[Felieton „TS”] Karol Gac: Szkoła Nowackiej

Zaledwie kilka dni trwały tzw. prekonsultacje zmian w podstawie programowej. Ich cel jest prosty – ograniczenie obowiązkowego zakresu treści nauczania. Problem w tym, co chce się usunąć z polskich szkół. Zwłaszcza że w propozycjach widać wyraźny klucz ideologiczny. Nie dziwi więc, że wzbudziły one tak dużo emocji.
Sprzeciw. Ilustracja poglądowa [Felieton „TS”] Karol Gac: Szkoła Nowackiej
Sprzeciw. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

Zawężona podstawa programowa

Na początek zastrzeżenie – za nami tzw. prekonsultacje. Po ich analizie mają być przygotowane projekty rozporządzeń ministra edukacji ws. podstawy programowej kształcenia ogólnego. MEN przewiduje, że do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych projekty trafią w kwietniu, a w czerwcu zostaną już podpisane. Czasu jest więc względnie niewiele.

Zgodnie z założeniem zawężona podstawa programowa ma obowiązywać od roku szkolnego 2024/2025, zaś całościowa dwa lata później – od 1 września 2026/2027 w szkole podstawowej i od 2028/2029 w szkołach ponadpodstawowych. Resort argumentuje, że polscy uczniowie uczą się za dużo i w dodatku często niepotrzebnych rzeczy, więc niezbędne jest „odchudzenie” (które to już na przestrzeni lat?) podstawy programowej.

Historia w kawałkach

Choć lista proponowanych zmian jest długa i dotyczy 17 przedmiotów, to wydaje się, że największe emocje wzbudziły dwa – historia i język polski. W pierwszym przypadku wśród tematów, które „eksperci” proponują wykreślić z podstawowych lub dodatkowych treści nauczania, są m.in. Kulturkampf, chrzest Polski, średniowieczne wojny z Niemcami, żołnierze niezłomni, rola Jana Pawła II w obaleniu komunizmu. Jakby tego było mało, zamiast o „rzezi wołyńskiej” dzieci mają się uczyć o „konflikcie polsko-ukraińskim”, a zamiast o „przykładach bohaterstwa Polaków ratujących Żydów” – o „postawach Polaków wobec Żydów”. Z podstawowych treści nauczania dla klasy IV proponuje się wykreślić m.in. Zawiszę Czarnego, „zwycięstwo grunwaldzkie”, przeora Augustyna Kordeckiego, hetmana Stefana Czarnieckiego oraz Danutę Siedzikównę „Inkę”. Niestety, to tylko niewielki wycinek propozycji.

Cięcia na liście lektur

Nie lepiej jest w przypadku języka polskiego. Z listy lektur proponuje się wykreślić m.in. „Katarynkę” Bolesława Prusa, „Redutę Ordona” i „Śmierć Pułkownika” Adama Mickiewicza, „Syzyfowe prace” Stefana Żeromskiego oraz wiersze Cypriana Kamila Norwida. Eksperci proponują też wykreślenie pieśni i piosenek patriotycznych, a także biblijnych przypowieści o siewcy oraz o pannach roztropnych. Z kolei obowiązkowe do tej pory „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza przepisano do lektur uzupełniających.  

Widać więc wyraźnie, jaki klucz przyświecał autorom zmian. Niezależnie od ich ostatecznego kształtu rodzice powinni zwrócić szczególną uwagę na to, czego uczą się ich dzieci. Cóż, może niedługo odrodzą się tajne komplety? Zanim to jednak nastąpi, polecam Państwu serdecznie nową rubrykę w „Tygodniku Solidarność” – „Kawał Historii”. Akurat na czasie!

