Niemcy: Po branży samochodowej potężne kłopoty branży chemicznej
Z całego wachlarza produktów chemicznych jedynie leki ratują niemiecką statystykę. W bieżącym roku VCI spodziewa się spadku sprzedaży o 2 procent do poziomu 221 mld euro. Produkcja w przemyśle chemicznym i farmaceutycznym wzrosła co prawda o 2 procent, ale pozostała znacznie poniżej poziomu sprzed kryzysu energetycznego 2022/2023. Spadki zalicza w szczególności rynek krajowy. W Niemczech koncerny chemiczne sprzedały w latach 2023–2024 o 4 procent mniej towarów. Natomiast eksport zaliczył minus na poziomie jednego procenta. Spadki te przełożyły się już na ceny produktów chemicznych w Niemczech, gdzie chemikalia były w tym roku średnio o 2,5 procent tańsze niż w roku poprzednim.
Produkcja w 2025 roku nieznacznie wzrośnie w ocenie VCI o 0,5 procent w nadchodzącym roku, a sprzedaż ma ulec stagnacji według Niemieckiego Stowarzyszenia Przemysłu Chemicznego (VCI) we Frankfurcie. Wciąż brakuje zamówień, przez co zaplecze produkcyjne jest słabo wykorzystywane.
Na swoim corocznym spotkaniu z mediami w połowie grudnia VCI komunikowało, że problemami są niedobór wykwalifikowanych pracowników i biurokracja. Dyrektor naczelny tej organizacji Wolfgang Große Entrup domagał się od decydentów politycznych poprawy warunków ekonomicznych dla sektora chemicznego w Niemczech.
- Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
- Takich czołgów nie ma jeszcze nikt w Europie. To mogą być zdjęcia najnowszych Abramsów dla Polski
- Międzynarodowa petycja przeciwko naruszeniom praw pracowników PKP Cargo
Droga energia złamała branży kręgosłup
Przemysł chemiczny w Niemczech w porównaniu z innymi lokalizacjami ma głównie problem z wysokimi kosztami energii. Prawie żadna inna branża nie potrzebuje tyle energii, co przemysł chemiczny. Federalny Urząd Statystyczny podaje roczne zapotrzebowanie przemysłu chemicznego w Niemczech – to ponad 300 TWh w skali roku.
To połowa tego, co konsumują wszystkie niemieckie gospodarstwa domowe. Największy zakład chemiczny w Niemczech, BASF w Ludwigshafen, spalał w zeszłym roku sam gaz ziemny z 24 TWh energii. Obecnie energia elektryczna jest dostępna w hurcie za około dziesięć centów za kWh. Rząd Olafa Scholza, który wczoraj, 16 grudnia, nie otrzymał już poparcia Bundestagu, obiecywał znaczny spadek cen prądu dla przemysłu.
Najwięcej zwolnień od dekad
Nie tylko słynny BASF, ale także w Polsce mniej znany Evonik chce zredukować około 7000 miejsc pracy w Niemczech. Obecnie w tym koncernie chemicznym z siedzibą w Essen pracuje około 32 000 pracowników. W niemieckiej branży chemicznej zatrudnionych jest łącznie 350 000 osób, większość z nich to wysoko wykwalifikowani pracownicy i pracownicy naukowi.
[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]