Jest zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Adama Bodnara i Donalda Tuska
W piątek Izba Karna SN stwierdziła, że powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. było prawnie skuteczne. Nominowany przez obecne władze Dariusz Korneluk objął funkcję prokuratora krajowego [zdaniem licznych ekspertów bezprawnie – red.] po tym, jak minister sprawiedliwości uznał, że wcześniejsza nominacja Barskiego na to stanowisko była wadliwa.
Czytaj także: Najnowszy sondaż partyjny. KO traci, PiS zyskuje
Możliwość popełnienia przestępstwa przez ministra sprawiedliwości i prezesa Rady Ministrów
Na konferencji prasowej w Sejmie posłowie PiS poinformowali, że na ręce prokuratora Barskiego składają zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra sprawiedliwości i prezesa Rady Ministrów z art. 128 Kodeksu karnego, czyli "zamachu na konstytucyjny organ państwa".
Art. 128 par. 3 k.k. zakłada, że "kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".
Czytaj również: Niemcy uderzają w energię jądrową w Unii Europejskiej
"Nie zgadzamy się na takie państwo"
– Nie zgadzamy się zasadniczo na państwo, w którym jedynym prokuratorem, sędzią i katem ma być Donald Tusk, który wykonuje swoją wolę przez swoich siepaczy. Niestety, z tym mamy do czynienia od jakiegoś czasu, czyli od czasu nielegalnego przejęcia prokuratury – mówił Moskal.
Jego zdaniem "przejęcie prokuratury miało konkretny cel". – Służy ono temu, żeby ta nielegalnie przejęta prokuratura była z jednej strony młotkiem na opozycję i była wykorzystywana wyłącznie w celach politycznych, a z drugiej żeby ukręcane były śledztwa, które są skierowane przeciwko politykom i ludziom związanym z obecną władzą – mówił poseł PiS.
Bogucki podkreślił, że "w demokratycznym państwie prawa to właśnie konstytucja i ustawy wyznaczają ramy funkcjonowania władz". – Niestety dzisiaj, po 13 grudnia ub.r., to władza chce wyznaczać ramy prawu i to nie w sposób zgodny z procesem legislacyjnym – powiedział.
Zdaniem posła uchwała SN jest "jednoznaczna, bardzo logiczna i bardzo czytelna dla każdego, nie tylko dla prawników". Podkreślił, że uchwała w sposób jednoznaczny i definitywny przesądza o tym, że prokuratorem krajowym był, jest i pozostaje prokurator Barski. – Ci, którzy dzisiaj przez Bodnara i bodnarowców nazywani są neosędziami, to są sędziowie z 20-letnim, 30-letnim doświadczeniem, którzy orzekali w różnych czasach, kiedy rządziły różne rządy i nikt nie kwestionował ich wyroków, orzeczeń, uchwał, postanowień – dodał.
Prok. Barski wzywa Bodnara
Uchwały SN ws. Barskiego nie uznaje szef MS Adam Bodnar i przedstawiciele Prokuratury Krajowej Dariusza Korneluka. Ich zdaniem "stanowisko to nie wywołuje skutków prawnych, ponieważ zostało podjęte przez osoby nieuprawnione". Z kolei sam Barski wezwał w niedzielę ministra sprawiedliwości, by umożliwił mu wykonywanie kompetencji prokuratora krajowego.
W poniedziałek Barski zjawił się przed siedzibą PK z oczekiwaniem, że będzie mógł "podjąć (…) obowiązki służbowe, zgodnie z orzeczeniem SN". – Jestem prokuratorem i działam zgodnie z prawem. Wykonuję obowiązek. Jeżeli nie zostanę wpuszczony, no trudno, nie będę forsował bramy głową, nie będę stosował środków siłowych – powiedział dziennikarzom przed próbą wejścia do budynku, która zakończyła się niepowodzeniem. (PAP)