Słowa ratowników górniczych idących na akcję: "Zawsze idziemy po żywych"

Tylko w 2015 r. jednostki ratownictwa górniczego brały udział w 20 akcjach ratowniczych w kopalniach.
 Słowa ratowników górniczych idących na akcję: "Zawsze idziemy po żywych"
/ screen video
Andrzej Berezowski

Jest coś takiego jak ratownicze szczęście. Miałem kolegę, który chociaż był ratownikiem od lat 80., pierwszą ofiarę śmiertelną wyciągnął dopiero w Halembie w 2006 roku. Ja takiego szczęścia nie miałem. Mnie ofiary śmiertelne zdarzały się dużo częściej – mówi ratownik Jacek Golik. Pierwsza ofiara śmiertelna wydobyta na powierzchnię nazywana jest w żargonie ratowniczym „pierwszą skórką”. Nie z braku szacunku, ale po to, by nabrać dystansu do tej pracy, bo ofiary zawsze traktowane są z szacunkiem.

Święta Barbara zebrała krwawe żniwo
We wtorek 29 listopada 2016 roku doszło do trzech następujących po sobie tąpnięć w kopalni Rudna. Od pierwszego do trzeciego tąpnięcia upłynęło 50 sekund. Wstrząsy miały siłę 8, 6 i 5 stopni. Zginęło 8 górników. 9 trafiło do szpitala. Akcja ratownicza trwała 24 godziny. Pamiętam, jak byłem wtedy w Rudnej, w siedzibie zakładowej komisji Solidarności. Był tam związkowiec, ratownik. Nie był wówczas na służbie, ale wyglądał tak, jakby razem z drużynami ratowniczymi zjechał pod ziemię, by odnaleźć zasypanych. Jego koledzy poszukiwali górników wyposażeni w najnowocześniejszy sprzęt. Dawno temu nie było takiego sprzętu, procedur i organizacji pracy. Ale człowiek do człowieka docierał zawsze.

Początkowo ratownictwo górnicze polegało na udzielaniu sobie wzajemnej pomocy przez górników. Jednak w 1906 r. doszło do katastrofy we francuskiej kopalni węgla kamiennego Courrières. Zginęło wówczas 1099 górników, w tym wiele dzieci...

 

 #REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Niemieckie fabryki Forda wstrzymują produkcję ze względu na mały popyt na samochody elektryczne polityka
Niemieckie fabryki Forda wstrzymują produkcję ze względu na mały popyt na samochody elektryczne

Ford wstrzymuje produkcję aut elektrycznych w Kolonii na trzy tygodnie – informuje Bild.

Sikorski wściekły na TVN. To niedopuszczalne z ostatniej chwili
Sikorski wściekły na TVN. "To niedopuszczalne"

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski był gościem redaktor Moniki Olejnik. Po tym pytaniu szybko opuścił studio TVN.

Jastrzębie Trumpa tylko u nas
Jastrzębie Trumpa

Prezydent elekt Donald Trump wybrał już niektóre z najważniejszych osób w swojej administracji. Szczególnie ciekawe są jego decyzje w obszarze polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Na pewno powody do niepokoju mają Chiny czy Iran. A więc pośrednio także dla Rosji. Choćby dlatego, że ujawnione postaci to ludzie znani z przywiązania do wartości wolnego świata i bardzo twardych poglądów. Deterrence zastąpi appeasement. I dobrze.

Nie żyje polityk PiS z ostatniej chwili
Nie żyje polityk PiS

Nie żyje Anna Drewniak, radna oraz pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w Wilanowie.

Bosak za Mentzena? Jasne stanowisko wicemarszałka Sejmu z ostatniej chwili
Bosak za Mentzena? Jasne stanowisko wicemarszałka Sejmu

Kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen bardzo mocno zaangażował się w prekampanię. W ostatnich tygodniach dotarł on do kilkunastu miast. Krzysztof Bosak odpowiedział na pogłoski medialne.

To był mój najgorszy błąd. Francuski piłkarz został skazany z ostatniej chwili
"To był mój najgorszy błąd". Francuski piłkarz został skazany

Francuski piłkarz Wissam Ben Yedder usłyszał wyrok za napaść seksualną. Zawodnik w sądzie zrzucił winę na alkohol i problemy prywatne.

Litwini kupili czołgi od Niemców. Pierwsze zobaczą za pięć lat z ostatniej chwili
Litwini kupili czołgi od Niemców. Pierwsze zobaczą za pięć lat

Pierwsze niemieckie czołgi Leopard 2 mają dotrzeć na Litwę dopiero w 2029 roku. Opóźnienia mogą wpłynąć na terminową gotowość litewskiej dywizji.

Hołownia za barierkami w Święto Niepodległości. Putina chciał wgniatać w ziemię, a boi się zwykłych Polaków polityka
Hołownia za barierkami w Święto Niepodległości. "Putina chciał wgniatać w ziemię, a boi się zwykłych Polaków"

– Patrzcie, Putina chciał wgniatać w ziemię, a boi się zwykłych Polaków (...) Nic nie zrobił dla Polski, jest tylko podnóżkiem Tuska i TVN-u. Odgrywa wyznaczoną mu rolę błazna – mówił o marszałku Sejmu Szymonie Hołowni europoseł PiS Patryk Jaki.

Bombowiec H-20. Tak Chińczycy kopiują Amerykanów z ostatniej chwili
Bombowiec H-20. Tak Chińczycy kopiują Amerykanów

15. edycja targów lotniczych Airshow China może przynieść wiele niespodzianek. Świat liczy na to, że Pekin przedstawi swój najnowszy bombowiec H-20.

Sekretarz NATO w Polsce. Jest plan wizyty z ostatniej chwili
Sekretarz NATO w Polsce. Jest plan wizyty

W środę nowy sekretarz generalny NATO Mark Rutte po raz pierwszy od objęcia urzędu w październiku odwiedzi Warszawę. W planach jest spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Donaldem Tuskiem oraz wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i szefem MSZ Radosławem Sikorskim.

REKLAMA

Słowa ratowników górniczych idących na akcję: "Zawsze idziemy po żywych"

Tylko w 2015 r. jednostki ratownictwa górniczego brały udział w 20 akcjach ratowniczych w kopalniach.
 Słowa ratowników górniczych idących na akcję: "Zawsze idziemy po żywych"
/ screen video
Andrzej Berezowski

Jest coś takiego jak ratownicze szczęście. Miałem kolegę, który chociaż był ratownikiem od lat 80., pierwszą ofiarę śmiertelną wyciągnął dopiero w Halembie w 2006 roku. Ja takiego szczęścia nie miałem. Mnie ofiary śmiertelne zdarzały się dużo częściej – mówi ratownik Jacek Golik. Pierwsza ofiara śmiertelna wydobyta na powierzchnię nazywana jest w żargonie ratowniczym „pierwszą skórką”. Nie z braku szacunku, ale po to, by nabrać dystansu do tej pracy, bo ofiary zawsze traktowane są z szacunkiem.

Święta Barbara zebrała krwawe żniwo
We wtorek 29 listopada 2016 roku doszło do trzech następujących po sobie tąpnięć w kopalni Rudna. Od pierwszego do trzeciego tąpnięcia upłynęło 50 sekund. Wstrząsy miały siłę 8, 6 i 5 stopni. Zginęło 8 górników. 9 trafiło do szpitala. Akcja ratownicza trwała 24 godziny. Pamiętam, jak byłem wtedy w Rudnej, w siedzibie zakładowej komisji Solidarności. Był tam związkowiec, ratownik. Nie był wówczas na służbie, ale wyglądał tak, jakby razem z drużynami ratowniczymi zjechał pod ziemię, by odnaleźć zasypanych. Jego koledzy poszukiwali górników wyposażeni w najnowocześniejszy sprzęt. Dawno temu nie było takiego sprzętu, procedur i organizacji pracy. Ale człowiek do człowieka docierał zawsze.

Początkowo ratownictwo górnicze polegało na udzielaniu sobie wzajemnej pomocy przez górników. Jednak w 1906 r. doszło do katastrofy we francuskiej kopalni węgla kamiennego Courrières. Zginęło wówczas 1099 górników, w tym wiele dzieci...

 

 #REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe