Nie żyje legendarny olimpijczyk

Zmarł polski mistrz olimpijski w w trójskoku. Do historii sportu przeszedł jako pierwszy, który w tej konkurencji pokonał granicę 17 metrów. W jesieni życia poświęcił się swojemu gospodarstwu, w którym hodował kozy.
Świeca, zdjęcie ilustracyjne Nie żyje legendarny olimpijczyk
Świeca, zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Nie żyje legendarny olimpijczyk: Józef Szmidt 

W nocy z niedzieli na poniedziałek w wieku 89 lat zmarł Józef Szmidt, mistrz olimpijski w trójskoku z 1960 i 1964 r., były rekordzista świata (17.03), dwukrotny złoty medalista mistrzostw Europy – poinformował Polski Związek Lekkiej Atletyki.

Do historii sportu przeszedł jako pierwszy, który w tej konkurencji pokonał granicę 17 metrów.

„To był pierwszy skok konkursu. Zdarzyło się i już”

Na żużlowym rozbiegu Stadionu Leśnego w Olsztynie „polski kangur” 5 sierpnia 1960 roku poprawił o 33 centymetry rekord świata Rosjanina Olega Fiedosiejewa (16,70 m, z maja 1959 r.). Rekordowy wynik osiągnął już w pierwszej próbie konkursu (poszczególne fazy trójskoku to - 5,99, 5,02 i 6,02 m). W drugiej próbie Szmidt uzyskał 16,20 m, dwie następne spalił, z dwóch kolejnych zrezygnował.

Sędziowie pół godziny mierzyli i sprawdzali rekordowy rezultat trójskoczka. Potem był już szał radości. Koledzy Szmidta, trenerzy, a nawet sędziowie podrzucali w górę rekordzistę. Po latach, oszczędny w słowach i nieskory do okazywania emocji Szmidt powiedział o tym wydarzeniu: „To był pierwszy skok konkursu. Zdarzyło się i już”

Wolał skakać niż biegać

Urodził się w Miechowicach na Śląsku 28 marca 1935 r. Za przykładem starszego brata Edwarda miał zostać sprinterem. Próbował sił na 100 m, w skoku w dal, ale w końcu wybrał trójskok i trafił pod opiekę wybitnego trenera kadry Tadeusza Starzyńskiego.

Gdy na kameralnym olsztyńskim stadionie bił rekord świata, nie był zawodnikiem nieznanym. W 1958 r., w pamiętnych dla Polski ze względu na osiem złotych medali mistrzostwach Europy w Sztokholmie, był jednym z triumfatorów – zwyciężył rezultatem 16,43 m. To był wówczas rekord Polski i rekord mistrzostw Europy.

Kilka tygodni po olsztyńskim wyczynie Szmidt wygrał olimpijski konkurs trójskoku na Stadio Olimpico w Rzymie, z rekordem olimpijskim – 16,81 m, pokonując zawsze groźnych reprezentantów ZSRS – Władimira Goriajewa i Witolda Krejera.

Po dwóch latach w Belgradzie zdobył kolejny tytuł najlepszego trójskoczka ME – 16,55. A w roku olimpijskim, na 3,5 miesiąca przed igrzyskami 1964 r. w Tokio, musiał przejść poważną operację kolana. Nie poddał się, lecz zawzięcie walczył o powrót do pełnej sprawności. Rehabilitacja dawała rezultaty, ale jeszcze w Tokio z trudem wchodził na schody budynku wioski olimpijskiej.

„Fenomenalny wyczyn Szmidta”

Kilka godzin przed zawodami zdjął bandaż z nogi, tłumaczył, że wstydziłby się pokazać widowni z obandażowanym kolanem. I ten rekonwalescent, twardy Ślązak, skoczył najdalej ze wszystkich, niemal upokarzając pewnych siebie Rosjan – Olega Fiedosiejewa i Wiktora Krwawczenkę, dla których pozostały tylko niższe stopnie podium. Zwyciężył wynikiem –16,85 m, co było wówczas rekordem olimpijskim.

W Polsce wybuchła euforia. W prasie ukazywały się entuzjastyczne tytuły: „Fenomenalny wyczyn Szmidta”. Od ówczesnego premiera Józefa Cyrankiewicza Szmidt odebrał Order Sztandaru Pracy.

Na sporcie Szmidt się nie dorobił. Czasami trafiały się takim sportowcom jak on nagrody rzeczowe. Jak wspominał kolega Szmidta ze skoczni Jan Jaskólski, za rekord świata z Olsztyna nie dostał nic. Nie do uwierzenia w czasach, gdy za rekord globu światowa federacja (World Athletics) płaci oficjalnie po 100 000 dol.

Kupił gospodarstwo i hodował... kozy

Stroniący od rozgłosu i mediów Szmidt ostatnie lata życia spędził we wsi Zagozd koło Drawska Pomorskiego, gdzie – po powrocie do Polski z emigracji w Niemczech – kupił gospodarstwo i hodował... kozy. Kilka lat temu został honorowym obywatelem Olsztyna.

