Śmiertelny wypadek w Tatrach

15 czerwca, w sobotę, na Wrotach Chałubińskiego doszło do śmiertelnego wypadku. 70-letni turysta nieszczęśliwie poślizgnął się na śniegu i runął z dużej wysokości. Pomimo szybkiej pomocy lekarskiej jego życia nie udało się uratować.
Nie żyje 70-letni mężczyzna
- Do śmiertelnego wypadku doszło, gdy turysta w wieku ok. 70 lat schodził z Wrót Chałubińskiego. W tym miejscu jest jeszcze bardzo dużo zmrożonego śniegu
- powiedział ratownik TOPR Stanisław Krzeptowski-Sabała.
Wyjaśnił, że osoby, które nie mają odpowiedniego wyposażenia takiego, jak raki, czekan i kask nie powinny zapuszczać się w tak niebezpieczne miejsca.
"Najczęściej wtedy zdarzają się wypadki"
- Czasami te odcinki ze zmrożonym śniegiem są krótkie i może się wydawać, że to tylko parę metrów do przejścia, ale wtedy najczęściej zdarzają się wypadki. Dlatego należy w takich miejscach używać raków, mieć w ręku czekan, a na głowie kask. Jeżeli nie mamy takiego sprzętu, powinniśmy zawrócić i zrezygnować z dalszej wycieczki - dodał ratownik TOPR.
Niebezpiecznie w Tatrach
W sobotę w Tatrach doszło w sumie do dziesięciu wypadków, w tym dwóch na szlaku na Rysy, gdzie turyści również poślizgnęli się na płatach śniegu. Poszkodowani z obrażeniami ciała zostali na pokładzie śmigłowca przetransportowani do szpitala w Zakopanem.
To już trzeci śmiertelny wypadek w Tatrach w przeciągu tygodnia