Donald Trump miał zablokować atak Izraela. Chodzi o irański program nuklearny

Według doniesień amerykańskiej gazety "The New York Times", prezydent USA Donald Trump miał zablokować ewentualny atak Izraela na irańskie obiekty nuklearne, który miał zostać przeprowadzony w maju tego roku.
Donald Trump zablokował planowany przez Izrael atak na obiekty nuklearne w Iranie
– podał "The New York Times", powołując się na źródła w Białym Domu.
Jak twierdzą źródła "NYT" w Białym Domu, Tel Awiw był przekonany, że Waszyngton weźmie aktywny udział w przygotowaniu operacji, a także wykorzysta amerykańskie samoloty i zapewni Izraelowi ochronę przed możliwym odwetem ze strony Iranu. Ponadto Izrael liczył także na to, że atak opóźni o rok wysiłki Teheranu mające na celu stworzenie broni jądrowej.
- Płonie dzwonnica, najstarszy drewniany zabytek na warszawskiej Pradze. Trwa akcja służb
- Przepisy resortu zdrowia ignorują głos ekspertów? Nowe badania niepokoją
- Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Scholz przyjechał pożegnać się z Tuskiem. Burza w sieci po zachowaniu premiera
- "Wdzierają się do domów". Niemcy w kłopocie
- "Czat Kanału Zero zwariował". Karol Nawrocki u Krzysztofa Stanowskiego. Komentarze
- "Będzie nam Ciebie brakować". Smutny komunikat warszawskiego zoo
- Niemcy zszokowani drożyzną w Polsce. Porównali ceny Lidla w Warszawie i Bonn
- Sprawa lekarki z Oleśnicy. Prokuratura zajmie się... Grzegorzem Braunem
Prezydent USA chce negocjować z Iranem
Amerykański przywódca, po miesiącach rozważań z doradcami nad tym, czy kontynuować współpracę dyplomatyczną z Iranem, czy też wesprzeć Tel Awiw, postanowił podjąć próbę negocjacji z Teheranem w sprawie ograniczenia jego programu nuklearnego. Donald Trump poinformował o tym premiera Izraela Benjamina Netanjahu podczas spotkania w Waszyngtonie, które miało miejsce w kwietniu.
Po tej rozmowie, według doniesień "NYT", Izrael miał się skoncentrować na tajnych operacjach sabotażowych wymierzonych w konkretne cele i zabójstwach irańskich naukowców, którzy zajmują się energią jądrową.
Donald Trump dał Iranowi dwa miesiące
Pierwsza runda rozmów między USA i Iranem odbyła się 12 kwietnia w Omanie. Uczestniczyli w nich specjalny wysłannik Trumpa ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff i szef irańskiej dyplomacji Abbas Araghchi.
Według doniesień prasowych Waszyngton zaproponował Teheranowi przekazanie zapasów wysoko wzbogaconego uranu państwu trzeciemu. Iran nalega jednak, by pozostały one w kraju, pod kontrolą Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Teheran ma traktować to jako zabezpieczenie na wypadek, gdyby kolejna administracja USA wycofała się z umowy, tak jak zrobił to Trump w 2018 r.
Wcześniej prezydent USA dał Iranowi dwa miesiące na zawarcie nowej umowy nuklearnej. List w tej sprawie Trump skierował do najwyższego przywódcy Iranu, ajatollaha Alego Chamenei, grożąc mu konsekwencjami w przypadku odmowy.