 

 


 

POLECANE
PGE GiEK wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
PGE GiEK wydał ważny komunikat

Po rosyjskim ataku dronowym i naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej koncern PGE GiEK ogłosił wprowadzenie dodatkowych środków bezpieczeństwa. Szczególną ochroną objęto Elektrownię Bełchatów – obiekt strategiczny dla polskiej energetyki.

Wiadomości
„Bez Boga tylko trwoga”. Wielkie spotkanie Białego Kruka w Sanktuarium św. Jana Pawła II

Już w niedzielę, 14 września 2025 r., w krakowskim Sanktuarium św. Jana Pawła II odbędzie się wyjątkowe wydarzenie kulturalno-religijne, przygotowane przez Wydawnictwo Biały Kruk. Spotkanie pod hasłem „Bez Boga tylko trwoga” połączone będzie z premierami najnowszych książek, debatą wybitnych intelektualistów i uczczeniem ważnych rocznic – 70. urodzin papieża Leona XIV oraz 78. rocznicy urodzin bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Zatrzymano Afgańczyka podejrzanego o ataki na polskich żołnierzy. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Zatrzymano Afgańczyka podejrzanego o ataki na polskich żołnierzy. Jest komunikat prokuratury

Straż Graniczna i Żandarmeria Wojskowa zatrzymały Afgańczyka podejrzewanego o ataki na polskich żołnierzy na granicy z Białorusią. Ahmad K. usłyszał zarzut czynnej napaści i decyzją sądu trafił do aresztu. Grozi mu nawet 30 lat więzienia.

Wiadomości
Czy na domek rekreacyjny całoroczny trzeba mieć pozwolenie?

Planując postawienie domku rekreacyjnego całorocznego, wiele osób zastanawia się, czy konieczne jest uzyskanie pozwolenia na budowę. W artykule przyglądamy się wymogom prawnym dotyczącym małych domków drewnianych, standardom technicznym umożliwiającym całoroczne użytkowanie, niezbędnym instalacjom oraz możliwości adaptacji konstrukcji do indywidualnych potrzeb. Dowiesz się, w jakich sytuacjach można skorzystać z uproszczonej procedury oraz na co zwrócić uwagę przy planowaniu inwestycji.

Tusk: Dziś dowiemy się jakie dalsze działania ws. wschodniej flanki podejmie NATO z ostatniej chwili
Tusk: Dziś dowiemy się jakie dalsze działania ws. wschodniej flanki podejmie NATO

Jestem w stałym kontakcie z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte; otrzymałem informację, że jeszcze dziś dowiemy się, jakie będą dalsze działania Sojuszu, jeśli chodzi o wschodnią flankę, po ataku dronowym Rosji - powiedział premier Donald Tusk w piątek.

Były szef litewskiego parlamentu: powinniśmy zawrzeć dwustronne umowy obronne z Polską i Niemcami gorące
Były szef litewskiego parlamentu: powinniśmy zawrzeć dwustronne umowy obronne z Polską i Niemcami

Litwa powinna zawrzeć dwustronne porozumienia obronne z Polską i Niemcami, aby móc korzystać z ich potencjału – oznajmił w reakcji na wtargnięcie do Polski rosyjskich dronów Saulius Skvernelis, przewodniczący ugrupowania Związek Demokratyczny „W imię Litwy”, do niedawna przewodniczący Sejmu.

Wielka awaria systemu paszportowego. Jest komunikat z ostatniej chwili
Wielka awaria systemu paszportowego. Jest komunikat

W piątek, 12 września 2025 roku, w godzinach porannych doszło do poważnej awarii systemu paszportowego w całym kraju. 

Wielka Brytania wprowadza nowe sankcje na Rosję z ostatniej chwili
Wielka Brytania wprowadza nowe sankcje na Rosję

Brytyjski rząd ogłosił w piątek nałożenie 100 nowych sankcji, ograniczających źródła dochodów oraz dostawy wojskowe do Rosji, w odpowiedzi na rosyjskie naloty, które naruszyły przestrzeń powietrzną nad Polską i uszkodziły budynek ukraińskiego rządu w Kijowie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska

Od 11 września kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej w Gdańsku czekają spore utrudnienia. Rozpoczyna się remont ul. Hynka, który wiąże się z objazdami i zmianami tras autobusów.

Warszawa: Ewakuacja pasażerów ze stacji metra z ostatniej chwili
Warszawa: Ewakuacja pasażerów ze stacji metra

W piątek doszło do niebezpiecznej sytuacji na stacji metra Młociny w Warszawie. W jednym ze składów pojawiło się silne zadymienie; z peronów trzeba było ewakuować pasażerów, a na miejsce wezwano strażaków.

REKLAMA

Nie żyje legendarny olimpijczyk

Zmarł polski mistrz olimpijski w w trójskoku. Do historii sportu przeszedł jako pierwszy, który w tej konkurencji pokonał granicę 17 metrów. W jesieni życia poświęcił się swojemu gospodarstwu, w którym hodował kozy.
Świeca, zdjęcie ilustracyjne Nie żyje legendarny olimpijczyk
Świeca, zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Nie żyje legendarny olimpijczyk: Józef Szmidt 

W nocy z niedzieli na poniedziałek w wieku 89 lat zmarł Józef Szmidt, mistrz olimpijski w trójskoku z 1960 i 1964 r., były rekordzista świata (17.03), dwukrotny złoty medalista mistrzostw Europy – poinformował Polski Związek Lekkiej Atletyki.

Do historii sportu przeszedł jako pierwszy, który w tej konkurencji pokonał granicę 17 metrów.

„To był pierwszy skok konkursu. Zdarzyło się i już”

Na żużlowym rozbiegu Stadionu Leśnego w Olsztynie „polski kangur” 5 sierpnia 1960 roku poprawił o 33 centymetry rekord świata Rosjanina Olega Fiedosiejewa (16,70 m, z maja 1959 r.). Rekordowy wynik osiągnął już w pierwszej próbie konkursu (poszczególne fazy trójskoku to - 5,99, 5,02 i 6,02 m). W drugiej próbie Szmidt uzyskał 16,20 m, dwie następne spalił, z dwóch kolejnych zrezygnował.

Sędziowie pół godziny mierzyli i sprawdzali rekordowy rezultat trójskoczka. Potem był już szał radości. Koledzy Szmidta, trenerzy, a nawet sędziowie podrzucali w górę rekordzistę. Po latach, oszczędny w słowach i nieskory do okazywania emocji Szmidt powiedział o tym wydarzeniu: „To był pierwszy skok konkursu. Zdarzyło się i już”

Wolał skakać niż biegać

Urodził się w Miechowicach na Śląsku 28 marca 1935 r. Za przykładem starszego brata Edwarda miał zostać sprinterem. Próbował sił na 100 m, w skoku w dal, ale w końcu wybrał trójskok i trafił pod opiekę wybitnego trenera kadry Tadeusza Starzyńskiego.

Gdy na kameralnym olsztyńskim stadionie bił rekord świata, nie był zawodnikiem nieznanym. W 1958 r., w pamiętnych dla Polski ze względu na osiem złotych medali mistrzostwach Europy w Sztokholmie, był jednym z triumfatorów – zwyciężył rezultatem 16,43 m. To był wówczas rekord Polski i rekord mistrzostw Europy.

Kilka tygodni po olsztyńskim wyczynie Szmidt wygrał olimpijski konkurs trójskoku na Stadio Olimpico w Rzymie, z rekordem olimpijskim – 16,81 m, pokonując zawsze groźnych reprezentantów ZSRS – Władimira Goriajewa i Witolda Krejera.

Po dwóch latach w Belgradzie zdobył kolejny tytuł najlepszego trójskoczka ME – 16,55. A w roku olimpijskim, na 3,5 miesiąca przed igrzyskami 1964 r. w Tokio, musiał przejść poważną operację kolana. Nie poddał się, lecz zawzięcie walczył o powrót do pełnej sprawności. Rehabilitacja dawała rezultaty, ale jeszcze w Tokio z trudem wchodził na schody budynku wioski olimpijskiej.

„Fenomenalny wyczyn Szmidta”

Kilka godzin przed zawodami zdjął bandaż z nogi, tłumaczył, że wstydziłby się pokazać widowni z obandażowanym kolanem. I ten rekonwalescent, twardy Ślązak, skoczył najdalej ze wszystkich, niemal upokarzając pewnych siebie Rosjan – Olega Fiedosiejewa i Wiktora Krwawczenkę, dla których pozostały tylko niższe stopnie podium. Zwyciężył wynikiem –16,85 m, co było wówczas rekordem olimpijskim.

W Polsce wybuchła euforia. W prasie ukazywały się entuzjastyczne tytuły: „Fenomenalny wyczyn Szmidta”. Od ówczesnego premiera Józefa Cyrankiewicza Szmidt odebrał Order Sztandaru Pracy.

Na sporcie Szmidt się nie dorobił. Czasami trafiały się takim sportowcom jak on nagrody rzeczowe. Jak wspominał kolega Szmidta ze skoczni Jan Jaskólski, za rekord świata z Olsztyna nie dostał nic. Nie do uwierzenia w czasach, gdy za rekord globu światowa federacja (World Athletics) płaci oficjalnie po 100 000 dol.

Kupił gospodarstwo i hodował... kozy

Stroniący od rozgłosu i mediów Szmidt ostatnie lata życia spędził we wsi Zagozd koło Drawska Pomorskiego, gdzie – po powrocie do Polski z emigracji w Niemczech – kupił gospodarstwo i hodował... kozy. Kilka lat temu został honorowym obywatelem Olsztyna.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe