Anonimowy Dyplomata: Dziennikarz Bartosz (nazwisko zmienione) marzy o niemieckich nagrodach

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.
Tylko u nas Anonimowy Dyplomata: Dziennikarz Bartosz (nazwisko zmienione) marzy o niemieckich nagrodach
Tylko u nas / grafika własna

Co musisz wiedzieć?

  • Z winy państwa niemieckiego, które usiłuje wpływać na politykę wewnętrzną Polski, niemieckich mediów, które nt. Polski kłamią, i niemieckiej polityki historycznej, która usiłuje odsunąć uwagę opinii publicznej od niemieckiej winy związanej z niemieckimi zbrodniami podczas II wojny światowej, stosunki polsko-niemieckie nie są w najlepszym stanie, nawet pod rządami Donalda Tuska.
  • Anonimowy polski dyplomata, od lat pracujący w Niemczech, pisze książkę, w której ujawnia kulisy tego, co Niemcy robią Polakom i wizerunkowi Polski.
  • Za jego pozwoleniem publikujemy fragmenty dotyczące polskich dziennikarzy nagradzanych w Niemczech.

 

"Piątek bohater"

Bartosz Nowak śpieszył się na spotkanie z Ludwikiem. Co za postać! Guru zaangażowanego dziennikarstwa od tylu lat. Gdyby nie tak pospolite nazwisko i przykry dla niego fakt mieszkania w tej prowincjonalnej Polsce na pewno już dawno dostałby Pulitzera.

A tak brnął teraz bez NIEGO w pośniegowym błocku Krakowskiego Przedmieścia, zły i zdenerwowany. Gdyby tak został choć Dziennikarzem Roku Reporterów bez Granic albo dostał nagrodę Sparkasse Leipzig (Kasa Oszczędnościowa w Lipsku), jak Tomasz Piątek za "Macierewicza i jego tajemnice"! Przecież pisze nie gorzej niż kolega po fachu.

[Tomasz Piątek otrzymał za swoją książkę Macierewicz i jego tajemnice tytuł Dziennikarza Roku Reporterów bez Granic w roku 2017 oraz Nagrodę Za Wolność i Przyszłość Mediów, przyznawaną przez Media Foundation Sparkasse Leipzig w roku w 2018 roku]

Trzydzieści tysięcy euro to wprawdzie nie majątek, ale piechotą też nie chodzi. Starczyłoby spokojnie na napisanie kolejnej książki, za którą mógłby dostać kolejną nagrodę. I tak by się to kręciło.

– Piątek! Wielki mi bohater! – pomyślał Nowak z mieszaniną zawiści i sarkazmu. – Zapewniał, że „nie spocznie w swojej śledczo-dziennikarskiej aktywności, chyba że przejedzie go jakiś tajemniczy samochód”. Twierdził, że dostaje groźby śmierci, a „Deutsche Welle” (ach, jakże on, Bartosz, chciałby tam publikować!) - alarmowała, że może pójść na trzy lata do więzienia!

I co? Jak na razie nic go jakoś nie przejechało, a za kratkami też nie siedzi. Włos mu z głowy nie spadł.

Bartosz też by nie spoczął. O tłumaczenie nie musiałby się martwić. Ludwik na pewno jakoś by to załatwił, a zresztą… Przecież Macierewicz też nie ukazał się po niemiecku.

Tym razem jednak był sfrustrowany również z innego powodu. Bo czasem nawet jemu zdarzało się, że po prostu nie wiedział, co napisać.

Zaprzęgał wiedzę i inteligencję, by bić pianę i mielić trociny, każdego kota odwrócić ogonem i każdy włos podzielić na czworo, by następnie każdą ćwiartkę wydłużyć i pogrubić, żeby nabrały rozmiarów rzeczywistego – najczęściej groźnego – zjawiska. Potrafił też znakomicie dociekać i znakomicie potrafił nie dociekać.

Umiał też wywracać wszystko do góry nogami, z awersją i pogardą traktując wszelkie oczywistości, które podpowiada człowiekowi zdrowy chłopski rozum, negując te naturalne odruchy jako „błędne przekonania”, „dogmaty” albo „naleciałości”, nad których eliminacją stale powinny pracować sztaby terapeutów.

I gotowe.

Bartosz w całym swoim życiu zawodowym kierował się zasadą mniejszego zła. Jak sama nazwa wskazuje, mniejsze zło jest mniejsze niż zło większe, jest więc właściwie równoznaczne z pojęciem większego dobra. Zawsze był z niego tęgi logik! A w ostatnich latach nie istniało większe zło niż rządy znienawidzonego środowiska.

Pewne koncesje na rzecz większego dobra, czasem ze stratą dla prawdy, są nieuniknione.

