Całkowite odmrożenie cen energii rozpędzi inflację. Szef NBP alarmuje
Szef NBP Adam Glapiński podczas czwartkowej konferencji prasowej wskazał, że obecnie trudno jest określić projekcję inflacji w perspektywie długoterminowej, ponieważ nie wiadomo, co będzie się działo z cenami energii.
Rząd w dalszym ciągu nie podjął decyzji, nie ogłosił nic w tej sprawie
– zwrócił uwagę Glapiński.
- Ważne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Owacje na stojąco po słowach polityka PiS w USA. To nagranie podbija sieć
- "Szczujni TVN nie wpuszczono". Burza po emisji popularnego programu TVN
Szef NBP ostrzega przed konsekwencjami całkowitego odmrożenia cen energii
Prezes NBP dodał, że co prawda niektórzy przedstawiciele rządu zapowiadają kontynuowanie osłon, by chronić gospodarstwa domowe przed podwyżkami, ale – jak przypomniał – w budżecie na 2025 roku założono wzrost cen energii. Zauważył też, że środki, które przewidziano w budżecie na blokowanie cen są dwa razy niższe niż potrzeby.
Dlatego – jak powiedział prezes banku centralnego – NBP przewidział dwa warianty projekcji inflacji. Pierwszy wariant zakłada pełne odmrożenie cen od 1 stycznia 2025 roku, co – jak zaznaczył Glapiński – spowoduje podwyższenie inflacji do ponad 6 proc. w I połowie przyszłego roku.
Wariant drugi zakłada, że inflacja wzrośnie nieznacznie, a w 2026 roku, przy utrzymaniu obecnych stóp procentowych, zaczniemy znowu wchodzić w pasmo celu inflacyjnego – 2,5 proc. +/- 1 pkt. proc., a pod koniec roku jesteśmy w celu
– wskazał prezes NBP.