Transseksualista, który udusił małe dziecko, pozywa Trumpa za "transfobię"

Autumn Cordellioné, transseksualista z USA, zamordował 11-miesięczne dziecko. Odsiadujący swój wyrok zwyrodnialec domaga się jednak obecnie odszkodowania od Trumpa! Mężczyzna ma być dyskryminowany i napadany w więzieniu, za co obwinia prezydenta Ameryki.
Autumn Cordellioné Transseksualista, który udusił małe dziecko, pozywa Trumpa za
Autumn Cordellioné / Indiana Department of Corrections

Donald Trump, który w styczniu 2025 roku rozpoczął swoją drugą kadencję, już podczas kampanii wyborczej zapowiadał jasno walkę z ideologią gender. Zanim jeszcze wrócił do Białego Domu, obiecał radykalne zmiany, by „przywrócić w USA biologiczną prawdę”, największego wroga tych, którzy postulują zmienność i płynność ludzkiej natury. Wśród kluczowych deklaracji Trumpa znalazły się: uznanie tylko dwóch płci, męskiej i żeńskiej, zakaz udziału transseksualistów w kobiecych rozgrywkach sportowych oraz wycofanie funduszy dla szkół promujących okaleczanie dzieci. Trump zapowiadał także zakaz tzn. tranzycji z budżetu federalnego, ograniczenie dostępu nieletnich do blokerów dojrzewania oraz segregację więzień i podług tego, kto się jaki urodził, a nie według tego, jak się ktoś przedstawia i identyfikuje.

Wróciwszy więc do Białego Domu, Trump natychmiast podpisał rozporządzenie wykonawcze nakazujące umieszczanie więźniów w zakładach karnych zgodnych z ich płcią. Wsadzenie przestępców do jednej celi z kobietą, jest, oczywiście, szaleństwem i zagrożeniem dla więźniarek. Te, mimo złamania prawa, nadal zachowują wszak podstawową godność i nie powinno się narażać ich na krzywdę za kratami.

Próba obrony kobiet w więzieniach sprowadziła jednak na Trumpa pozew od transseksualisty i mordercy, który czuje się przez prezydenta dyskryminowany.

 

Morderca dziecka

Autumn Cordellioné, transseksualista wcześniej znany jako Jonathan Richardson i więzień odsiadujący 55-letni wyrok za morderstwo 11-miesięcznej pasierbicy w 2001 roku, złożył teraz pozew przeciwko prezydentowi USA. W pozwie złożonym 1 kwietnia morderca twierdzi, że "transfobiczna" i "ekstremistyczna" retoryka Trumpa doprowadziła do wielokrotnych napaści seksualnych i fizycznych na jego osobę w więzieniu Westville Correctional Facility, gdzie obecnie przebywa. Więzień żąda 3,5 miliona dolarów odszkodowania, twierdząc, iż naruszone zostały jego konstytucyjne prawa, w tym ochrona przed "okrutnym i nietypowym karaniem". W prostych słowach: transseksualista zamordował dziecko, dostał wyrok, chciał odsiedzieć go razem z kobietami, jednak dzięki powrotowi Trumpa do władzy pozostanie teraz w męskim więzieniu, a to mu się nie podoba. Inni więźniowie prześladują niby przestępcę.

Zbrodnia Cordellioné była też wyjątkowo obrzydliwa. Transseksualista został skazany w 2002 roku za uduszenie 11-miesięcznej pasierbicy, gdy ta znajdowało się pod jego opieką - matka dziewczynki była w pracy. Według dokumentów sądowych, Richardson początkowo twierdził, że znalazł dziecko nieprzytomne, ale żywe. W kolejnych zeznaniach transseksualista przyznał jednak, że dziewczynka była "bardziej marudna niż zwykle", on więc zaczął potrząsać i rzucać niemowlakiem. Autopsja natomiast wykazała, że dziewczynka zmarła na skutek uduszenia. Zwyrodnialec nie okazał nawet skruchy: podczas przesłuchań Richardson był "spokojny i niewzruszony", a w trakcie pobytu w areszcie miał powiedzieć funkcjonariuszowi więziennemu: "Wiem tylko, że zabiłem tę małą, pi*przoną s*kę".

 

Transseksualista, morderca, pieniacz

Pozew wobec Trumpa nie jest pierwszym takim przypadkiem dla Richardsona, który oficjalnie zmienił swoje dane metrykalne. Cordellioné, który obecnie identyfikuje się jako „trans kobieta”, od lat prowadzi bowiem rożne batalie prawne. W 2023 roku, na przykład, przy wsparciu Amerykańskiej Unii Swobód Obywatelskich (ACLU), pozwał Departament Więziennictwa Indiany, domagając się sfinansowania mu operacji „zmiany płci” z funduszy publicznych. Pozew kwestionował ustawę stanową z 2023 roku, która zakazuje przeznaczania pieniędzy podatników na „tranzycję” dla więźniów. Mimo jednak istnienia takiej blokady, we wrześniu 2024 roku sędzia federalny Richard Young orzekł na korzyść Cordellioné, uznając, że odmowa zasponsorowania mordercy operacji plastycznych jest naruszeniem amerykańskiej konstytucji, i nakazał przeprowadzenie zabiegu w najbliższym możliwym terminie. Decyzja ta została podtrzymana w marcu 2025 roku, mimo opinii psychologa stwierdzającej, że Cordellioné może cierpieć również na zaburzenia osobowości inne, niż transseksualizm.

Najnowszy pozew Cordellioné koncentruje się na jego przeniesieniu z więzienia New Castle Correctional Facility, gdzie przebywał w specjalnym w ochronnym oddziale, do Westville Correctional Facility, gdzie poziom bezpieczeństwa jest rzekomo niższy. Transseksualny morderca utrzymuje w swojej skardze, że przeniesienie było celowe, „transfobiczne”, i że miało narazić go na przemoc ze względu na jego „tożsamość płciową”.

 

Pozew

Według pozwu Cordellioné miał być wielokrotnie napadany i gwałcony przez 12 więźniów powiązanych z gangami, powołujących się niby podczas swoich aktów agresji się na retorykę Trumpa. Więźniowie atakowali rzekomo mordercę dziecka, twierdząc, że wolno im to robić, bo prezydent ich może i tak ułaskawi. Oczywiście, możliwe jest, że tym razem transseksualista mówi prawdę, nie ma jednak na to obecnie dowodów. Trump nikomu też jeszcze żadnych medali za więzienne napaści nie rozdawał.

Morderca o swoje rzekome nieszczęście oskarża jednak prezydenta bezpośrednio: jego publiczne wypowiedzi przeciwko ideologii gender stworzyły, według „trans kobiety”, atmosferę przyzwolenia na przemoc wobec osób takich jak „ona”.

Bardziej jednak prawdopodobny jest inny scenariusz: transseksualista jest pieniaczem zaburzonym na wielu poziomach. Cordellioné bowiem nie tylko nie okazał skruchy za zabójstwo dziecka, nie tylko postanowił okaleczyć się medycznie w więzieniu, nie tylko stara się udawać, kobietę, ale też... twierdzi, że jest wierzącą muzułmanką. W minionych latach chciał nawet ukrywać się poza celą pod hidżabem i twierdził, że brak zgody na takie wyznawanie islamu w męskim więzieniu to dyskryminacja jego osoby.


 

POLECANE
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Znana dziennikarka wyszła ze szpitala gorące
Znana dziennikarka wyszła ze szpitala

- Miejsce dzikuski jest w lesie. Pa, pa szpitalu, oczywiście: tfu, tfu, żeby nie zapeszać. Mówiłam, że ciężko jest się mnie pozbyć. Dzięki, że dodawaliście mi otuchy - napisała Agnieszka Burzyńska w mediach społecznościowych.

Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach Wiadomości
Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach

Serial „M jak miłość” od lat cieszy się ogromną popularnością na TVP2. Już od 25 lat przyciąga przed ekrany kolejne pokolenia widzów, którzy śledzą losy rodziny Mostowiaków i ich bliskich. Po wakacyjnej przerwie fani zastanawiają się, kiedy znów zobaczą swoje ulubione postacie.

Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka tylko u nas
Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka

Prawda o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny została przez Kościół dogmatycznie potwierdzona dopiero przez papieża Piusa XII w 1950 roku.

Świątek awansuje do półfinału w Cincinnati z ostatniej chwili
Świątek awansuje do półfinału w Cincinnati

Rozstawiona z numerem trzecim Iga Świątek pokonała Rosjankę Anne Kalinską (nr 28) w ćwierćfinale 6:3, 6:4 tenisowego turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Cincinnati. Następną rywalką Polki będzie albo liderka światowego rankingu Białorusinka Aryna Sabalenka, albo Jelena Rybakina z Kazachstanu.

REKLAMA

Transseksualista, który udusił małe dziecko, pozywa Trumpa za "transfobię"

Autumn Cordellioné, transseksualista z USA, zamordował 11-miesięczne dziecko. Odsiadujący swój wyrok zwyrodnialec domaga się jednak obecnie odszkodowania od Trumpa! Mężczyzna ma być dyskryminowany i napadany w więzieniu, za co obwinia prezydenta Ameryki.
Autumn Cordellioné Transseksualista, który udusił małe dziecko, pozywa Trumpa za
Autumn Cordellioné / Indiana Department of Corrections

Donald Trump, który w styczniu 2025 roku rozpoczął swoją drugą kadencję, już podczas kampanii wyborczej zapowiadał jasno walkę z ideologią gender. Zanim jeszcze wrócił do Białego Domu, obiecał radykalne zmiany, by „przywrócić w USA biologiczną prawdę”, największego wroga tych, którzy postulują zmienność i płynność ludzkiej natury. Wśród kluczowych deklaracji Trumpa znalazły się: uznanie tylko dwóch płci, męskiej i żeńskiej, zakaz udziału transseksualistów w kobiecych rozgrywkach sportowych oraz wycofanie funduszy dla szkół promujących okaleczanie dzieci. Trump zapowiadał także zakaz tzn. tranzycji z budżetu federalnego, ograniczenie dostępu nieletnich do blokerów dojrzewania oraz segregację więzień i podług tego, kto się jaki urodził, a nie według tego, jak się ktoś przedstawia i identyfikuje.

Wróciwszy więc do Białego Domu, Trump natychmiast podpisał rozporządzenie wykonawcze nakazujące umieszczanie więźniów w zakładach karnych zgodnych z ich płcią. Wsadzenie przestępców do jednej celi z kobietą, jest, oczywiście, szaleństwem i zagrożeniem dla więźniarek. Te, mimo złamania prawa, nadal zachowują wszak podstawową godność i nie powinno się narażać ich na krzywdę za kratami.

Próba obrony kobiet w więzieniach sprowadziła jednak na Trumpa pozew od transseksualisty i mordercy, który czuje się przez prezydenta dyskryminowany.

 

Morderca dziecka

Autumn Cordellioné, transseksualista wcześniej znany jako Jonathan Richardson i więzień odsiadujący 55-letni wyrok za morderstwo 11-miesięcznej pasierbicy w 2001 roku, złożył teraz pozew przeciwko prezydentowi USA. W pozwie złożonym 1 kwietnia morderca twierdzi, że "transfobiczna" i "ekstremistyczna" retoryka Trumpa doprowadziła do wielokrotnych napaści seksualnych i fizycznych na jego osobę w więzieniu Westville Correctional Facility, gdzie obecnie przebywa. Więzień żąda 3,5 miliona dolarów odszkodowania, twierdząc, iż naruszone zostały jego konstytucyjne prawa, w tym ochrona przed "okrutnym i nietypowym karaniem". W prostych słowach: transseksualista zamordował dziecko, dostał wyrok, chciał odsiedzieć go razem z kobietami, jednak dzięki powrotowi Trumpa do władzy pozostanie teraz w męskim więzieniu, a to mu się nie podoba. Inni więźniowie prześladują niby przestępcę.

Zbrodnia Cordellioné była też wyjątkowo obrzydliwa. Transseksualista został skazany w 2002 roku za uduszenie 11-miesięcznej pasierbicy, gdy ta znajdowało się pod jego opieką - matka dziewczynki była w pracy. Według dokumentów sądowych, Richardson początkowo twierdził, że znalazł dziecko nieprzytomne, ale żywe. W kolejnych zeznaniach transseksualista przyznał jednak, że dziewczynka była "bardziej marudna niż zwykle", on więc zaczął potrząsać i rzucać niemowlakiem. Autopsja natomiast wykazała, że dziewczynka zmarła na skutek uduszenia. Zwyrodnialec nie okazał nawet skruchy: podczas przesłuchań Richardson był "spokojny i niewzruszony", a w trakcie pobytu w areszcie miał powiedzieć funkcjonariuszowi więziennemu: "Wiem tylko, że zabiłem tę małą, pi*przoną s*kę".

 

Transseksualista, morderca, pieniacz

Pozew wobec Trumpa nie jest pierwszym takim przypadkiem dla Richardsona, który oficjalnie zmienił swoje dane metrykalne. Cordellioné, który obecnie identyfikuje się jako „trans kobieta”, od lat prowadzi bowiem rożne batalie prawne. W 2023 roku, na przykład, przy wsparciu Amerykańskiej Unii Swobód Obywatelskich (ACLU), pozwał Departament Więziennictwa Indiany, domagając się sfinansowania mu operacji „zmiany płci” z funduszy publicznych. Pozew kwestionował ustawę stanową z 2023 roku, która zakazuje przeznaczania pieniędzy podatników na „tranzycję” dla więźniów. Mimo jednak istnienia takiej blokady, we wrześniu 2024 roku sędzia federalny Richard Young orzekł na korzyść Cordellioné, uznając, że odmowa zasponsorowania mordercy operacji plastycznych jest naruszeniem amerykańskiej konstytucji, i nakazał przeprowadzenie zabiegu w najbliższym możliwym terminie. Decyzja ta została podtrzymana w marcu 2025 roku, mimo opinii psychologa stwierdzającej, że Cordellioné może cierpieć również na zaburzenia osobowości inne, niż transseksualizm.

Najnowszy pozew Cordellioné koncentruje się na jego przeniesieniu z więzienia New Castle Correctional Facility, gdzie przebywał w specjalnym w ochronnym oddziale, do Westville Correctional Facility, gdzie poziom bezpieczeństwa jest rzekomo niższy. Transseksualny morderca utrzymuje w swojej skardze, że przeniesienie było celowe, „transfobiczne”, i że miało narazić go na przemoc ze względu na jego „tożsamość płciową”.

 

Pozew

Według pozwu Cordellioné miał być wielokrotnie napadany i gwałcony przez 12 więźniów powiązanych z gangami, powołujących się niby podczas swoich aktów agresji się na retorykę Trumpa. Więźniowie atakowali rzekomo mordercę dziecka, twierdząc, że wolno im to robić, bo prezydent ich może i tak ułaskawi. Oczywiście, możliwe jest, że tym razem transseksualista mówi prawdę, nie ma jednak na to obecnie dowodów. Trump nikomu też jeszcze żadnych medali za więzienne napaści nie rozdawał.

Morderca o swoje rzekome nieszczęście oskarża jednak prezydenta bezpośrednio: jego publiczne wypowiedzi przeciwko ideologii gender stworzyły, według „trans kobiety”, atmosferę przyzwolenia na przemoc wobec osób takich jak „ona”.

Bardziej jednak prawdopodobny jest inny scenariusz: transseksualista jest pieniaczem zaburzonym na wielu poziomach. Cordellioné bowiem nie tylko nie okazał skruchy za zabójstwo dziecka, nie tylko postanowił okaleczyć się medycznie w więzieniu, nie tylko stara się udawać, kobietę, ale też... twierdzi, że jest wierzącą muzułmanką. W minionych latach chciał nawet ukrywać się poza celą pod hidżabem i twierdził, że brak zgody na takie wyznawanie islamu w męskim więzieniu to dyskryminacja jego osoby.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe