Oblały pomnik Syreny farbą. Aktywistki Ostatniego Pokolenia usłyszały zarzuty

Prokuratura postawiła zarzuty aktywistkom Ostatniego Pokolenia, które 8 marca oblały farbą pomnik warszawskiej Syrenki. Kobiety nie przyznały się do popełnienia zarzucanego im czynu i odmówiły składania wyjaśnień. Straty wyceniono na ponad 360 tys. zł, a kara, jaka grozi aktywistkom za wandalizm, to 8 lat więzienia.
Ekoaktywiści z Ostatniego Pokolenia na jednym z mostów w Warszawie  Oblały pomnik Syreny farbą. Aktywistki Ostatniego Pokolenia usłyszały zarzuty
Ekoaktywiści z Ostatniego Pokolenia na jednym z mostów w Warszawie / fot. X (Twitter)

„Straty na 360 tysięcy złotych po skrobii z barwnikiem spożywczym? Wspieraj oskarżone” (pisownia oryg.) – taką informację można przeczytać na profilu organizacji w mediach społecznościowych. „Protest Julii i Marianny był symboliczny i przeprowadzony w taki sposób, aby ślady nie były trwałe. Do oblania Syrenki użyły mieszanki wody ze skrobią i barwnikiem – proszkiem, którym tysiące ludzi obsypują się np. na Festiwalu Kolorów. Kolor zmył się zanim protestujące wyszły z komisariatu” – twierdzą we wpisie organizatorzy „happeningu”. Jednak wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska jest innego zdania – poinformowała, że piaskowiec został zniszczony i jego odnową muszą zająć się służby konserwatorskie. Przeprowadzono już konsultacje z konserwatorem zabytków i biegłym z zakresu kamieniarstwa. Okazało się, że farba wsiąkła w strukturę kamienia, powodując jego trwałe zanieczyszczenie, co wymaga specjalistycznych prac.


Oblały pomnik Syreny farbą. Aktywistki Ostatniego Pokolenia z zarzutami

Pochodzący z 1938 r. pomnik warszawskiej Syreny wpisany jest do rejestru zabytków województwa mazowieckiego. Po oblaniu oczyszczono go, jednak, jak wspominaliśmy, wbrew opinii aktywistek nie wszystkie ślady wandalizmu dało się usunąć, a Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła aktywistkom zarzuty uszkodzenia mienia o wartości 361 607,36 zł. Zgodnie z deklaracjami Ostatniego Pokolenia marcowa akcja Marianny J. i Julii P. miała być protestem przeciwko niedostatecznym działaniom w związku ze zmianami klimatu.

Obywatele nieposłuszni

W mediach społecznościowych na stronie organizacji można przeczytać: „Oblanie Syrenki było wypowiedzeniem posłuszeństwa wobec klasy politycznej napędzającej zapaść klimatu. Nie ma wątpliwości, że absurdalnie wysokie zarzuty mają charakter pokazowy i uciszający”.

Przypomnijmy, że ostatnie akcje Ostatniego Pokolenia (blokady wjazdu Taylor Swift i mostu Poniatowskiego), które zaprowadziły organizatorów przed wymiar sprawiedliwości, spotkały się z niespotykanym zrozumieniem ze strony sądu, który uznał je za „obywatelskie nieposłuszeństwo”, przyznając najniższą możliwą karę, czyli naganę, uzasadniając wyrok słowami, że „być może w przyszłości okaże się, że bohaterami zostaną obecni obwinieni”.

Akcje odnoszą odwrotny skutek

Ostatnie Pokolenie to radykalna organizacja ekologiczna, która w ostatnich latach przyciągnęła uwagę mediów i opinii publicznej swoimi kontrowersyjnymi działaniami. Grupa ta prowadzi działania oparte na aktach obywatelskiego nieposłuszeństwa, które często obejmują blokowanie ulic, wstrzymywanie ruchu drogowego czy uszkadzanie dzieł sztuki w celu zwrócenia uwagi na zmiany klimatyczne. Choć celem ich protestów jest mobilizacja społeczeństwa i rządów do walki z kryzysem klimatycznym, ich metody budzą wiele sprzeciwów, powodując frustrację i chaos wśród obywateli. Krytycy zarzucają im, że ich działania są kontrproduktywne i szkodzą wizerunkowi ruchu ekologicznego, a także zakłócają codzienne życie zwykłych ludzi, zamiast prowadzić do realnych zmian.


 

POLECANE
Duże roszady w TVP. Na horyzoncie gwiazda TVN gorące
Duże roszady w TVP. Na horyzoncie gwiazda TVN

W porannym programie TVP znów wrze. Za kulisami zapadają decyzje, które mogą całkowicie odmienić układ sił w śniadaniówce, a widzowie już spekulują, kto pojawi się na ekranie, a kto z niego zniknie. Jedno jest pewne - zmiany będą naprawdę głośne.

Co to ma być do cholery?. Poseł alarmuje i wzywa MSZ do interwencji w Niemczech z ostatniej chwili
"Co to ma być do cholery?". Poseł alarmuje i wzywa MSZ do interwencji w Niemczech

Poseł PiS Michał Wójcik alarmuje o dramatycznej sytuacji Polki zatrzymanej w Niemczech wraz z trójką dzieci. Jak twierdzi parlamentarzysta, niemieckie władze miały zignorować orzeczenia polskich sądów, a polskie służby dyplomatyczne – przez trzy tygodnie – nie zareagować na sytuację.

Co z cenami prądu od 2026 roku? Ważna deklaracja ministra energii z ostatniej chwili
Co z cenami prądu od 2026 roku? Ważna deklaracja ministra energii

Minister energii Miłosz Motyka  zaprzeczył doniesieniom o 50-procentowych podwyżkach cen prądu od nowego roku. W rozmowie z Radiem Zet przedstawił własną interpretację nadchodzących zmian i przekonywał, że zapowiadane wzrosty to fake news. 

Ważna rozmowa Xi – Trump. Tajwan i Ukraina na agendzie z ostatniej chwili
Ważna rozmowa Xi – Trump. Tajwan i Ukraina na agendzie

Przywódca Chin Xi Jinping zaapelował w poniedziałek podczas rozmowy telefonicznej do prezydenta USA Donalda Trumpa o „wydłużenie listy obszarów współpracy i skrócenie listy problemów”, różniących dwa mocarstwa – poinformowało MSZ w Pekinie. Obaj politycy poruszyli także kwestie dotyczące Tajwanu i Ukrainy.

Włodzimierz Czarzasty marszałkiem Sejmu: szyderczy paradoks historii tylko u nas
Włodzimierz Czarzasty marszałkiem Sejmu: szyderczy paradoks historii

Włodzimierz Czarzasty został wybrany marszałkiem Sejmu. Spójrzmy na to wybiórczo: pomińmy wszystkie zarzuty, jakie mu się stawia i weźmy pod uwagę tylko jedną jego życiową decyzję: wstąpienie do PZPR w 1983 roku.

„Waldemar Żurek wypowiedział prezydentowi Rzeczpospolitej wojnę” z ostatniej chwili
„Waldemar Żurek wypowiedział prezydentowi Rzeczpospolitej wojnę”

Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych sędzia Piotr Schab ostro skrytykował ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka za jego zapowiedź postawienia prezydenta Karola Nawrockiego przed Trybunałem Stanu. 

Najdroższy artefakt z Titanica trafił pod młotek. Cena zaskoczyła nawet ekspertów gorące
Najdroższy artefakt z Titanica trafił pod młotek. Cena zaskoczyła nawet ekspertów

Na jednej z brytyjskich aukcji sprzedano przedmiot związany z tragedią Titanica, który osiągnął niespodziewanie wysoką cenę. Eksperci podkreślają, że to nie tylko rzadki artefakt, ale także niezwykle poruszająca opowieść zapisana w drobnym detalu. Dopiero po ujawnieniu historii licytowanego przedmiotu stało się jasne, skąd taka wartość.

Polskę czeka fala zachorowań. GIS wydał ostrzeżenie Wiadomości
Polskę czeka fala zachorowań. GIS wydał ostrzeżenie

Szef GIS dr Paweł Grzesiowski ostrzega przed rosnącą liczbą zachorowań na grypę i wirus RSV w Polsce. Już teraz pojawiają się pierwsze sygnały wzrostu infekcji, a chłodna aura sprzyja rozprzestrzenianiu się wirusów.

Ważny komunikat dla kierowców. Za to zaniedbanie możesz dostać nawet 3000 zł mandatu z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla kierowców. Za to zaniedbanie możesz dostać nawet 3000 zł mandatu

Zimowe warunki to nie tylko śliska jezdnia i ograniczona widoczność. Kierowcy mają w tym czasie dodatkowe obowiązki, a ich zlekceważenie może skończyć się naprawdę wysokim mandatem. Policja przypomina, że zimą nieodpowiednio przygotowany do jazdy samochód to realne zagrożenie i groźba poważnych konsekwencji finansowych.

Donald Tusk zaproponuje Friedrichowi Merzowi nowy deal? Cena może być wysoka tylko u nas
Donald Tusk zaproponuje Friedrichowi Merzowi nowy deal? Cena może być wysoka

Relacje między Polską a Niemcami ponownie stają się tematem politycznych napięć. W obliczu zbliżających się konsultacji międzyrządowych Donald Tusk szuka sposobu na odbudowanie wpływu w Berlinie, podczas gdy kanclerz Friedrich Merz konsekwentnie realizuje twardą linię migracyjną. W centrum uwagi znalazła się sprawa trójki Somalijczyków odesłanych z Niemiec do Polski, która wywołała reakcję sądu w Berlinie i otworzyła nowy rozdział w sporze o pushbacki oraz odpowiedzialność za procedury azylowe w UE.

