W Niemczech brakuje mieszkań, ale wiele stoi pustych "bo klimat"
Niemiecki rząd w swojej umowie koalicyjnej z 2021 roku zapisał plan budowy 400 000 nowych mieszkań rocznie. Dane Federalnego Urzędu Statystycznego pokazują jednak, że od lat cel budowy tylu mieszkań nie jest spełniany. W 2023 roku w Niemczech wybudowano 294 400 mieszkań. Było to o 0,3% lub 900 mieszkań mniej niż w roku poprzednim. Liczba mieszkań oddawanych do użytku w Niemczech prawie się nie zmieniła od 2021 roku (2021 r.: 293 400; 2022 r.: 295 300).
- Kosiniak-Kamysz: "Zespół negatywnie ocenia działanie podkomisji smoleńskiej". Macierewicz odpowiada
- Rozłam w partii Razem. Jest komentarz Pauliny Matysiak
Liberalizacja rynku
W dawnej Republice Federalnej Niemiec (RFN), której liczba mieszkańców szybko wzrosła po wojnie i następnie na skutek migracji od końca lat 1950-tych, problem niedoboru mieszkań rozwiązywano w sposób nader solidarny, budując mieszkania socjalne. Firmy, które zainwestowały w ten sektor mogły liczyć na spore ulgi podatkowe i dodatki do takich.
W latach 1950-1985 firmy mieszkaniowe wybudowały ponad 3,6 miliona mieszkań niskobudżetowych, wnosząc znaczący wkład w złagodzenie niedoboru mieszkań w dawnej Republice Federalnej. W latach 1990-tych przyszła moda na zmianę myślenia i liberalizację oraz prywatyzację dużej części sfer życia społecznego. Tak też w 1990 roku niemiecki rząd zrezygnował ze wsparcia dla taniego budownictwa mieszkaniowego i oddal to w ręce wolnego rynku. To od tego momentu zaczęły się problemy, bo wraz z połączeniem Niemiec na rynku znalazło się bardzo dużo mieszkań z zasobów socjalistycznych, które ludzie porzucali, emigrując za pracą i lepszym życiem do Niemiec Zachodnich. Część tych mieszkań nawet zburzono, inne znalazły się w portfelach wielkich inwestorów.
Monachijski dziennik Merkur słusznie opisuje niemiecki rynek nieruchomości na wynajem jako zbiór zróżnicowanych planet w jednym systemie planetarnym. O ile ceny i dostęp do mieszkań na wynajem w niemieckich metropoliach takich jak Monachium jest wielkim wyzwaniem dla szukających mieszkanie, tak na prowincji coraz więcej budynków stoi pustych.
Jak ogrzać budynek dla klimatu?
Bawarski minister budownictwa Christian Bernreiter udzielił tygodnikowi ekonomicznemu Wirtschaftswoche (WiWo) interesującego wywiadu, gdzie zaznaczył, że niemiecki kryzys mieszkaniowy to fikcja, bo jego zdaniem 2 miliony mieszkań są niezamieszkane i stoją puste. W roku 2022 do podobnej konkluzji doszedł także niemiecki urząd statystyczny, który zwrócił uwagę na 4,7% mieszkań w Niemczech, które nie są eksploatowane w żaden sposób. Dane, które przedstawił niemiecki "GUS", już wtedy wskazywały na dysproporcje między wsią, małymi miasteczkami a metropoliami. Statystycznie odsetek udziału mieszkań pustych na 1000 mieszkań na wynajem był w Berlinie, Hamburgu i Bremie szczególnie wysoki.
Minister Bernreiter oskarża rząd w Berlinie za złą politykę inwestycyjną, która jest za skomplikowana dla wielu zwykłych właścicieli mieszkań. Nowa ustawa o ogrzewaniu czy inne proklimatyczne wskazania odstraszają właścicieli od remontów i ponownego wynajmu mieszkania. Są właściciele, którzy wolą, aby mieszkanie stało puste i czekają, aż ustawy dotyczące energetyki i modernizacji budynków będą wreszcie jednoznaczne i zrozumiałe dla zwykłego niemieckiego "Kowalskiego".
[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]