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 

 


 

POLECANE
Niemieckie medium, w którym publikowano instrukcję stosowania wobec PiS metod policyjnych na liście niemieckich służb gorące
Niemieckie medium, w którym publikowano "instrukcję" stosowania wobec PiS "metod policyjnych" na liście niemieckich służb

Bawarski Urząd Ochrony Konstytucji opublikował analizę rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej nazywanej w dokumencie "DOPPELGÄNGER". Co ciekawe przewija się w niej nazwa medium, które publikowało artykuły Klausa Bachmanna, który wzywał do stosowania "metod policyjnych" wobec PiS i Andrzeja Dudy.

Czarna seria. Nie żyje następny żołnierz z ostatniej chwili
Czarna seria. Nie żyje następny żołnierz

Armię dotyka seria tragicznych wydarzeń. Tym razem o śmierci żołnierza poinformowała 18. Dywizja Zmechanizowana.

Adam Bodnar podziękował za przewrócenie państwa konstytucyjnego gorące
Adam Bodnar podziękował za "przewrócenie państwa konstytucyjnego"

Donald Tusk i Adam Bodnar odbyli wielogodzinne spotkanie z przedstawicielami ściśle wyselekcjonowanych i najbardziej upolitycznionych środowisk sędziowskich.

Niemieccy pracodawcy gorzej opłacają obcokrajowców tylko u nas
Niemieccy pracodawcy gorzej opłacają obcokrajowców

Niemiecki rząd przyznaje w publikacji Bundestagu, ze w Niemczech średnie miesięczne wynagrodzenie dla pracujących na pełen etat wynosi 3 945 euro dla Niemców i 3 034 euro dla obcokrajowców. Mediana wynagrodzeń obcokrajowców była zatem o 911 euro lub 23 procent niższa niż w przypadku Niemców.

Dramat nad jeziorem Ukiel w Olsztynie z ostatniej chwili
Dramat nad jeziorem Ukiel w Olsztynie

W sobotę na niestrzeżonej plaży nad jeziorem Ukiel w Olsztynie doszło do tragicznego wypadku. 36-letni mężczyzna stracił życie, próbując uratować swojego siedmioletniego syna, który wpadł do wody podczas zabawy na pontonie.

Nie żyje znany piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje znany piłkarz

Media obiegła informacja o śmierci byłego piłkarza reprezentacji Szkocji. Ron Yeats miał 86 lat.

Technicy działają. Potężna awaria na niemieckiej kolei z ostatniej chwili
"Technicy działają". Potężna awaria na niemieckiej kolei

W sobotę, 7 września doszło do poważnej awarii systemu łączności Deutsche Bahn, która sparaliżowała ruch kolejowy w środkowych Niemczech.

Nowa prognoza IMGW. Oto co nas czeka w najbliższych dniach z ostatniej chwili
Nowa prognoza IMGW. Oto co nas czeka w najbliższych dniach

Jak poinformował IMGW, Europa wschodnia, północna oraz częściowo centralna znajdują się w zasięgu słabnącego wyżu znad zachodniej Rosji, pozostała część kontynentu pod wpływem rozległego niżu z ośrodkiem nad Wielką Brytanią. Zachodnia i centralna Polska będzie w zasięgu zatoki niżu z ośrodkiem nad Wielką Brytanią, a wschodnie obszary kraju pozostaną na skraju wyżu z centrum nad zachodnią Rosją. Na przeważający obszar kraju z południa będzie napływać powietrze pochodzenia zwrotnikowego, jedynie wschód pozostanie w powietrzu polarnym, kontynentalnym.

Anna Lewandowska podzieliła się radosną wiadomością. W sieci lawina gratulacji z ostatniej chwili
Anna Lewandowska podzieliła się radosną wiadomością. W sieci lawina gratulacji

Anna Lewandowska podzieliła się w mediach społecznościowych radosną wiadomością.

Kiedy się Pan dowiedział? Niemcy budują swoje CPK. Jest interpelacja do Tuska z ostatniej chwili
"Kiedy się Pan dowiedział?" Niemcy budują swoje CPK. Jest interpelacja do Tuska

Lufthansa w niedawnym komunikacie prasowym informowała, że firma ma planach poczynić wielką wartą 600 milionów euro inwestycję. Chodzi o gruntowną modernizację hubu cargo na lotnisku we Frankfurcie. Wszystko miałoby odbyć się do 2030 roku. W związku z tymi ambitnymi planami poseł PiS Sebastian Łukaszewicz zwrócił się do Premiera Donalda Tuska z interpelacją w której zawarł 4 ważne pytania.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Szkoła Nowackiej

Zaledwie kilka dni trwały tzw. prekonsultacje zmian w podstawie programowej. Ich cel jest prosty – ograniczenie obowiązkowego zakresu treści nauczania. Problem w tym, co chce się usunąć z polskich szkół. Zwłaszcza że w propozycjach widać wyraźny klucz ideologiczny. Nie dziwi więc, że wzbudziły one tak dużo emocji.
Sprzeciw. Ilustracja poglądowa [Felieton „TS”] Karol Gac: Szkoła Nowackiej
Sprzeciw. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

Zawężona podstawa programowa

Na początek zastrzeżenie – za nami tzw. prekonsultacje. Po ich analizie mają być przygotowane projekty rozporządzeń ministra edukacji ws. podstawy programowej kształcenia ogólnego. MEN przewiduje, że do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych projekty trafią w kwietniu, a w czerwcu zostaną już podpisane. Czasu jest więc względnie niewiele.

Zgodnie z założeniem zawężona podstawa programowa ma obowiązywać od roku szkolnego 2024/2025, zaś całościowa dwa lata później – od 1 września 2026/2027 w szkole podstawowej i od 2028/2029 w szkołach ponadpodstawowych. Resort argumentuje, że polscy uczniowie uczą się za dużo i w dodatku często niepotrzebnych rzeczy, więc niezbędne jest „odchudzenie” (które to już na przestrzeni lat?) podstawy programowej.

Historia w kawałkach

Choć lista proponowanych zmian jest długa i dotyczy 17 przedmiotów, to wydaje się, że największe emocje wzbudziły dwa – historia i język polski. W pierwszym przypadku wśród tematów, które „eksperci” proponują wykreślić z podstawowych lub dodatkowych treści nauczania, są m.in. Kulturkampf, chrzest Polski, średniowieczne wojny z Niemcami, żołnierze niezłomni, rola Jana Pawła II w obaleniu komunizmu. Jakby tego było mało, zamiast o „rzezi wołyńskiej” dzieci mają się uczyć o „konflikcie polsko-ukraińskim”, a zamiast o „przykładach bohaterstwa Polaków ratujących Żydów” – o „postawach Polaków wobec Żydów”. Z podstawowych treści nauczania dla klasy IV proponuje się wykreślić m.in. Zawiszę Czarnego, „zwycięstwo grunwaldzkie”, przeora Augustyna Kordeckiego, hetmana Stefana Czarnieckiego oraz Danutę Siedzikównę „Inkę”. Niestety, to tylko niewielki wycinek propozycji.

Cięcia na liście lektur

Nie lepiej jest w przypadku języka polskiego. Z listy lektur proponuje się wykreślić m.in. „Katarynkę” Bolesława Prusa, „Redutę Ordona” i „Śmierć Pułkownika” Adama Mickiewicza, „Syzyfowe prace” Stefana Żeromskiego oraz wiersze Cypriana Kamila Norwida. Eksperci proponują też wykreślenie pieśni i piosenek patriotycznych, a także biblijnych przypowieści o siewcy oraz o pannach roztropnych. Z kolei obowiązkowe do tej pory „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza przepisano do lektur uzupełniających.  

Widać więc wyraźnie, jaki klucz przyświecał autorom zmian. Niezależnie od ich ostatecznego kształtu rodzice powinni zwrócić szczególną uwagę na to, czego uczą się ich dzieci. Cóż, może niedługo odrodzą się tajne komplety? Zanim to jednak nastąpi, polecam Państwu serdecznie nową rubrykę w „Tygodniku Solidarność” – „Kawał Historii”. Akurat na czasie!

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe