Prezydent Andrzej Duda zabrał głos ws. ustawy budżetowej
Prezydent Andrzej Duda był pytany w Telewizji Republika, czy budżet państwa, "w którym nie są przewidziane środki dla funkcjonariuszy państwa polskiego" jest zgodny z konstytucją. Polski przywódca odpowiedział, że jest tylko jeden podmiot w Polsce, który jest uprawniony do stwierdzania w sposób autorytatywny, czy coś jest zgodne z konstytucją.
I nie są to jacyś prawnicy, nawet jacyś tam profesorowie, którzy wychodzą i +mędrkują+ w mediach, nie ponosząc za to żadnej odpowiedzialności, tylko jest to Trybunał Konstytucyjny
- podkreślił Andrzej Duda.
W moim przekonaniu budżet państwa musi zabezpieczyć finansowanie instytucji publicznych, które są ustanowione w sposób zgodny z ustawą, którą są ustanowione w sposób zgodny z konstytucją. To jest zwykła praktyka, że jeżeli takie instytucje istnieją, to muszą one mieć zabezpieczenie finansowe w budżecie państwa
- dodał prezydent.
Prezydent o subwencji dla PiS
Prezydent był też pytany o sprawę wypłaty dotacji przedmiotowej dla PiS. Podkreślił, że finansowanie partii politycznych w Polsce odbywa się na zasadach przewidzianych ustawowo i ma to zabezpieczyć sprawność i prawidłowość funkcjonowania demokracji oraz transparentność finansowanie partii politycznych.
W pewnym zakresie, przewidzianym zresztą ustawowo, partie polityczne mają prawo do tych środków, które są im gwarantowane ustawą. To prawo dzisiaj jest w sposób absolutnie nieusprawiedliwiony naruszane przez koalicję rządzącą, a ściślej mówiąc wprost, widziałem wypowiedzi, przez premiera Donalda Tuska, który też bezpośrednio nadzoruje ministra finansów (...) poprzez niedopuszczenie do wypłaty środków Prawu i Sprawiedliwości, mimo orzeczenia sądowego i mimo decyzji podjętej przez PKW
- powiedział.
Dzisiaj członkowie rządu łamią prawo i to w sposób ewidentny
- ocenił prezydent.
-
Czas służby niezgodny z Konstytucją. Strażacy z "S" tracą cierpliwość
-
Skandaliczne słowa Kamili Biedrzyckiej ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r.
W piątek szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka poinformowała, że prezydent podpisał ustawę budżetową na 2025 r. i przesłał część jej zapisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. Jako powód decyzji prezydenta Paprocka wskazała m.in zmniejszenie środków dla Trybunału Konstytucyjnego i KRS.
Zgodnie z prawem Trybunał Konstytucyjny ma 2 miesiące od chwili otrzymania wniosku na wydanie orzeczenia w tej sprawie.