"Nazywaliśmy go dr Google". Nowe informacje o zamachowcu z Magdeburga
Niemiecka gazeta „Mitteldeutsche Zeitung” przeprowadziła rozmowy z byłymi współpracownikami Taleba A. Jak podaje portal Focus.de, pracownicy kliniki mieli o 50-letnim mężczyźnie bardzo nieprzychylną opinię oraz kwestionowali jego kwalifikacje medyczne.
Nazywaliśmy go dr Google
– cytuje anonimowego pracownika gazeta „Mitteldeutsche Zeitung”. Według jego relacji Taleb A. miał przeglądać internet przed postawieniem każdej diagnozy.
Miało również dochodzić pomiędzy Talebem A. a jego współpracownikami do nieporozumień, gdyż zamachowiec z Arabii Saudyjskiej miał słabo mówić w języku niemieckim. Ponadto pacjenci mieli rezygnować z jego usług "lekarskich".
Ciągłe skargi na zamachowca z Magdeburga
Jedna z pielęgniarek, która przez pewien czas pracowała z Talebem A., miała powiedzieć, że wpływało na niego wiele skarg.
Inni lekarze i przełożeni nieustannie skarżyli się na Taleba A.
– przyznała pielęgniarka. Dodała również, że nigdy nie pociągnęło to za sobą żadnych konsekwencji. Taleb A. miał doradzać osobom uzależnionym poddawanie się niedorzecznym terapiom
Alkohol jest dobry, miód jest zły
– miał zalecać Taleb A.
Inny ze współpracowników również nie krył się ze złą opinią na temat zamachowca.
Wykazał się całkowitym brakiem szacunku w stosunku do pracownic i zatrzasnął nam drzwi przed nosem. Kiedy zadawaliśmy pytania, bo czegoś nie rozumieliśmy, reagował agresywnie
– wyznał anonimowo jeden z pracowników kliniki.
Według relacji pielęgniarki kierownictwo kliniki miało wielokrotnie ignorować sugestie pracowników w sprawie kompetencji Taleba A.
Kierownictwo kliniki wielokrotnie ignorowało nasze sugestie
– cytuje gazeta „Mitteldeutsche Zeitung”.
Pod koniec października 50-letni mężczyzna udał się na zwolnienie lekarskie, choć jak przyznali pracownicy, byli przekonani, że został zwolniony.
-
Scholz wygwizdany w Magdeburgu. Niemcy wieczorem wyszli na ulice
-
Burza w sieci. Dziennikarze i politycy KO przyłapani na wspólnym imprezowaniu [WIDEO]
-
List otwarty Romanowskiego do Bodnara. Polityk chce wrócić do kraju
Zamach na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu
W piątek kierowca samochodu wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Niemieckie władze Saksonii-Anhalt poinformowały, że sprawcą zamachu jest mężczyzna, 50-letni Taleb A., który pochodzi z Arabii Saudyjskiej. Miał pracować jako lekarz psychiatrii i psychologii.
Prokuratura w Magdeburgu prowadzi śledztwo przeciwko podejrzanemu w sprawie pięciu zabójstw. Jak powiedział prokurator Horst Walter Nopens, zarzut obejmuje również usiłowanie zabójstwa w 200 przypadkach, w połączeniu z ciężkim uszkodzeniem ciała. Podejrzany przebywa w areszcie policyjnym.