Nowe polskie prawo odstraszy nielegalnych imigrantów?
Od stycznia do listopada Straż Graniczna raportowała niemal 30 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy. W ubiegłym roku takich prób było 26 tys., a w 2022 r. – 15,6 tys., a w 2021 r. - 40 tys.
Statystyki pokazują, że presja migracyjna na granicy polsko-białoruskiej zwiększa się wiosną, a maleje zimą, dlatego wdrożenie wspomnianych przepisów miałoby nastąpić w marcu przyszłego roku.
Nowe polskie prawo odstraszy nielegalnych imigrantów?
Jak wynika z zapisów projektu, czasowe zawieszenie prawa do azylu będzie możliwe w przypadku "poważnego i rzeczywistego zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa lub społeczeństwa", a rząd będzie mógł na wniosek szefa MSWiA wprowadzić je na okres 60 dni, potem za zgodą Sejmu będzie dopuszczalne jego przedłużanie.
W zamyśle możliwość zawieszenia prawa do azylu ma stanowić funkcję odstraszającą oraz zmniejszyć presję migracyjną na granicy polsko-białoruskiej.
Nowe uprawnienia dla urzędników
Jak podaje "Rzeczpospolita", projekt zakłada nowe uprawnienie dla szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców, który będzie miał "uznaniową możliwość" pozostawienia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej bez rozpoznania, jeśli wniosek został złożony przez osobę zatrzymaną po nielegalnym przekroczeniu granicy.
Wyjątkiem mają być osoby, które przybyły bezpośrednio z kraju, gdzie zagrażają im prześladowania lub przedstawiły wiarygodne przyczyny nielegalnego wjazdu do kraju.
Kwestia małoletnich i kobiet w ciąży
Kolejny wyjątek to małoletni bez opieki, kobiety w ciąży oraz osoby wymagające szczególnego traktowania. O jego zastosowaniu będzie decydowała Straż Graniczna. Funkcjonariusze nie będą mogli jednak zastosować, jeżeli przekroczenie granicy odbyło się "z użyciem siły i we współdziałaniu z innymi osobami".