Warszawa: Wielki marsz w obronie życia dzieci nienarodzonych
Przypomnijmy, że w czwartek Sejm zajmie się czterema projektami ustaw dotyczącymi liberalizacji przepisów aborcyjnych.
„To jest nasz obowiązek”
Ta debata będzie dotyczyła zniesienia wszelkich ograniczeń dotyczących aborcji. Jeśli te projekty zgłoszone przez Lewicę przejdą, wówczas faktycznie będziemy mieli w Polsce do czynienia z aborcją na życzenie
– powiedział dla Radia Warszawa współorganizator Marszu Mariusz Dzierżawski z Fundacji Pro – Prawo do Życia. Dodał, że Polska jest w tragicznej sytuacji demograficznej, a ustawy proaborcyjne mogą ją znacznie pogorszyć.
Rodzi się mniej dzieci niż w Chinach, kiedy była stosowana ta polityka jednego dziecka. W tej chwili w Polsce jest gorsza sytuacja niż wtedy w Chinach, a obecnie rządzący chcą, żeby była absolutna wolność mordowania dzieci poczętych. (…) Najgorszą rzeczą jest bierność. Bo czego potrzeba, by zło zwyciężało? Wystarczy, by dobrzy ludzie nic nie robili. Dlatego apeluję do wszystkich, którzy chcą stanąć po stronie tych, którzy są mordowani, a sami nie mogą się obronić. To jest nasz obowiązek
– mówił Dzierżawski.
Czytaj również: Demolka państwa. Ośmiogwiazdkowy „program” Tuska w praktyce
Ustawy proaborcyjne w Sejmie
Sejm, który w czwartek po godz. 9 wznowił obrady, zajmie się czterema projektami ustaw dotyczącymi przepisów aborcyjnych. Dwa projekty w listopadzie złożyła Lewica: jeden z nich częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania.
Projekt grupy posłów klubu KO wpłynął do Sejmu pod koniec stycznia. Zgodnie z nim kobieta w ciąży ma prawo do świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży w okresie pierwszych 12 tygodni jej trwania.
Oprócz tych projektów pod koniec lutego Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) złożyła w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny i ochronie płodu ludzkiego, który przywraca stan prawny sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., a więc przesłankę do przerwania ciąży, gdy „wyniki badań wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu”.
Czytaj więcej: Sejm wznowił obrady. Zajmie się dziś projektami dotyczącymi aborcji