Matka Boga. "Maryja może stać się wspaniałą towarzyszką"

- Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy Bóg z nami – czytamy w Ewangelii wg św. Mateusza. Maryja to kobieta paradoksów. Matka – Dziewica, Królowa Nieba i Pokorna Służebnica Pańska, Boże tajemnice „zachowuje w swoim sercu”, a zarazem wie, że „odtąd błogosławić ją będą wszystkie pokolenia”. Maryja może stać się wspaniałą towarzyszką na drodze zmagań duchowych.
Matka Boska, zdjęcie podglądowe
Matka Boska, zdjęcie podglądowe / Pixabay

Nie bez przyczyny za przewodniczkę wybierali ją najwięksi kapłani, tacy jak św. Jan Paweł II, św. Maksymilian Maria Kolbe, bł. prymas Stefan Wyszyński czy bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Co o tym decydowało? Jaka jest tajemnica ponadczasowego geniuszu Matki Bożej? I co możemy zaczerpnąć od Niej dziś, pod koniec 2024 roku?

Jaki będzie cel twojej podróży?

„Zapis, a właściwie tłumaczenie tekstu, jakie każdy z nas może odnaleźć w Ewangelii Łukasza, brzmi: «W tym czasie Maryja wybrała się i poszła pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy […]» (Łk 1,39). Jednak tekst grecki ten właśnie werset zapisuje inaczej i odczytujemy go: «Wstawszy/podniósłszy się/wzniósłszy się, Maryja…» – użyte jest tu słowo «anastasa». To samo słowo, «anastasa», pojawia się także w tym miejscu Biblii, w którym mowa jest o zmartwychwstaniu” – piszą w książce „Palce Boga, stopy Miriam” Debora Sianożęcka i ks. Adam Czuszel. „John Saward, snując rozważania o Matce Syna Bożego, w której dostrzega arkę nawiedzającą Elżbietę, zauważa, że «anastasa» to mocne i sugestywne słowo, jedno z ulubionych słów świętego Łukasza. Forma czasownikowa jest w aoryście, wskazującym na coś, co się już dokonało w sposób nieodwracalny. Podkreśla ona dramatyczność podróży Maryi – to wznoszenie się, wspinanie, gdyż okolica była górzysta. Podobnie są opisane pozostałe trzy podróże Jezusa i Maryi na południe (Łk 2,4.22.42). Saward zaznacza, iż «przesłanie zawarte w Łk 1,39 jest takie, że za pierwszym razem, gdy Zbawiciel udał się na południe – co było zapowiedzią późniejszej podróży – był nienarodzonym dzieckiem. Maryja niesie Jezusa drogą, którą potem on będzie szedł świadomie». W nikim innym, jak tylko właśnie w Maryi – oddając się Jej – przygotowujemy się najlepiej do drogi życia, do wędrówki w naśladowaniu Chrystusa. Cała Ewangelia Łukasza ukazuje nam życie Jezusa jako drogę do Jerozolimy, drogę, którą Syn Boży rozpoczyna wraz ze swoją Matką. Staje się to wskazówką i dla ciebie, i dla mnie, że nie bez znaczenia jest to, z kim podążamy na drodze naszego życia. Od tego, kto ci towarzyszy, będzie bowiem zależał ostateczny cel twojej podróży” – wskazują Sianożęcka i Czuszel.

