Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham. Chodzi o Harry’ego i Meghan

Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham
Punkt krytyczny konfliktu w rodzinie królewskiej przypadł na rok 2020, kiedy Meghan Markle i książę Harry zrezygnowali z obowiązków członków rodziny królewskiej i przenieśli się do Stanów Zjednoczonych. Złe stosunki z Pałacem Buckingham dodatkowo utrwaliła książka księcia Harry’ego "Spare" oraz seria wywiadów dla mediów z całego świata, w których książę wraz z żoną ujawnili tajemnice Pałacu Buckingham oraz oskarżali rodzinę królewską. I choć pojawiają się plotki, że książę Harry szuka drogi powrotnej do rodziny, to ostatnie plany Meghan i Harry’ego temu przeczą.
- Niemiecka organizacja "Lebensraum Vorpommern" skarży Polskę ws. terminala kontenerowego w Świnoujściu
- "Niech was przejmą całkiem". Burza po emisji popularnego programu TVN
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Warner Bros. Discovery sprzedaje TVN. Jest komentarz jednego z potencjalnych oferentów
- Słowacja: Rząd wprowadził stan nadzwyczajny w całym kraju
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
Co dalej z programem Meghan Markle?
Gdy najnowszy projekt Meghan Markle "With Love, Meghan" ostatecznie ujrzał światło dzienne, reakcje okazały się dalekie od entuzjazmu.
Wielu widzów wskazuje, że konwencja programu przypomina projekt Pameli Anderson "Pamela’s Cooking With Love", co budzi kontrowersje. Kolejną kością niezgody są jej przepisy w dobie powszechnego wzrostu cen. Jak wyjaśnia jedno z królewskich źródeł:
Meghan jest naprawdę zszokowana niektórymi zarzutami. Pokładała w sukcesie tego programu ogromne nadzieje – dlatego tak szeroka krytyka ją zaskoczyła.
Napięcia w domu Harry’ego i Meghan
Atmosfera w domu Harry’ego i Meghan staje się coraz bardziej napięta:
Harry ponosi główny ciężar frustracji Meghan, ponieważ desperacko stara się ukryć jej złość i rozczarowanie przed ich dziećmi.
Nie wiadomo, czy Netflix przedłuży kontrakt z Sussexami. W kuluarach spekuluje się, że opinie na temat "With Love, Meghan" mogą zaważyć na dalszej współpracy.
Nic nie potoczyło się (odkąd odeszli z rodziny królewskiej w 2020 roku) tak, jak obiecała
– mówi źródło rodziny królewskiej.