Karol Gac: Powolna agonia UE

Unia Europejska zostaje w tyle za Stanami Zjednoczonymi i Chinami, a jeśli nie zainwestuje ok. 800 miliardów euro rocznie, to gospodarka UE nie będzie w stanie wytrzymać konkurencji i czeka ją „powolna agonia” – wynika z długo oczekiwanego raportu Mario Draghiego, b. premiera Włoch i b. prezesa Europejskiego Banku Centralnego.
Karol Gac Karol Gac: Powolna agonia UE
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Problem w tym, że choć dokument jest niezwykle bolesny dla Brukseli i jej polityki, to raczej nikogo nie powinien zdziwić.

Unia Europejska w kryzysie

To, że Unia Europejska znajduje się w kryzysie, widać gołym okiem. Eurokraci obrali kurs na samozagładę i dziarsko maszerują wyznaczoną drogą. Już teraz zaczynamy coraz więcej płacić za ich mrzonki, a przecież najgorsze dopiero przed nami. Na Forum Ekonomicznym w Karpaczu NSZZ „Solidarność” i „Tygodnik Solidarność” zaprezentowały pierwszy w Polsce, kompleksowy raport na temat polityki Zielonego Ładu, który czarno na białym pokazuje, jak dotkliwy on będzie dla naszej gospodarki. I choć jego lektura poraża, to – znów – dla nikogo trzeźwo myślącego nie powinna być zaskoczeniem. A to przecież tylko jeden z wycinków polityki Unii Europejskiej. Owszem, istotny, ale i w innych obszarach Bruksela daje nam do wiwatu.

Najwyraźniej w UE także dostrzeżono, że chyba nie wszystko zmierza w najlepszym kierunku. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zleciła więc Mario Draghiemu opracowanie raportu, który miał przynieść odpowiedź, „co zrobić”. Obszerne opracowanie jest właściwie jednym wielkim aktem oskarżenia pod adresem władz UE, choć i tak mocno zmiękczonym. W wielkim skrócie, zdaniem Draghiego UE musi rozpocząć wielkie nakłady, ponieważ w przeciwnym razie czeka ją „powolna agonia”, decydenci „będą zaś zmuszeni pójść na kompromis w kwestii dobrobytu, środowiska albo własnej wolności”. I to już powinno zapalić nam lampę ostrzegawczą.

CZYTAJ TAKŻE: Na naszych oczach odradza się tyrania

Świat przestał się liczyć z Europą

Były prezes EBC zwrócił uwagę na rzeczy oczywiste dla każdego. UE nie dość, że odeszła od swoich korzeni, to stała się własną karykaturą. Bijemy wszystkich na głowę w kwestii regulacji, ale i ideologicznych mrzonek. W efekcie świat już dawno przestał się z nią liczyć, a efekty takiej polityki przyszły bardzo szybko. Przykładowo, wartość gospodarki europejskiej w stosunku do gospodarki amerykańskiej to obecnie ok. 60 proc., choć jeszcze kilkanaście lat temu było to 90 proc.

Czy raport Draghiego cokolwiek zmieni? Zapewne nie. Co ciekawe, podczas prezentacji dokumentu Ursula von der Leyen przytakiwała b. prezesowi EBC, zgadzając się z jego konkluzjami. Wiem, że w polityce granice cynizmu i hipokryzji nie istnieją, ale wypadałoby zachować jednak elementarną powagę. Nie zmienia to jednak puenty – UE zmierza do samozagłady. Nie wiadomo tylko, kiedy to nastąpi i w jaki sposób.

CZYTAJ TAKŻE: Nowa świecka ekoreligia – nowy numer "Tygodnika Solidarność"


 

POLECANE
Żurek o wyroku TSUE ws. małżeństw jednopłciowych: W jakiś sposób wdrożymy to orzeczenie Wiadomości
Żurek o wyroku TSUE ws. małżeństw jednopłciowych: W jakiś sposób wdrożymy to orzeczenie

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, odnosząc się do wtorkowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE dot. uznawania małżeństw jednopłciowych zawartych w innym kraju UE stwierdził, że "będziemy musieli w jakiś sposób wdrożyć to orzeczenie”.

IUSTITIA w akcji. Obrońca Ziobry: Potwierdzenie tezy, że mój Klient nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce z ostatniej chwili
IUSTITIA w akcji. Obrońca Ziobry: Potwierdzenie tezy, że mój Klient nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce

Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA opublikowało w mediach społecznościowych link do materiału o sprawie postawienia Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu. Tekst opatrzono komentarzem, do którego odniósł się obrońca byłego ministra sprawiedliwości Bartosz Lewandowski.

Niemiecki handel rzeczami ofiar. Skąd to oburzenie? tylko u nas
Niemiecki handel rzeczami ofiar. Skąd to oburzenie?

Podniosła się wrzawa w związku z pogwałceniem przez potomków "nadludzi" kolejnej świętości. Dom aukcyjny czy jakiś podobny twór, chciał zacząć handlować pozostałościami po niemieckim ludobójstwie i innych zbrodniach wojennych, a będących wcześniej własnością Ofiar. Mnie to absolutnie nie dziwi i dziwię się, że tak wielu nagle się zdziwiło.

Z planu pokojowego dla Ukrainy usunięto punkt o Polsce Wiadomości
Z planu pokojowego dla Ukrainy usunięto punkt o Polsce

Z 28-punktowego planu pokojowego, przedstawionego przez Stany Zjednoczone po uzgodnieniach z Rosją, usunięto zapis o stacjonowaniu europejskich myśliwców w Polsce. Wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski podkreślił, że tego typu punkty nie powinny znajdować się w dokumentach tego typu.

Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne Wiadomości
Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne

„Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne” - mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen po spotkaniu koalicji chętnych.

RCB ogłosiło alert dla mieszkańców Gdyni Wiadomości
RCB ogłosiło alert dla mieszkańców Gdyni

We wtorek mieszkańcy Gdyni otrzymali komunikat od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o jakości wody kranowej. W kilku dzielnicach miasta „kranówka” nadaje się do spożycia tylko po przegotowaniu, po wykryciu bakterii grupy coli w sieci wodociągowej.

ABW odmówiła Klementynie Suchanow dostępu do dokumentów tajnych. Jest komentarz aktywistki z ostatniej chwili
ABW odmówiła Klementynie Suchanow dostępu do dokumentów tajnych. Jest komentarz aktywistki

O odmowie poświadczenia bezpieczeństwa Klementynie Suchanow poinformował były dziennikarz Gazety Wyborczej, Faktu, OKO.Press i Radio Zet, Radosław Gruca.

Policja w Brukseli ujawnia wstrząsające dane o przemocy na tle seksualnym w mieście Wiadomości
Policja w Brukseli ujawnia wstrząsające dane o przemocy na tle seksualnym w mieście

Bruksela notuje gwałtowny wzrost przestępstw seksualnych. Policja publikuje alarmujące dane. Nowe statystyki pokazują narastającą skalę przemocy seksualnej w belgijskiej stolicy. Wzrost liczby zgłoszeń jest wyraźny mimo brania pod uwagę większą gotowość ofiar do informowania służb.

Jak Macron pogrzebał Afrykę Francuską tylko u nas
Jak Macron pogrzebał Afrykę Francuską

Francja w ostatnich latach traci wpływy w kluczowych regionach Afryki, a wizyta Emmanuela Macrona w Angoli, Gabonie, RPA i na Mauritiusie pokazuje, jak bardzo zmieniła się pozycja Paryża na kontynencie. Seria przewrotów w krajach Sahelu, wycofanie francuskich wojsk oraz rosnąca aktywność Rosji, Chin i Turcji sprawiły, że polityka afrykańska Macrona znalazła się pod presją. Artykuł analizuje, dlaczego dotychczasowa strategia współpracy Francji z Afryką przestała działać i jakie nowe mocarstwa przejmują dziś przestrzeń pozostawioną przez Paryż.

Prokuratura podała wstępną przyczynę pożaru, w którym zginęła jedna z najbogatszych Polek z ostatniej chwili
Prokuratura podała wstępną przyczynę pożaru, w którym zginęła jedna z najbogatszych Polek

Prokuratura Rejonowa w Zambrowie ustaliła wstępnie przyczynę pożaru, jaki miał miejsce w minioną sobotę we wsi Szumowo pod Zambrowem. Według śledczych ogień pojawił się po godzinie 18 w pokoju na pierwszym piętrze, gdzie spała Irena Rupińska z 2-letnim wnuczkiem. Ani jednej z najbogatszych kobiet w Polsce, ani dziecka nie udało się uratować.  

REKLAMA

Karol Gac: Powolna agonia UE

Unia Europejska zostaje w tyle za Stanami Zjednoczonymi i Chinami, a jeśli nie zainwestuje ok. 800 miliardów euro rocznie, to gospodarka UE nie będzie w stanie wytrzymać konkurencji i czeka ją „powolna agonia” – wynika z długo oczekiwanego raportu Mario Draghiego, b. premiera Włoch i b. prezesa Europejskiego Banku Centralnego.
Karol Gac Karol Gac: Powolna agonia UE
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Problem w tym, że choć dokument jest niezwykle bolesny dla Brukseli i jej polityki, to raczej nikogo nie powinien zdziwić.

Unia Europejska w kryzysie

To, że Unia Europejska znajduje się w kryzysie, widać gołym okiem. Eurokraci obrali kurs na samozagładę i dziarsko maszerują wyznaczoną drogą. Już teraz zaczynamy coraz więcej płacić za ich mrzonki, a przecież najgorsze dopiero przed nami. Na Forum Ekonomicznym w Karpaczu NSZZ „Solidarność” i „Tygodnik Solidarność” zaprezentowały pierwszy w Polsce, kompleksowy raport na temat polityki Zielonego Ładu, który czarno na białym pokazuje, jak dotkliwy on będzie dla naszej gospodarki. I choć jego lektura poraża, to – znów – dla nikogo trzeźwo myślącego nie powinna być zaskoczeniem. A to przecież tylko jeden z wycinków polityki Unii Europejskiej. Owszem, istotny, ale i w innych obszarach Bruksela daje nam do wiwatu.

Najwyraźniej w UE także dostrzeżono, że chyba nie wszystko zmierza w najlepszym kierunku. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zleciła więc Mario Draghiemu opracowanie raportu, który miał przynieść odpowiedź, „co zrobić”. Obszerne opracowanie jest właściwie jednym wielkim aktem oskarżenia pod adresem władz UE, choć i tak mocno zmiękczonym. W wielkim skrócie, zdaniem Draghiego UE musi rozpocząć wielkie nakłady, ponieważ w przeciwnym razie czeka ją „powolna agonia”, decydenci „będą zaś zmuszeni pójść na kompromis w kwestii dobrobytu, środowiska albo własnej wolności”. I to już powinno zapalić nam lampę ostrzegawczą.

CZYTAJ TAKŻE: Na naszych oczach odradza się tyrania

Świat przestał się liczyć z Europą

Były prezes EBC zwrócił uwagę na rzeczy oczywiste dla każdego. UE nie dość, że odeszła od swoich korzeni, to stała się własną karykaturą. Bijemy wszystkich na głowę w kwestii regulacji, ale i ideologicznych mrzonek. W efekcie świat już dawno przestał się z nią liczyć, a efekty takiej polityki przyszły bardzo szybko. Przykładowo, wartość gospodarki europejskiej w stosunku do gospodarki amerykańskiej to obecnie ok. 60 proc., choć jeszcze kilkanaście lat temu było to 90 proc.

Czy raport Draghiego cokolwiek zmieni? Zapewne nie. Co ciekawe, podczas prezentacji dokumentu Ursula von der Leyen przytakiwała b. prezesowi EBC, zgadzając się z jego konkluzjami. Wiem, że w polityce granice cynizmu i hipokryzji nie istnieją, ale wypadałoby zachować jednak elementarną powagę. Nie zmienia to jednak puenty – UE zmierza do samozagłady. Nie wiadomo tylko, kiedy to nastąpi i w jaki sposób.

CZYTAJ TAKŻE: Nowa świecka ekoreligia – nowy numer "Tygodnika Solidarność"



 

Polecane
Emerytury
Stażowe