Niemcy mieli zabrać śmieci z Polski. Jak na razie nie zabrali

"Czy Niemcy na pewno zabiorą śmieci z Polski?" - pyta Aleksandra Fedorska, redaktor BiznesAlert.pl.
fot. ilustracyjne Niemcy mieli zabrać śmieci z Polski. Jak na razie nie zabrali
fot. ilustracyjne / pixabay.com

Redaktor portalu Biznes Alert Aleksandra Fedorska zwróciła uwagę na sytuację związaną z odpadami z Tuplic. 

Od 2015 r. mamy w Polsce zalegające 35 0000 ton odpadów, oficjalnie zidentyfikowane jako odpady, które przybyły do nas z zagranicy. Zalegają one w siedmiu lokalizacjach: Tuplice, Stary Jawor, Sobolew, Gliwice, Sarbia, Bzowo i Babin. Zgromadzone przez nas dowody potwierdzają fakt, że te odpady trafiły do naszego kraju z Niemiec i w myśl przepisów unijnych zostały przemieszczone nielegalnie

- mówiła niedawno minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska przekonywała, że dzięki dialogowi udało jej się przekonać Niemców do tego, że do końca października zabiorą swoje odpady z polskich Tuplic.

Niemcy mieli zabrać śmieci z Polski

Christiane Rohleder w piśmie z 5 marca 2024 r. do MKiŚ przedstawiła harmonogram działań, zgodnie z którym do 15 kwietnia 2024 r. będzie trwała ocena ofert złożonych w przetargu. Udzielenie zamówienia zaplanowane jest w terminie 30 kwietnia 2024 r. Zgodnie z harmonogramem, zwrot odpadów z Tuplic do Niemiec ma być zakończony do 31 października 2024 r.

Jak informuje BiznesAlert.pl "starosta powiatu żarskiego Józef Radzion woli wierzyć w relacje medialne i uważa, że odpady są właśnie teraz odbierane. Tak niestety nie jest". 

Od 2013 roku mieszkańcy przygranicznej wioski Tuplice liczyli dokładnie, ile tu wyładowano tirów, pełnych trucizny. Ich zdaniem było ich około 2 500

- czytamy.

Jacek Ozdoba relacjonował redakcji BiznesAlert.pl, że "mimo starań strony polskiej Niemcy najpierw unikali rozmów na ten temat, dopiero gdy Komisja Europejska przyznała Polsce w tej sprawie racje, pertraktacje wydawały się ruszać do przodu. Była to tylko taktyczna gra na czas. Podobnie jak teraz także wtedy niemiecki rząd federalny uważał, że za odbiór śmieci odpowiadają kraje związkowe. Sprawa trafiła w listopadzie 2023 przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości". 

Kontekst – polska skarga 

Przypominamy, że w listopadzie 2023 roku Polska złożyła skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przeciwko Niemcom w związku z niezrealizowaniem obowiązków wynikających z prawa UE, mianowicie nieusunięciem 35 tysięcy ton odpadów, które nielegalnie trafiły z Niemiec do Polski. Według informacji przekazanych przez resort polsko-niemieckie negocjacje w tej sprawie trwają od trzech miesięcy.

CZYTAJ TAKŻE: Karina Bosak: Progresywna Gazeta.pl potraktowała mnie jak dobytek

CZYTAJ TAKŻE: Aborcyjne referendum zablokowane? Trzecia Droga ma problem


 

POLECANE
Applebaum uderza w Trumpa: Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak z ostatniej chwili
Applebaum uderza w Trumpa: "Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak"

Anne Applebaum, żona ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, nie przebierała w słowach oceniając spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego gorące
Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego

Potwierdzają się przypuszczenia, że przedłużanie rozłąki z trzyletnią córką rodziców zmarłego w maju 4-miesięcznego Oskara jest sprzeczne z jej dobrem. Z sądowej opinii psychologiczno-pedagogicznej wynika jednoznacznie, że starsza siostra Oskara – trzyletnia dziewczynka – powinna znajdować się pod opieką rodziców, w mieszkaniu rodzinnym, gdzie są odpowiednie warunki do dalszego jej wychowania.

Trump zabrał głos tuż przed szczytem w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Trump zabrał głos tuż przed szczytem w Waszyngtonie

Ważny dzień w Białym Domu. Nigdy wcześniej nie mieliśmy tu tylu europejskich liderów jednocześnie – oświadczył w poniedziałek prezydent USA Donald Trump, który ma spotkać się z ukraińskim przywódcą Wołodymyrem Zełenskim i grupą europejskich liderów.

Zachowuje się jak nic dotąd znanego na Ziemi. Naukowcy w szoku gorące
"Zachowuje się jak nic dotąd znanego na Ziemi". Naukowcy w szoku

Naukowcy dokonali niezwykłego odkrycia na materiale z XVIII wieku. To epokowe wydarzenie może zrewolucjonizować wiele gałęzi przemysłu i energetyki.

Komunikat dla mieszkańców Świętokrzyskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Świętokrzyskiego

Podpisano umowę na dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach programu “Fundusze Europejskie dla Świętokrzyskiego 2021-2027” projektu rozbudowy Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.

Wiadomości
Forum w Karpaczu: Czy Unia Europejska jest gotowa na rozszerzenie? Debata o przyszłości kontynentu

W obliczu zmieniającej się sytuacji geopolitycznej, kwestia dalszego rozszerzenia Unii Europejskiej staje się jednym ze strategicznych wyzwań dla całego kontynentu. Czy Wspólnota jest gotowa na przyjęcie nowych członków? Jakie reformy wewnętrzne są niezbędne, aby ten proces zakończył się sukcesem? Odpowiedzi na te pytania poszukać będą eksperci i politycy podczas panelu dyskusyjnego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Ekspert: zakaz przebywania przy granicy jako środek zapobiegawczy może naruszać Konstytucję i prawo unijne tylko u nas
Ekspert: zakaz przebywania przy granicy jako środek zapobiegawczy może naruszać Konstytucję i prawo unijne

Środki zapobiegawcze w procesie karnym mają charakter wyjątkowy i instrumentalny. Ich stosowanie musi zawsze pozostawać w ścisłym związku z celami określonymi w art. 258 k.p.k., czyli z potrzebą zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania bądź wyjątkowo z koniecznością zapobieżenia popełnieniu przez oskarżonego ciężkiego przestępstwa. Każdy środek ingerujący w prawa i wolności jednostki musi być ponadto zgodny z zasadą proporcjonalności wynikającą zarówno z Konstytucji RP, jak i prawa Unii Europejskiej.

Niemcy: Serbołużyczanie desperacko walczą z agresywną germanizacją z ostatniej chwili
Niemcy: Serbołużyczanie desperacko walczą z agresywną germanizacją

W Niemczech toczy się cicha walka o przetrwanie jednego z najmniejszych narodów słowiańskich w Europie. Serbołużyczanie, którzy od ponad tysiąca lat zamieszkują tereny Saksonii i Brandenburgii, starają się ocalić swój język i kulturę. Jak podaje Washington Post, presja asymilacji i wrogość ze strony niemieckich środowisk nacjonalistycznych stawiają ich w coraz trudniejszej sytuacji.

„To polityczna próba zastraszenia i odsunięcia nas od działań na granicy”. Robert Bąkiewicz zabiera głos ws. decyzji prokuratury tylko u nas
„To polityczna próba zastraszenia i odsunięcia nas od działań na granicy”. Robert Bąkiewicz zabiera głos ws. decyzji prokuratury

W rozmowie z Tysol.pl lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz skomentował decyzję prokuratury o zastosowaniu wobec niego środków zapobiegawczych. Jak podkreśla, zarzuty dotyczące znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej są bezpodstawne, a na poparcie oskarżeń nie ma żadnych nagrań ani innych dowodów. – To polityczna próba zastraszenia i odsunięcia nas od działań na granicy – ocenia lider ROG.

