie uiszczali. Państwo szuka finansów i starym obyczajem znajduje je tam, gdzie najłatwiej – w kieszeni zwykłego, zatrudnionego obywatela. A wszystko dzieje się dlatego, że praktycznie upadł dotychczasowy model sukcesu gospodarczego Niemiec, który opierał się na tanich kopalinach energetycznych, tych sprowadzanych z Syberii i tłumieniu kosztów pracy u siebie. Te dwie składowe czyniły ceny teutońskich towarów atrakcyjnymi, co przekładało się konkurencyjny eksport, z którego wpływy zasilał państwową kiesę. Koniec takiego systemu gospodarowania zachwiał stabilnością finansów publicznych, więc zacznie się łupienie obywateli, co doprowadzi do wzrostu niezadowolenia społecznego, który po 2027 roku da samodzielne rządy Alternatywie dla Niemiec. Potem już tylko jakiś Fackelmarsch, werble i żądania przestrzeni życiowej na Wschodzie… Strzeżmy się tego!

Howgh!

Tȟašúŋke Witkó, 16 maja 2025 r.


[Autor jest emerytowanym oficerem wojsk powietrznodesantowych. Miłośnik kawy w dużym kubku ceramicznym – takiej czarnej, parzonej, słodzonej i ze śmietanką. Samotnik, cynik, szyderca i czytacz politycznych informacji. Dawniej nerwus, a obecnie już nie nerwus]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe