Dawni opozycjoniści spotkali się przy Dębie Wolności
Miejsce spotkania nie było przypadkowe: w 1989 roku w stojącym tam pawilonie (dziś budynek ten jest gruntownie przebudowywany, podobnie jak znajdujące się tuż obok dawne korty „Kolejarza”) była siedziba podbeskidzkiej „Solidarności” oraz biuro Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego. Od dziesięciu lat rośnie tam dąb wolności, a obok niego znajduje się kamień upamiętniający czerwcowe wybory.
"Co roku nas ubywa"
To doroczne spotkanie zawsze było kameralne, ale z roku na rok przy dębie stawia się coraz mniej ludzi. – Co roku nas ubywa. W ostatnich latach odeszli od nas między innymi Wiesiek Czarnik z Oświęcimia, Teresa Szafrańska z Bielska-Białej, Jurek Kronhold z Cieszyna i Ignacy Achinger z Kęt. Z sześciu opozycyjnych parlamentarzystów, wybranych w 1989 roku na Podbeskidziu, połowa już nie żyje: senatorowie Michał Caputa z Żywca i Maciej Krzanowski z Cieszyna oraz senator Andrzej Kralczyński z Bielska-Białej. Niestety, tym razem – z różnych przyczyn – przy dębie nie pojawili się pozostali posłowie, wybrani w 1989 roku z list solidarnościowych: Grażyna Staniszewska, Andrzej Sikora i Janusz Okrzesik.– mówi Mirosław Styczeń, jeden z inicjatorów tych spotkań, a w 1989 r. szef Wojewódzkiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”, organizującego opozycyjną kampanię wyborczą do sejmu i senatu w województwie bielskim (rok później został wojewodą bielskim).
Upamiętnili wybory z 1989 roku
W spotkaniu wzięli udział m.in. wiceprzewodniczący podbeskidzkiej „Solidarności” w 1981 roku (a od 1990 r. wieloletni samorządowiec) Henryk Juszczyk oraz niegdysiejsi działacze „Solidarności” z Indukty (Stanisław Biłka), FSM-u (Henryk Urban i Bogdan Szozda). oraz służby zdrowia (Alicja Pawlusiak).
Warto przypomnieć, że w Bielsku-Białej jest jeszcze jedna tablica, upamiętniająca wybory z 1989 roku. Znajduje się ona naprzeciwko dawnego hotelu „Prezydent” – na wspaniale odrestaurowanym frontonie kamienicy przy ul. 3 Maja 5, gdzie mieściła się siedziba Wojewódzkiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. Niedawno została ona odnowiona staraniem podbeskidzkiej „Solidarności”.
CZYTAJ TAKŻE: Te komitety nie odpowiedziały na pytania Solidarności dotyczące Zielonego Ładu, referendum i suwerenności