Pragnienie, które jest błyskiem gromu

Maryja bywa przedstawiana w ikonografii w sposób „cukierkowo-pastelowy”, zwracający uwagę na Jej delikatność, wrażliwość i czułość. To jednak tylko jedna strona Jej osobowości. Matka Boża jest czuła, ale nie sentymentalna. Wrażliwa, ale zarazem niezłomna. Pokorna, ale też dzielna i zdecydowana. Autorzy książki „Palce Boga, stopy Miriam” tak piszą o „fiat” Matki Bożej: „By zdobyć się na taką natychmiastowość posłuszeństwa Bogu, trzeba mieć nie tylko w sobie wiarę bez zastrzeżeń do Boga, ale też decyzję przemyślaną przez wiele lat, pragnienie, które nie jest jedynie mglistym marzeniem, ale błyskiem gromu. Natychmiastowość cechuje ludzi o najsilniejszej wierze. A głęboka wiara bierze się także z powodu przemyślenia płytkości doczesnej egzystencji”. Matka Boża, tak często wyśmiewana przez żyjących w chaosie, pysze, ale i samopogardzie ludzi współczesnego pokolenia, ma dzisiejszemu człowiekowi wiele do zaoferowania. „Większość ludzi jest udręczonych brakiem decyzyjności, żyje bez przemyślenia celu i sensu życia, nie wie, po co żyje, i nie wie, jaką treść można wyczytać z każdej, najmniejszej nawet, chwili życia. Każda godzina twojego losu to czysta karta, która może być zapisana tym, co pozbawione prawdziwego życia: wrzaskami, uniesieniami i emocjami – albo słowami, które są obietnicami wieczności, ukrytymi w Biblii. Nasze życiorysy nie są przeznaczone do tego, by być książką kucharską czy banalnym poradnikiem, lecz mają być księgą osiągnięcia celu, który jest nieprzemijający. Każdy z nas wie, czym jest CV – spisanym krótkim życiorysem zawierającym informacje o wykształceniu, zatrudnieniu, preferencjach i talentach. Dzięki CV możesz dostać dobrą pracę albo jej nie dostać. Wszystko zależy od tego, jakie treści są w CV. Skrót CV pochodzi z łaciny i znaczy curriculum vitae – czyli wędrówka życia. Jeśli twoja wędrówka życia będzie miała rys naśladowania Jezusa, to pewne jest, że «zatrudnią» cię w niebie, w pałacach Królestwa Bożego. Jednak aby mieć w sobie naśladowanie Jezusa, trzeba pod sercem Maryi przebyć tę wędrówkę do Ain Karim i oddać się Jej z takim zaufaniem, z jakim oddał się Jej sam Syn Boga!” – wskazują Sianożęcka i Czuszel.

Jak to zrobić? Wskazówki daje nam sama Matka Boża w swoim „Magnificat”. „Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie nad tymi, którzy się Go boją. Okazał moc swego ramienia, rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich. Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych”. Pokora jest tą cechą Matki Bożej, dzięki której mógł działać w niej Bóg. Jest zarazem tą cechą, która wywołuje największą nienawiść szatana – stworzenia najbardziej pysznego. Zły duch wybraną przez siebie zasadę: „nie będę służył” obrał za oś swojej tożsamości. Matka Boża, „pokorna Służebnica Pana”, jest antytezą tej postawy. „Rezygnacja z ego jest ukazana jako prawdziwe «ja». «Nie było miejsca w gospodzie», gdyż gospoda była zapełniona. Było miejsce w stajni, gdyż nie było tam żadnego ego – tylko wół i osioł. Bóg szukał w świecie pustego serca – a nie samotnego serca, serca pustego jak flet, na którym mógłby zagrać melodię – nie samotnego, jak pusta otchłań, którą uprawia śmierć. A najbardziej pustym sercem, jakie mógł znaleźć, było serce Matki Bożej. Ponieważ nie było w nim «ja», On napełnił je swoim Ja” – pisze o narodzeniu Chrystusa abp Fulton J. Sheen.

O naśladowaniu maryjnej cnoty pokory pisał św. o. Maksymilian Kolbe: „Pragniemy do tego stopnia należeć do Niepokalanej, by nie pozostało w nas nic, co by nie było Nią, byśmy jakoby unicestwili się w Niej, byśmy przemieniali się w Nią, aby tylko Ona pozostała. Byśmy tak bardzo byli Jej, jak Ona jest Boga”. On sam starał się żyć według tej zasady. „Wytrwałość i grzeczność o. Maksymiliana były wszystkim znane. Nikogo nie obmawiał, na nikogo nie narzekał, był pobożny, zawsze skupiony i stale zajęty. Nikomu nie rozkazywał, lecz zawsze prosił. Chociaż był kapłanem z dwoma doktoratami, tak się jednak zachowywał pokornie jak brat” – pisał o św. Maksymilianie jego współbrat Ferdynand M. Kasz.

Natus est nobis Salvator mundi

Droga Maryi to droga męstwa, ale zarazem pełni kobiecości. Maryja umie milczeć, modlić się, szczerze szukać Bożej woli, ale umie też działać. Jako Matka Boga nie traci niczego ze swojego człowieczeństwa. Na ten aspekt wskazywał w swoich kazaniach bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Podczas Mszy Świętych za Ojczyznę 29 maja 1983 r. mówił: „Dzisiaj jesteś nam bardziej Matką niż Królową. Bo my dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy Matki. Matki, która wszystko rozumie, która otrze wszelką łzę i ukoi wszelki ból, która nie pozwoli utracić nadziei. A tak często nasza nadzieja słabnie, gdy widzimy bezkarne panoszenie się księcia zła po naszej polskiej ziemi. Potrzebna nam jesteś dzisiaj, Matko, która osuszasz łzy. Bo wiele jest łez w czasie ostatniego półtora roku, od czasu haniebnej nocy grudniowej 1981 roku. Wiele jest łez i cierpienia […]. Matko w Solidarności nadzieję mających, Matko oszukanych, Matko zdradzonych, Matko w nocy pojmanych, Matko na mrozie trzymanych, Matko zastrzelonych górników, Matko stoczniowców, Matko przesłuchiwanych, Matko niesłusznie skazanych […], módl się za nami”.

Droga Maryjna to zawsze droga nadziei. „Ludziom na tej ziemi zbawienie jest dane tylko w imię Tego, który jako sam Bóg wstąpił w szeregi grzesznych ludzi. Aby nikt nigdy nie mógł zaprzeczyć, że był On człowiekiem, narodził się jak reszta ludzi z łona kobiety – a fakt ten tak zgorszył Marcjona [teologa wczesnego chrześcijaństwa – przyp. red.], iż powiedział: «Niemowlę owinięte w pieluszki nie jest rodzajem Boga, którego będę uwielbiać». We wcieleniu Bóg Syn inicjuje proces ponownego stwarzania niegdyś należącego do Niego, ale później popadłego w nieład stworzenia, przybierając samemu te jego elementy, które wcześniej popadły w nieład” – pisze o istocie Bożego Narodzenia abp Fulton J. Sheen.

Przypomina o niej św. Jan Paweł II w słowach: „Boże Narodzenie to tajemnica miłości! To miłość Ojca, który posłał jednorodzonego Syna na świat, aby ofiarował nam dar swojego życia (por. 1 J 4,8–9), Miłość «Boga-z-nami», Emmanuela, który przyszedł na świat, aby umrzeć na Krzyżu. W zimnej stajni, pogrążonej w ciszy dziewicza Matka, z sercem pełnym przeczuć, już przeżywa bolesny dramat Kalwarii. To będzie wstrząsająca walka pomiędzy światłem i ciemnością, pomiędzy śmiercią i życiem, nienawiścią i miłością. Książę Pokoju, narodzony dziś w Betlejem, odda na Golgocie swoje życie, aby na świecie zapanowała miłość”. Prorok naszych czasów modlił się przed betlejemskim żłóbkiem słowami: „Wraz z Tobą, dziewicza Matko, zatrzymujemy się w zamyśleniu przed żłóbkiem, w którym leży Dzieciątko, tak jak Ty zadziwieni wobec nieogarnionej łaskawości Boga. Użycz nam Twoich oczu, Maryjo, abyśmy wniknęli w tajemnicę ukrytą w kruchym ciele Twego Syna. Ucz nas rozpoznawać Jego oblicze w dzieciach każdej rasy i kultury. Wspomóż nas, abyśmy byli autentycznymi świadkami Jego przesłania pokoju i miłości, by również ludzie naszych czasów, naznaczonych wciąż wielkimi konfliktami i niesłychaną przemocą, umieli rozpoznać w Dziecięciu, które trzymasz w ramionach, jedynego Zbawcę świata, niewyczerpane źródło prawdziwego pokoju, którego tak bardzo pragnie każde ludzkie serce. Natus est nobis Salvator mundi”.


 

POLECANE
Groźna awaria na popularnym stoku narciarskim. Blisko 80 osób utknęło na wyciągu w śnieżycy z ostatniej chwili
Groźna awaria na popularnym stoku narciarskim. Blisko 80 osób utknęło na wyciągu w śnieżycy

Na stoku narciarskim Czarny Groń w miejscowości Rzyki doszło do poważnej awarii. Wyciąg krzesełkowy zatrzymał się podczas intensywnej śnieżycy, a na wysokości utknęło blisko 80 osób. Na miejsce skierowano straż pożarną oraz specjalistyczne grupy ratownicze.

Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów z ostatniej chwili
Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów

Tygodnik "Economist" przytacza przewidywania ekspertów z Good Judgment - firmy specjalizującej się w prognozach politycznych i gospodarczych - na 2026 rok. W ich ocenie prawdopodobieństwo, że wojna Rosji przeciw Ukrainie nie skończy się przed 1 stycznia 2027 roku, wynosi 74 proc.

Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie z ostatniej chwili
Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie

"Przez lata budowaliśmy zdrową, czystą produkcję żywności, żeby teraz otworzyć rynek dla chemicznej żywności z Mercosur" – wskazuje Beata Szydło na platformie X, nawiązując do próby przeforsowania przez Brukselę umowy z krajami Mercosur.

Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE

Ministerstwo Energii wydało pilne ostrzeżenie dla odbiorców energii. Chodzi o wiadomości e-mail i SMS, w których oszuści podszywają się pod instytucje państwowe oraz spółki energetyczne, próbując wyłudzić dane osobowe i pieniądze.

Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie z ostatniej chwili
Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie

Ukraina rozmawia z prezydentem USA Donaldem Trumpem i przedstawicielami koalicji chętnych możliwość rozmieszczenia amerykańskich wojsk w ramach gwarancji bezpieczeństwa, jednak decyzja zależy od Waszyngtonu – oświadczył we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga

Urząd miasta w Elblągu wydał pilny komunikat dla mieszkańców. Z powodu trudnych warunków pogodowych odwołano miejską zabawę sylwestrową, a także zamknięto fragment Bulwaru Zygmunta Augusta. W mieście obowiązuje alarm przeciwpowodziowy, a służby prowadzą działania zabezpieczające.

Jarosław Kaczyński: Tusk oszukuje społeczeństwo i lekceważy głos polskiej wsi z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński: Tusk oszukuje społeczeństwo i lekceważy głos polskiej wsi

We wtorek rolnicy protestowali przeciwko zawarciu umowy UE z krajami Mercosur, organizując pikiety i blokady przy drogach w całej Polsce. "Kolejny raz rząd Tuska oszukuje polskie społeczeństwo, nie robiąc nic, by tę umowę zablokować" – wskazuje na platformie X prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Będą nowe zasady spalonego. FIFA szykuje rewolucję gorące
Będą nowe zasady spalonego. FIFA szykuje rewolucję

Światowe władze piłkarskie szykują istotne zmiany w przepisach gry. Już w styczniu zapadną decyzje dotyczące nowej interpretacji spalonego, która może diametralnie zmienić sposób oceniania pozycji napastników.

Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork z ostatniej chwili
Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork

Strażacy układają worki z piaskiem wzdłuż ulicy Portowej we Fromborku. Wdziera się tam woda z Zalewu Wiślanego – poinformowała PAP straż pożarna.

Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo z ostatniej chwili
Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo

Prokuratura Krajowa potwierdziła, że działania prokurator Ewy Wrzosek naruszały przepisy i wyczerpywały znamiona czynu zabronionego. Śledztwo zostało jednak umorzone, ponieważ uznano, że społeczna szkodliwość czynu była znikoma.

REKLAMA

Matka Boga. "Maryja może stać się wspaniałą towarzyszką"

- Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy Bóg z nami – czytamy w Ewangelii wg św. Mateusza. Maryja to kobieta paradoksów. Matka – Dziewica, Królowa Nieba i Pokorna Służebnica Pańska, Boże tajemnice „zachowuje w swoim sercu”, a zarazem wie, że „odtąd błogosławić ją będą wszystkie pokolenia”. Maryja może stać się wspaniałą towarzyszką na drodze zmagań duchowych.
Matka Boska, zdjęcie podglądowe
Matka Boska, zdjęcie podglądowe / Pixabay

Nie bez przyczyny za przewodniczkę wybierali ją najwięksi kapłani, tacy jak św. Jan Paweł II, św. Maksymilian Maria Kolbe, bł. prymas Stefan Wyszyński czy bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Co o tym decydowało? Jaka jest tajemnica ponadczasowego geniuszu Matki Bożej? I co możemy zaczerpnąć od Niej dziś, pod koniec 2024 roku?

Jaki będzie cel twojej podróży?

„Zapis, a właściwie tłumaczenie tekstu, jakie każdy z nas może odnaleźć w Ewangelii Łukasza, brzmi: «W tym czasie Maryja wybrała się i poszła pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy […]» (Łk 1,39). Jednak tekst grecki ten właśnie werset zapisuje inaczej i odczytujemy go: «Wstawszy/podniósłszy się/wzniósłszy się, Maryja…» – użyte jest tu słowo «anastasa». To samo słowo, «anastasa», pojawia się także w tym miejscu Biblii, w którym mowa jest o zmartwychwstaniu” – piszą w książce „Palce Boga, stopy Miriam” Debora Sianożęcka i ks. Adam Czuszel. „John Saward, snując rozważania o Matce Syna Bożego, w której dostrzega arkę nawiedzającą Elżbietę, zauważa, że «anastasa» to mocne i sugestywne słowo, jedno z ulubionych słów świętego Łukasza. Forma czasownikowa jest w aoryście, wskazującym na coś, co się już dokonało w sposób nieodwracalny. Podkreśla ona dramatyczność podróży Maryi – to wznoszenie się, wspinanie, gdyż okolica była górzysta. Podobnie są opisane pozostałe trzy podróże Jezusa i Maryi na południe (Łk 2,4.22.42). Saward zaznacza, iż «przesłanie zawarte w Łk 1,39 jest takie, że za pierwszym razem, gdy Zbawiciel udał się na południe – co było zapowiedzią późniejszej podróży – był nienarodzonym dzieckiem. Maryja niesie Jezusa drogą, którą potem on będzie szedł świadomie». W nikim innym, jak tylko właśnie w Maryi – oddając się Jej – przygotowujemy się najlepiej do drogi życia, do wędrówki w naśladowaniu Chrystusa. Cała Ewangelia Łukasza ukazuje nam życie Jezusa jako drogę do Jerozolimy, drogę, którą Syn Boży rozpoczyna wraz ze swoją Matką. Staje się to wskazówką i dla ciebie, i dla mnie, że nie bez znaczenia jest to, z kim podążamy na drodze naszego życia. Od tego, kto ci towarzyszy, będzie bowiem zależał ostateczny cel twojej podróży” – wskazują Sianożęcka i Czuszel.

Pragnienie, które jest błyskiem gromu

Maryja bywa przedstawiana w ikonografii w sposób „cukierkowo-pastelowy”, zwracający uwagę na Jej delikatność, wrażliwość i czułość. To jednak tylko jedna strona Jej osobowości. Matka Boża jest czuła, ale nie sentymentalna. Wrażliwa, ale zarazem niezłomna. Pokorna, ale też dzielna i zdecydowana. Autorzy książki „Palce Boga, stopy Miriam” tak piszą o „fiat” Matki Bożej: „By zdobyć się na taką natychmiastowość posłuszeństwa Bogu, trzeba mieć nie tylko w sobie wiarę bez zastrzeżeń do Boga, ale też decyzję przemyślaną przez wiele lat, pragnienie, które nie jest jedynie mglistym marzeniem, ale błyskiem gromu. Natychmiastowość cechuje ludzi o najsilniejszej wierze. A głęboka wiara bierze się także z powodu przemyślenia płytkości doczesnej egzystencji”. Matka Boża, tak często wyśmiewana przez żyjących w chaosie, pysze, ale i samopogardzie ludzi współczesnego pokolenia, ma dzisiejszemu człowiekowi wiele do zaoferowania. „Większość ludzi jest udręczonych brakiem decyzyjności, żyje bez przemyślenia celu i sensu życia, nie wie, po co żyje, i nie wie, jaką treść można wyczytać z każdej, najmniejszej nawet, chwili życia. Każda godzina twojego losu to czysta karta, która może być zapisana tym, co pozbawione prawdziwego życia: wrzaskami, uniesieniami i emocjami – albo słowami, które są obietnicami wieczności, ukrytymi w Biblii. Nasze życiorysy nie są przeznaczone do tego, by być książką kucharską czy banalnym poradnikiem, lecz mają być księgą osiągnięcia celu, który jest nieprzemijający. Każdy z nas wie, czym jest CV – spisanym krótkim życiorysem zawierającym informacje o wykształceniu, zatrudnieniu, preferencjach i talentach. Dzięki CV możesz dostać dobrą pracę albo jej nie dostać. Wszystko zależy od tego, jakie treści są w CV. Skrót CV pochodzi z łaciny i znaczy curriculum vitae – czyli wędrówka życia. Jeśli twoja wędrówka życia będzie miała rys naśladowania Jezusa, to pewne jest, że «zatrudnią» cię w niebie, w pałacach Królestwa Bożego. Jednak aby mieć w sobie naśladowanie Jezusa, trzeba pod sercem Maryi przebyć tę wędrówkę do Ain Karim i oddać się Jej z takim zaufaniem, z jakim oddał się Jej sam Syn Boga!” – wskazują Sianożęcka i Czuszel.

Jak to zrobić? Wskazówki daje nam sama Matka Boża w swoim „Magnificat”. „Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie nad tymi, którzy się Go boją. Okazał moc swego ramienia, rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich. Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych”. Pokora jest tą cechą Matki Bożej, dzięki której mógł działać w niej Bóg. Jest zarazem tą cechą, która wywołuje największą nienawiść szatana – stworzenia najbardziej pysznego. Zły duch wybraną przez siebie zasadę: „nie będę służył” obrał za oś swojej tożsamości. Matka Boża, „pokorna Służebnica Pana”, jest antytezą tej postawy. „Rezygnacja z ego jest ukazana jako prawdziwe «ja». «Nie było miejsca w gospodzie», gdyż gospoda była zapełniona. Było miejsce w stajni, gdyż nie było tam żadnego ego – tylko wół i osioł. Bóg szukał w świecie pustego serca – a nie samotnego serca, serca pustego jak flet, na którym mógłby zagrać melodię – nie samotnego, jak pusta otchłań, którą uprawia śmierć. A najbardziej pustym sercem, jakie mógł znaleźć, było serce Matki Bożej. Ponieważ nie było w nim «ja», On napełnił je swoim Ja” – pisze o narodzeniu Chrystusa abp Fulton J. Sheen.

O naśladowaniu maryjnej cnoty pokory pisał św. o. Maksymilian Kolbe: „Pragniemy do tego stopnia należeć do Niepokalanej, by nie pozostało w nas nic, co by nie było Nią, byśmy jakoby unicestwili się w Niej, byśmy przemieniali się w Nią, aby tylko Ona pozostała. Byśmy tak bardzo byli Jej, jak Ona jest Boga”. On sam starał się żyć według tej zasady. „Wytrwałość i grzeczność o. Maksymiliana były wszystkim znane. Nikogo nie obmawiał, na nikogo nie narzekał, był pobożny, zawsze skupiony i stale zajęty. Nikomu nie rozkazywał, lecz zawsze prosił. Chociaż był kapłanem z dwoma doktoratami, tak się jednak zachowywał pokornie jak brat” – pisał o św. Maksymilianie jego współbrat Ferdynand M. Kasz.

Natus est nobis Salvator mundi

Droga Maryi to droga męstwa, ale zarazem pełni kobiecości. Maryja umie milczeć, modlić się, szczerze szukać Bożej woli, ale umie też działać. Jako Matka Boga nie traci niczego ze swojego człowieczeństwa. Na ten aspekt wskazywał w swoich kazaniach bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Podczas Mszy Świętych za Ojczyznę 29 maja 1983 r. mówił: „Dzisiaj jesteś nam bardziej Matką niż Królową. Bo my dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy Matki. Matki, która wszystko rozumie, która otrze wszelką łzę i ukoi wszelki ból, która nie pozwoli utracić nadziei. A tak często nasza nadzieja słabnie, gdy widzimy bezkarne panoszenie się księcia zła po naszej polskiej ziemi. Potrzebna nam jesteś dzisiaj, Matko, która osuszasz łzy. Bo wiele jest łez w czasie ostatniego półtora roku, od czasu haniebnej nocy grudniowej 1981 roku. Wiele jest łez i cierpienia […]. Matko w Solidarności nadzieję mających, Matko oszukanych, Matko zdradzonych, Matko w nocy pojmanych, Matko na mrozie trzymanych, Matko zastrzelonych górników, Matko stoczniowców, Matko przesłuchiwanych, Matko niesłusznie skazanych […], módl się za nami”.

Droga Maryjna to zawsze droga nadziei. „Ludziom na tej ziemi zbawienie jest dane tylko w imię Tego, który jako sam Bóg wstąpił w szeregi grzesznych ludzi. Aby nikt nigdy nie mógł zaprzeczyć, że był On człowiekiem, narodził się jak reszta ludzi z łona kobiety – a fakt ten tak zgorszył Marcjona [teologa wczesnego chrześcijaństwa – przyp. red.], iż powiedział: «Niemowlę owinięte w pieluszki nie jest rodzajem Boga, którego będę uwielbiać». We wcieleniu Bóg Syn inicjuje proces ponownego stwarzania niegdyś należącego do Niego, ale później popadłego w nieład stworzenia, przybierając samemu te jego elementy, które wcześniej popadły w nieład” – pisze o istocie Bożego Narodzenia abp Fulton J. Sheen.

Przypomina o niej św. Jan Paweł II w słowach: „Boże Narodzenie to tajemnica miłości! To miłość Ojca, który posłał jednorodzonego Syna na świat, aby ofiarował nam dar swojego życia (por. 1 J 4,8–9), Miłość «Boga-z-nami», Emmanuela, który przyszedł na świat, aby umrzeć na Krzyżu. W zimnej stajni, pogrążonej w ciszy dziewicza Matka, z sercem pełnym przeczuć, już przeżywa bolesny dramat Kalwarii. To będzie wstrząsająca walka pomiędzy światłem i ciemnością, pomiędzy śmiercią i życiem, nienawiścią i miłością. Książę Pokoju, narodzony dziś w Betlejem, odda na Golgocie swoje życie, aby na świecie zapanowała miłość”. Prorok naszych czasów modlił się przed betlejemskim żłóbkiem słowami: „Wraz z Tobą, dziewicza Matko, zatrzymujemy się w zamyśleniu przed żłóbkiem, w którym leży Dzieciątko, tak jak Ty zadziwieni wobec nieogarnionej łaskawości Boga. Użycz nam Twoich oczu, Maryjo, abyśmy wniknęli w tajemnicę ukrytą w kruchym ciele Twego Syna. Ucz nas rozpoznawać Jego oblicze w dzieciach każdej rasy i kultury. Wspomóż nas, abyśmy byli autentycznymi świadkami Jego przesłania pokoju i miłości, by również ludzie naszych czasów, naznaczonych wciąż wielkimi konfliktami i niesłychaną przemocą, umieli rozpoznać w Dziecięciu, które trzymasz w ramionach, jedynego Zbawcę świata, niewyczerpane źródło prawdziwego pokoju, którego tak bardzo pragnie każde ludzkie serce. Natus est nobis Salvator mundi”.



 

Polecane