Polska reaguje na wydarzenia w Syrii. Szef MSWiA zabrał głos
W nocy z soboty na niedzielę syryjscy rebelianci, dowodzeni przez organizację Hajat Tahrir asz-Szam (HTS), przejęli kontrolę nad Damaszkiem, ogłaszając upadek prezydenta Asada po 24 latach jego rządów. W wyniku błyskawicznej ofensywy, która rozpoczęła się 27 listopada, zdobyto m.in. Aleppo, Hamę oraz Dara, co pozwoliło rebeliantom dotrzeć na południowe obrzeża stolicy. Reżim Baszara al-Asada, znany z brutalnego tłumienia opozycji i masowych aresztowań, rozpadł się niemal bez oporu. Asad opuścił Damaszek w nieznanym kierunku, jak informował nieoficjalnie Reuters, polityk mógł zginąć w katastrofie lotniczej. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, wszystkie więzienia zostały otwarte, a osadzeni uwolnieni.
Polskie służby w gotowości
Minister Tomasz Siemoniak podkreślił, że Agencja Wywiadu oraz Służba Wywiadu Wojskowego analizują wydarzenia pod kątem bezpieczeństwa Polski i jej obywateli na Bliskim Wschodzie. W odpowiedzi na sytuację ambasada RP w Syrii zaapelowała do Polaków o natychmiastowe opuszczenie kraju. Władze przestrzegają również przed wjazdem na syryjskie terytorium.
Reakcja Białego Domu
Biały Dom poinformował, że prezydent Joe Biden i jego zespół uważnie śledzą całą sytuację, pozostając w kontakcie z regionalnymi partnerami. Podobną czujność wykazują europejscy sojusznicy, którzy obawiają się destabilizacji regionu i możliwych konsekwencji migracyjnych oraz bezpieczeństwa międzynarodowego.
- "Wystarczy już". Nocny apel Giertycha do Tuska i Hołowni
- "Nie można wykluczyć, że Niemcy zaczęli kontrolować w polskich pociągach i na terenie naszego kraju"
- Syryjscy rebelianci ogłosili wyzwolenie Damaszku i obalenie reżimu Asada
- Andrzej Mleczko po odejściu z "Polityki" publikuje rysunki, które nie ukazały się w tygodniku