REKLAMA

Oblały pomnik Syreny farbą. Aktywistki Ostatniego Pokolenia usłyszały zarzuty

Prokuratura postawiła zarzuty aktywistkom Ostatniego Pokolenia, które 8 marca oblały farbą pomnik warszawskiej Syrenki. Kobiety nie przyznały się do popełnienia zarzucanego im czynu i odmówiły składania wyjaśnień. Straty wyceniono na ponad 360 tys. zł, a kara, jaka grozi aktywistkom za wandalizm, to 8 lat więzienia.
Ekoaktywiści z Ostatniego Pokolenia na jednym z mostów w Warszawie  Oblały pomnik Syreny farbą. Aktywistki Ostatniego Pokolenia usłyszały zarzuty
Ekoaktywiści z Ostatniego Pokolenia na jednym z mostów w Warszawie / fot. X (Twitter)

„Straty na 360 tysięcy złotych po skrobii z barwnikiem spożywczym? Wspieraj oskarżone” (pisownia oryg.) – taką informację można przeczytać na profilu organizacji w mediach społecznościowych. „Protest Julii i Marianny był symboliczny i przeprowadzony w taki sposób, aby ślady nie były trwałe. Do oblania Syrenki użyły mieszanki wody ze skrobią i barwnikiem – proszkiem, którym tysiące ludzi obsypują się np. na Festiwalu Kolorów. Kolor zmył się zanim protestujące wyszły z komisariatu” – twierdzą we wpisie organizatorzy „happeningu”. Jednak wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska jest innego zdania – poinformowała, że piaskowiec został zniszczony i jego odnową muszą zająć się służby konserwatorskie. Przeprowadzono już konsultacje z konserwatorem zabytków i biegłym z zakresu kamieniarstwa. Okazało się, że farba wsiąkła w strukturę kamienia, powodując jego trwałe zanieczyszczenie, co wymaga specjalistycznych prac.


Oblały pomnik Syreny farbą. Aktywistki Ostatniego Pokolenia z zarzutami

Pochodzący z 1938 r. pomnik warszawskiej Syreny wpisany jest do rejestru zabytków województwa mazowieckiego. Po oblaniu oczyszczono go, jednak, jak wspominaliśmy, wbrew opinii aktywistek nie wszystkie ślady wandalizmu dało się usunąć, a Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła aktywistkom zarzuty uszkodzenia mienia o wartości 361 607,36 zł. Zgodnie z deklaracjami Ostatniego Pokolenia marcowa akcja Marianny J. i Julii P. miała być protestem przeciwko niedostatecznym działaniom w związku ze zmianami klimatu.

Obywatele nieposłuszni

W mediach społecznościowych na stronie organizacji można przeczytać: „Oblanie Syrenki było wypowiedzeniem posłuszeństwa wobec klasy politycznej napędzającej zapaść klimatu. Nie ma wątpliwości, że absurdalnie wysokie zarzuty mają charakter pokazowy i uciszający”.

Przypomnijmy, że ostatnie akcje Ostatniego Pokolenia (blokady wjazdu Taylor Swift i mostu Poniatowskiego), które zaprowadziły organizatorów przed wymiar sprawiedliwości, spotkały się z niespotykanym zrozumieniem ze strony sądu, który uznał je za „obywatelskie nieposłuszeństwo”, przyznając najniższą możliwą karę, czyli naganę, uzasadniając wyrok słowami, że „być może w przyszłości okaże się, że bohaterami zostaną obecni obwinieni”.

Akcje odnoszą odwrotny skutek

Ostatnie Pokolenie to radykalna organizacja ekologiczna, która w ostatnich latach przyciągnęła uwagę mediów i opinii publicznej swoimi kontrowersyjnymi działaniami. Grupa ta prowadzi działania oparte na aktach obywatelskiego nieposłuszeństwa, które często obejmują blokowanie ulic, wstrzymywanie ruchu drogowego czy uszkadzanie dzieł sztuki w celu zwrócenia uwagi na zmiany klimatyczne. Choć celem ich protestów jest mobilizacja społeczeństwa i rządów do walki z kryzysem klimatycznym, ich metody budzą wiele sprzeciwów, powodując frustrację i chaos wśród obywateli. Krytycy zarzucają im, że ich działania są kontrproduktywne i szkodzą wizerunkowi ruchu ekologicznego, a także zakłócają codzienne życie zwykłych ludzi, zamiast prowadzić do realnych zmian.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe