Zakaz sprzedaży aut spalinowych od 2035 r. Jest stanowisko KE

Komisja Europejska podtrzymuje stanowisko
W odpowiedzi na obawy o przyszłość sektora motoryzacyjnego w Europie KE pod koniec stycznia rozpoczęła dialog z branżą. Jego zwieńczeniem jest przyjęty przez unijnych komisarzy w środę plan działania dla sektora, w ramach którego KE przekaże w ciągu najbliższych dwóch lat 1,8 mld euro na wsparcie przedsiębiorstw produkujących baterie w UE. Pieniądze te będą pochodzić z Funduszu Innowacji. Z tego samego źródła pochodzi 3 mld euro, z których sektor może korzystać od 2024 r.
- Influencerzy Wojciech G. i Lexi C. zatrzymani? Nowe informacje
- Znany youtuber Boxdel zatrzymany. Nowe informacje
- Znany dziennikarz TVN zatrzymany przez policję i przewieziony do prokuratury
- Ważne informacje z granicy polsko-białoruskiej. Komunikat Straży Granicznej
Zakaz sprzedaży aut spalinowych od 2035 r.
Wbrew oczekiwaniom Komisja nie zdecydowała się jednak na zaproponowanie zmiany rozporządzenia, na mocy którego od 2035 r. nowe samochody osobowe i dostawcze będą musiały spełniać warunek zeroemisyjności. W ocenie KE "rozporządzenie w sprawie norm emisji CO2 dla samochodów osobowych i dostawczych zapewnia przewidywalność dla inwestorów i producentów".
Jak poinformowała KE w środę, w ramach dialogu odnotowane zostało zapotrzebowanie sektora na bardziej elastyczne podejście do celów emisji CO2. W najbliższym czasie Komisja przedstawi propozycję zmian, które pozwolą producentom samochodów na uśrednianie swoich wyników w tym zakresie w latach 2025, 2026 i 2027. Pozwoli im to rekompensować niższe cele emisyjne w jednym roku nadwyżkami w kolejnych latach. KE ma ogłosić zmiany jeszcze w marcu. W ten sposób producenci aut unikną kar za niespełnianie norm w tym roku.
Komisarz ds. transportu Apostolos Dzidzikostas zapowiedział, że w ramach przeglądu przepisów KE oceni również, jakie inne technologie mogą nadal odgrywać rolę w osiąganiu celów redukcyjnych UE. Kwestia potencjalnych alternatyw, takich jak paliwa syntetyczne, ma zostać rozstrzygnięta przez Brukselę nie w marcu, ale później w tym roku.
– Sektor motoryzacyjny jest dumą Europy, ale jest też zagrożony – mówił Dzidzikostas. Wskazał na problemy z łańcuchami dostaw, niedobory pracowników, protekcjonizm oraz nadmierne poleganie na dostawach ważnych surowców.
- "Doceniam ten list" - Trump o wiadomości od Zełenskiego
- Nowe informacje ws. sprzedaży TVN. Komu Tusk odda stację należącą do Warner Bros. Discovery?
- "Serce pęka". Melania Trump przerywa milczenie
- "Duże ubytki ozonu". IMGW wydał ostrzeżenie
- "Za dużo prywaty sobie tam urządzacie". Burza w sieci o program TVN
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska