„MIESIĄC MIODOWY” MRS HARRIS JUŻ ZA NAMI

„MIESIĄC MIODOWY” MRS HARRIS JUŻ ZA NAMI

Do amerykańskich wyborów prezydenckich zostało niemal równo trzy miesiące. To, co wydarzy się w najbliższym kwartale zdecyduje nie tylko o losach największego mocarstwa świata, ale też zaważy na polityce międzynarodowej. To jasne, że – mówiąc metaforycznie - od tego, czy w USA kichnie i jak kichnie prezydent Donald Trump lub prezydent Kamala Harris będzie zależeć skala grypy (albo gorzej) w Europie Wschodniej i na Bliskim Wschodzie. Oczywiście można wskazywać, że zwłaszcza gdy chodzi o politykę wobec Izraela stanowisko Republikanów i Demokratów w zasadzie się nie różni, tym niemniej to D.J .Trump został zapamiętany w Tel-Awiwie jako prezydent kraju, który jako pierwszy uznał Jerozolimę za stolicę Państwa Izrael. A to oznacza, że być może to 45 prezydent w dziejach USA będzie mieć większy autorytet w relacjach z premierem Biniaminem Netanyahu niż wiceprezydent Harris, a więc to on może bardziej skutecznie wymuszać na izraelskim rządzie zakończenie faktycznej wojny z Palestyńczykami. O ile, oczywiście, będzie chciał...

 

Ostatnie sondaże pokazują – i to jest zła wiadomość dla Demokratów - że efekt świeżości związany z podmianą prezydenckich kandydatów obozu władzy minął znacznie szybciej niż myślano. Kamala Harris dostała punkty za wycofanie się J.R Bidena, ale ten „honeymoon”, czyli miesiąc miodowy Demokratów trwał bardzo krótko. Stąd też zamiast początkowej przewagi 5% dla Mrs Harris mamy teraz remis. Tyle, że ów remis może faworyzować kandydata Republikanów, bo w sytuacji medialnego nalotu dywanowego i napastliwej propagandy anty- Trumpowskiej szereg Jankesów po prostu nie przyznaje się do swoich preferencji wyborczych. Skąd my to zresztą znamy?

 

To, co może jednak niepokoić w obozie amerykańskiej prawicy to napięcia między Trumpem a popularnym republikańskim gubernatorem Georgii Braianem Kempem. Były prezydent zbeształ go publicznie, co jest ryzykowne w stanie gdzie przed czterema laty Trump przegrał wybory raptem o… dziesięć tysięcy głosów.

 

A ja powtarzam niczym Katon Starszy mówiący, iż „Kartagina musi być zniszczona”, że w interesie Polski - a nie tylko polskiej prawicy – jest to, aby wybory prezydenckie w USA wygrał Donald Trump. I od dawna publicznie trzymam za niego kciuki. Tylko on bowiem daje gwarancję zmiany w traktowaniu Polski - Niemiec też zresztą - przez Stany Zjednoczone Ameryki.

 

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (05.08.2024)


 

POLECANE
Paraliż na kolei. Rekordowe opóźnienia pilne
Paraliż na kolei. Rekordowe opóźnienia

Niesprzyjająca pogoda sparaliżowała polskie pociągi. Marznące opady deszczu spowodowały opóźnienia sięgające nawet kilkunastu godzin. Niechlubnym rekordzistą jest pociąg z Krakowa do Olsztyna, który o 7.50 miał już 783 minuty opóźnienia w stosunku do czasu rozkładowego.

Spotkanie kibiców z Karolem Nawrockim na Jasnej Górze. Przeor klasztoru zabrał głos z ostatniej chwili
Spotkanie kibiców z Karolem Nawrockim na Jasnej Górze. Przeor klasztoru zabrał głos

Ojciec Samuel Pacholski, przeor jasnogórskiego klasztoru, który niedawno gościł pielgrzymkę kibiców i kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego, wydał oświadczenie. Przyznał, że wznoszenie "haseł niezgodnych z postawą chrześcijańską" nie powinno mieć miejsca w obrębie sanktuarium, ale podkreślił, że Jasna Góra nie zamknie drzwi przed nikim.

Potężny atak Rosji na Ukrainę w pobliżu polskiej granicy z ostatniej chwili
Potężny atak Rosji na Ukrainę w pobliżu polskiej granicy

Celem zmasowanego ataku rakietowego wojsk rosyjskich na Ukrainę była infrastruktura energetyczna graniczącego z Polską obwodu lwowskiego – oświadczył w środę rano mer Lwowa Andrij Sadowy, informując o zakończeniu alarmu powietrznego. W regionie tym znajdują się podziemne zbiorniki gazu.

Znany aktor z sąsiadami powstrzymał nielegalnego imigranta-podpalacza w Los Angeles Wiadomości
Znany aktor z sąsiadami powstrzymał nielegalnego imigranta-podpalacza w Los Angeles

Aktor znany z „Chicago Fire” wraz ze swoimi sąsiadami zatrzymał obywatela Meksyku, który za pomocą palnika chciał wzniecać pożary w okolicy Los Angeles.

Księżna Kate wróciła do szpitala. Ważne doniesienia z Pałacu Buckingham Wiadomości
Księżna Kate wróciła do szpitala. Ważne doniesienia z Pałacu Buckingham

Od czasu, kiedy świat obiegły informacje, że księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, zmaga się z wykrytym u niej rakiem, oczy całego świata skierowane są na Pałac Buckingham.

Radny PO zawieszony z powodu przyjmowania zaproszeń do TV Republika? gorące
Radny PO zawieszony z powodu przyjmowania zaproszeń do TV Republika?

O takich ustaleniach poinformował na platformie X dziennikarz śledczy TV Republika Marcin Dobski.

Szefowa dyplomacji UE: To będzie dla Polski trudne sześć miesięcy z ostatniej chwili
Szefowa dyplomacji UE: To będzie dla Polski trudne sześć miesięcy

Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas powiedziała we wtorek w Brukseli, że polską prezydencję czeka trudne najbliższe sześć miesięcy. "Żyjemy w niespokojnych czasach, wystarczy spojrzeć na sytuację geopolityczną. Polska prezydencja będzie miała dużo na głowie" – oceniła polityk.

Pogoda paraliżuje PKP. Opóźnienia pociągów w całym kraju z ostatniej chwili
Pogoda paraliżuje PKP. Opóźnienia pociągów w całym kraju

Intensywnie padający deszcz, który zamarza i osadza się na sieciach trakcyjnych rodzi potężne problemy Polskich Kolei Państwowych. Dziesiątki składów mają opóźnienia, w niektórych wypadkach dochodzących do nawet czterech godzin.

Trzy powody, dla których Trump może zagrać ostro z Rosją tylko u nas
Trzy powody, dla których Trump może zagrać ostro z Rosją

Związek Sowiecki, a potem Rosja, mogły funkcjonować tylko dzięki węglowodorom sprzedawanym… Zachodowi. Już w czasach zimnej wojny, gdy Niemcy z RFN aż przebierali nóżkami, żeby Breżniew im rurę z gazem doprowadził.

Bodnar zabiera głos ws. raportu prokuratorów z ostatniej chwili
Bodnar zabiera głos ws. raportu prokuratorów

Za raportem z audytu spraw z lat 2016-2023 pójdą konkretne zawiadomienia do rzeczników dyscyplinarnych, którzy przeprowadzą odpowiednie postępowania wyjaśniające - zapowiedział we wtorek szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar. Przypomniał, że możliwe są także postępowania karne.

REKLAMA

„MIESIĄC MIODOWY” MRS HARRIS JUŻ ZA NAMI

„MIESIĄC MIODOWY” MRS HARRIS JUŻ ZA NAMI

Do amerykańskich wyborów prezydenckich zostało niemal równo trzy miesiące. To, co wydarzy się w najbliższym kwartale zdecyduje nie tylko o losach największego mocarstwa świata, ale też zaważy na polityce międzynarodowej. To jasne, że – mówiąc metaforycznie - od tego, czy w USA kichnie i jak kichnie prezydent Donald Trump lub prezydent Kamala Harris będzie zależeć skala grypy (albo gorzej) w Europie Wschodniej i na Bliskim Wschodzie. Oczywiście można wskazywać, że zwłaszcza gdy chodzi o politykę wobec Izraela stanowisko Republikanów i Demokratów w zasadzie się nie różni, tym niemniej to D.J .Trump został zapamiętany w Tel-Awiwie jako prezydent kraju, który jako pierwszy uznał Jerozolimę za stolicę Państwa Izrael. A to oznacza, że być może to 45 prezydent w dziejach USA będzie mieć większy autorytet w relacjach z premierem Biniaminem Netanyahu niż wiceprezydent Harris, a więc to on może bardziej skutecznie wymuszać na izraelskim rządzie zakończenie faktycznej wojny z Palestyńczykami. O ile, oczywiście, będzie chciał...

 

Ostatnie sondaże pokazują – i to jest zła wiadomość dla Demokratów - że efekt świeżości związany z podmianą prezydenckich kandydatów obozu władzy minął znacznie szybciej niż myślano. Kamala Harris dostała punkty za wycofanie się J.R Bidena, ale ten „honeymoon”, czyli miesiąc miodowy Demokratów trwał bardzo krótko. Stąd też zamiast początkowej przewagi 5% dla Mrs Harris mamy teraz remis. Tyle, że ów remis może faworyzować kandydata Republikanów, bo w sytuacji medialnego nalotu dywanowego i napastliwej propagandy anty- Trumpowskiej szereg Jankesów po prostu nie przyznaje się do swoich preferencji wyborczych. Skąd my to zresztą znamy?

 

To, co może jednak niepokoić w obozie amerykańskiej prawicy to napięcia między Trumpem a popularnym republikańskim gubernatorem Georgii Braianem Kempem. Były prezydent zbeształ go publicznie, co jest ryzykowne w stanie gdzie przed czterema laty Trump przegrał wybory raptem o… dziesięć tysięcy głosów.

 

A ja powtarzam niczym Katon Starszy mówiący, iż „Kartagina musi być zniszczona”, że w interesie Polski - a nie tylko polskiej prawicy – jest to, aby wybory prezydenckie w USA wygrał Donald Trump. I od dawna publicznie trzymam za niego kciuki. Tylko on bowiem daje gwarancję zmiany w traktowaniu Polski - Niemiec też zresztą - przez Stany Zjednoczone Ameryki.

 

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (05.08.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe