"Premier zaczął od obiecanek cacanek, ale takie rzeczy to nie z nami". Hutnicy gotowi do manifestacji w Warszawie

15 maja w siedzibie spółki ArcelorMittal w Dąbrowie Górniczej odbyło się zebranie sprawozdawcze z udziałem przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy, podczas którego dyskutowano o problemach hutnictwa przed planowaną na 21 maja w Warszawie demonstracją hutników przed Sejmem.
Zebranie sprawozdawcze z udziałem przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy
Zebranie sprawozdawcze z udziałem przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy / Solidarność ArcelorMittal

Zielony Ład zabija polski przemysł

Jak wskazał w rozmowie z portalem Tysol.pl Mirosław Nowak, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” ArcelorMittal Poland SA – Dąbrowa Górnicza, podczas spotkania Piotr Duda omówił sprawy, które były przedmiotem obrad Krajowego Zjazdu Delegatów w Kołobrzegu, w szczególności kwestie dotyczące zmian w statucie Związku i zagadnienia związane ze zbieraniem podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie Zielonego Ładu. 

Przede wszystkim rozmawialiśmy jednak o bieżących problemach hutnictwa, o planowanym przez nas na przyszły tydzień proteście hutników przed Sejmem w Warszawie, o działaniach, które podejmujemy w obronie miejsc pracy etc. Poruszyliśmy m.in. kwestię niemożności przetrwania polskiego hutnictwa w obliczu konkurencji ze strony krajów spoza UE, których nie obowiązują ograniczenia związane z Zielonym Ładem i które nie są obciążone opłatami za emisję CO2. Rozmawialiśmy o tych sprawach także na posiedzeniu zespołu trójstronnego do spraw hutnictwa

– podkreślił Mirosław Nowak.

Związkowiec zaznaczył, że posiedzenie stało się okazją do zadania delegatom relacji z działań „Solidarności” na szczeblu sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju.

Wybrzmiewają tam sprawy hutnicze, mówimy o tym, że nasze miejsca pracy są zagrożone, a nasze dobre, doinwestowane instalacje nie pracują pełną parą, w wyniku czego jesteśmy zmuszeni wysyłać ludzi na „postojowe”

– powiedział.

Stal z Azji nie jest „zielona”

Mirosław Nowak dodał, że za sprawą polityki „Zielonego Ładu” polski przemysł hutniczy przegrywa konkurencję z krajami azjatyckimi, takimi jak Chiny, Indonezja, Indie czy wreszcie Ukraina, która także nie płaci ETS-u.

Mamy w naszym zakładzie pracy inwestora, który usiłuje wpisać się w obecną tendencję prośrodowiskową i chce budować dwa piece elektryczne, ale przy obecnej polityce unijnej to się nie spina ekonomicznie. Zmuszamy pracodawców w Polsce do inwestycji ograniczających emisję, zmniejszających zużycie energii, paliwa, a jednocześnie wpuszczamy z Azji stal, która wcale nie jest „zielona”, a wręcz przeciwnie, pochodzi z gorszych instalacji. Tymczasem nasze dobre instalacje częściowo „stoją”. To jest przejaw hipokryzji i ta polityka musi się zmienić

– stwierdził.

W opinii związkowca, gdyby nie NSZZ „Solidarność”, z pracownikami zatrudnionymi w jego firmie byłoby krucho.

Na szczęście dzięki naszemu związkowi zawodowemu mamy wypracowane dobre porozumienia z pracodawcą, choć niestety obecnie są to coraz częściej „dobre porozumienia do złych sytuacji”. Gwarantują one jednak, że jeśli dany pracownik nie ma możliwości zatrudnienia w innym miejscu lub przekwalifikowania się na inne stanowisko, a w przypadku likwidacji jego dotychczasowego miejsca pracy otrzymuje on godną odprawę

– przyznał nasz rozmówca.

21 maja spotkamy się w Warszawie

Mirosław Nowak podzielił się z nami także refleksjami z niedawnego posiedzenia Zespołu Trójstronnego ds. Społecznej Restrukturyzacji Hutnictwa.

Na posiedzeniu zespołu trójstronnego był u nas ostatnio pan premier w towarzystwie ministrów. Zdarzyło się to po raz pierwszy, zazwyczaj na tego typu spotkania delegowani byli np. zastępcy dyrektorów ministerialnych departamentów. Premier zaczął od obiecanek cacanek, ale takie rzeczy to nie z nami. Przerwaliśmy mu, wygarnęliśmy i później trochę zmienił ton. Zapowiedział, że przyjedzie na następne spotkanie, a my odpowiedzieliśmy, że zapraszamy, ale nie 21 maja, bo ten dzień mamy już zajęty i wybieramy się wtedy do Warszawy

– zadeklarował związkowiec.

 


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Bugajski zrównał Pileckiego z jego oprawcami tylko u nas
Tadeusz Płużański: Bugajski zrównał Pileckiego z jego oprawcami

Telewizja Polska – dziś w likwidacji - co na jakiś czas pokazuje sztukę Ryszarda Bugajskiego pt. "Śmierć rotmistrza Pileckiego", reżysera znanego szerszej widowni głównie z "Przesłuchania". O bohaterskim rotmistrzu chciał nakręcić film, lecz podobno z braku funduszy musiał zadowolić się spektaklem w Teatrze Telewizji. Problem jest jednak poważniejszy – Bugajski związany od koniec życia z tzw. Komitetem Obrony Demokracji zrównał Pileckiego z jego oprawcami.

Prezydent rozmawiał z Trumpem: Zapewniłem, że zwycięstwo Nawrockiego... z ostatniej chwili
Prezydent rozmawiał z Trumpem: "Zapewniłem, że zwycięstwo Nawrockiego..."

Andrzej Duda rozmawiał z Donaldem Trumpem. Podkreślił, że wygrana Karola Nawrockiego zapewni kontynuację proamerykańskiego kursu Polski.

Tȟašúŋke Witkó: Karol Nawrocki musi zdążyć do Waszyngtonu przed Friedrichem Merzem tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Karol Nawrocki musi zdążyć do Waszyngtonu przed Friedrichem Merzem

Na niecały tydzień przed rosyjsko-ukraińskimi rozmowami pokojowymi w Stambule, znalazł się wśród Republikanów mądry człek – senator Lindsey Olin Graham – który powiedział wprost, że bez drakońskich sankcji nałożonych na Kreml i jego handlowych sojuszników, przy stole negocjacyjnym Rosja będzie kluczyć zwodzić i markować dobre chęci, zaś w tym czasie jej wojska poczynią kolejne postępy na froncie. Skąd Graham to wie?

Skandal na Forum Polsko-Niemieckim. Ambasada RP w Berlinie wydała komunikat z ostatniej chwili
Skandal na Forum Polsko-Niemieckim. Ambasada RP w Berlinie wydała komunikat

Podczas uroczystości w polskiej ambasadzie w Berlinie doszło do niebywałego skandalu – reżyser Elwira Niewiera stwierdziła, że Karol Nawrocki "nie wygrałby wyborów bez wsparcia ze strony rosyjskiej propagandy". Ambasada RP w Berlinie odpowiada lakonicznie – wypowiedź polskiej reżyser "miała charakter prywatny".

O co chodzi z wymianą studencką Erasmus? Według prof. Mieńkowskiej-Norkiene o seks? z ostatniej chwili
O co chodzi z wymianą studencką Erasmus? Według prof. Mieńkowskiej-Norkiene o seks?

– Czemu Hołownia miałby nie wyjść: "ej chłopaki, popieracie Mentzena, on chce nas wyprowadzić w UE, a szczerze to nie Mentzen wam zapewni tę niepowtarzalną możliwość obcowania blisko z osobami z jakimi chcecie, nie zapewni wam tego w takim stopniu, Erasmus – stwierdziła socjolog z UW prof. Renata Mieńkowska-Norkiene.

Znamy skład reprezentacji Polski na mecz z Mołdawią z ostatniej chwili
Znamy skład reprezentacji Polski na mecz z Mołdawią

Selekcjoner Michał Probierz podał skład Biało-Czerwonych na mecz z Mołdawią.

Strzelanina pod Biedronką. Wiadomo, kim jest zatrzymany mężczyzna z ostatniej chwili
Strzelanina pod Biedronką. Wiadomo, kim jest zatrzymany mężczyzna

Nie milkną echa piątkowej akcji policji w Bolkowie w woj. dolnośląskim, gdzie policjanci bezskutecznie próbowali zatrzymać kierowcę bmw. Prokuratura przekazała, kim jest zatrzymany mężczyzna.

W PSL sondują koalicję z PiS i Konfederacją? Pytania do działaczy w całym kraju z ostatniej chwili
W PSL sondują koalicję z PiS i Konfederacją? "Pytania do działaczy w całym kraju"

Do działaczy PSL w całym kraju poprzez komunikatory internetowe co jakiś czas dociera sonda z zestawem pytań. Władze ludowców mają sondować, czy "doły" zaakceptowałyby koalicję z PiS i Konfederacją – twierdzi serwis opolska360.pl

Szokujące słowa w polskiej ambasadzie w Berlinie: Nawrocki nie wygrałby bez wsparcia rosyjskiej propagandy z ostatniej chwili
Szokujące słowa w polskiej ambasadzie w Berlinie: "Nawrocki nie wygrałby bez wsparcia rosyjskiej propagandy"

Podczas uroczystości w polskiej ambasadzie w Berlinie doszło do niebywałego skandalu. Nagrodzona reżyser Elwira Niewiera stwierdziła, że Karol Nawrocki "nie wygrałby wyborów bez wsparcia ze strony rosyjskiej propagandy".

Last minute w czerwcu. Te kierunki to strzał w dziesiątkę Wiadomości
Last minute w czerwcu. Te kierunki to strzał w dziesiątkę

Czerwiec to świetny moment na szybki urlop - jeszcze przed szczytem sezonu, ale już w pełni wakacyjnej atmosfery. Temperatury są przyjemne, tłumów jeszcze nie ma, a ceny mogą pozytywnie zaskoczyć.

REKLAMA

"Premier zaczął od obiecanek cacanek, ale takie rzeczy to nie z nami". Hutnicy gotowi do manifestacji w Warszawie

15 maja w siedzibie spółki ArcelorMittal w Dąbrowie Górniczej odbyło się zebranie sprawozdawcze z udziałem przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy, podczas którego dyskutowano o problemach hutnictwa przed planowaną na 21 maja w Warszawie demonstracją hutników przed Sejmem.
Zebranie sprawozdawcze z udziałem przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy
Zebranie sprawozdawcze z udziałem przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy / Solidarność ArcelorMittal

Zielony Ład zabija polski przemysł

Jak wskazał w rozmowie z portalem Tysol.pl Mirosław Nowak, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” ArcelorMittal Poland SA – Dąbrowa Górnicza, podczas spotkania Piotr Duda omówił sprawy, które były przedmiotem obrad Krajowego Zjazdu Delegatów w Kołobrzegu, w szczególności kwestie dotyczące zmian w statucie Związku i zagadnienia związane ze zbieraniem podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie Zielonego Ładu. 

Przede wszystkim rozmawialiśmy jednak o bieżących problemach hutnictwa, o planowanym przez nas na przyszły tydzień proteście hutników przed Sejmem w Warszawie, o działaniach, które podejmujemy w obronie miejsc pracy etc. Poruszyliśmy m.in. kwestię niemożności przetrwania polskiego hutnictwa w obliczu konkurencji ze strony krajów spoza UE, których nie obowiązują ograniczenia związane z Zielonym Ładem i które nie są obciążone opłatami za emisję CO2. Rozmawialiśmy o tych sprawach także na posiedzeniu zespołu trójstronnego do spraw hutnictwa

– podkreślił Mirosław Nowak.

Związkowiec zaznaczył, że posiedzenie stało się okazją do zadania delegatom relacji z działań „Solidarności” na szczeblu sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju.

Wybrzmiewają tam sprawy hutnicze, mówimy o tym, że nasze miejsca pracy są zagrożone, a nasze dobre, doinwestowane instalacje nie pracują pełną parą, w wyniku czego jesteśmy zmuszeni wysyłać ludzi na „postojowe”

– powiedział.

Stal z Azji nie jest „zielona”

Mirosław Nowak dodał, że za sprawą polityki „Zielonego Ładu” polski przemysł hutniczy przegrywa konkurencję z krajami azjatyckimi, takimi jak Chiny, Indonezja, Indie czy wreszcie Ukraina, która także nie płaci ETS-u.

Mamy w naszym zakładzie pracy inwestora, który usiłuje wpisać się w obecną tendencję prośrodowiskową i chce budować dwa piece elektryczne, ale przy obecnej polityce unijnej to się nie spina ekonomicznie. Zmuszamy pracodawców w Polsce do inwestycji ograniczających emisję, zmniejszających zużycie energii, paliwa, a jednocześnie wpuszczamy z Azji stal, która wcale nie jest „zielona”, a wręcz przeciwnie, pochodzi z gorszych instalacji. Tymczasem nasze dobre instalacje częściowo „stoją”. To jest przejaw hipokryzji i ta polityka musi się zmienić

– stwierdził.

W opinii związkowca, gdyby nie NSZZ „Solidarność”, z pracownikami zatrudnionymi w jego firmie byłoby krucho.

Na szczęście dzięki naszemu związkowi zawodowemu mamy wypracowane dobre porozumienia z pracodawcą, choć niestety obecnie są to coraz częściej „dobre porozumienia do złych sytuacji”. Gwarantują one jednak, że jeśli dany pracownik nie ma możliwości zatrudnienia w innym miejscu lub przekwalifikowania się na inne stanowisko, a w przypadku likwidacji jego dotychczasowego miejsca pracy otrzymuje on godną odprawę

– przyznał nasz rozmówca.

21 maja spotkamy się w Warszawie

Mirosław Nowak podzielił się z nami także refleksjami z niedawnego posiedzenia Zespołu Trójstronnego ds. Społecznej Restrukturyzacji Hutnictwa.

Na posiedzeniu zespołu trójstronnego był u nas ostatnio pan premier w towarzystwie ministrów. Zdarzyło się to po raz pierwszy, zazwyczaj na tego typu spotkania delegowani byli np. zastępcy dyrektorów ministerialnych departamentów. Premier zaczął od obiecanek cacanek, ale takie rzeczy to nie z nami. Przerwaliśmy mu, wygarnęliśmy i później trochę zmienił ton. Zapowiedział, że przyjedzie na następne spotkanie, a my odpowiedzieliśmy, że zapraszamy, ale nie 21 maja, bo ten dzień mamy już zajęty i wybieramy się wtedy do Warszawy

– zadeklarował związkowiec.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe