"Washington Post": Ludzie nie rozumieją, jak zła jest sytuacja na froncie

Ukrainie zaczyna brakować amunicji do tego stopnia, że do końca tego miesiąca zabraknie jej pocisków przeciwlotniczych do obrony miast - powiadomił amerykański dziennik "Washington Post", powołując się na dwóch ukraińskich urzędników.
Ukraińscy żołnierze
Ukraińscy żołnierze / PAP/EPA/YAKIV LIASHENKO

Oznacza to, że zamiast próbować zestrzelić cztery na pięć rosyjskich pocisków, jak dzieje się obecnie, Ukraina wkrótce będzie musiała ograniczyć aktywność systemów obrony powietrznej do zestrzeliwania tylko jednego na pięć - a to będzie miało "znaczący wpływ na ukraińskie ośrodki miejskie". Urzędnicy przekazali to ostrzeżenie amerykańskiej gazecie w lutym, podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

"Ludzie nie rozumieją... "

"Washington Post" przytoczył również opinię wysokiego rangą doradcy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który ostrzegł, że - w przypadku braku nowej pomocy ze strony USA - istnieje duże prawdopodobieństwo znacznych rosyjskich zdobyczy terytorialnych do lata br.

"Ludzie nie rozumieją, jak zła jest teraz sytuacja na froncie. Morale jest niskie, impet jest niski. Młodzi mężczyźni boją się, że zostaną zmobilizowani tylko po to, by umrzeć z powodu braku broni" - oznajmił informator dziennika.

Ukraina pod coraz większą presją

Jak przypomniała gazeta, Ukraina znajduje się pod coraz większą presją, ponieważ jej zapasy amunicji są na wyczerpaniu, a projekt ustawy o amerykańskiej pomocy zagranicznej, zgodnie z którą Ukraina miałaby otrzymać 60 mld dolarów, utknął w Kongresie USA z powodu sporów politycznych.

Wojna na Ukrainie

24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Atak rozpoczął się nocą, kiedy ok. 200 tys. rosyjskich żołnierzy najechało naszego wschodniego sąsiada. Przeprowadzono ataki rakietowe praktycznie w całym kraju, również w Iwano-Frankowsku i Łucku. Są to miejscowości położone ok. 100 km od naszej granicy, co dodatkowo wzbudzało ogrom niepokoju. Rosjanie od pierwszych dni wojny dopuszczali się okrutnych czynów i szli na całość. W planach mieli błyskawiczne zajęcie Kijowa, sprawy potoczyły się jednak inaczej. Rosjanie nie spodziewali się tak zdecydowanego odwetu i problemów w realizacji swojego planu. Od samego początku nazywali inwazję na Ukrainę „specjalną operacją wojskową”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:"Wystarczy, że polski rząd zgodzi się na wykup Mesko i Nitrochemu przez Rheinmetall"

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niemcy mają być żandarmem europejskiego superpaństwa


 

POLECANE
Francja: Emmanuel Macron pogratulował zwycięstwa Karolowi Nawrockiemu z ostatniej chwili
Francja: Emmanuel Macron pogratulował zwycięstwa Karolowi Nawrockiemu

Wybory prezydenckie w Polsce zakończyły się zwycięstwem Karola Nawrockiego, który – według oficjalnych danych Państwowej Komisji Wyborczej – uzyskał 50,89 proc. głosów. Gratulacje napływają z całej Europy, a wśród nich głos zabrał również prezydent Francji Emmanuel Macron.

Hołownia: Tusk winny przegranej Trzaskowskiego. Powinniśmy renegocjować umowę koalicyjną Wiadomości
Hołownia: Tusk winny przegranej Trzaskowskiego. Powinniśmy renegocjować umowę koalicyjną

- Uważam, że powinniśmy renegocjować umowę koalicyjną - stwierdził marszałek Sejmu Szymon Hołownia oceniając m.in. wyniki wyborów prezydenckich.

Konfederacja za przyspieszonymi wyborami i wotum nieufności wobec rządu polityka
Konfederacja za przyspieszonymi wyborami i wotum nieufności wobec rządu

Wiceszef klubu Konfederacja Michał Wawer przyznał, że Konfederacja zawsze jest za przyspieszonymi wyborami, "To by całkowicie przemeblowało scenę polityczną" - dodał polityk.

O 20.00 orędzie. Co zrobi Donald Tusk? z ostatniej chwili
O 20.00 orędzie. Co zrobi Donald Tusk?

Donald Tusk ma w poniedziałek wygłosić oświadczenie w związku z wynikami wyborów prezydenckich. Dotąd premier rządu ich nie skomentował. Obserwatorzy życia politycznego na platformie X zastanawiają, się co może powiedzieć szef rządu o godz. 20. 

Trzeba zrobić porządek. Polityk Koalicji 13 grudnia domaga się wotum zaufania dla rządu Tuska Wiadomości
"Trzeba zrobić porządek". Polityk Koalicji 13 grudnia domaga się wotum zaufania dla rządu Tuska

Wicemarszałek sejmu Włodzimierz Czarzasty po zwycięstwie Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich domaga się wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska.

Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola pogratulowała Karolowi Nawrockiemu z ostatniej chwili
Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola pogratulowała Karolowi Nawrockiemu

Wybory prezydenckie w Polsce zakończyły się zwycięstwem Karola Nawrockiego, który – według oficjalnych danych Państwowej Komisji Wyborczej – uzyskał 50,89 proc. głosów. Gratulacje napływają z całej Europy, a wśród nich głos zabrała również przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola.

Zwycięstwo Karola Nawrockiego. Prof. Antoni Dudek przerywa milczenie Wiadomości
Zwycięstwo Karola Nawrockiego. Prof. Antoni Dudek przerywa milczenie

W dzisiejszym tekście na portalu Interia prof. Dudek podejmuje analizę czynników, które stoją za zwycięstwem prawicowego kandydata i porażką jego konkurenta z KO, jak również prognozuje problemy, jakie może napotkać prezydentura w spolaryzowanym społeczeństwie.

Prezydent podpisał nowelizację. Chodzi o zasiłek pogrzebowy z ostatniej chwili
Prezydent podpisał nowelizację. Chodzi o zasiłek pogrzebowy

Prezydent podpisał nowelę w sprawie podniesienia zasiłku pogrzebowego z 4 do 7 tys. zł

Ursula von der Leyen pogratulowała Karolowi Nawrockiemu z ostatniej chwili
Ursula von der Leyen pogratulowała Karolowi Nawrockiemu

Ursula von der Leyen pogratulowała Karolowi Nawrockiemu i zaapelowała o wspólną pracę na rzecz bezpieczeństwa i dobrobytu Europy. - Razem jesteśmy silniejsi w naszej wspólnocie pokoju, demokracji i wartości - napisała szefowa Komisji Europejskiej na platformie X. 

Karol Nawrocki otarł się o wyborczy rekord. Ten wynik przejdzie do historii Wiadomości
Karol Nawrocki otarł się o wyborczy rekord. Ten wynik przejdzie do historii

Pod względem liczby głosów Karol Nawrocki został wiceliderem wśród prezydentów III RP - informuje Polsat. Prezydent-elekt zanotował historyczny wynik.

REKLAMA

"Washington Post": Ludzie nie rozumieją, jak zła jest sytuacja na froncie

Ukrainie zaczyna brakować amunicji do tego stopnia, że do końca tego miesiąca zabraknie jej pocisków przeciwlotniczych do obrony miast - powiadomił amerykański dziennik "Washington Post", powołując się na dwóch ukraińskich urzędników.
Ukraińscy żołnierze
Ukraińscy żołnierze / PAP/EPA/YAKIV LIASHENKO

Oznacza to, że zamiast próbować zestrzelić cztery na pięć rosyjskich pocisków, jak dzieje się obecnie, Ukraina wkrótce będzie musiała ograniczyć aktywność systemów obrony powietrznej do zestrzeliwania tylko jednego na pięć - a to będzie miało "znaczący wpływ na ukraińskie ośrodki miejskie". Urzędnicy przekazali to ostrzeżenie amerykańskiej gazecie w lutym, podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

"Ludzie nie rozumieją... "

"Washington Post" przytoczył również opinię wysokiego rangą doradcy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który ostrzegł, że - w przypadku braku nowej pomocy ze strony USA - istnieje duże prawdopodobieństwo znacznych rosyjskich zdobyczy terytorialnych do lata br.

"Ludzie nie rozumieją, jak zła jest teraz sytuacja na froncie. Morale jest niskie, impet jest niski. Młodzi mężczyźni boją się, że zostaną zmobilizowani tylko po to, by umrzeć z powodu braku broni" - oznajmił informator dziennika.

Ukraina pod coraz większą presją

Jak przypomniała gazeta, Ukraina znajduje się pod coraz większą presją, ponieważ jej zapasy amunicji są na wyczerpaniu, a projekt ustawy o amerykańskiej pomocy zagranicznej, zgodnie z którą Ukraina miałaby otrzymać 60 mld dolarów, utknął w Kongresie USA z powodu sporów politycznych.

Wojna na Ukrainie

24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Atak rozpoczął się nocą, kiedy ok. 200 tys. rosyjskich żołnierzy najechało naszego wschodniego sąsiada. Przeprowadzono ataki rakietowe praktycznie w całym kraju, również w Iwano-Frankowsku i Łucku. Są to miejscowości położone ok. 100 km od naszej granicy, co dodatkowo wzbudzało ogrom niepokoju. Rosjanie od pierwszych dni wojny dopuszczali się okrutnych czynów i szli na całość. W planach mieli błyskawiczne zajęcie Kijowa, sprawy potoczyły się jednak inaczej. Rosjanie nie spodziewali się tak zdecydowanego odwetu i problemów w realizacji swojego planu. Od samego początku nazywali inwazję na Ukrainę „specjalną operacją wojskową”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:"Wystarczy, że polski rząd zgodzi się na wykup Mesko i Nitrochemu przez Rheinmetall"

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niemcy mają być żandarmem europejskiego superpaństwa



 

Polecane
Emerytury
Stażowe