Nie głosowałam na Pani męża, ale.... W sieci zawrzało po wpisie  Marty Nawrockiej gorące
"Nie głosowałam na Pani męża, ale...". W sieci zawrzało po wpisie Marty Nawrockiej

Rola Marty Nawrockiej jako pierwszej damy może odegrać kluczową rolę w kształtowaniu wizerunku prezydentury.

REKLAMA

Niemcy mieli zabrać śmieci z Polski. Jak na razie nie zabrali

"Czy Niemcy na pewno zabiorą śmieci z Polski?" - pyta Aleksandra Fedorska, redaktor BiznesAlert.pl.
fot. ilustracyjne Niemcy mieli zabrać śmieci z Polski. Jak na razie nie zabrali
fot. ilustracyjne / pixabay.com

Redaktor portalu Biznes Alert Aleksandra Fedorska zwróciła uwagę na sytuację związaną z odpadami z Tuplic. 

Od 2015 r. mamy w Polsce zalegające 35 0000 ton odpadów, oficjalnie zidentyfikowane jako odpady, które przybyły do nas z zagranicy. Zalegają one w siedmiu lokalizacjach: Tuplice, Stary Jawor, Sobolew, Gliwice, Sarbia, Bzowo i Babin. Zgromadzone przez nas dowody potwierdzają fakt, że te odpady trafiły do naszego kraju z Niemiec i w myśl przepisów unijnych zostały przemieszczone nielegalnie

- mówiła niedawno minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska przekonywała, że dzięki dialogowi udało jej się przekonać Niemców do tego, że do końca października zabiorą swoje odpady z polskich Tuplic.

Niemcy mieli zabrać śmieci z Polski

Christiane Rohleder w piśmie z 5 marca 2024 r. do MKiŚ przedstawiła harmonogram działań, zgodnie z którym do 15 kwietnia 2024 r. będzie trwała ocena ofert złożonych w przetargu. Udzielenie zamówienia zaplanowane jest w terminie 30 kwietnia 2024 r. Zgodnie z harmonogramem, zwrot odpadów z Tuplic do Niemiec ma być zakończony do 31 października 2024 r.

Jak informuje BiznesAlert.pl "starosta powiatu żarskiego Józef Radzion woli wierzyć w relacje medialne i uważa, że odpady są właśnie teraz odbierane. Tak niestety nie jest". 

Od 2013 roku mieszkańcy przygranicznej wioski Tuplice liczyli dokładnie, ile tu wyładowano tirów, pełnych trucizny. Ich zdaniem było ich około 2 500

- czytamy.

Jacek Ozdoba relacjonował redakcji BiznesAlert.pl, że "mimo starań strony polskiej Niemcy najpierw unikali rozmów na ten temat, dopiero gdy Komisja Europejska przyznała Polsce w tej sprawie racje, pertraktacje wydawały się ruszać do przodu. Była to tylko taktyczna gra na czas. Podobnie jak teraz także wtedy niemiecki rząd federalny uważał, że za odbiór śmieci odpowiadają kraje związkowe. Sprawa trafiła w listopadzie 2023 przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości". 

Kontekst – polska skarga 

Przypominamy, że w listopadzie 2023 roku Polska złożyła skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przeciwko Niemcom w związku z niezrealizowaniem obowiązków wynikających z prawa UE, mianowicie nieusunięciem 35 tysięcy ton odpadów, które nielegalnie trafiły z Niemiec do Polski. Według informacji przekazanych przez resort polsko-niemieckie negocjacje w tej sprawie trwają od trzech miesięcy.

CZYTAJ TAKŻE: Karina Bosak: Progresywna Gazeta.pl potraktowała mnie jak dobytek

CZYTAJ TAKŻE: Aborcyjne referendum zablokowane? Trzecia Droga ma problem



 

Polecane
Emerytury
Stażowe