Jan Pietrzak: Żadnego alkoholu nie było

– Od kiedy napisałem, że Polska była Polską, różne świnie, łajdaki, zdrajcy opluwają mnie regularnie i każdy powód jest dobry, żeby mnie opluwać. Każda okazja jest dobra – mówi Jan Pietrzak w rozmowie z Moniką Rutke.
Jan Pietrzak Jan Pietrzak: Żadnego alkoholu nie było
Jan Pietrzak / Screen TV Republika

Po wczorajszym wydarzeniu nie milkną komentarze w mediach społecznościowych, w których sugeruje się, że doszło ze strony Jana Pietrzaka do złamania prawa. W rozmowie z Tysol.pl Jan Pietrzak dementuje i odnosi się do informacji o zasłabnięciu.

– Żadnego alkoholu nie było. Co mam prostować? Byłem szczęśliwy. Jeżdżę samochodem 70 lat i nigdy żadnego wypadku nie spowodowałem. Kierowcą jestem od 1954 roku. A zdarzyło mi się coś niepojętego. Wsiadłem do samochodu, przekręciłem kluczyk i samochód sam ruszył. Pojechał dosyć szybko. Także ze mną zdarzyło się coś zaskakującego. Tłumaczę to tym, że może właśnie była burza, upał straszny. To może tak na mnie zadziałało.

Dzięki Bogu nic nikomu się nie stało. Jedyne szkody, o których donoszą media, to rynny i parapet. Nikogo nie skrzywdziłem. Wszystkie szkody zostaną pokryte z ubezpieczenia – dodaje Pietrzak. 

Czytaj również: Słowacki minister zaatakowany kijami po tym, jak zaprotestował przeciwko pokazywaniu dzieciom gorszących scen [WIDEO]

Straż Graniczna wydała niepokojący komunikat

 

Hejt

Na pytanie, co myśli o fali hejtu, która wylewa się w mediach społecznościowych, Jan Pietrzak odpowiada:

Hejtu ja nie widzę, bo ja nie czytam hejtu. Zresztą, jestem przyzwyczajony. Od kiedy napisałem, że Polska była Polską, różne świnie, łajdaki, zdrajcy opluwają mnie regularnie i każdy powód jest dobry, żeby mnie opluwać. Każda okazja jest dobra.

 

Wypadek Jana Pietrzaka

Znany satyryk i piosenkarz Jan Pietrzak w poniedziałek po południu miał wypadek samochodowy. Kierowany przez niego pojazd wjechał w przychodnię na warszawskim Wilanowie. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Badanie wykazało, że Jan Pietrzak był trzeźwy. Przyczyną wypadku było najprawdopodobniej zasłabnięcie. 

 


 


 

POLECANE
O ile wzrośnie płaca minimalna? Jest komunikat rządu z ostatniej chwili
O ile wzrośnie płaca minimalna? Jest komunikat rządu

Rząd zaproponował zmiany w wysokości płacy minimalnej i minimalnej stawki godzinowej.

IMGW wydał pilny apel z ostatniej chwili
IMGW wydał pilny apel

IMGW wydał komunikat z prognozą pogody na nadchodzący dzień. Ostrzega, że do Polski nadciągają opady, które mogą powodować gwałtowne wezbranie wód i powódź błyskawiczną

„Prowadź nas, nadziejo” z Janem Pietrzakiem Wiadomości
„Prowadź nas, nadziejo” z Janem Pietrzakiem

„Chcecie zobaczyć człowieka naprawdę młodego (...), idźcie na występ Pietrzaka” – zachęcał Maciej Rybiński. I choć minęło trochę lat, ten apel nic nie stracił na aktualności. Cykl koncertów „Prowadź nas, nadziejo” to wspaniała okazja, by się o tym przekonać.

Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat pilne
Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Bp Antoni Długosz: Panie ministrze Bodnar, dlaczego teraz Pan milczy? z ostatniej chwili
Bp Antoni Długosz: Panie ministrze Bodnar, dlaczego teraz Pan milczy?

– Panie ministrze Bodnar, dlaczego, gdy nie tak dawno pełnił Pan funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich, stawał Pan publicznie w obronie zabójcy 10-letniej dziewczynki, ubolewając nad zakładanymi mu kajdankami i nocnym przesłuchaniem? Dlaczego teraz Pan milczy? Dlaczego raziły Pana kajdanki u mordercy dziecka, a nie rażą u aresztowanego księdza? – pytał wczoraj w rozważaniach podczas Apelu Jasnogórskiego biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Antoni Długosz.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni pilne
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni

Od czwartku mieszkańców Gdyni czekają utrudnienia. Władze miasta wprowadzają zmiany w organizacji ruchu na ulicy Unruga.

Klub Polska 2050-TD ma nowego przewodniczącego polityka
Klub Polska 2050-TD ma nowego przewodniczącego

Paweł Śliz został nowym przewodniczącym klubu Polska 2050-TD

„Demokracja totalitarna”. Dekonstrukcja polityki prowadzi do zbrodni gorące
„Demokracja totalitarna”. Dekonstrukcja polityki prowadzi do zbrodni

Nie da się ukryć, że wielu Polaków przeżyło szok, kiedy najpierw Komisja Europejska i inne organy UE łamiąc zapisy traktatowe, zaczęły szykanować Polskę tylko dlatego, że rządziła nią opcja postrzegana jako konserwatywna. Kolejnym szokiem, już po zmianie ekipy rządzącej, było łamanie prawa przez tę ostatnią i siłowe pacyfikowanie osób i instytucji.

Kylian Mbappe idzie na wojnę z PSG Wiadomości
Kylian Mbappe idzie na wojnę z PSG

Kylian Mbappe odrzucił propozycję mediacji ze strony Francuskiej Ligi Piłkarskiej (LFP) w sporze ze swoim byłym klubem Paris Saint-Germain, od którego domaga się niewypłaconych wynagrodzeń i premii w wysokości 55 milionów euro.

Niemcy: Atak na ciężarówki singapurskiej armii gorące
Niemcy: Atak na ciężarówki singapurskiej armii

Ministerstwo Obrony Singapuru potwierdziło – na pytanie niemieckich dziennikarzy – że 1 czerwca doszło do podpalenia trzech ciężarówek singapurskiej armii w niemieckim Erfurcie.

REKLAMA

Jan Pietrzak: Żadnego alkoholu nie było

– Od kiedy napisałem, że Polska była Polską, różne świnie, łajdaki, zdrajcy opluwają mnie regularnie i każdy powód jest dobry, żeby mnie opluwać. Każda okazja jest dobra – mówi Jan Pietrzak w rozmowie z Moniką Rutke.
Jan Pietrzak Jan Pietrzak: Żadnego alkoholu nie było
Jan Pietrzak / Screen TV Republika

Po wczorajszym wydarzeniu nie milkną komentarze w mediach społecznościowych, w których sugeruje się, że doszło ze strony Jana Pietrzaka do złamania prawa. W rozmowie z Tysol.pl Jan Pietrzak dementuje i odnosi się do informacji o zasłabnięciu.

– Żadnego alkoholu nie było. Co mam prostować? Byłem szczęśliwy. Jeżdżę samochodem 70 lat i nigdy żadnego wypadku nie spowodowałem. Kierowcą jestem od 1954 roku. A zdarzyło mi się coś niepojętego. Wsiadłem do samochodu, przekręciłem kluczyk i samochód sam ruszył. Pojechał dosyć szybko. Także ze mną zdarzyło się coś zaskakującego. Tłumaczę to tym, że może właśnie była burza, upał straszny. To może tak na mnie zadziałało.

Dzięki Bogu nic nikomu się nie stało. Jedyne szkody, o których donoszą media, to rynny i parapet. Nikogo nie skrzywdziłem. Wszystkie szkody zostaną pokryte z ubezpieczenia – dodaje Pietrzak. 

Czytaj również: Słowacki minister zaatakowany kijami po tym, jak zaprotestował przeciwko pokazywaniu dzieciom gorszących scen [WIDEO]

Straż Graniczna wydała niepokojący komunikat

 

Hejt

Na pytanie, co myśli o fali hejtu, która wylewa się w mediach społecznościowych, Jan Pietrzak odpowiada:

Hejtu ja nie widzę, bo ja nie czytam hejtu. Zresztą, jestem przyzwyczajony. Od kiedy napisałem, że Polska była Polską, różne świnie, łajdaki, zdrajcy opluwają mnie regularnie i każdy powód jest dobry, żeby mnie opluwać. Każda okazja jest dobra.

 

Wypadek Jana Pietrzaka

Znany satyryk i piosenkarz Jan Pietrzak w poniedziałek po południu miał wypadek samochodowy. Kierowany przez niego pojazd wjechał w przychodnię na warszawskim Wilanowie. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Badanie wykazało, że Jan Pietrzak był trzeźwy. Przyczyną wypadku było najprawdopodobniej zasłabnięcie. 

 


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe