Reporter TVP sprawdzał gołą ręką na wizji, czy w kablach płynie prąd [WIDEO]
Reporter TVP udał się do Żelazna, które boryka się z poważnymi skutkami powodzi.
Nie ma szans, żeby tutaj dojechać. Zobaczcie państwo, słupy z prądem są poprzewracane, prądu nie ma. Zresztą, ja mogę to państwu udowodnić, jeżeli zobaczycie państwo, tutaj są kable z prądem, które idą. Ja łapię ten kabel i nic mi się nie dzieje, więc te kable udowadniają, że tutaj prądu nie ma od samego początku
– powiedział dziennikarz, dotykając leżący na ziemi, niezabezpieczony kabel, czym wprawił w osłupienie internautów.
Większość komentarzy pod filmem nie nadaje się do publikacji na portalu. Komentatorzy nie kryją zdziwienia nieodpowiedzialnym zachowaniem dziennikarza, który oprócz tego, że naraził poważnie siebie oraz towarzyszącą mu ekipę, to promuje nieodpowiednie wzorce zachowań wśród telewidzów.
Relacji towarzyszy pasek "Mieszkańcy Żelazna czekają na wsparcie rządu".
Zobacz u nas:
Czytaj także: Stan klęski żywiołowej: Donald Tusk ujawnia szczegóły
Czytaj także: [Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Krysztopy czytają „Opowieści z Narnii”
Zobacz nagranie TVP:
— Szymon Wnuk (@mcwnuq) September 18, 2024