Rozmowy pokojowe ws. Ukrainy. Steve Witkoff zdradził nowe informacje

W poniedziałek w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie, odbędą się dwa spotkania - delegacji USA i Rosji oraz USA i Ukrainy. Agencja AFP przekazała, że na czele delegacji ukraińskiej stanie minister obrony Rustem Umierow.
Rozmowy ws. zawieszenia broni dot. infrastruktury energetycznej
"Chcę, żeby Ukraina z tego wyszła. Chcę, aby Rosja z tego wyszła. Będą różne zgody Senatu (USA), których będziemy potrzebować. (...) Chcemy, aby wszyscy byli w pewnym stopniu zadowoleni... z porozumieniem, z którym wszyscy mogą żyć" - powiedział Witkoff w rozmowie z Carlsonem.
Przedstawiciel władz w Waszyngtonie zaznaczył, że do omówienia pozostało jeszcze kilka szczegółów podczas rozmów na temat rosyjsko-ukraińskiego zawieszenia broni dotyczącego infrastruktury energetycznej. Według niego, zgodnie z tym porozumieniem, Rosja nie będzie atakować ukraińskich obiektów energetycznych, a Ukraina - podobnych celów w Rosji.
Wspomniał również o przywróceniu moratorium na działania bojowe na Morzu Czarnym. "Zostanie to wdrożone w ciągu najbliższego tygodnia" - uważa Witkoff.
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Potężna strata właściciela TVN Warner Bros. Discovery
- Zaskakujący obrót sprawy w kwestii ew. produkcji czołgów przez Volkswagen
- Alarm! Twoje oszczędności mają sfinansować centralizację UE i "zielone technologie"
- Obrady Komisji Krajowej NSZZ „S”. Wokół zwolnień grupowych i przygotowań do Krajowego Zjazdu Delegatów
Wybory prezydenckie na Ukrainie
Specjalny wysłannik USA uznał za konieczne przeprowadzenie wyborów prezydenckich w Ukrainie. "W Ukrainie odbędą się wybory. Myślę, że (prezydent Ukrainy Wołodymyr) Zełenski robi (w związku z tym) wszystko, co w jego mocy" - oznajmił Witkoff.
Dotychczas strona ukraińska konsekwentnie stała na stanowisku, że organizacja wyborów w warunkach stanu wojennego jest niemożliwa zgodnie z obowiązującym na Ukrainie prawem.
"Ostatecznym celem jest 30-dniowe zawieszenie broni, podczas którego będziemy rozmawiać o całkowitym rozejmie. Nie jesteśmy daleko od tego (rozwiązania). 30-dniowe zawieszenie broni to moment, w którym musimy dowiedzieć się, jakie wygląda sytuacja na polu walki" - przekonywał Witkoff.
Specjalny wysłannik USA, podobnie jak prezydent Donald Trump, uważa - i powiedział to w rozmowie z Carlsonem - że część ukraińskich żołnierzy została otoczona w obwodzie kurskim w Rosji. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, a także ministerstwo obrony i Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy wielokrotnie temu zaprzeczali.
Witkoff dodał, że oprócz sytuacji w obwodzie kurskim, należy pamiętać również o linii frontu o długości 2000 km, gdzie każdego dnia dochodzi do 70-90 starć wojskowych. Konieczne jest omówienie warunków, jak położyć kres tym walkom - podkreślił.
Ukraina chroniona na podstawie art. 5 NATO?
Według Witkoffa Ukraina nie może przystąpić do NATO ze względu na stanowisko Rosji i Stanów Zjednoczonych, ale kwestia ewentualnego udzielenia jej gwarancji na podstawie art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego pozostaje otwarta.
"Myślę, że Zełenski i jego prawa ręka, (szef kancelarii głowy państwa Andrij) Jermak, w zasadzie przyznali, że (Ukraina) nie zamierza być członkiem NATO" - powiedział Witkoff. Jednocześnie powiadomił, że prowadzono już różne rozmowy na temat tego, czy Ukraina mogłaby uzyskać ochronę na podstawie art. 5.
"Czy Ukraina mogłaby mieć taką ochronę ze strony Stanów Zjednoczonych lub krajów europejskich, nie będąc członkiem NATO? Myślę, że jest to otwarta (kwestia) do dyskusji" - oznajmił specjalny wysłannik Trumpa.
"Są tam rosyjskojęzyczni mieszkańcy"
Zdaniem Witkoffa największym problemem, jeśli chodzi o zakończenie wojny rozpoczętej przez Rosję przeciwko Ukrainie, jest Krym oraz "tak zwane cztery regiony: doniecki, ługański i jeszcze dwa (chersoński i zaporoski, formalnie, niezgodnie z prawem międzynarodowym, anektowane przez Rosję - PAP)" oraz gotowość do uznania ich za terytoria rosyjskie.
"Są (tam) rosyjskojęzyczni (mieszkańcy). Odbyły się (tam) referenda, w których zdecydowana większość ludzi pokazała, że chce być pod rządami Rosji. Myślę, że to jest kluczowa kwestia tego konfliktu" - oświadczył specjalny wysłannik USA. Witkoff nie odniósł się do faktu, że referenda w czterech ukraińskich obwodach zorganizowano we wrześniu 2022 r. w sposób niezgodny z prawem - tamtejszych mieszkańców de facto zmuszono do udziału w głosowaniach, a ich wyniki, w powszechnej ocenie niezależnych obserwatorów, zostały sfałszowane.
"Ta (sytuacja) to słoń w pokoju (związek frazeologiczny oznaczający dobrze znany problem, który pozostaje ignorowany - PAP). Słoniem w pokoju są też kwestie konstytucyjne w Ukrainie, dotyczące tego, na co (Kijów) może się zgodzić, jeśli chodzi o oddanie terytoriów. Rosjanie de facto kontrolują te terytoria (obwód ługański, większość obwodu donieckiego, duże części obwodów zaporoskiego i chersońskiego - PAP). Pytanie brzmi, czy świat uzna, że są to terytoria rosyjskie? Czy Zełenski może przetrwać politycznie, jeśli to uzna? To jest główna kwestia w tym konflikcie. Absolutnie" - zaakcentował Witkoff.