Niemcy: Kilkudziesięciu Polaków zmuszanych do niewolniczej pracy. Nowe informacje

W sierpniu w Duisburgu w Nadrenii Północnej-Westfalii ruszył proces, w którym czterech mężczyzn i jedna kobieta są oskarżeni o zmuszanie kilkudziesięciu Polaków do niewolniczej pracy.
 Niemcy: Kilkudziesięciu Polaków zmuszanych do niewolniczej pracy. Nowe informacje
/ Tysol

O procesie i towarzyszącym mu sporym trudnościom pisze na początku października regionalny niemiecki dziennik „Westdeutsche Allgemeine Zeitung” („WAZ”).

Czytaj również: Media branżowe: Tragiczny wynik państwowych spółek

Zmuszanie do niewolniczej pracy

Jak czytamy, oskarżonymi są czterej mężczyźni w wieku od 34 do 51 lat oraz 40-letnia kobieta. Zarzuty dotyczą handlu ludźmi z użyciem przemocy. 

W wielu przypadkach oskarżeni mieli wykorzystywać ludzi z Polski do niewolniczej pracy. Proces toczy się przed Sądem Krajowym w Duisburgu

– podaje niemiecki dziennik.

Do niewolniczej pracy zostało zmuszonych co najmniej 49 osób, mężczyzn i kobiet z Polski. Przestępcy werbowali swoje ofiary za pomocą fikcyjnych firm, które szukały ludzi do pracy w Niemczech. Na rozmowach obiecywano im dobre warunki, a finalnie pracownicy otrzymywali jedynie „kieszonkowe”, a wynagrodzenie trafiało do oskarżonej bandy. 

Polacy byli zakwaterowani w kilku mieszkaniach w Duisburgu – po wielu w jednym lokalu, bez mebli i ciepłej wody. Nie mogli też opuszczać mieszkania bez pozwolenia. Byli monitorowani w dzień i w nocy, a w ramach dyscypliny niektórzy z oskarżonych używali gróźb i przemocy. Oskarżeni nie odnieśli się jeszcze do stawianych im zarzutów

– wskazuje „WAZ”.

Czytaj także: Brygada na Litwie – niemieckie obiecanki cacanki

Trudności w procesie

Okazuje się, że nawet po sześciu dniach przesłuchań proces nie posunął się znacząco do przodu z powodu nieobecności świadków. 

Wielu świadków w tym procesie jest nieobecnych. W szóstym dniu procesu mieli stawić się przed sądem dwaj świadkowie z Polski, którzy jeszcze prawdopodobnie przebywają w Niemczech. Nie pojawili się jednak, a próba doprowadzenia ich przez policję nie powiodła się

– podaje niemiecki dziennik i dodaje, że jedynym świadkiem tego dnia był policjant, który zeznał, że w lipcu 2022 roku zgłosił się mężczyzna, który złożył skargę w sprawie pozbawienia go wolności. 

Mówił, że został przywieziony do Niemiec z Polski, zakwaterowany z innymi osobami w mieszkaniu, w którym byli zamykani na noc i w którym klamki w oknach zostały usunięte. Proces w Duisburgu miał się zakończyć w październiku, ale ze względu na trudności potrwa z pewnością do przyszłego roku 

– podsumowuje „WAZ”.  


 

POLECANE
Jest decyzja ws. matki, która kajdankach uczestniczyła w pogrzebie syna Wiadomości
Jest decyzja ws. matki, która kajdankach uczestniczyła w pogrzebie syna

Według doniesień Polsat News, matka zmarłego tragicznie czteromiesięcznego Oskara ma opuścić zakład karny. Kobieta została przywieziona na pogrzeb syna w kajdankach i w stroju więziennym.

Nowa presja na Sąd Najwyższy? Wulgarne i agresywne telefony, wszystko się nagrało z ostatniej chwili
Nowa presja na Sąd Najwyższy? "Wulgarne" i "agresywne" telefony, wszystko się nagrało

Sąd Najwyższy poinformował o powtarzających się "wulgarnych" telefonach do sądu i "agresywnym" zwracaniu się przez dzwoniących do pracowników tej instytucji. SN zapowiedział, że o każdym takim zdarzeniu będzie zawiadamiana prokuratura. Posiedzenie Sądu w sprawie podjęcia uchwały rozstrzygającej o ważności wyboru prezydenta RP ma się odbyć 1 lipca br. 

Ingerencje zewnętrzne, służby, przemoc instytucjonalna. Jest raport nt. kampanii wyborczej gorące
Ingerencje zewnętrzne, służby, przemoc instytucjonalna. Jest raport nt. kampanii wyborczej

Fundacja Instytut Bezpieczeństwa Narodowego przygotowała, w ramach programu #OchronaWyborów raport na temat nieprawidłowości w kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi. Wybory prezydenckie wygrał Karol Nawrocki.

Podrzucani przez Niemców migranci otrzymają ulotki z adresami biur posłów Platformy Wiadomości
Podrzucani przez Niemców migranci otrzymają ulotki z adresami biur posłów Platformy

"Fundacja Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu w przyszłym tygodniu opracuje ulotki w językach arabskim, somalijskim, angielskim skierowane do migrantów na granicach" - przekazał poseł Dariusz Matecki. Na ulotkach mają się także znaleźć adresy biur posłów PO.

Poseł KO przeciwna Izbie Kontroli Nadzwyczajnej. Nie spodziewała się riposty z tej strony z ostatniej chwili
Poseł KO przeciwna Izbie Kontroli Nadzwyczajnej. Nie spodziewała się riposty z tej strony

Poseł KO Magdalena Łośko opublikowała wpis z informacją o oświadczeniu 28 sędziów SN, którzy uznali, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest sądem. Spotkała się z wieloma komentarzami, w tym przedstawicielki partii z koalicji, Anny Marii Żukowskiej z Lewicy, która spytała: "To po cholerę piszecie do niej skargi?"

Kapsuła Dragon z polskim astronautą zadokowała do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej pilne
Kapsuła Dragon z polskim astronautą zadokowała do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

Kapsuła Dragon zadokowała do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Chiny odpowiadają na zarzuty NATO. Dezinformacja Wiadomości
Chiny odpowiadają na zarzuty NATO. "Dezinformacja"

Chiny stanowczo odrzucają zarzuty NATO dotyczące dostaw broni do Rosji, podkreślając swoje pokojowe podejście i kontrolę eksportu towarów podwójnego zastosowania.

Marcin Horała: Projekt CPK da się uratować tylko u nas
Marcin Horała: Projekt CPK da się uratować

– W kwestii CPK możemy spodziewać się opóźnień do opóźnień – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Marcin Horała, były pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego dla RP.

Doda poważnie zachorowała. Powiedziała o diagnozie i podjęła walkę z ostatniej chwili
Doda poważnie zachorowała. Powiedziała o diagnozie i podjęła walkę

Dramatyczną wiadomość opublikowała na swoich mediach społecznościowych Doda. U artystki zdiagnozowano kilka miesięcy temu złośliwy nowotwór skóry. Czerniaka wykryto kilka dni przed 41. urodzinami piosenkarki. 

Sławomir Mentzen po spotkaniu z Karolem Nawrockim: Dziękuję, zapowiada się współpraca ponad podziałami polityka
Sławomir Mentzen po spotkaniu z Karolem Nawrockim: Dziękuję, zapowiada się współpraca ponad podziałami

Jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen spotkał się w czwartek z prezydentem elektem Karolem Nawrockim.

REKLAMA

Niemcy: Kilkudziesięciu Polaków zmuszanych do niewolniczej pracy. Nowe informacje

W sierpniu w Duisburgu w Nadrenii Północnej-Westfalii ruszył proces, w którym czterech mężczyzn i jedna kobieta są oskarżeni o zmuszanie kilkudziesięciu Polaków do niewolniczej pracy.
 Niemcy: Kilkudziesięciu Polaków zmuszanych do niewolniczej pracy. Nowe informacje
/ Tysol

O procesie i towarzyszącym mu sporym trudnościom pisze na początku października regionalny niemiecki dziennik „Westdeutsche Allgemeine Zeitung” („WAZ”).

Czytaj również: Media branżowe: Tragiczny wynik państwowych spółek

Zmuszanie do niewolniczej pracy

Jak czytamy, oskarżonymi są czterej mężczyźni w wieku od 34 do 51 lat oraz 40-letnia kobieta. Zarzuty dotyczą handlu ludźmi z użyciem przemocy. 

W wielu przypadkach oskarżeni mieli wykorzystywać ludzi z Polski do niewolniczej pracy. Proces toczy się przed Sądem Krajowym w Duisburgu

– podaje niemiecki dziennik.

Do niewolniczej pracy zostało zmuszonych co najmniej 49 osób, mężczyzn i kobiet z Polski. Przestępcy werbowali swoje ofiary za pomocą fikcyjnych firm, które szukały ludzi do pracy w Niemczech. Na rozmowach obiecywano im dobre warunki, a finalnie pracownicy otrzymywali jedynie „kieszonkowe”, a wynagrodzenie trafiało do oskarżonej bandy. 

Polacy byli zakwaterowani w kilku mieszkaniach w Duisburgu – po wielu w jednym lokalu, bez mebli i ciepłej wody. Nie mogli też opuszczać mieszkania bez pozwolenia. Byli monitorowani w dzień i w nocy, a w ramach dyscypliny niektórzy z oskarżonych używali gróźb i przemocy. Oskarżeni nie odnieśli się jeszcze do stawianych im zarzutów

– wskazuje „WAZ”.

Czytaj także: Brygada na Litwie – niemieckie obiecanki cacanki

Trudności w procesie

Okazuje się, że nawet po sześciu dniach przesłuchań proces nie posunął się znacząco do przodu z powodu nieobecności świadków. 

Wielu świadków w tym procesie jest nieobecnych. W szóstym dniu procesu mieli stawić się przed sądem dwaj świadkowie z Polski, którzy jeszcze prawdopodobnie przebywają w Niemczech. Nie pojawili się jednak, a próba doprowadzenia ich przez policję nie powiodła się

– podaje niemiecki dziennik i dodaje, że jedynym świadkiem tego dnia był policjant, który zeznał, że w lipcu 2022 roku zgłosił się mężczyzna, który złożył skargę w sprawie pozbawienia go wolności. 

Mówił, że został przywieziony do Niemiec z Polski, zakwaterowany z innymi osobami w mieszkaniu, w którym byli zamykani na noc i w którym klamki w oknach zostały usunięte. Proces w Duisburgu miał się zakończyć w październiku, ale ze względu na trudności potrwa z pewnością do przyszłego roku 

– podsumowuje „WAZ”.  



 

Polecane
Emerytury
Stażowe