Burza po ujawnieniu informacji nt. prezenterki Kanału Zero. Stanowski: Już zaprzestała niecnej działalności
W ostatnim czasie zrobiło się gorąco wokół Moniki Goździalskiej, influencerki i prezenterki Kanału Zero, która na swoich kanałach w mediach społecznościowych reklamowała rzekomo „cudowne” kapsułki na „odnowę DNA”.
Okazało się, że są to suplementy diety, których skuteczność nie została potwierdzona żadnymi badaniami naukowymi. W związku z powyższym wybuchła prawdziwa burza, a wielu komentatorów apelowało do Stanowskiego, aby Goździalska poniosła z tego tytułu konsekwencje służbowe.
Stanowski zabiera głos
Ostatecznie do sprawy odniósł się sam twórca Kanału Zero Krzysztof Stanowski. W porannym programie „7:00” dziennikarz poinformował o swojej opinii i działaniach w tej sprawie.
Bardzo ciśniecie, żeby zwalniać ludzi. Jestem osobą, która lubi dawać drugą szansę, a już na pewno nie chcę naginać się z powodu presji zewnętrznej. Odbyłem rozmowę z Moniką i dałem jej wybór: albo zostaje w Kanale Zero, albo od razu absolutnie odcina się od wszystkiego, w czym ostatnio maczała palce
– rozpoczął twórca kanału i podkreślił, że prezenterka w rozmowie z nim zadeklarowała, że usunie wszystkie filmy promocyjne dotyczące specjalnych kapsułek i „zaprzestanie promowania ich w trybie natychmiastowym”.
A także – co się jeszcze nie wydarzyło – wyśle mi dokument potwierdzający, że dokonała zbycia swojej części udziałów w tym przedsięwzięciu. Mówiąc krótko: odetnie się od tego całkowicie
– powiedział Stanowski. Dodał, że to dla niej „żółta kartka” i podziękował widzom za czujność.
Jestem przeciwko scamom, „cudownym” pastylkom i nie zamierzam w tym uczestniczyć. Jeśli ktoś żądał krwi, to bardzo mi przykro. Moim zdaniem najważniejsze, że popularna influencerka zaprzestała swojej niecnej działalności – tak można to określić
– podsumował dziennikarz.