42. Pielgrzymka Ludzi Pracy. Piotr Duda: To nasza manifestacja. Jesteśmy katolikami, nie wstydźmy się tego!
Zakończyła się 42. Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy na Jasnej Górze. Rzesza pielgrzymów przybyła do Częstochowy, by za pośrednictwem Matki Bożej Jasnogórskiej modlić się o błogosławieństwo dla ojczyzny, związku zawodowego "S" i wszystkich ludzi pracy.
Przed Mszą Świętą na Szczycie, zgromadzeni na jasnogórskich błoniach wysłuchali listu, który do zebranych skierował Prezydent RP.
– Ta Pielgrzymka jest wyrazem nie tylko przywiązania do wartości chrześcijańskich, lecz także jedności opartej na wspólnych ideałach, z których najważniejsze to godność i szacunek należny ludziom pracy. Właśnie tym ideałom służył bł. ks. Jerzy Popiełuszko, bohater i symbol walki o wolną Polskę i udziału Kościoła w pokojowej rewolucji Solidarności – napisał prezydent Duda dziękując za uczczenie pamięci błogosławionego męczennika, który “niósł nadzieję i krzepił ducha, uczył miłości bliźniego i upominał się o ludzką godność”.
– Niech przesłanie księdza Jerzego trwa w sercach rodaków, niech kształtuje nasze indywidualne postawy i umacnia solidarność społeczną. Dziękuje, że państwa środowisko od dekad konsekwentnie pozostaje wierne zasadom, które stanowią fundament wolnej Polski: równości, prawdzie, sprawiedliwości. Tymi zasadami kierowała się solidarna wspólnota robotników, która przeciwstawiła się totalitarnej władzy i doprowadziła do przełomu ustrojowego – podkreślił Prezydent.
– Ufam, że wspaniałe dziedzictwo Solidarności będzie inspirować kolejne pokolenia naszego narodu. Życzę państwu, aby przyczyniła się do tego również Pielgrzymka Ludzi Pracy przypominając rok rocznie o zawsze aktualnej potrzebie wzajemnej pomocy i poszanowania godności człowieka – dodał.
“Jesteśmy katolikami i nie wstydźmy się tego!
Następnie głos zabrał przewodniczący Solidarności. Piotr Duda podkreślał jak ważne jest to, że związkowcy przybyli na Jasną Górę razem, tak jak chciał tego ksiądz Jerzy, który mówił: “Bez względu na to, jaki sprawujesz zawód, jesteś człowiekiem”.
– Dlatego jesteśmy tutaj dzisiaj wszyscy jako Solidarność ludzi pracy. Nie dzieląc się na zawody, na branże, tylko jesteśmy tak, jak sobie tego życzył ks. Jerzy Popiełuszko, nasz Patron – ludzie pracy, razem! – podkreślił.
Szef związku zawodowego Solidarność mówił, że związkowcy chcą dziś podziękować Matce Bożej za wszelkie łaski otrzymane od czasu ostatniej Pielgrzymki, w tym za miejsca pracy i bezpieczeństwo w pracy.
– Zarazem modlimy się dzisiaj o utrzymanie miejsc pracy, modlimy się o te wszystkie miejsca pracy w naszym kraju, które są zagrożone, a jest ich tysiące. Ale także módlmy się dzisiaj za tych Polaków, którzy przeżywają tragedię powodzi. To dramat ich osobisty, całych rodzin, niech Jasnogórska Pani ma ich w swojej opiece – podkreślił Piotr Duda.
Szef Związku mówił również o znaczeniu pocztów sztandarowych, z których Solidarność jest dumna, a które towarzyszą związkowcom przy wielu wydarzeniach, świętach, rocznicach, a także pogrzebach.
– Jutro właśnie nasz sztandar MKSu z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej będzie żegnał naszego kolegę i przyjaciela w Gdańsku w św. Brygidzie – Jacka Rybickiego, byłego przewodniczego Regionu Gdańskiego, byłego wiceprzewodniczącego i sekretarza Komisji Krajowej, ale przede wszystkim dobrego i wspaniałego człowieka. Dlatego wspomnijmy go dzisiaj w naszych modlitwach, tutaj u stop Jasnogórskiej Pani – zaapelował Piotr Duda.
W kolejnej części swojego wystąpienia, przewodniczący związku zawodowego Solidarność zacytował słowa bł. ks. Jerzego Popiełuszki, które powiedział swoim rodzicom tuż przed swoją śmiercią, pod koniec września 1984 roku: “Jakbym zginął, tylko nie płaczcie po mnie”.
– Dzisiaj szczególnie wspominamy naszego Patrona w 40. rocznicę jego męczeńskiej śmierci. To tu, na Jasnej Górze, w drugą Pielgrzymkę ksiądz Jerzy przyjął zaproszenie na Msze Świetą do Bydgoszczy, w Kościele pw. św. Braci Męczenników i stamtąd odbył swoja ostatnią ziemska podróż, aż do jego męczeńskiej śmierci. Dlatego jesteśmy dumni z tego, jako członkowie “S”, że mamy takiego Patrona. Bo dzisiejsza Pielgrzymka to przede wszystkim modlitwa, ale także nasza manifestacja. Chcemy głośno mowić na całą Polskę, że jesteśmy katolikami, ludźmi wiary, i glośno o tym mówmy, nie wstydźmy się tego! – apelował Piotr Duda.
Zaznaczył, że Solidarność to wyjątkowy związek zawodowy na skalę europejską i światową, który w swoim statucie ma wpisanie wartości chrześcijańskie i naukę społeczną kościoła, a ksiądz Popiełuszko “zostawił nam mocny fundament, na którym budujemy lepsze jutro ludzi pracy”.
"S" rodziła się pod krzyżem
Jako przykład działań podjętych przez Solidarności, które przyczyniły się do poprawy warunków pracy w Polsce, Piotr Duda wskazał na odmrożenie po 14 latach odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych, przedłużenie emerytur pomostowych czy wyłączenie z płacy minimalnej dodatków za pracę w nocy, w warunkach szkodliwych oraz dodatku stażowego.
– To są działania związku zawodowego Solidarność i z tego jesteśmy dumni, ale nic w życiu nie jest nam dane raz na zawsze. Musimy tego pilnować, żeby nam tego nie odebrali. A już słyszymy zapowiedzi podwyższenia na powrót wieku emerytalnego. Słyszymy wypowiedzi obecnego prezesa ZUS, że to był błąd, że trzeba powrócić do podwyższenia wieku emerytalnego. I oni to zrobią, uwierzcie mi. I nie będzie to podniesienie tylko do 67 czy 68 roku życia. To będzie zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn i bedzie on podwyższony zdecydowanie wyżej niż 68 lat – przestrzegał szef “S” dodając, że w Sejmie znalazł się również o projekt liberalizacji handlu w niedziele. – Musimy tego pilnować. To jest nasze zobowiązanie wobec wszystkich pracowników – podkreślił.
Przewodniczący Komisji Krajowej wzywał również do tego, by stawać w obronie Kościoła.
– Ks. Popiełuszko mówil także do nas: “kto łatwo sprzedaje wiarę i ideały, ten jest o krok od sprzedawania człowieka”. Dlatego musimy głośno upominać się o lekcje religii w szkołach, o krzyż w urzędach i miejscach publicznych, bo to jest nasza tożsamość, bo "S" rodziła się pod krzyżem, bo gdyby nie krzyż i zaangażowanie naszego Kościoła, to nie byłoby wolnej Polski – podkreślił.
"Zielony Jad zabije nasza gospodarkę"
W dalszej części, przewodniczący Piotr Duda mówił, że to na członkach związku zawodowego Solidarność spoczywa “wielka odpowiedzialność za ludzi pracy”.
– Proszę Was, bądźmy razem, bądźmy solidarnością z tymi, którzy mogą jutro czy za tydzień stracić prace, a jest ich tysiące – pracownicy PKP Cargo, Poczty Polskiej, Walcowni Rur “Andrzej”, firmy Beko w Łodzi i Wrocławiu. Ale wiecie z czego się to bierze? To się bierze z tzw. Zielonego Ładu, a my związkowcy mówimy Zielonego Jadu –ocenił Piotr Duda i wezwał do zbiórki podpisów pod wnioskiem o ogólnopolskie referendum w tej sprawie.
– Zielony Jad zabije nasza gospodarkę i nasze indywidualne gospodarstwa domowe. Musimy się z tym zmierzyć, nie możemy pozwolić na to, aby eurokraci zniszczyli naszą gospodarkę i nasze dążenia do życia w lepszej Polsce. Bądźmy solidarni, ale bądźmy także solidarnością w Solidarności. O to was proszę. Robotnicy w 80 roku myśleli, że nie dadzą rady komunie, ale dali rade, bo byli razem. Jeżeli będziemy razem, jeżeli my jako członkowie Komisji Krajowej będziemy widzieli, że mamy w was wsparcie to poradzimy sobie z każdymi problemami, przy opiece Jasnogórskiej Pani. Szczęść Wam Boże – zakończył.