Gen. Załużny: III wojna światowa oficjalnie się rozpoczęła
Słowa te padły podczas przemówienia na ceremonii wręczenia nagrody UP100 "Ukraińskiej Prawdy".
"Rozpoczęła się III wojna światowa"
Wierzę, że w 2024 roku możemy absolutnie wierzyć, że rozpoczęła się trzecia wojna światowa. W 2024 roku Ukraina nie będzie już musiała stawić czoła tylko Rosji. Przed Ukrainą stoją żołnierze z Korei Północnej. Bądźmy szczerzy. Już teraz w Ukrainie irańscy "szahidzi" [irańskie drony Shaded – red.] zabijają cywilów absolutnie otwarcie, bez żadnego wstydu
– mówił Załużny. Dodał, że północnokoreańska i chińska broń trafia na front na Ukrainie. Wezwał sojuszników z Zachodu do "wyciągnięcia właściwych wniosków".
Nadal możliwe jest powstrzymanie tego tutaj, na terytorium Ukrainy. Ale z jakiegoś powodu nasi partnerzy nie chcą tego zrozumieć. Jest oczywiste, że Ukraina ma już zbyt wielu wrogów. Ukraina przetrwa dzięki technologii, ale nie jest jasne, czy może wygrać tę bitwę sama
– podsumował były naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy.
- Ukraińska spółka przejęła polskie zakłady. Zamiast rozwoju zwolniła wszystkich pracowników
- Sąd: Zatrzymanie posła Marcina Romanowskiego było nielegalne
- Najlepszy interes na UE robią Niemcy. Biorą 5 razy więcej, niż płacą
- Ogromny karambol na A4. Cała trasa zablokowana
Konflikt Załużnego z Zełenskim
Gen. Załużny podobne spojrzenie na wojnę przedstawił w swoim zeszłorocznym eseju dla brytyjskiego "The Economist". Artykuł odbił się głośnym echem i rozwścieczył ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Załużny porównał stan konfliktu do impasu podobnego do I wojny światowej.
Zełenski zwolnił Załużnego ze stanowiska naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy w lutym po rosnących napięciach między nimi w kwestii sposobu prowadzenia wojny na Ukrainie. Problemem dla Zełenskiego była także rosnąca popularność Załużnego, która czyniła go potencjalnym zagrożeniem politycznym.
Załużnemu przypisuje się skuteczne powstrzymanie i odepchnięcie pierwszego rosyjskiego ataku rozpoczętego 24 lutego 2022 r., który później został zniweczony przez niepowodzenie szumnie zapowiadanej ukraińskiej kontrofensywy. Jego rolę przejął generał Ołeksandr Syrski, który jest postrzegany jako bliższy prezydentowi Zełenskiemu.