Piotr Duda: Wszyscy odczujemy na własnej kieszeni, jak drogie są rozwiązania wprowadzane przez unijnych biurokratów
- Problemy branż energochłonnych to nie jest nowość. Sytuacja takich sektorów, jak górnictwo, a szczególnie hutnictwo związane jest m.in. z forsowaniem unijnej polityki klimatycznej. Konieczność dostosowywania się do niej prowadzi do tego, że polska gospodarka staje się mniej konkurencyjna, a sytuacja polskiego rynku pracy jest bardzo zła. Firmy uciekają z Polski i zwalniają
- mówi Piotr Duda.
"Solidarność ostrzega od lat"
Przewodniczący dodaje, że Bruksela dąży do wprowadzenia tzw. Zielonego Ładu w szybkim tempie i agresywnej formie, nie patrząc ani na sytuację gospodarczą poszczególnych państw UE, ani na ich specyfikę.
- Solidarność ostrzega przed negatywnymi skutkami takiej polityki od lat, a jednocześnie widzimy, jak duży już ma ona wpływ na niektóre branże – górnictwo, hutnictwo czy przemysł drzewny. Z czasem sektorów dotkniętych skutkami Zielonego Ładu na pewno będzie więcej
- mówi Przewodniczący.
Piotr Duda zaznacza, że problem na pewno jeszcze się pogłębi.
- W miarę, jak wprowadzane będą kolejne rozwiązania, sytuacja na rynku pracy będzie coraz gorsza, a to nie wszystko. Za chwilę, gdy wejdzie w życie ETS2, wszyscy odczujemy na własnej kieszeni, jak drogie są rozwiązania wprowadzane przez unijnych biurokratów. Wtedy nie tylko firmy, ale także indywidualni odbiorcy energii będą mierzyli się z szybkim wzrostem cen. To może w dłuższym czasie prowadzić do zwiększenia się ubóstwa w naszym kraju
- przekonuje Przewodniczący.
"Liczymy, że za nami pójdą inni"
Jak mówi, to dlatego Solidarność już teraz postanowiła przeciwko takiej polityce zaprotestować i przypomniał, że10 maja w Warszawie odbędzie się wielka demonstracja przeciwko Zielonemu Ładowi.
- Tego dnia zaczniemy też zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum ogólnokrajowe, w którym chcemy zapytać Polaków, czy unijna polityka klimatyczna w obecnym kształcie im odpowiada. Jesteśmy zdania, że każdy obywatel ma prawo wypowiedzieć się w tej sprawie i to zdanie musi być wzięte pod uwagę w Brukseli. Po cichu liczymy też na to, że za nami pójdą społeczeństwa w innych krajach UE, bo przecież niezadowolenie z tzw. Zielonego Ładu to nie jest polska specyfika. Ono obejmuje coraz więcej środowisk w całej Europie
- powiedział Piotr Duda.
CZYTAJ TAKŻE: Protest przeciwko Zielonemu Ładowi. Udostępniamy materiały do druku