Zaskakujące odkrycie w Bałtyku. Naukowcy ujawniają szczegóły

W Bałtyku ewoluuje nowy, drapieżny gatunek śledzia - wynika ze szwedzkich badań, opublikowanych na łamach „Nature Communications“.
Morze Bałtyckie Zaskakujące odkrycie w Bałtyku. Naukowcy ujawniają szczegóły
Morze Bałtyckie / Wikipedia CC BY-SA 3.0 / Holger.Ellgaard

Kilka słów o śledziach

Według klasyfikacji kawiarnianego filozofa Franza Fiszera, śledzie należą do rodziny zakąsek. Jak przypomina w "Słowniku przypomnień" Władysław Kopaliński, śledzie szkockie i szetlandzkie to matiesy; śledź rozpłatany wzdłuż, lekko solony i wędzony to kipers; śledź solony w beczkach - laberdan, natomiast wędzony w gorącym dymie - pikling. Na kiszonego śledzia w puszce Szwedzi mówią "surströmming" i otwierają go tylko na wolnym powietrzu, popijając wódką i mlekiem. Japończycy jedzą śledzie w różnej postaci, także jako sashimi. Nasz śledź po japońsku jest prawdopodobnie potrawą galicyjską, ale został tak nazwany około roku 1904, jako wyraz poparcia dla Japonii podczas wojny japońsko-rosyjskiej. Niemcy, zwłaszcza Otto von Bismarck, uważali śledzia za rybę niezwykle smaczną. "Gdyby nie były masowe i tanie, traktowano by je jak najdroższy delikates" - powiedział. Z kolei historyk literatury i kultury polskiej Aleksander Bruckner twierdził, że nazwa "Skandynawia" oznacza "ziemię śledziową". A Żydzi, według ich własnych szmoncesów, zawdzięczali śledziom bystrość umysłu.

Sam śledź - co ustalił już Karol Linneusz - żywi się planktonem: drobnymi roślinami, skorupiakami i larwami ryb. Jest ważnym dla morskich ekosytemów ogniwem łańcucha pokarmowego, będąc pożywieniem większych ryb, morskich ptaków, ssaków i ludzi. Ławice śledzi wędrują w poszukiwaniu obfitości planktonu, ale nie zawsze i nie wszędzie się to udaje. Między innymi dlatego śledzie atlantyckie są większe i lepiej odżywione od bałtyckich.

Jak jednak wyśledzili naukowcy z Uniwersytetu w Uppsali, nie wszystkim bałtyckim śledziom wystarcza plankton. Niektóre lubią przekąsić rybkę. Szybko ewoluują w kierunku drapieżnictwa, stając się przy tym większe i tłustsze od planktonożerców. Linneusz, założyciel taksonomii i profesor z Uppsali (Szwecja) w XVIII wieku, zdefiniował śledzia bałtyckiego jako mniejszy podgatunek śledzia atlantyckiego, przystosowany do słonawej wody Morza Bałtyckiego.

Współczesne badania naukowców z Uppsali udokumentowały, że śledź dzieli się na szereg ekotypów, które wykazują adaptację genetyczną związaną na przykład z warunkami klimatycznymi, zasoleniem i preferowanym sezonem tarła.

O "nowym" śledziu poinformował naukowców lokalny rybak. Twierdził, że istnieje specjalny rodzaj śledzia, "który zawsze odbywa tarło tuż przed środkiem lata i jest tak duży jak śledź atlantycki".

"Kiedy dowiedziałem się, że miejscowi są świadomi specyficznej populacji bardzo dużych śledzi bałtyckich, które zawsze odbywają tarło w tym samym obszarze - rok po roku, postanowiłem pobrać próbki i zbadać ich skład genetyczny. Teraz wiemy, że jest to genetycznie unikalna populacja, która musiała ewoluować przez setki, jeśli nie tysiące lat w Morzu Bałtyckim"

- powiedział Leif Andersson, profesor na Wydziale Biochemii Medycznej i Mikrobiologii Uniwersytetu w Uppsali, który kierował badaniem.

Jak wykazały dokładne badania, duże śledzie miały uszkodzone skrzela. Zwykłe śledzie korzystają ze skrzeli podczas odfiltrowywania planktonu, natomiast aspirujące do bycia drapieżnikami muszą walczyć ze zdobyczą. Uszkodzenia to prawdopodobnie pamiątki po uzbrojonych w twarde kolce ciernikach.

Co interesujące dla konsumentów, rybożerne, bałtyckie śledzie mają znacznie wyższą zawartość tłuszczu i zawierają dużo mniej szkodliwych dioksyn. Stanowią więc smaczniejszą i zdrowszą od planktonożerców zakąskę.

Po odkryciu, że duże rybożerne śledzie są genetycznie unikalne, naukowcy postanowili wykonać sekwencjonowanie całego genomu dużego śledzia wraz z wcześniej zebranymi dużymi śledziami z różnych części Morza Bałtyckiego. Zawartość żołądka tego drugiego zestawu dużych śledzi wykazała, że osobniki te żywiły się małymi rybami.

Zaskakujące odkrycie naukowców

"Nasza analiza genetyczna pokazuje, że w Morzu Bałtyckim istnieją co najmniej dwie odrębne subpopulacje śledzia żywiącego się rybami; jedna występuje na północ od Sztokholmu, druga na południe od Sztokholmu"

- wskazał Jake Goodall, badacz z Uniwersytetu w Uppsali i pierwszy autor publikacji.

Dlaczego śledzie żywiące się rybami wyewoluowały w Morzu Bałtyckim, skoro nie ma dowodów na ich obecność w Oceanie Atlantyckim? Morze Bałtyckie to bardzo młody zbiornik wodny i istnieje zaledwie od około 8000 lat, po zakończeniu ostatniego okresu zlodowacenia. Tylko ograniczona liczba ryb morskich była w stanie skolonizować słonawe Morze Bałtyckie, gdzie zasolenie wynosi od 2 do 10 promili w porównaniu z około 35 promilami w Oceanie Atlantyckim.

"Stawiamy hipotezę, że śledzie żywiące się rybami wyewoluowały z powodu braku konkurencji ze strony innych ryb drapieżnych, na przykład makreli i tuńczyka, które nie występują tam, gdzie występują śledzie żywiące się rybami. W ten sposób śledzie te korzystają z niewykorzystanego zasobu pożywienia w Morzu Bałtyckim"

- wskazał Leif Andersson.


 

POLECANE
Transseksualista, który udusił małe dziecko, pozywa Trumpa za transfobię tylko u nas
Transseksualista, który udusił małe dziecko, pozywa Trumpa za "transfobię"

Autumn Cordellioné, transseksualista z USA, zamordował 11-miesięczne dziecko. Odsiadujący swój wyrok zwyrodnialec domaga się jednak obecnie odszkodowania od Trumpa! Mężczyzna ma być dyskryminowany i napadany w więzieniu, za co obwinia prezydenta Ameryki.

Nakaz aresztowania Netanjahu. Trybunał w Hadze zmienia decyzję pilne
Nakaz aresztowania Netanjahu. Trybunał w Hadze zmienia decyzję

zba Apelacyjna Międzynarodowego Trybunału Karnego unieważniła nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu – podaje "Jerusalem Post".

Polski gigant odzieżowy szykuje inwazję Wiadomości
Polski gigant odzieżowy szykuje inwazję

LPP pokazało nową strategię, w której centrum znalazł się Sinsay, która jest najmłodszą marką LPP. Pojawiła się na rynku w 2013 r. a teraz ma się stać w kolejnych trzech latach lokomotywą całej odzieżowej grupy, do której należą także takie brandy, jak Reserved, House, Cropp, Mohito.

Nagi aktywista LGBT, aktywiści klimatyczni i imamka. Wielkopiątkowa procesja w Niemczech Wiadomości
Nagi aktywista LGBT, aktywiści klimatyczni i "imamka". Wielkopiątkowa procesja w Niemczech

Nagi, zakuty w kajdany aktywista uczestniczył w wielkopiątkowej procesji w centrum Berlina. Akcja miała zwrócić uwagę na "problemy osób queer w Ghanie" – pisze Berliner Zeitung.

Uczeń zaatakował kolegów nożem. Tragedia w Nantes Wiadomości
Uczeń zaatakował kolegów nożem. Tragedia w Nantes

W wyniku ataku nożownika, do którego doszło w czwartek w Nantes na zachodzie Francji, zginął licealista, a co najmniej trzy osoby zostały ranne. Zabójcą jest uczeń szkoły. 15-latek przed atakiem rozesłał swój "manifest".

Będą dotacje na ratowanie niszczejących gdańskich zabytków Wiadomości
Będą dotacje na ratowanie niszczejących gdańskich zabytków

Miejski konserwator zabytków w Gdańsku Janusz Tarnacki poinformował podczas czwartkowej sesji rady miasta, że pieniądze dostanie 17 beneficjentów, a łączna pula dotacji wyniosła 3,9 mln zł.

Żywioł przetacza się przez Polskę. Zalane i podtopione miasta pilne
Żywioł przetacza się przez Polskę. Zalane i podtopione miasta

Jak wynika z danych Państwowej Straży Pożarnej, strażacy interweniowali już ponad 120 razy, najczęściej na Śląsku, w powiecie cieszyńskim, i w Małopolsce, w powiecie oświęcimskim. Służby wciąż usuwają skutki burz i silnego wiatru, które przechodzą nad południową Polską.

Znany dziennikarz odchodzi z telewizji. Wróci do projektu Stanowskiego? z ostatniej chwili
Znany dziennikarz odchodzi z telewizji. Wróci do projektu Stanowskiego?

Popularny komentator Canal+ Sport Mateusz Rokuszewski ogłosił zakończenie współpracy ze stacją. Jego wpis wywołał ogromne poruszenie.

Nowy sondaż prezydencki. Poparcie dla Nawrockiego wystrzeliło gorące
Nowy sondaż prezydencki. Poparcie dla Nawrockiego wystrzeliło

Karol Nawrocki notuje ogromny wzrost poparcia - aż o 4 punkty procentowe – wynika z nowego sondażu prezydenckiego pracowni Opinia24 dla TVN24.

Nasze firmy bankrutują, śmiejecie się nam w twarz!. Gorąco na posiedzeniu komisji ws. Czystego Powietrza pilne
"Nasze firmy bankrutują, śmiejecie się nam w twarz!". Gorąco na posiedzeniu komisji ws. "Czystego Powietrza"

"Ja nie śpię po nocach!" krzyczała w kierunku min. Henning Kloski przedstawicielka przedsiębiorców, dodając, że wielu z nich znajduje się obecnie na skraju bankructwa. "To są oszczerstwa, które po raz kolejny rzucacie nam w twarz" - dodała w odpowiedzi na zarzut, że przedsiębiorcy biorący udział w programie "Czyste Powietrze" dopuszczali się nieprawidłowości i dlatego program został zawieszony, a wypłaty wstrzymane.

REKLAMA

Zaskakujące odkrycie w Bałtyku. Naukowcy ujawniają szczegóły

W Bałtyku ewoluuje nowy, drapieżny gatunek śledzia - wynika ze szwedzkich badań, opublikowanych na łamach „Nature Communications“.
Morze Bałtyckie Zaskakujące odkrycie w Bałtyku. Naukowcy ujawniają szczegóły
Morze Bałtyckie / Wikipedia CC BY-SA 3.0 / Holger.Ellgaard

Kilka słów o śledziach

Według klasyfikacji kawiarnianego filozofa Franza Fiszera, śledzie należą do rodziny zakąsek. Jak przypomina w "Słowniku przypomnień" Władysław Kopaliński, śledzie szkockie i szetlandzkie to matiesy; śledź rozpłatany wzdłuż, lekko solony i wędzony to kipers; śledź solony w beczkach - laberdan, natomiast wędzony w gorącym dymie - pikling. Na kiszonego śledzia w puszce Szwedzi mówią "surströmming" i otwierają go tylko na wolnym powietrzu, popijając wódką i mlekiem. Japończycy jedzą śledzie w różnej postaci, także jako sashimi. Nasz śledź po japońsku jest prawdopodobnie potrawą galicyjską, ale został tak nazwany około roku 1904, jako wyraz poparcia dla Japonii podczas wojny japońsko-rosyjskiej. Niemcy, zwłaszcza Otto von Bismarck, uważali śledzia za rybę niezwykle smaczną. "Gdyby nie były masowe i tanie, traktowano by je jak najdroższy delikates" - powiedział. Z kolei historyk literatury i kultury polskiej Aleksander Bruckner twierdził, że nazwa "Skandynawia" oznacza "ziemię śledziową". A Żydzi, według ich własnych szmoncesów, zawdzięczali śledziom bystrość umysłu.

Sam śledź - co ustalił już Karol Linneusz - żywi się planktonem: drobnymi roślinami, skorupiakami i larwami ryb. Jest ważnym dla morskich ekosytemów ogniwem łańcucha pokarmowego, będąc pożywieniem większych ryb, morskich ptaków, ssaków i ludzi. Ławice śledzi wędrują w poszukiwaniu obfitości planktonu, ale nie zawsze i nie wszędzie się to udaje. Między innymi dlatego śledzie atlantyckie są większe i lepiej odżywione od bałtyckich.

Jak jednak wyśledzili naukowcy z Uniwersytetu w Uppsali, nie wszystkim bałtyckim śledziom wystarcza plankton. Niektóre lubią przekąsić rybkę. Szybko ewoluują w kierunku drapieżnictwa, stając się przy tym większe i tłustsze od planktonożerców. Linneusz, założyciel taksonomii i profesor z Uppsali (Szwecja) w XVIII wieku, zdefiniował śledzia bałtyckiego jako mniejszy podgatunek śledzia atlantyckiego, przystosowany do słonawej wody Morza Bałtyckiego.

Współczesne badania naukowców z Uppsali udokumentowały, że śledź dzieli się na szereg ekotypów, które wykazują adaptację genetyczną związaną na przykład z warunkami klimatycznymi, zasoleniem i preferowanym sezonem tarła.

O "nowym" śledziu poinformował naukowców lokalny rybak. Twierdził, że istnieje specjalny rodzaj śledzia, "który zawsze odbywa tarło tuż przed środkiem lata i jest tak duży jak śledź atlantycki".

"Kiedy dowiedziałem się, że miejscowi są świadomi specyficznej populacji bardzo dużych śledzi bałtyckich, które zawsze odbywają tarło w tym samym obszarze - rok po roku, postanowiłem pobrać próbki i zbadać ich skład genetyczny. Teraz wiemy, że jest to genetycznie unikalna populacja, która musiała ewoluować przez setki, jeśli nie tysiące lat w Morzu Bałtyckim"

- powiedział Leif Andersson, profesor na Wydziale Biochemii Medycznej i Mikrobiologii Uniwersytetu w Uppsali, który kierował badaniem.

Jak wykazały dokładne badania, duże śledzie miały uszkodzone skrzela. Zwykłe śledzie korzystają ze skrzeli podczas odfiltrowywania planktonu, natomiast aspirujące do bycia drapieżnikami muszą walczyć ze zdobyczą. Uszkodzenia to prawdopodobnie pamiątki po uzbrojonych w twarde kolce ciernikach.

Co interesujące dla konsumentów, rybożerne, bałtyckie śledzie mają znacznie wyższą zawartość tłuszczu i zawierają dużo mniej szkodliwych dioksyn. Stanowią więc smaczniejszą i zdrowszą od planktonożerców zakąskę.

Po odkryciu, że duże rybożerne śledzie są genetycznie unikalne, naukowcy postanowili wykonać sekwencjonowanie całego genomu dużego śledzia wraz z wcześniej zebranymi dużymi śledziami z różnych części Morza Bałtyckiego. Zawartość żołądka tego drugiego zestawu dużych śledzi wykazała, że osobniki te żywiły się małymi rybami.

Zaskakujące odkrycie naukowców

"Nasza analiza genetyczna pokazuje, że w Morzu Bałtyckim istnieją co najmniej dwie odrębne subpopulacje śledzia żywiącego się rybami; jedna występuje na północ od Sztokholmu, druga na południe od Sztokholmu"

- wskazał Jake Goodall, badacz z Uniwersytetu w Uppsali i pierwszy autor publikacji.

Dlaczego śledzie żywiące się rybami wyewoluowały w Morzu Bałtyckim, skoro nie ma dowodów na ich obecność w Oceanie Atlantyckim? Morze Bałtyckie to bardzo młody zbiornik wodny i istnieje zaledwie od około 8000 lat, po zakończeniu ostatniego okresu zlodowacenia. Tylko ograniczona liczba ryb morskich była w stanie skolonizować słonawe Morze Bałtyckie, gdzie zasolenie wynosi od 2 do 10 promili w porównaniu z około 35 promilami w Oceanie Atlantyckim.

"Stawiamy hipotezę, że śledzie żywiące się rybami wyewoluowały z powodu braku konkurencji ze strony innych ryb drapieżnych, na przykład makreli i tuńczyka, które nie występują tam, gdzie występują śledzie żywiące się rybami. W ten sposób śledzie te korzystają z niewykorzystanego zasobu pożywienia w Morzu Bałtyckim"

- wskazał Leif Andersson.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe