Porwanie katolickiego kapłana w Nigerii

Ks. Gerald Ohaeri ze Zgromadzenia Ducha Świętego został uprowadzony, kiedy wracał do domu zakonnego po Mszy św. To trzeci nigeryjski duchowny, znajdujący się w rękach porywaczy.
uwięziony, zdjęcie poglądowe Porwanie katolickiego kapłana w Nigerii
uwięziony, zdjęcie poglądowe / pixabay.com/Meelimello

Porwanie

Jak informuje Agencja Fides, ks. Ohaeri padł ofiarą porywaczy, gdy wracał do miejscowości Isienu w diecezji Nsukka, po Mszy św., którą odprawiał w stolicy południowo-wschodniego stanu Enugu. Kapłan poruszał się drogą, która została opanowana w ostatnim czasie przez bandy lokalnych przestępców, nieuchwytnych pomimo wzmożonych kontroli służb.

Ks. Ohaeri, wykładowca w seminarium Zgromadzenia Ducha Świętego, założonego w 1965 r. w diecezji Nukka, to trzeci nigeryjski kapłan, znajdujący się obecnie w rękach porywaczy. 5 listopada w stanie Imo uprowadzono ks. Emmanuela Azubuike, zaś dzień później uprowadzony został ks. Christian Uchegbu z diecezji Orlu.

Czytaj także: Abp Mourad: dżihadyści chcą zakończyć historię chrześcijan w Aleppo

Tło społeczne

Nigeria to najliczniej zaludniony afrykański kraj, jej obywatele stanowią ok. 20 proc. populacji Afryki. Państwo to zamieszkują osoby z blisko 250 grup etnicznych. Na północy dominują wyznawcy islamu, na południu z kolei większość stanowią chrześcijanie, jednak najliczniejszą grupę w skali kraju stanowią chrześcijanie, zwłaszcza protestanci. Większość muzułmańską stanowią sunnici, prześladujący kilkumilionową grupę szyitów.

Jednym najbardziej agresywnych ugrupowań jest terrorystyczna bojówka Boko Haram, domagająca się wprowadzenia szariatu w całej Nigerii i zakazania zachodniej edukacji, sprzeciwiają się oni także wyborom powszechnym. Na tym tle dokonywanych jest wiele aktów przemocy, porwań i masakr ludności cywilnej. Do dziś liczba ich ofiar śmiertelnych szacowana jest w dziesiątkach tysięcy, a wygnanych z miejsc zamieszkania w milionach.

Czytaj także: Abp Galbas do górników: opierając swoje życie na Bogu, jesteśmy otwarci na szczęście

Inni ekspansywni muzułmanie to Fulanie (pasterze Fulani), lud zamieszkujący zachodnioafrykańską sawannę, który - choć mieszka w rozproszeniu - liczy sobie nawet do 18 mln osób. Lud ten to - od ponad ośmiu wieków - wyznawcy islamu. W przeszłości szczególnie nastawieni byli oni na  na ekspansję terytorialną, przymusowe "nawracanie" na islam i tworzenie państw teokratycznych. Są wśród nich zarówno grupy prowadzące osiadły tryb życia, jak i koczownicy.

W Nigerii nader częstymi aktami przemocy są porwania, bądź to na tle religijnym czy politycznym, bądź dla okupu. Porwania duchownych i osób konsekrowanych liczy się rocznie w dziesiątkach.

Vatican News PL, Aleksandra Jakubiak


 

POLECANE
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa tylko u nas
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa

Kolejny raz kilku transseksualistów zabrało kobietom sportowe nagrody przeznaczone dla zawodniczek, które kobietami się urodziły, a nie tylko mianowały. Kto jednak transseksualiście zabroni, skoro każdy z nas może sobie dzisiaj dowolnie wybrać swoją prawdziwą rzekomo tożsamość?

Kongres USA przyjął wielką piękną ustawę Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Kongres USA przyjął "wielką piękną ustawę" Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę "One Big Beautiful Bill Act" zapowiadaną przez prezydenta Donalda Trumpa, łączącą cięcia podatków, redukcje socjalne i większe środki na deportacje.

Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach z ostatniej chwili
Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach

Około 20 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem budynku wielorodzinnego przy ulicy Powstańców 62 w podwarszawskich Ząbkach.

Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: Mam BMW M2, to samochód dla wariatów gorące
Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: "Mam BMW M2, to samochód dla wariatów"

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu.

Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina z ostatniej chwili
Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina

Próba nielegalnego przekazania migranta na polską stronę granicy wywołała w czwartek nerwową interwencję mieszkańców Gubina – informuje Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.

Grafzero: Zew Zajdla 2024 z ostatniej chwili
Grafzero: Zew Zajdla 2024

Nadszedł czas na Nagrody Fandomu Polskiego, czyli popularne Zajdle! W 2025 roku nieco wcześniej, bo Polcon ma miejsce w lipcu, ale równie ciekawie. Sześć powieści i cztery opowiadania - Grafzero vlog literacki podaje swoje typy!

PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów

Uwaga na fałszywych przedstawicieli PGNiG Obrót Detaliczny i Grupy Orlen. Sprawdź, jak się chronić przed oszustami podszywającymi się pod pracowników.

Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino

W czwartek w wieku 67 lat po prawdopodobnym zawale serca zmarł Michael Madsen, gwiazda "Wściekłych psów" i "Kill Billa".

Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym tylko u nas
Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym

W Polsce, proszę Państwa, logika od dawna prosiła o azyl polityczny, ale ostatnio chyba wyemigrowała na stałe, i to bez prawa powrotu. Bo jak inaczej skomentować fakt, który nawet dla mnie, człowieka przywykłego do absurdów postkomunizmu, jest niczym diament w koronie groteski?

Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla z ostatniej chwili
Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla

W czwartek Władimir Putin powiedział prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w rozmowie telefonicznej w czwartek, że Moskwa nie zrezygnuje z celów, jakie sobie postawiła dotyczących wojny na Ukrainie.

REKLAMA

Porwanie katolickiego kapłana w Nigerii

Ks. Gerald Ohaeri ze Zgromadzenia Ducha Świętego został uprowadzony, kiedy wracał do domu zakonnego po Mszy św. To trzeci nigeryjski duchowny, znajdujący się w rękach porywaczy.
uwięziony, zdjęcie poglądowe Porwanie katolickiego kapłana w Nigerii
uwięziony, zdjęcie poglądowe / pixabay.com/Meelimello

Porwanie

Jak informuje Agencja Fides, ks. Ohaeri padł ofiarą porywaczy, gdy wracał do miejscowości Isienu w diecezji Nsukka, po Mszy św., którą odprawiał w stolicy południowo-wschodniego stanu Enugu. Kapłan poruszał się drogą, która została opanowana w ostatnim czasie przez bandy lokalnych przestępców, nieuchwytnych pomimo wzmożonych kontroli służb.

Ks. Ohaeri, wykładowca w seminarium Zgromadzenia Ducha Świętego, założonego w 1965 r. w diecezji Nukka, to trzeci nigeryjski kapłan, znajdujący się obecnie w rękach porywaczy. 5 listopada w stanie Imo uprowadzono ks. Emmanuela Azubuike, zaś dzień później uprowadzony został ks. Christian Uchegbu z diecezji Orlu.

Czytaj także: Abp Mourad: dżihadyści chcą zakończyć historię chrześcijan w Aleppo

Tło społeczne

Nigeria to najliczniej zaludniony afrykański kraj, jej obywatele stanowią ok. 20 proc. populacji Afryki. Państwo to zamieszkują osoby z blisko 250 grup etnicznych. Na północy dominują wyznawcy islamu, na południu z kolei większość stanowią chrześcijanie, jednak najliczniejszą grupę w skali kraju stanowią chrześcijanie, zwłaszcza protestanci. Większość muzułmańską stanowią sunnici, prześladujący kilkumilionową grupę szyitów.

Jednym najbardziej agresywnych ugrupowań jest terrorystyczna bojówka Boko Haram, domagająca się wprowadzenia szariatu w całej Nigerii i zakazania zachodniej edukacji, sprzeciwiają się oni także wyborom powszechnym. Na tym tle dokonywanych jest wiele aktów przemocy, porwań i masakr ludności cywilnej. Do dziś liczba ich ofiar śmiertelnych szacowana jest w dziesiątkach tysięcy, a wygnanych z miejsc zamieszkania w milionach.

Czytaj także: Abp Galbas do górników: opierając swoje życie na Bogu, jesteśmy otwarci na szczęście

Inni ekspansywni muzułmanie to Fulanie (pasterze Fulani), lud zamieszkujący zachodnioafrykańską sawannę, który - choć mieszka w rozproszeniu - liczy sobie nawet do 18 mln osób. Lud ten to - od ponad ośmiu wieków - wyznawcy islamu. W przeszłości szczególnie nastawieni byli oni na  na ekspansję terytorialną, przymusowe "nawracanie" na islam i tworzenie państw teokratycznych. Są wśród nich zarówno grupy prowadzące osiadły tryb życia, jak i koczownicy.

W Nigerii nader częstymi aktami przemocy są porwania, bądź to na tle religijnym czy politycznym, bądź dla okupu. Porwania duchownych i osób konsekrowanych liczy się rocznie w dziesiątkach.

Vatican News PL, Aleksandra Jakubiak



 

Polecane
Emerytury
Stażowe