Szef PKW nie kryje obaw: Żadne wybory się nie odbędą
PiS ze wstrzymaną subwencją. PKW odroczyła obrady
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uwzględniła w ubiegłą środę skargę PiS na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego tej partii za wybory z 2023 r. Rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski podkreślił, że w tej sytuacji PKW jest zobowiązana do przyjęcia sprawozdania komitetu wyborczego PiS.
Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła obrady ws. sprawozdania komitetu wyborczego PiS do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby".
Jak ocenił przewodniczący PKW Sylwester Marciniak, minister finansów powinien wypłacić środki Prawu i Sprawiedliwości, ponieważ uchwały o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego partii za wybory z 2023 r. i rocznego sprawozdania PiS za 2023 r. nie są prawomocna i nie wywołują skutków prawnych.
- Niemieckie służby podają dane na temat pushbacków do Polski
- Kryzys w Pałacu Buckingham. Stan zdrowia króla się nie poprawia
- Znany dziennikarz konkurencji dołącza do Telewizji Republika
- Zygmunt Solorz zareagował na zapowiedzi Donalda Tuska ws. Polsatu
Szef PKW nie kryje obaw
Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak oświadczył w poniedziałek, że konsekwencje płynące z zakwestionowania legalności Sądu Najwyższego mogą być ogromne.
Gdybyśmy uznali, że to orzeczenie jest nieistniejące, to po 15 stycznia prezydent zarządza wybory uzupełniające do Senatu okręg krakowski, marszałek Sejmu wydaje postanowienie o zarządzeniu wyborów prezydenckich i my musimy mieć świadomość, że w tym momencie się zaczyna kalendarz wyborczy. Każda odmowa przyjęcia zawiadomienia komitetu wyborczego czy odmowa zarejestrowania kandydatów, a takie sytuacje się zdarzają przy każdych wyborach prezydenckich, czy wreszcie uchwały, które wydaje PKW, a jest ich kilkadziesiąt, to służy skarga do Sądu Najwyższego. Gdybyśmy konsekwentnie przyjęli, że to jest orzeczenie nieistniejące, kwestia legalności, czy nie, to możemy stwierdzić z dużą dozą prawdopodobieństwa, że w przyszłym roku żadne wybory się nie odbędą
– oświadczył Sylwester Marciniak.
- Fatalne wieści dla Kremla. Rosja zamyka największą na świecie instalację LNG
- Komunikat dla mieszkańców Poznania
- Ważne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Burza w Pałacu Buckingham. Co zrobi książę Harry?
Przewodniczący PKW o konsekwencjach płynących z kwestionowania legalności SN: Możemy stwierdzić z dużą dozą prawdopodobieństwa, że w przyszłym roku żadne wybory się nie odbędą. pic.twitter.com/4CevEB6FQJ
— Krzysztof Mąkowski (@krystofmakowski) December 16, 2024