Nie ma CPK, ale jest Lufthansa. Niemiecki przewoźnik planuje ekspansję na polski rynek cargo

„Planujemy operować co najmniej 2–3 razy w tygodniu na odcinku Frankfurt–Warszawa lub Frankfurt–Katowice, ale docelowo chcielibyśmy, by było to 5–6 rejsów w tygodniu” – mówi w rozmowie z portalem wnp.pl Wojciech Ryglewicz, dyrektor Lufthansy Cargo na Europę Środkowo-Wschodnią.
Samolot Lufthansy - zdjęcie ilustracyjne
Samolot Lufthansy - zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

W wywiadzie, jakiego Wojciech Ryglewicz, dyrektor Lufthansy Cargo na Europę Środkowo-Wschodnią, udzielił portalowi wnp.pl, przedstawił najnowszą strategię spółki. Z zaprezentowanych planów wynika, że niemiecki potentat lotniczy zamierza zintensyfikować swoją obecność na polskim rynku. Jak twierdzi dyrektor Ryglewicz, na początku „będzie troszeczkę skromniej”.

Planujemy operować co najmniej 2–3 razy w tygodniu na odcinku Frankfurt–Warszawa lub Frankfurt–Katowice. Chcielibyśmy, by było to docelowo 5–6 rejsów w tygodniu

– mówi przedstawiciel Lufthansy Cargo i dodaje: „to umożliwi nam dużo szybszy transport towarów z i do Polski. Szczególnie tych towarów, które wymagają transportu tylko drogą powietrzną, np. materiałów niebezpiecznych”. 

Niemiecka Lufthansa planuje ekspansję na polski rynek cargo

Podaje także konkretne dane. Według szacunków każda z operacji jest w stanie przetransportować 25 ton towarów, przy trzech to daje 75 ton, przy sześciu – 150 ton.

Pytany o termin wdrożenia nowej strategii dyrektor Ryglewicz powiedział:

Już wkrótce – prawdopodobnie od zimowego rozkładu rozpoczniemy operacje Airbusem A321 po konwersji z samolotu pasażerskiego na typowy frachtowiec.

Jak dodał, samolot będzie bazowany na lotnisku we Frankfurcie lub Monachium.

W tej chwili jesteśmy ograniczeni liczbą tego typu frachtowców – na potrzeby obsługi rynku wewnątrzeuropejskiego mamy ich na razie cztery. Jeden będzie przeznaczony m.in. dla Polski. Pomysł zarządu Luftansy jest taki, by mieć takich maszyn co najmniej dziesięć. Zależy nam na tym, by obsługiwać nie tylko regularny fracht lotniczy, ale także biznes e-commerce

– powiedział Ryglewicz.

W tej chwili Lufthansa jest na etapie wyboru lotniska, z którym będzie współpracowała. Rozpatrywane są dwie kandydatury – lotnisko w Katowicach i to na warszawskim Okęciu. Wszystko jednak wskazuje, że szala przeważy się na korzyść Katowic. 

W przypadku Katowic nie ma praktycznie żadnych ograniczeń. Lotnisko jest czynne całą dobę, bez ograniczeń hałasowych 

– podkreśla, dodając, że w Warszawie są ograniczenia w dostępności slotów i zakaz nocnych lotów ze względu na bliskie usytuowanie lotniska przy mieście, choć jednocześnie to lotnisko stołeczne wskazuje wielu kontrahentów Lufthansy.

Jak podkreśla przedstawiciel niemieckiej firmy, decyzja w sprawie wyboru lotniska powinna zapaść w najbliższych tygodniach.

Co się dzieje w sprawie CPK? 

Centralny Port Komunikacyjny to projekt sięgający jeszcze lat 70. XX wieku. We współczesnej formie powrócił w 2011 r. za poprzednich rządów Donalda Tuska, ale realnego rozpędu nabrał w czasach premiera Mateusza Morawieckiego. Ogromne przedsięwzięcie zostało zahamowane po ponownym przejęciu 13 grudnia 2023 r. władzy przez obóz Platformy Obywatelskiej, który zapowiadał audyty i kontrole, a także podważał sensowność projektu – niektórzy politycy obozu Koalicji Obywatelskiej, jak. np. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, określali plan budowy CPK mianem „gigantomanii”. 

Próbę ukręcenia sprawy zatrzymał społeczny sprzeciw ludzi i sympatyków różnych stron sceny politycznej, który uformował się pod szyldem „Tak dla CPK”. Na razie nieznane są wyniki przeprowadzonych przez pełnomocników rządu audytów, a zaproponowany przez koalicję rządzącą pomysł okrojenia projektu z wielu połączeń kolejowych budzi spory sprzeciw społeczny, ale także lokalnych polityków, których regiony zostaną pominięte w nowych szlakach komunikacyjnych. Sprawa utknęła w martwym puncie, z czego, jak widać, korzystają zagraniczne podmioty.

W zamyśle Centralny Port Komunikacyjny miał być węzłem transportowym opartym na zintegrowanych ze sobą węzłach: lotniczym i kolejowym, spójnych z układem sieci drogowej. Węzeł miał być zlokalizowany pomiędzy Warszawą a Łodzią i stanowić punkt przesiadkowy oraz hub cargo. Był planowany jako największy w Europie Środkowo-Wschodniej węzeł transportowy łączący lotnisko hubowe oraz sieci kolejowe i drogowe.


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław zapowiada jedną z najważniejszych inwestycji komunikacyjnych na zachodzie miasta. Węzeł „Kwiska” – dziś mocno obciążony ruchem i mało intuicyjny dla pasażerów – ma przejść metamorfozę porównywaną do tej na Placu Grunwaldzkim. Zmiany obejmą tramwaje, autobusy, rowerzystów i pieszych, a nowy układ przesiadkowy ma stać się jednym z najwygodniejszych w mieście.

Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu Wiadomości
Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu

Cztery osoby zostały poszkodowane po zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 16:00 na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Zagłoby. Ambulans przewrócił się na bok, a ratownicy oraz pasażerka drugiego pojazdu trafili do szpitala.

Gwiazda Barcelony wraca na boisko Wiadomości
Gwiazda Barcelony wraca na boisko

Niemiecki bramkarz Marc-Andre ter Stegen wrócił do treningów z piłkarską drużyną Barcelony cztery miesiące po operacji kręgosłupa. Według hiszpańskich mediów nie oznacza to jeszcze, że może być brany pod uwagę przez trenera Hansiego Flicka.

Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy tylko u nas
Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy

Oczywiste jest, że Instytut Jad Waszem (i nie tylko on) powinien wyraźnie podkreślać - zawsze i wszędzie - że to Niemcy na terenie okupowanej Polski wprowadzali rasistowskie, niemieckie prawo, jednocześnie dokonując ludobójstwa w imieniu państwa niemieckiego.

Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy z ostatniej chwili
Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy

W rozmowie z Polsat News szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki wytłumaczył powody odwołania spotkania Karola Nawrockiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem.

Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm z ostatniej chwili
Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm

W Hesji narasta niepokój wśród nauczycieli szkół podstawowych. Prawie 1100 z nich podpisało obszerną rezolucję, w której opisują pogarszające się umiejętności uczniów oraz trudne warunki pracy. Dokument trafił już do heskiego ministerstwa edukacji.

Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu z ostatniej chwili
Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu

Piłkarz Radomiaka Ibrahima C. został w poniedziałek aresztowany na trzy miesiące w związku z przedstawionym mu zarzutem zgwałcenia mieszkanki Radomia – potwierdziła PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.

Warszawiacy zaniepokojeni kolorem potoku. Służby wyjaśniają Wiadomości
Warszawiacy zaniepokojeni kolorem potoku. Służby wyjaśniają

Jaskrawozielona woda, którą od wczoraj można było zauważyć w Potoku Służewieckim, ponownie zaniepokoiła mieszkańców Służewa. Nietypowe zabarwienie było widoczne najpierw wzdłuż Doliny Służewieckiej, przy ulicy Puławskiej, a dziś najbardziej rzucało się w oczy dopiero poniżej bobrzej tamy przy ulicy Anody.

Ta ustawa tworzy realne zagrożenia. Nowe weto prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
"Ta ustawa tworzy realne zagrożenia". Nowe weto prezydenta Nawrockiego

Rzecznik prezydenta RP Rafał Leśkiewicz poinformował na platformie X, że Karol Nawrocki podjął decyzję o zawetowaniu ustawy o rynku kryptoaktywów. "Prezydent Karol Nawrocki korzysta z konstytucyjnej prerogatywy weta tylko wtedy, kiedy przepisy zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa. A ta ustawa takie realne zagrożenia tworzy" – podkreślił Leśkiewicz.

Burza po występie Kultu. Kazik wyjaśnia i ogłasza trudną decyzję z ostatniej chwili
Burza po występie Kultu. Kazik wyjaśnia i ogłasza trudną decyzję

Podczas koncertu Kultu w Zielonej Górze widzowie zwrócili uwagę, że lider grupy wygląda na bardzo zmęczonego i ich zdaniem występ powinien zostać przerwany. Nagrania i relacje szybko trafiły do sieci i wywołały dyskusję.

REKLAMA

Nie ma CPK, ale jest Lufthansa. Niemiecki przewoźnik planuje ekspansję na polski rynek cargo

„Planujemy operować co najmniej 2–3 razy w tygodniu na odcinku Frankfurt–Warszawa lub Frankfurt–Katowice, ale docelowo chcielibyśmy, by było to 5–6 rejsów w tygodniu” – mówi w rozmowie z portalem wnp.pl Wojciech Ryglewicz, dyrektor Lufthansy Cargo na Europę Środkowo-Wschodnią.
Samolot Lufthansy - zdjęcie ilustracyjne
Samolot Lufthansy - zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

W wywiadzie, jakiego Wojciech Ryglewicz, dyrektor Lufthansy Cargo na Europę Środkowo-Wschodnią, udzielił portalowi wnp.pl, przedstawił najnowszą strategię spółki. Z zaprezentowanych planów wynika, że niemiecki potentat lotniczy zamierza zintensyfikować swoją obecność na polskim rynku. Jak twierdzi dyrektor Ryglewicz, na początku „będzie troszeczkę skromniej”.

Planujemy operować co najmniej 2–3 razy w tygodniu na odcinku Frankfurt–Warszawa lub Frankfurt–Katowice. Chcielibyśmy, by było to docelowo 5–6 rejsów w tygodniu

– mówi przedstawiciel Lufthansy Cargo i dodaje: „to umożliwi nam dużo szybszy transport towarów z i do Polski. Szczególnie tych towarów, które wymagają transportu tylko drogą powietrzną, np. materiałów niebezpiecznych”. 

Niemiecka Lufthansa planuje ekspansję na polski rynek cargo

Podaje także konkretne dane. Według szacunków każda z operacji jest w stanie przetransportować 25 ton towarów, przy trzech to daje 75 ton, przy sześciu – 150 ton.

Pytany o termin wdrożenia nowej strategii dyrektor Ryglewicz powiedział:

Już wkrótce – prawdopodobnie od zimowego rozkładu rozpoczniemy operacje Airbusem A321 po konwersji z samolotu pasażerskiego na typowy frachtowiec.

Jak dodał, samolot będzie bazowany na lotnisku we Frankfurcie lub Monachium.

W tej chwili jesteśmy ograniczeni liczbą tego typu frachtowców – na potrzeby obsługi rynku wewnątrzeuropejskiego mamy ich na razie cztery. Jeden będzie przeznaczony m.in. dla Polski. Pomysł zarządu Luftansy jest taki, by mieć takich maszyn co najmniej dziesięć. Zależy nam na tym, by obsługiwać nie tylko regularny fracht lotniczy, ale także biznes e-commerce

– powiedział Ryglewicz.

W tej chwili Lufthansa jest na etapie wyboru lotniska, z którym będzie współpracowała. Rozpatrywane są dwie kandydatury – lotnisko w Katowicach i to na warszawskim Okęciu. Wszystko jednak wskazuje, że szala przeważy się na korzyść Katowic. 

W przypadku Katowic nie ma praktycznie żadnych ograniczeń. Lotnisko jest czynne całą dobę, bez ograniczeń hałasowych 

– podkreśla, dodając, że w Warszawie są ograniczenia w dostępności slotów i zakaz nocnych lotów ze względu na bliskie usytuowanie lotniska przy mieście, choć jednocześnie to lotnisko stołeczne wskazuje wielu kontrahentów Lufthansy.

Jak podkreśla przedstawiciel niemieckiej firmy, decyzja w sprawie wyboru lotniska powinna zapaść w najbliższych tygodniach.

Co się dzieje w sprawie CPK? 

Centralny Port Komunikacyjny to projekt sięgający jeszcze lat 70. XX wieku. We współczesnej formie powrócił w 2011 r. za poprzednich rządów Donalda Tuska, ale realnego rozpędu nabrał w czasach premiera Mateusza Morawieckiego. Ogromne przedsięwzięcie zostało zahamowane po ponownym przejęciu 13 grudnia 2023 r. władzy przez obóz Platformy Obywatelskiej, który zapowiadał audyty i kontrole, a także podważał sensowność projektu – niektórzy politycy obozu Koalicji Obywatelskiej, jak. np. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, określali plan budowy CPK mianem „gigantomanii”. 

Próbę ukręcenia sprawy zatrzymał społeczny sprzeciw ludzi i sympatyków różnych stron sceny politycznej, który uformował się pod szyldem „Tak dla CPK”. Na razie nieznane są wyniki przeprowadzonych przez pełnomocników rządu audytów, a zaproponowany przez koalicję rządzącą pomysł okrojenia projektu z wielu połączeń kolejowych budzi spory sprzeciw społeczny, ale także lokalnych polityków, których regiony zostaną pominięte w nowych szlakach komunikacyjnych. Sprawa utknęła w martwym puncie, z czego, jak widać, korzystają zagraniczne podmioty.

W zamyśle Centralny Port Komunikacyjny miał być węzłem transportowym opartym na zintegrowanych ze sobą węzłach: lotniczym i kolejowym, spójnych z układem sieci drogowej. Węzeł miał być zlokalizowany pomiędzy Warszawą a Łodzią i stanowić punkt przesiadkowy oraz hub cargo. Był planowany jako największy w Europie Środkowo-Wschodniej węzeł transportowy łączący lotnisko hubowe oraz sieci kolejowe i drogowe.



 

Polecane