Wiara Powstańców Warszawskich

Po Powstaniu Warszawskim zachowało się wiele przedmiotów kultu religijnego. Pokaźny zbiór takich pamiątek znajduje się w Muzeum Pamięci Powstania Warszawskiego założonym przez Stowarzyszenie Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław”, które zrzesza pasjonatów historii. Wśród pamiątek są zachowane opisy gorliwej modlitwy żołnierzy. – Chłopcy podczas ostrzału cały czas trzymali się za ręce i się modlili – mówi KAI członek Stowarzyszenia, Tomasz Karasiński. Świadectwem wiary jest także zachowany ryngraf z wizerunkiem Matki Bożej, który uratował powstańcowi życie, chroniąc go przed postrzałem; a także list, w którym opisano, jak jeden z więźniów obozu koncentracyjnego podczas marszu śmierci, niesiony przez współwięźnia, nie ustawał w modlitwie. „Jestem gotowy na śmierć” – to były jego ostatnie słowa. W tym roku przypada 80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego.
Grób żołnierza batalionu Chrobry Wiara Powstańców Warszawskich
Grób żołnierza batalionu Chrobry / wikimedia commons/public_domain/Tadeusz Bukowski - Lesław M. Bartelski; Tadeusz Bukowski (1980) Warszawa w Dniach Powstania 1944, Warsaw: Krajowa

Pamiątki wiary

W zbiorach Muzeum Pamięci Powstania Warszawskiego założonego przez Stowarzyszenie Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław” znajduje się wiele religijnych pamiątek po Powstaniu Warszawskim. – Wśród nich są wiersze pisane przez Powstańców, a także modlitwy. Mamy również płaskorzeźbę „Jezu, ratuj, bo giniemy”, autorstwa rzeźbiarza Jana Małety, ryngrafy, kartki świąteczne, modlitewniki, krzyżyki czy medaliki – wymienia KAI członek Stowarzyszenia, Tomasz Karasiński.

– Takich przedmiotów mamy wiele i mamy świadomość, że takich przedmiotów jest znacznie więcej, jednak często rodziny rozdzielały je między sobą, jako świadectwo tych dni – wyjaśnia.

Każda z tych pamiątek ma swoją historię. – Jedną z takich przejmujących rzeczy, którą posiadamy, jest kartka bożonarodzeniowa z okręgu kieleckiego Armii Krajowej. Jej treść brzmi: „W radosnym dniu Bożego Narodzenia, wiele dobrego, szczęśliwego przetrwania i doczekania upragnionej, prawdziwej, jasnej przyszłości, z całego serca życzą wszystkie niewiasty. 25 grudnia 1944 r.”; to jest kartka napisana przez panie z Wojskowej Służby Kobiet Okręgu Kieleckiego AK – mówi Tomasz Karasiński. – Mamy także ryngrafy, np. z napisem „23 grudnia 1943 r.”, a także modlitwy, chociażby przepisywana modlitwa do św. Antoniego – dodaje.

Wielu żołnierzy nosiło przy sobie medaliki, różańce, czy ryngrafy. – Jeden z moich znajomych jest w posiadaniu przestrzelonego ryngrafu z wizerunkiem Matki Bożej. Ryngraf  był własnością Powstańca Warszawskiego i jest świadectwem uratowania życia. Kula nie przebiła do ciała, ale utkwiła w ryngrafie. To są takie namacalne pamiątki tego, co się wtedy działo – wyznaje Tomasz Karasiński.

Wzmożona pobożność i niezłomna wiara

Okres wojny i Powstania Warszawskiego uważa się za czas wzmożonej pobożności warszawiaków. W tamtym czasie wśród mieszkańców Warszawy ponad 90 proc. stanowili wyznawcy Kościoła katolickiego. – Posiadamy list pisany do rodziny Hanny Szczepanowskiej, harcerski z poczty polowej, która brała udział w Powstaniu Warszawskim. To przejmujący list współwięźnia dotyczący śmierci jej taty, w którym współwięzień opisuje marsz śmierci w jednym z obozów koncentracyjnych, podczas którego więźniowie byli rozstrzeliwani przez SS-manów. Tata Hani był wyczerpany pobytem w obozie nie miał już sił chodzić. Był niemalże niesiony przez współwięźnia. Podczas  marszu całą drogę się modlił. W pewnym momencie powiedział do współwięźnia: „Ja już jestem gotowy na śmierć”. Ostatkiem sił zsunął się z ramienia współwięźnia i odszedł do krawędzi drogi. Jeden z SS-manów -  konwojentów wtedy go zastrzelił – opowiada członek Stowarzyszenia Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław”.

Obraz niezłomnej wiary przedstawia kolejna historia opowiedziana KAI przez Tomasza Karasińskiego. – Jest opis pewnych zdarzeń, które miały miejsce na warszawskim Muranowie, kiedy żołnierze oddziału 993/W, jednego z najbardziej zasłużonych oddziałów konspiracyjnych, który likwidował konfidentów i gestapowców (w czasie Powstania kompania Zemsta Batalionu AK Pięść), otoczony przez Niemców pod bardzo silnym odstrzałem, siedział w okopie pod zwalonym tramwajem. Chłopcy podczas tego ostrzału cały czas trzymali się za ręce i się modlili – opisuje. – Żołnierzom w tych trudnych pozostawała często tylko modlitwa – podkreśla. – W trudnym chwilach wojny ludność bardzo często zwracała się do Boga i do jego świętych, m.in. do św. Antoniego, czy patronki ludzi podziemia, św. Barbary, której obrazki z okresu konspiracji również mamy w naszych zbiorach – dodaje.

Kapelani

Niesamowita jest też historia kapelanów Powstania Warszawskiego bł ks Józefa Stanka, który po zakończeniu walk na powstańczym Czerniakowie pozostał z rannymi i ludnością cywilną i tam został przez Niemców zamordowany. Podobny los spotkał Ks. Jana Czartoryskiego ps. „Ojciec Michał”. Ks. Józef Warszawski ps. „Ojciec Paweł”  na powstańczym Czerniakowie odprawił Mszę Świętą używając jako Hostii opłatka wyjętego z modlitewnika jednego z umierających żołnierzy Armii Berlinga, którzy przeprawili się na lewy brzeg aby nieść pomoc powstańcom.

Powstanie Warszawskie był to czas, gdy Msze Święte odprawiane były często poza Kościołem, a duchowni mogli udzielić wiernym absolucji, czyli rozgrzeszenia „zbiorowego” w sytuacji, gdy nie było warunków, aby udzielić rozgrzeszenia indywidualnego. Walki powstańcze nie uniemożliwiały także zawierania ślubów. Życie religijne toczyło się w obliczu przelatujących pocisków, a w sercach wielu ludzi pozostawała bezgraniczna ufność w Bożą Opatrzność. Duchowni służyli zarówno Powstańcom, jak i cywilnej ludności. Powstanie Warszawskie liczyło około 150 kapelanów, z czego wielu z nich zginęło śmiercią męczeńską. Pamiątki, jakie do dziś zachowały się po tym wydarzeniu, są świadectwem żywego kultu religijnego polskiego narodu.

80. rocznica

W tym roku przypada 80. Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Najważniejsze jubileuszowe obchody odbywać się będą w stolicy od 30 lipca do 5 sierpnia br. Zaplanowano m.in. Msze święte w intencji Powstańców, modlitwę międzyreligijna, przemarsze pamięci, składanie kwiatów oraz szereg wydarzeń kulturalnych i edukacyjnych.

Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie, wielkim zrywem ludności stolicy, który miał przynieść wolność miastu i pomóc w wyzwoleniu całego kraju spod okupacji. Wśród żołnierzy nie zabrakło także księży, którzy w oddziałach powstańczej Warszawy byli kapelanami towarzyszącymi im aż do końca walki. Część duchowych pełniła ofiarnie swoją posługę wśród ludności cywilnej, a zwłaszcza w rozrzuconych po mieście szpitalach polowych. Według późniejszych szacunków w Powstaniu wzięło udział około 150 księży, którzy pełnili funkcję kapelanów, blisko pięćdziesięciu z nich zginęło w trakcie walk. Po 63 dniach walk Powstanie Warszawskie zakończyło się kapitulacją. Zginęło w nim około 18 tys. powstańców i od 150 tys. do 200 tys. cywilów.

mos


 

POLECANE
Nie żyje Stanisław Soyka gorące
Nie żyje Stanisław Soyka

Media obiegła informacja o śmierci Stanisława Soyki. Stanisław Soyka miał dziś wystąpić w Sopocie podczas Top of the Top Festival.

Do Kanału Zero dodzwonił się... Karol (Nawrocki) z Gdańska z ostatniej chwili
Do Kanału Zero dodzwonił się... "Karol (Nawrocki) z Gdańska"

W czwartek wieczorem podczas rozmowy Roberta Mazurka z Pawłem Szeferenakerem do Kanału Zero dodzwonił się niecodzienny widz. – Dobry wieczór Karol z Gdańska, wykonujący obowiązki wobec Państwa Polskiego z wielką przyjemnością i zaszczytem w Warszawie – rozpoczął.

Pielęgniarka obciążona potężną karą za stwierdzenie, że istnieją dwie płcie tylko u nas
Pielęgniarka obciążona potężną karą za stwierdzenie, że istnieją dwie płcie

W sierpniu tego roku Amy Hamm, kanadyjska pielęgniarka z Kolumbii Brytyjskiej, została zawieszona na miesiąc w swojej pracy i obciążona kosztami postępowania w wysokości blisko 94 000 dolarów przez Kolegium Pielęgniarek i Położnych Kolumbii Brytyjskiej (British Columbia College of Nurses and Midwives). Decyzja ta jest wynikiem wieloletniego dochodzenia, które rozpoczęło się w 2020 roku i dotyczyło jej publicznych wypowiedzi na temat tożsamości płciowej. W prostych słowach: pielęgniarka nigdy nie skrzywdziła swoich pacjentów, nie popełniła żadnego przestępstwa, ale została uznana za “transfobkę” i będzie teraz surowo karana!

W ciągu dwóch tygodni będziemy wiedzieć. Znamienne słowa Trumpa z ostatniej chwili
"W ciągu dwóch tygodni będziemy wiedzieć". Znamienne słowa Trumpa

Prezydent USA Donald Trump ocenił, że "w ciągu dwóch tygodni" będzie wiadomo, co dalej z pokojem w Ukrainie. Dodał, że jeśli nie będzie postępu, możliwe, że potrzebna będzie "inna taktyka".

Media: Zatrzymano Ukraińca podejrzanego ws. uszkodzenia gazociągów Nord Stream z ostatniej chwili
Media: Zatrzymano Ukraińca podejrzanego ws. uszkodzenia gazociągów Nord Stream

Włoska policja zatrzymała obywatela Ukrainy podejrzanego o koordynację ataków na gazociągi Nord Stream 1 i 2 – poinformowała w czwartek niemiecka prokuratura generalna. Zarzuca mu się m.in. doprowadzenie do eksplozji i sabotaż.

Grafzero: Kiedy będziesz gotowy, idź Wojciech Gunia - recenzja z ostatniej chwili
Grafzero: "Kiedy będziesz gotowy, idź" Wojciech Gunia - recenzja

W dzisiejszym filmie zapraszam Was do świata polskiej literatury grozy. „Kiedy będziesz gotowy, idź” to najnowsza książka Wojciecha Guni – autora, który od lat buduje unikalną pozycję w nurcie weird fiction i polskiego horroru.

Nowy Pokój Socjalny. Donald w krainie jachtów z ostatniej chwili
Nowy Pokój Socjalny. Donald w krainie jachtów

Atmosfera stawała się nieznośna. W gęstym powietrzu można było siekierę powiesić. Mijały kolejne sekundy. Sekundy łączyły się w minuty, a minuty w kwadranse. Te zaś stawały się godzinami, dniami, tygodniami…

Szpital w Koninie jednak będzie przyjmował pacjentów z ostatniej chwili
Szpital w Koninie jednak będzie przyjmował pacjentów

– Nie będziemy odsyłać pacjentów do innych ośrodków – zadeklarowała w czwartek dyrektor szpitala w Koninie (woj. wielkopolskie) Krystyna Brzezińska.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

W Cisnej odbyło się uroczyste podpisanie umowy na zabezpieczenie osuwiska przy DW 893. Szacowana wartość inwestycji to ponad 15 mln złotych. Zakończenie do końca 2026 r.

Akcyza na alkohol ostro w górę. Jest decyzja z ostatniej chwili
Akcyza na alkohol ostro w górę. Jest decyzja

Od 1 stycznia 2026 r. stawki akcyzy na wyroby alkoholowe wzrosną o 15 proc. , a od 1 stycznia 2027 r. - o 10 proc. – poinformowało w czwartek Ministerstwo Finansów. Resort zapowiedział też podwyżkę opłaty cukrowej.

REKLAMA

Wiara Powstańców Warszawskich

Po Powstaniu Warszawskim zachowało się wiele przedmiotów kultu religijnego. Pokaźny zbiór takich pamiątek znajduje się w Muzeum Pamięci Powstania Warszawskiego założonym przez Stowarzyszenie Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław”, które zrzesza pasjonatów historii. Wśród pamiątek są zachowane opisy gorliwej modlitwy żołnierzy. – Chłopcy podczas ostrzału cały czas trzymali się za ręce i się modlili – mówi KAI członek Stowarzyszenia, Tomasz Karasiński. Świadectwem wiary jest także zachowany ryngraf z wizerunkiem Matki Bożej, który uratował powstańcowi życie, chroniąc go przed postrzałem; a także list, w którym opisano, jak jeden z więźniów obozu koncentracyjnego podczas marszu śmierci, niesiony przez współwięźnia, nie ustawał w modlitwie. „Jestem gotowy na śmierć” – to były jego ostatnie słowa. W tym roku przypada 80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego.
Grób żołnierza batalionu Chrobry Wiara Powstańców Warszawskich
Grób żołnierza batalionu Chrobry / wikimedia commons/public_domain/Tadeusz Bukowski - Lesław M. Bartelski; Tadeusz Bukowski (1980) Warszawa w Dniach Powstania 1944, Warsaw: Krajowa

Pamiątki wiary

W zbiorach Muzeum Pamięci Powstania Warszawskiego założonego przez Stowarzyszenie Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław” znajduje się wiele religijnych pamiątek po Powstaniu Warszawskim. – Wśród nich są wiersze pisane przez Powstańców, a także modlitwy. Mamy również płaskorzeźbę „Jezu, ratuj, bo giniemy”, autorstwa rzeźbiarza Jana Małety, ryngrafy, kartki świąteczne, modlitewniki, krzyżyki czy medaliki – wymienia KAI członek Stowarzyszenia, Tomasz Karasiński.

– Takich przedmiotów mamy wiele i mamy świadomość, że takich przedmiotów jest znacznie więcej, jednak często rodziny rozdzielały je między sobą, jako świadectwo tych dni – wyjaśnia.

Każda z tych pamiątek ma swoją historię. – Jedną z takich przejmujących rzeczy, którą posiadamy, jest kartka bożonarodzeniowa z okręgu kieleckiego Armii Krajowej. Jej treść brzmi: „W radosnym dniu Bożego Narodzenia, wiele dobrego, szczęśliwego przetrwania i doczekania upragnionej, prawdziwej, jasnej przyszłości, z całego serca życzą wszystkie niewiasty. 25 grudnia 1944 r.”; to jest kartka napisana przez panie z Wojskowej Służby Kobiet Okręgu Kieleckiego AK – mówi Tomasz Karasiński. – Mamy także ryngrafy, np. z napisem „23 grudnia 1943 r.”, a także modlitwy, chociażby przepisywana modlitwa do św. Antoniego – dodaje.

Wielu żołnierzy nosiło przy sobie medaliki, różańce, czy ryngrafy. – Jeden z moich znajomych jest w posiadaniu przestrzelonego ryngrafu z wizerunkiem Matki Bożej. Ryngraf  był własnością Powstańca Warszawskiego i jest świadectwem uratowania życia. Kula nie przebiła do ciała, ale utkwiła w ryngrafie. To są takie namacalne pamiątki tego, co się wtedy działo – wyznaje Tomasz Karasiński.

Wzmożona pobożność i niezłomna wiara

Okres wojny i Powstania Warszawskiego uważa się za czas wzmożonej pobożności warszawiaków. W tamtym czasie wśród mieszkańców Warszawy ponad 90 proc. stanowili wyznawcy Kościoła katolickiego. – Posiadamy list pisany do rodziny Hanny Szczepanowskiej, harcerski z poczty polowej, która brała udział w Powstaniu Warszawskim. To przejmujący list współwięźnia dotyczący śmierci jej taty, w którym współwięzień opisuje marsz śmierci w jednym z obozów koncentracyjnych, podczas którego więźniowie byli rozstrzeliwani przez SS-manów. Tata Hani był wyczerpany pobytem w obozie nie miał już sił chodzić. Był niemalże niesiony przez współwięźnia. Podczas  marszu całą drogę się modlił. W pewnym momencie powiedział do współwięźnia: „Ja już jestem gotowy na śmierć”. Ostatkiem sił zsunął się z ramienia współwięźnia i odszedł do krawędzi drogi. Jeden z SS-manów -  konwojentów wtedy go zastrzelił – opowiada członek Stowarzyszenia Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław”.

Obraz niezłomnej wiary przedstawia kolejna historia opowiedziana KAI przez Tomasza Karasińskiego. – Jest opis pewnych zdarzeń, które miały miejsce na warszawskim Muranowie, kiedy żołnierze oddziału 993/W, jednego z najbardziej zasłużonych oddziałów konspiracyjnych, który likwidował konfidentów i gestapowców (w czasie Powstania kompania Zemsta Batalionu AK Pięść), otoczony przez Niemców pod bardzo silnym odstrzałem, siedział w okopie pod zwalonym tramwajem. Chłopcy podczas tego ostrzału cały czas trzymali się za ręce i się modlili – opisuje. – Żołnierzom w tych trudnych pozostawała często tylko modlitwa – podkreśla. – W trudnym chwilach wojny ludność bardzo często zwracała się do Boga i do jego świętych, m.in. do św. Antoniego, czy patronki ludzi podziemia, św. Barbary, której obrazki z okresu konspiracji również mamy w naszych zbiorach – dodaje.

Kapelani

Niesamowita jest też historia kapelanów Powstania Warszawskiego bł ks Józefa Stanka, który po zakończeniu walk na powstańczym Czerniakowie pozostał z rannymi i ludnością cywilną i tam został przez Niemców zamordowany. Podobny los spotkał Ks. Jana Czartoryskiego ps. „Ojciec Michał”. Ks. Józef Warszawski ps. „Ojciec Paweł”  na powstańczym Czerniakowie odprawił Mszę Świętą używając jako Hostii opłatka wyjętego z modlitewnika jednego z umierających żołnierzy Armii Berlinga, którzy przeprawili się na lewy brzeg aby nieść pomoc powstańcom.

Powstanie Warszawskie był to czas, gdy Msze Święte odprawiane były często poza Kościołem, a duchowni mogli udzielić wiernym absolucji, czyli rozgrzeszenia „zbiorowego” w sytuacji, gdy nie było warunków, aby udzielić rozgrzeszenia indywidualnego. Walki powstańcze nie uniemożliwiały także zawierania ślubów. Życie religijne toczyło się w obliczu przelatujących pocisków, a w sercach wielu ludzi pozostawała bezgraniczna ufność w Bożą Opatrzność. Duchowni służyli zarówno Powstańcom, jak i cywilnej ludności. Powstanie Warszawskie liczyło około 150 kapelanów, z czego wielu z nich zginęło śmiercią męczeńską. Pamiątki, jakie do dziś zachowały się po tym wydarzeniu, są świadectwem żywego kultu religijnego polskiego narodu.

80. rocznica

W tym roku przypada 80. Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Najważniejsze jubileuszowe obchody odbywać się będą w stolicy od 30 lipca do 5 sierpnia br. Zaplanowano m.in. Msze święte w intencji Powstańców, modlitwę międzyreligijna, przemarsze pamięci, składanie kwiatów oraz szereg wydarzeń kulturalnych i edukacyjnych.

Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie, wielkim zrywem ludności stolicy, który miał przynieść wolność miastu i pomóc w wyzwoleniu całego kraju spod okupacji. Wśród żołnierzy nie zabrakło także księży, którzy w oddziałach powstańczej Warszawy byli kapelanami towarzyszącymi im aż do końca walki. Część duchowych pełniła ofiarnie swoją posługę wśród ludności cywilnej, a zwłaszcza w rozrzuconych po mieście szpitalach polowych. Według późniejszych szacunków w Powstaniu wzięło udział około 150 księży, którzy pełnili funkcję kapelanów, blisko pięćdziesięciu z nich zginęło w trakcie walk. Po 63 dniach walk Powstanie Warszawskie zakończyło się kapitulacją. Zginęło w nim około 18 tys. powstańców i od 150 tys. do 200 tys. cywilów.

mos



 

Polecane
Emerytury
Stażowe