Miewał problemy zdrowotne, ponieważ wybieranie stale mniejszego zła ma też swoje konsekwencje, nie pozostaje obojętne dla organizmu. Bo czasem każdy, nawet taki Bartosz, chciałby po prostu móc napisać – za przeproszeniem – prawdę, dokładnie tak, jak zdefiniował ją Tarski.

Po każdym spotkaniu z Ludwikiem tłumił jednak w sobie te ciągoty i dwoił się, i troił, żeby stanąć na wysokości zadania. Tym razem także będzie kluczyć niestrudzenie i czytelnicy dowiedzą się, że ten czy tamten to wprawdzie może aferzysta/złodziej/alimenciarz/mizogin/pirat drogowy, ale kto z nas jest święty? Kto miałby odwagę rzucać kamieniem w bliźniego? Wypominać źdźbło w oku brata, nie dostrzegając belki we własnym? I że nie wolno mylić porządków, są sprawy prywatne, po prostu prywatne sprawy, nigdy nic nie wiadomo, jakim prawem nam sądzić? I są sprawy większe, ważniejsze. Pro publico bono. Czyż nie jest wreszcie większym dobrem TO niż złem TAMTO? I tak dalej. Pieniądze. No tak, i co z tego? Przecież wszyscy musimy z czegoś żyć.

 

"Bartosze naszych czasów"

Kiedy wygodnie, Bartosze naszych czasów chętnie nawiązują do Pisma Świętego, choć samej Biblii boją się jak diabeł święconej wody albo po prostu ich nie obchodzi, nie wiadomo. W każdym razie uwielbiają niektórym udzielać rozgrzeszenia, samozwańczo szafując przebaczeniem. Certyfikatorzy opinii słusznych i niesłusznych – prawomyślności i nieprawomyślności.

A potem na setkach łamów dziesiątki Bartoszów podchwytują ten czy inny przekaz i jest jak zawsze.

Jednych się utwierdza, innych przekonuje, a w jeszcze innych osłabia pewność. W wielu zasiewa się uzasadnione wątpliwości… Już zawsze, kiedy będą zajmować się danym zagadnieniem, automatycznie pojawi się myśl, „tak, ale”…, a dalej – narracja Bartoszów.

"Uwierzyliśmy megafonom

Uprzejmie wszak

Ostrzegły nas"

[Jacek Kaczmarski - "Poczekalnia"]

 

[Śródtytuły od redakcji]


 

POLECANE
Skandal w PE. Lewica i liberałowie zakłócili minutę ciszy po zabójstwie Charliego Kirka z ostatniej chwili
Skandal w PE. Lewica i liberałowie zakłócili minutę ciszy po zabójstwie Charliego Kirka

W czwartek w Parlamencie Europejskim uczczono minutą ciszy pamięć zastrzelonego Charliego Kirka – znanego amerykańskiego konserwatysty i założyciela organizacji Turning Point USA. Wydarzenie przerywali europosłowie lewicy i liberałów, co wywołało oburzenie.

Prezydent Nawrocki: To zabójstwo budzi najgłębszy sprzeciw z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki: To zabójstwo budzi najgłębszy sprzeciw

Każdy akt agresji zasługuje na potępienie. Jednak zabójstwo młodego mężczyzny, męża i ojca, z powodu różnic politycznych budzi najgłębszy sprzeciw i podważa same podstawy demokracji - tak napisał prezydent Karol Nawrocki o zamachu na Charliego Kirka, konserwatywnego publicystę, działacza i stronnika prezydenta Trumpa. 31-latek został w środę zastrzelony podczas przemowy na uniwersytecie w Utah.

Miał zażądać niemal milion zł łapówki. CBA zatrzymała prezesa dużej spółki kolejowej z ostatniej chwili
Miał zażądać niemal milion zł łapówki. CBA zatrzymała prezesa dużej spółki kolejowej

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dwie osoby w związku z żądaniem korzyści majątkowej w wysokości 900 tys. złotych. Sprawa dotyczy kontraktu na dostawę elementów do budowy wagonów kolejowych. Śledztwo nadzoruje Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.

Białoruś uwolniła ponad 50 więźniów. Wśród nich są Polacy z ostatniej chwili
Białoruś uwolniła ponad 50 więźniów. Wśród nich są Polacy

Po negocjacjach w Mińsku delegacja, kierowana przez Stany Zjednoczone, przewozi do Wilna 52 uwolnionych więźniów, w tym jest 14 obcokrajowców. Wśród uwolnionych są także obywatele Polski. Informację o tym podała najpierw ambasada USA w Wilnie, następnie prezydent Litwy Gitanas Nauseda, który potwierdził, że uwolnieni są na terytorium Litwy.

„Die Welt”: Rosyjskie drony zmierzały prosto w bazę NATO w Polsce z ostatniej chwili
„Die Welt”: Rosyjskie drony zmierzały prosto w bazę NATO w Polsce

Pięć rosyjskich dronów leciało bezpośrednim kursem w stronę bazy NATO w Polsce, przez którą transportowany jest sprzęt wojskowy dla Ukrainy; była to celowa akcja – podał w czwartek niemiecki dziennik „Die Welt”, powołując się na źródła w polskich służbach i w NATO.

Drony nad Polską. Europejskie kraje również wzywają dyplomatów Rosji na dywanik z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Europejskie kraje również wzywają dyplomatów Rosji na dywanik

W związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony MSZ Holandii wezwało rosyjskiego ambasadora. Z kolei hiszpańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało rosyjskiego charge d’affaires w Madrycie.

Charlie Kirk nie żyje. Uwagę zwraca jego ostatni wpis na X gorące
Charlie Kirk nie żyje. Uwagę zwraca jego ostatni wpis na X

Jeszcze w nocy Donald Trump przekazał, że postrzelony podczas przemówienia w Utah Valley University Charlie Kirk nie żyje. Uwagę zwraca jego ostatni wpis na platformie X.

Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat

Najbliższe dni w województwie śląskim upłyną pod znakiem planowanych prac energetycznych. Tauron Dystrybucja zapowiada liczne wyłączenia, które obejmą m.in. Bielsko-Białą, Częstochowę, Gliwice, Bytom, Żory oraz Rybnik. Sprawdź, czy Twój adres znajduje się na liście, i przygotuj się na przerwy w dostawie energii.

Donald Trump: To zwierzę,  kara śmierci dla zabójcy Ukrainki Wiadomości
Donald Trump: To zwierzę, kara śmierci dla zabójcy Ukrainki

Donald Trump wezwał do skazania na karę śmierci domniemanego zabójcy Iryny Zarutskiej, młodej ukraińskiej uchodźczyni zamordowanej w Charlotte w Północnej Karolinie. 23-letnia kobieta została wielokrotnie ugodzona nożem w pociągu Lynx Blue Line 22 sierpnia.

Tylko cztery partie w Sejmie, spory wzrost Konfederacji. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Tylko cztery partie w Sejmie, spory wzrost Konfederacji. Zobacz najnowszy sondaż

Zaledwie cztery partie weszłyby do Sejmu, gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę – wynika z najnowszego sondażu Ogólnopolskiej Grupy Badawczej. Na czele jest Platforma Obywatelska, ale jej koalicjanci znaleźli się pod progiem wyborczym. Wyraźne wzrosty zanotowała Konfederacja i ugrupowanie Grzegorza Brauna.

REKLAMA

Anonimowy Dyplomata: Dziennikarz Bartosz (nazwisko zmienione) marzy o niemieckich nagrodach

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.
Tylko u nas Anonimowy Dyplomata: Dziennikarz Bartosz (nazwisko zmienione) marzy o niemieckich nagrodach
Tylko u nas / grafika własna

Co musisz wiedzieć?

  • Z winy państwa niemieckiego, które usiłuje wpływać na politykę wewnętrzną Polski, niemieckich mediów, które nt. Polski kłamią, i niemieckiej polityki historycznej, która usiłuje odsunąć uwagę opinii publicznej od niemieckiej winy związanej z niemieckimi zbrodniami podczas II wojny światowej, stosunki polsko-niemieckie nie są w najlepszym stanie, nawet pod rządami Donalda Tuska.
  • Anonimowy polski dyplomata, od lat pracujący w Niemczech, pisze książkę, w której ujawnia kulisy tego, co Niemcy robią Polakom i wizerunkowi Polski.
  • Za jego pozwoleniem publikujemy fragmenty dotyczące polskich dziennikarzy nagradzanych w Niemczech.

 

"Piątek bohater"

Bartosz Nowak śpieszył się na spotkanie z Ludwikiem. Co za postać! Guru zaangażowanego dziennikarstwa od tylu lat. Gdyby nie tak pospolite nazwisko i przykry dla niego fakt mieszkania w tej prowincjonalnej Polsce na pewno już dawno dostałby Pulitzera.

A tak brnął teraz bez NIEGO w pośniegowym błocku Krakowskiego Przedmieścia, zły i zdenerwowany. Gdyby tak został choć Dziennikarzem Roku Reporterów bez Granic albo dostał nagrodę Sparkasse Leipzig (Kasa Oszczędnościowa w Lipsku), jak Tomasz Piątek za "Macierewicza i jego tajemnice"! Przecież pisze nie gorzej niż kolega po fachu.

[Tomasz Piątek otrzymał za swoją książkę Macierewicz i jego tajemnice tytuł Dziennikarza Roku Reporterów bez Granic w roku 2017 oraz Nagrodę Za Wolność i Przyszłość Mediów, przyznawaną przez Media Foundation Sparkasse Leipzig w roku w 2018 roku]

Trzydzieści tysięcy euro to wprawdzie nie majątek, ale piechotą też nie chodzi. Starczyłoby spokojnie na napisanie kolejnej książki, za którą mógłby dostać kolejną nagrodę. I tak by się to kręciło.

– Piątek! Wielki mi bohater! – pomyślał Nowak z mieszaniną zawiści i sarkazmu. – Zapewniał, że „nie spocznie w swojej śledczo-dziennikarskiej aktywności, chyba że przejedzie go jakiś tajemniczy samochód”. Twierdził, że dostaje groźby śmierci, a „Deutsche Welle” (ach, jakże on, Bartosz, chciałby tam publikować!) - alarmowała, że może pójść na trzy lata do więzienia!

I co? Jak na razie nic go jakoś nie przejechało, a za kratkami też nie siedzi. Włos mu z głowy nie spadł.

Bartosz też by nie spoczął. O tłumaczenie nie musiałby się martwić. Ludwik na pewno jakoś by to załatwił, a zresztą… Przecież Macierewicz też nie ukazał się po niemiecku.

Tym razem jednak był sfrustrowany również z innego powodu. Bo czasem nawet jemu zdarzało się, że po prostu nie wiedział, co napisać.

Zaprzęgał wiedzę i inteligencję, by bić pianę i mielić trociny, każdego kota odwrócić ogonem i każdy włos podzielić na czworo, by następnie każdą ćwiartkę wydłużyć i pogrubić, żeby nabrały rozmiarów rzeczywistego – najczęściej groźnego – zjawiska. Potrafił też znakomicie dociekać i znakomicie potrafił nie dociekać.

Umiał też wywracać wszystko do góry nogami, z awersją i pogardą traktując wszelkie oczywistości, które podpowiada człowiekowi zdrowy chłopski rozum, negując te naturalne odruchy jako „błędne przekonania”, „dogmaty” albo „naleciałości”, nad których eliminacją stale powinny pracować sztaby terapeutów.

I gotowe.

Bartosz w całym swoim życiu zawodowym kierował się zasadą mniejszego zła. Jak sama nazwa wskazuje, mniejsze zło jest mniejsze niż zło większe, jest więc właściwie równoznaczne z pojęciem większego dobra. Zawsze był z niego tęgi logik! A w ostatnich latach nie istniało większe zło niż rządy znienawidzonego środowiska.

Pewne koncesje na rzecz większego dobra, czasem ze stratą dla prawdy, są nieuniknione.

Miewał problemy zdrowotne, ponieważ wybieranie stale mniejszego zła ma też swoje konsekwencje, nie pozostaje obojętne dla organizmu. Bo czasem każdy, nawet taki Bartosz, chciałby po prostu móc napisać – za przeproszeniem – prawdę, dokładnie tak, jak zdefiniował ją Tarski.

Po każdym spotkaniu z Ludwikiem tłumił jednak w sobie te ciągoty i dwoił się, i troił, żeby stanąć na wysokości zadania. Tym razem także będzie kluczyć niestrudzenie i czytelnicy dowiedzą się, że ten czy tamten to wprawdzie może aferzysta/złodziej/alimenciarz/mizogin/pirat drogowy, ale kto z nas jest święty? Kto miałby odwagę rzucać kamieniem w bliźniego? Wypominać źdźbło w oku brata, nie dostrzegając belki we własnym? I że nie wolno mylić porządków, są sprawy prywatne, po prostu prywatne sprawy, nigdy nic nie wiadomo, jakim prawem nam sądzić? I są sprawy większe, ważniejsze. Pro publico bono. Czyż nie jest wreszcie większym dobrem TO niż złem TAMTO? I tak dalej. Pieniądze. No tak, i co z tego? Przecież wszyscy musimy z czegoś żyć.

 

"Bartosze naszych czasów"

Kiedy wygodnie, Bartosze naszych czasów chętnie nawiązują do Pisma Świętego, choć samej Biblii boją się jak diabeł święconej wody albo po prostu ich nie obchodzi, nie wiadomo. W każdym razie uwielbiają niektórym udzielać rozgrzeszenia, samozwańczo szafując przebaczeniem. Certyfikatorzy opinii słusznych i niesłusznych – prawomyślności i nieprawomyślności.

A potem na setkach łamów dziesiątki Bartoszów podchwytują ten czy inny przekaz i jest jak zawsze.

Jednych się utwierdza, innych przekonuje, a w jeszcze innych osłabia pewność. W wielu zasiewa się uzasadnione wątpliwości… Już zawsze, kiedy będą zajmować się danym zagadnieniem, automatycznie pojawi się myśl, „tak, ale”…, a dalej – narracja Bartoszów.

"Uwierzyliśmy megafonom

Uprzejmie wszak

Ostrzegły nas"

[Jacek Kaczmarski - "Poczekalnia"]

 

[Śródtytuły od redakcji]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe