Jacek Saryusz-Wolski: Prawicy nie udało się zablokować procesu przekształcenia UE w superpaństwo

– Na pewno to oznacza, że ten proces będzie postępował. Jak szybko, z jaką mocą i jaka część tej agendy zawartej w planie zmiany traktatów i przekształcenia Unii jako wspólnoty suwerennych państw w superpaństwo odbierające suwerenność i tym samym niepodległość państwom członkowskim się ziści, to zależy od tego, jak się ukształtują proporcje sił, ale generalnie biorąc, ten kurs głównego nurtu na zmianę traktatów, na superpaństwo w tych wyborach wygrał, a opozycja wobec niego – pomimo tego, że urosła – urosła niedostatecznie – mówi Jacek Saryusz-Wolski w rozmowie z Anną Wiejak.
Jacek Saryusz-Wolski Jacek Saryusz-Wolski: Prawicy nie udało się zablokować procesu przekształcenia UE w superpaństwo
Jacek Saryusz-Wolski / Wikipedia CC BY 2,0 EPP

Anna Wiejak: – Ursula von der Leyen jest bardzo zadowolona z wyniku wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jakie ma powody?

Jacek Saryusz-Wolski: – Po pierwsze, ta koalicja trzech, czyli grupa trzymająca władzę – ludowcy, socjaliści i liberałowie – ma 400 mandatów, więc gdyby nie to ryzyko, że niektórzy z nich się wyłamią w tajnym głosowaniu, to w zasadzie ma zapewnione poparcie Parlamentu Europejskiego, żeby zostać powtórnie przewodniczącą Komisji Europejskiej.

 

„Nie ma szans”

– Z tego, co wiem, porozumiała się też z panią Giorgią Meloni.

– To już jest potwierdzone. Pani Meloni chyba przy okazji szczytu G7 powiedziała, że poprze panią von der Leyen. W wywiadzie cytowanym przez „The European Conservative” współprzewodniczący frakcji EKR powiedział, że oni chcą wejścia w koalicję z Europejską Partią Ludową i panią Meloni.

– Jakie są w bieżącym układzie szanse na zablokowanie narzucanych przez lewicowo-liberalny mainstream zmian traktatowych w części bądź w całości? Jeśli w części, to które zmiany zostaną, w Pana ocenie, zablokowane?

Krótka odpowiedź brzmi: nie ma takich szans.

A dłuższa odpowiedź brzmi: to zależy od tego, kiedy zostanie zwołany konwent i jakie tam będą proporcje sił. Generalnie biorąc, prawica wygrała w tych wyborach, to znaczy ma przyrosty, ma więcej europosłów, ale nie dość, żeby to zablokować. Grupa dotąd rządząca – koalicja trzech, czyli ludowcy, liberałowie i socjaliści – ma wystarczającą większość, w każdym razie na etapie decyzji Rady Europejskiej, gdzie jest wymagana zwykła większość, żeby zwołać konwent i procedować nad zmianami w traktatach.

 

Polska utraci niepodległość

– Czy to oznacza, że w dalszej kolejności polska niepodległość zostanie ograniczona? Czy to oznacza, że Polska utraci niepodległość, a organa państwa zostaną zlikwidowane?

– Na pewno to oznacza, że ten proces będzie postępował. Jak szybko, z jaką mocą i jaka część tej agendy zawartej w planie zmiany traktatów i przekształcenia Unii jako wspólnoty suwerennych państw w superpaństwo odbierające suwerenność i tym samym niepodległość państwom członkowskim się ziści, to zależy od tego, jak się ukształtują proporcje sił, ale generalnie biorąc, ten kurs głównego nurtu na zmianę traktatów, na superpaństwo w tych wyborach wygrał, a opozycja wobec niego – pomimo tego, że urosła – urosła niedostatecznie.

– Czy rozwiązaniem nie mogłoby być skierowanie przez prezydenta RP traktatu lizbońskiego do Trybunału Konstytucyjnego? Wydaje się, że to mocno sparaliżowałoby proces tworzenia superpaństwa.

Traktat lizboński został już przez Polskę zaakceptowany.

– Ale cały czas działa w domniemaniu zgodności z Konstytucją.

– Te elementy polityki, praktyki Komisji, Unii, które są ultra vires, są kontestowane jako nieważne i sprzeczne z traktatami przez Trybunał Konstytucyjny, czyli wszystko, co jest poza traktatem lizbońskim, natomiast sam traktat lizboński jest w polskiej procedurze legislacyjnej zaaprobowany.

– Czyli nie ma żadnego pola manewru?

– Można się opierać i można przez różnego rodzaju koalicje zmierzać do tego, żeby te zmiany ustrojowe były jak najmniejsze i jak najpóźniejsze. Natomiast sam kierunek zmian w wyniku wyborów nie został zakwestionowany.

– Premier Węgier Viktor Orban powiedział, że w przypadku porozumienia EKR oraz grupy Tożsamość i Demokracja (ID) Fidesz dołączyłby do tego sojuszu polegającego na utworzeniu wspólnej grupy. Czy znalazłby Pan posłów, którzy z innych frakcji dołączyliby do takiej grupy? Jak to by wyglądało ilościowo w porównaniu do EPP?

– Po pierwsze, nie liczyłbym na żadnych posłów z innych frakcji. Po drugie, propozycja powołania supergrupy, czyli czegoś na kształt połączenia EKR i ID, jest w tej chwili niemożliwa ze względu na brak zgody czy niezgodę na to Fratelli d’Italia pani Meloni.

 

Prawicy się nie udało

– Jakie są Pana wnioski po wyborach 9 czerwca?

Prawicy nie udało się zablokować procesu zmiany traktatów, czyli tego pełzającego, rewolucyjnego przekształcenia Unii w superpaństwo, ani zablokować złej polityki Zielonego Ładu i złej polityki migracyjnej.

– Jak długo będziemy czekać na bezpośrednie efekty tego stanu rzeczy?

– One już są – w sensie przerzucanych do Polski imigrantów. Jeśli wejdzie w życie – a wejdzie – pakt migracyjny, to wywoła konsekwencje. Jeśli chodzi o Zielony Ład, to przy minikorektach on będzie postępował dalej i sądzę, że nawet jeśli nie z tą maksymalistyczną agendą, proces zmiany ustroju Unii Europejskiej również będzie postępował.

– Instytut Myśli Schumana wyszedł z propozycją budowania Solidarnego Ruchu Oporu Przeciwko Superpaństwu. Jest to ruch typowo oddolny. Czy w Pana ocenie ten ruch ma szansę powodzenia i zyskania na przykład swojej grupy reprezentantów w europarlamencie, Europarlamentarnej Grupy Schumana?

– Jest potrzebny, ale spóźniony.

– Jak mocno spóźniony?

– Wybory się dokonały i ten skład parlamentu i te proporcje sił będą decydowały o dalszym biegu spraw. Ten ruch jest w tej chwili potrzebny, ale bez złudzeń. Może tylko wpływać na nastroje opinii publicznej i pośrednio na rozstrzygnięcia polityczne – generalne rozstrzygnięcia zapadły i są negatywne.

[Artykuł ukaże się w czerwcowo-lipcowym wydaniu „Schuman Optics Magazine”]


 

POLECANE
Ks. Olszewski i urzędniczki opuścili areszt. Prof. Nowak mówi o łajdactwie w stylu Jerzego Urbana gorące
Ks. Olszewski i urzędniczki opuścili areszt. Prof. Nowak mówi o "łajdactwie w stylu Jerzego Urbana"

– W bliższych nam czasach takie prześladowania mieliśmy w stanie wojennym. Łącznie z metodami, które zostały teraz zastosowane w areszcie wobec ks. Olszewskiego i tych dwóch urzędniczek – mówi portalowi wpolityce.pl prof. Andrzej Nowak.

Przemysław Czarnek o sytuacji urzędniczek: Barbarzyńcy! z ostatniej chwili
Przemysław Czarnek o sytuacji urzędniczek: Barbarzyńcy!

Od końca marca Urszula Dubejko wraz z koleżanką z Ministerstwa Sprawiedliwości przebywała w areszcie. W "Telewizji Republika" opowiedziała ona o strasznych doświadczeniach. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Czarnek nie przebierał w słowach.

Burza w sieci. Pornoporadnik z Biedronki. Internauci przyłapali sieć na kłamstwie gorące
Burza w sieci. Pornoporadnik z Biedronki. Internauci przyłapali sieć na kłamstwie

Burzę w sieci wywołały doniesienia o możliwości zakupu w sieci "Biedronka" swego rodzaju "poradnika" zawierającego "porady" na temat masturbacji i promującego ideologię gender. Książka jest napisana i zawiera grafiki w stylistyce książek dla dzieci. Sieć na oficjalnym profilu zaprzecza możliwości jej zakupu, ale internauci twierdzą co innego.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje o zjawiskach pogodowych, które będą miały miejsce w najbliższych dniach. Zmiany atmosferyczne wpłyną na warunki pogodowe w Polsce.

Polska sztuczna inteligencja wygrała najbardziej prestiżowy konkurs na świecie gorące
Polska sztuczna inteligencja wygrała najbardziej prestiżowy konkurs na świecie

Najważniejsza Polska AI. I piszę to z pełną odpowiedzialnością tego słowa, chcąc skromnie zwrócić uwagę na to, jaką historię napisał polski zespół.

Wstrząsające słowa uwolnionej urzędniczki: Miałam dużo myśli samobójczych z ostatniej chwili
Wstrząsające słowa uwolnionej urzędniczki: Miałam dużo myśli samobójczych

W piątek o godzinie 13.20 ks. Michał Olszewski, po 213 dniach od zatrzymania opuścił areszt. Jedna z zatrzymanych urzędniczek Urszula Dubejko na antenie "Telewizji Republika" ujawniła o czym myślała przez cały ten czas.

Ewa Wrzosek jednak nie rezygnuje. Zostanie delegowana do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości Wiadomości
Ewa Wrzosek jednak nie rezygnuje. Zostanie delegowana do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości

– Prokurator Ewa Wrzosek cofnęła wniosek o odejście ze służby prokuratorskiej po piątkowym spotkaniu z ministrem Adamem Bodnarem. Ma wkrótce zostać delegowana do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości – przekazał Krzysztof Dobies, szef Gabinetu Politycznego Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara.

Karambol na S7. Sprawca wypadku zabrał głos: Nie jestem w stanie tego wytłumaczyć z ostatniej chwili
Karambol na S7. Sprawca wypadku zabrał głos: Nie jestem w stanie tego wytłumaczyć

W ubiegłą sobotę na trasie S7 koło Gdańska miał miejsce karambol. Stacja "TVN24" zdołała przeprowadzić wywiad ze sprawcą wypadku Mateuszem M. Głos zabrała także jego żona.

Paweł Szopa zatrzymany. Jest oświadczenie mec. Lewandowskiego pilne
Paweł Szopa zatrzymany. Jest oświadczenie mec. Lewandowskiego

Biznesmen i twórca marki Red is Bad Paweł Szopa został zatrzymany w Dominikanie przez miejscowe organy ścigania. Jego obrońca wydał oświadczenie.

Łukaszenko naprawdę to powiedział: Krym de iure nie jest rosyjski z ostatniej chwili
Łukaszenko naprawdę to powiedział: Krym de iure nie jest rosyjski

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko podczas szczytu BRICS zaskoczył swoją postawą. Jego słowa o Krymie i zacieśnianiu współpracy mogą wywołać reakcję ze strony rosyjskiego partnera.

REKLAMA

Jacek Saryusz-Wolski: Prawicy nie udało się zablokować procesu przekształcenia UE w superpaństwo

– Na pewno to oznacza, że ten proces będzie postępował. Jak szybko, z jaką mocą i jaka część tej agendy zawartej w planie zmiany traktatów i przekształcenia Unii jako wspólnoty suwerennych państw w superpaństwo odbierające suwerenność i tym samym niepodległość państwom członkowskim się ziści, to zależy od tego, jak się ukształtują proporcje sił, ale generalnie biorąc, ten kurs głównego nurtu na zmianę traktatów, na superpaństwo w tych wyborach wygrał, a opozycja wobec niego – pomimo tego, że urosła – urosła niedostatecznie – mówi Jacek Saryusz-Wolski w rozmowie z Anną Wiejak.
Jacek Saryusz-Wolski Jacek Saryusz-Wolski: Prawicy nie udało się zablokować procesu przekształcenia UE w superpaństwo
Jacek Saryusz-Wolski / Wikipedia CC BY 2,0 EPP

Anna Wiejak: – Ursula von der Leyen jest bardzo zadowolona z wyniku wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jakie ma powody?

Jacek Saryusz-Wolski: – Po pierwsze, ta koalicja trzech, czyli grupa trzymająca władzę – ludowcy, socjaliści i liberałowie – ma 400 mandatów, więc gdyby nie to ryzyko, że niektórzy z nich się wyłamią w tajnym głosowaniu, to w zasadzie ma zapewnione poparcie Parlamentu Europejskiego, żeby zostać powtórnie przewodniczącą Komisji Europejskiej.

 

„Nie ma szans”

– Z tego, co wiem, porozumiała się też z panią Giorgią Meloni.

– To już jest potwierdzone. Pani Meloni chyba przy okazji szczytu G7 powiedziała, że poprze panią von der Leyen. W wywiadzie cytowanym przez „The European Conservative” współprzewodniczący frakcji EKR powiedział, że oni chcą wejścia w koalicję z Europejską Partią Ludową i panią Meloni.

– Jakie są w bieżącym układzie szanse na zablokowanie narzucanych przez lewicowo-liberalny mainstream zmian traktatowych w części bądź w całości? Jeśli w części, to które zmiany zostaną, w Pana ocenie, zablokowane?

Krótka odpowiedź brzmi: nie ma takich szans.

A dłuższa odpowiedź brzmi: to zależy od tego, kiedy zostanie zwołany konwent i jakie tam będą proporcje sił. Generalnie biorąc, prawica wygrała w tych wyborach, to znaczy ma przyrosty, ma więcej europosłów, ale nie dość, żeby to zablokować. Grupa dotąd rządząca – koalicja trzech, czyli ludowcy, liberałowie i socjaliści – ma wystarczającą większość, w każdym razie na etapie decyzji Rady Europejskiej, gdzie jest wymagana zwykła większość, żeby zwołać konwent i procedować nad zmianami w traktatach.

 

Polska utraci niepodległość

– Czy to oznacza, że w dalszej kolejności polska niepodległość zostanie ograniczona? Czy to oznacza, że Polska utraci niepodległość, a organa państwa zostaną zlikwidowane?

– Na pewno to oznacza, że ten proces będzie postępował. Jak szybko, z jaką mocą i jaka część tej agendy zawartej w planie zmiany traktatów i przekształcenia Unii jako wspólnoty suwerennych państw w superpaństwo odbierające suwerenność i tym samym niepodległość państwom członkowskim się ziści, to zależy od tego, jak się ukształtują proporcje sił, ale generalnie biorąc, ten kurs głównego nurtu na zmianę traktatów, na superpaństwo w tych wyborach wygrał, a opozycja wobec niego – pomimo tego, że urosła – urosła niedostatecznie.

– Czy rozwiązaniem nie mogłoby być skierowanie przez prezydenta RP traktatu lizbońskiego do Trybunału Konstytucyjnego? Wydaje się, że to mocno sparaliżowałoby proces tworzenia superpaństwa.

Traktat lizboński został już przez Polskę zaakceptowany.

– Ale cały czas działa w domniemaniu zgodności z Konstytucją.

– Te elementy polityki, praktyki Komisji, Unii, które są ultra vires, są kontestowane jako nieważne i sprzeczne z traktatami przez Trybunał Konstytucyjny, czyli wszystko, co jest poza traktatem lizbońskim, natomiast sam traktat lizboński jest w polskiej procedurze legislacyjnej zaaprobowany.

– Czyli nie ma żadnego pola manewru?

– Można się opierać i można przez różnego rodzaju koalicje zmierzać do tego, żeby te zmiany ustrojowe były jak najmniejsze i jak najpóźniejsze. Natomiast sam kierunek zmian w wyniku wyborów nie został zakwestionowany.

– Premier Węgier Viktor Orban powiedział, że w przypadku porozumienia EKR oraz grupy Tożsamość i Demokracja (ID) Fidesz dołączyłby do tego sojuszu polegającego na utworzeniu wspólnej grupy. Czy znalazłby Pan posłów, którzy z innych frakcji dołączyliby do takiej grupy? Jak to by wyglądało ilościowo w porównaniu do EPP?

– Po pierwsze, nie liczyłbym na żadnych posłów z innych frakcji. Po drugie, propozycja powołania supergrupy, czyli czegoś na kształt połączenia EKR i ID, jest w tej chwili niemożliwa ze względu na brak zgody czy niezgodę na to Fratelli d’Italia pani Meloni.

 

Prawicy się nie udało

– Jakie są Pana wnioski po wyborach 9 czerwca?

Prawicy nie udało się zablokować procesu zmiany traktatów, czyli tego pełzającego, rewolucyjnego przekształcenia Unii w superpaństwo, ani zablokować złej polityki Zielonego Ładu i złej polityki migracyjnej.

– Jak długo będziemy czekać na bezpośrednie efekty tego stanu rzeczy?

– One już są – w sensie przerzucanych do Polski imigrantów. Jeśli wejdzie w życie – a wejdzie – pakt migracyjny, to wywoła konsekwencje. Jeśli chodzi o Zielony Ład, to przy minikorektach on będzie postępował dalej i sądzę, że nawet jeśli nie z tą maksymalistyczną agendą, proces zmiany ustroju Unii Europejskiej również będzie postępował.

– Instytut Myśli Schumana wyszedł z propozycją budowania Solidarnego Ruchu Oporu Przeciwko Superpaństwu. Jest to ruch typowo oddolny. Czy w Pana ocenie ten ruch ma szansę powodzenia i zyskania na przykład swojej grupy reprezentantów w europarlamencie, Europarlamentarnej Grupy Schumana?

– Jest potrzebny, ale spóźniony.

– Jak mocno spóźniony?

– Wybory się dokonały i ten skład parlamentu i te proporcje sił będą decydowały o dalszym biegu spraw. Ten ruch jest w tej chwili potrzebny, ale bez złudzeń. Może tylko wpływać na nastroje opinii publicznej i pośrednio na rozstrzygnięcia polityczne – generalne rozstrzygnięcia zapadły i są negatywne.

[Artykuł ukaże się w czerwcowo-lipcowym wydaniu „Schuman Optics Magazine”]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe