Już po CPK? Paulina Matysiak alarmuje
Co z CPK? Paulina Matysiak przekazała nowe informacje
W czwartek poseł Paulina Matysiak przekazała nowe wieści w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Jak poinformowała, podczas komisji infrastruktury głosowano nad rozpatrzeniem obywatelskiego projektu ustawy o zobowiązaniu władz publicznych do realizacji inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego… na czerwiec 2025 roku.
Zgłosiłam wniosek o przeniesienie tego tematu na luty 2025. Głosowanie: ZA – 9, PRZECIW – 16 (obecna koalicja rządząca). Wnioski proszę wyciągać samemu
– czytamy we wpisie poseł Matysiak.
Czyli temat odłożony na po wyborach. To, co ta władza robi, jest po prostu nienormalne. PiS przeginał czasami, jasne, ale to, co PO i ich koalicja 13 grudnia robią, to już łamanie kręgosłupów obywateli
Przecież to było od początku wiadome! Ktoś poważnie się łudził?
Zamrażka w komisji, tak jak można by się tego było spodziewać
Rządzą nami ludzie bez ambicji…
Celem obecnej władzy jest maksymalne opóźnienie realizacji projektu CPK. Niestety, w tej kwestii są skuteczni…
– czytamy w komentarzach pod wpisem poseł.
Co z polskim CPK?
Polski Centralny Port Komunikacyjny to projekt sięgający jeszcze lat 70. XX wieku, ale realnego rozpędu nabrał w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy, gdy premierem był Mateusz Morawiecki. Ogromne przedsięwzięcie zostało jednak zahamowane po ponownym przejęciu 13 grudnia 2023 r. władzy przez obóz Platformy Obywatelskiej, który zapowiadał audyty i kontrole, a także podważał sensowność projektu – niektórzy politycy obozu Koalicji Obywatelskiej, jak. np. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, określali plan budowy CPK mianem "gigantomanii". Podczas spotkań z wyborcami sceptycznie wobec CPK wypowiadał się także sam Donald Tusk.
Próbę ukręcenia sprawy zatrzymał społeczny sprzeciw ludzi i sympatyków różnych stron sceny politycznej, który uformował się pod szyldem "Tak dla CPK". Na razie nieznane są wyniki przeprowadzonych przez pełnomocników rządu audytów, a zaproponowany przez koalicję rządzącą pomysł okrojenia projektu z wielu połączeń kolejowych budzi spory sprzeciw społeczny, ale także lokalnych polityków, których regiony zostaną pominięte w nowych szlakach komunikacyjnych. Sprawa utknęła w martwym puncie, z czego, jak widać, korzystają zagraniczne podmioty.
W zamyśle Centralny Port Komunikacyjny miał być węzłem transportowym opartym na zintegrowanych ze sobą węzłach: lotniczym i kolejowym, spójnych z układem sieci drogowej. Węzeł miał być zlokalizowany pomiędzy Warszawą a Łodzią i stanowić punkt przesiadkowy oraz hub cargo. Był planowany jako największy w Europie Środkowo-Wschodniej węzeł transportowy łączący lotnisko hubowe oraz sieci kolejowe i drogowe.
Rozpatrzenie obywatelskiego projektu ustawy o zobowiązaniu władz publicznych do realizacji inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego (druk nr 699) zostało zaplanowane w komisji infrastruktury na czerwiec 2025.
— Paulina Matysiak 🇵🇱🇺🇦 (@PolaMatysiak) December 19, 2024
Zgłosiłam wniosek o przeniesienie tego tematu na luty 2025.…
Czyli temat odłożony na po wyborach. To, co ta władza robi, jest po prostu nienormalne. PiS przeginał czasami, jasne, ale to, co PO i ich koalicja 13 grudnia robią, to już łamanie kręgosłupów obywateli.
— Jacek Mocny #Nawrocki2025 #TakDlaCPK✈️ 🇵🇱 (@dabkowsky) December 19, 2024
Przecież to było od początku wiadome! Ktoś poważnie się łudził?
— Pneuma (@Kaniutka84) December 19, 2024
Zamrażka w komisji, tak jak można by się tego było spodziewać
— SM (@S_M_024) December 19, 2024
Rządzą nami ludzie bez ambicji...
— Marcin Trawka #KoLiber (@marcin_trawka) December 19, 2024
Celem obecnej władzy jest maksymalne opóźnienie realizacji projektu CPK. Niestety, w tej kwestii są skuteczni...
— Wojciech Urban (@WojciechUrban11) December 19, 2024