Małopolska: Radni zagłosowali ws. wyboru Łukasza Kmity na marszałka województwa

W poniedziałek radni małopolskiego sejmiku już po raz trzeci wybierali marszałka województwa. Poseł Łukasz Kmita ponownie był zgłoszonym przez PiS kandydatem; nie został jednak wybrany, mimo iż Prawo i Sprawiedliwość ma w Sejmiku większość – w 39-osobowym sejmiku dysponuje 21 mandatami.
Łukasz Kmita ponownie nie został wybrany na marszałka województwa
Tym samym impas w małopolskim PiS dalej trwa, a sytuacja w strukturach partii staje się coraz bardziej krytyczna. Wybór odbywał się w głosowaniu tajnym; jeśli do 9 lipca marszałek nie zostanie wybrany, konieczne będą przedterminowe wybory w województwie. W piątek zawieszony w prawach członka PiS został dyrektor kancelarii sejmiku woj. małopolskiego Michał Ciechowski.
Wyniki głosowania: stan liczebny radnych wynosił 39. Kart do głosowania oddano: 39. Głosów ważnych oddano 32. Głosów nieważnych oddano 7. Żaden z kandydatów nie uzyskał większości wymaganych głosów. Krzysztof Klęczar (PSL) uzyskał 18 głosów, Łukasz Kmita (PiS) 14 głosów
– poinformowano po tajnym głosowaniu.
- Czytaj również: Przy granicy z Polską Niemcy planują „centrum wyjazdowe” dla migrantów
- Czytaj także: Nowe informacje ws. sytuacji ks. Olszewskiego. Opublikowano wstrząsający list kapłana
Kmita solą w oku lokalnych działaczy
Według nieoficjalnych informacji, na Kmitę – kandydata rekomendowanego przez władze PiS – nie chcą głosować radni skupieni wokół dotychczasowego marszałka Witolda Kozłowskiego, a szerzej wokół Beaty Szydło i Andrzeja Adamczyka. Podczas zeszłotygodniowej sesji kandydat próbował załagodzić ten konflikt, proponując Kozłowskiego do nowego zarządu województwa jako I wicemarszałka. Wśród proponowanych przez Kmitę członków nowego zarządu województwa nie było przedstawiciela Suwerennej Polski, która ma w sejmiku dwoje radnych, pomimo że umowa koalicyjna przewiduje takie stanowisko dla przedstawiciela tej partii.
Jak donosiły media, Kmita wystosował niedawno pismo do przewodniczącego sejmiku Jana Tadeusza Dudy, by nie zwoływał sesji sejmiku do 10 lipca. "A w przypadku złożenia wniosku przez zarząd lub radnych opozycji – o zastosowanie formuły otwarcia sesji i ogłoszenia przerwy co najmniej do 10 lipca 2024 r." – czytamy. W rozmowie z TVN24 przewodniczący zapowiedział, że nie może zastosować się do tej prośby.
Jarosław Kaczyński zabiera głos
Po pierwszym głosowaniu nad kandydaturą Kmity, w maju, prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany przez dziennikarzy o sytuację PiS w Małopolsce, ocenił: "No bunt jak bunt, to jest kwestia tam pewnych różnic zdań".
Dopytywany, czy poseł Kmita nie podoba się lokalnym działaczom, odparł: "Czasem nowi ludzie, tacy, którzy cokolwiek, no powiedzmy sobie z wyższej półki w sensie intelektualnym, niektórym się nie podobają". Dodał, że jest to przykre i będzie z tym walczyć.
Po pierwszym głosowaniu – decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego – Kmita został nowym przewodniczącym zarządu wojewódzkiego partii w Małopolsce. Zastąpił na tym stanowisku posła Andrzeja Adamczyka.