Wojskowe służby specjalne komunistycznego państwa nie zostały w Polsce radykalnie wymienione

Wojskowe służby specjalne komunistycznego państwa nie zostały w Polsce radykalnie wymienione. Przeszły z PRL-u niemal nietknięte do III RP, co jest groźne zwłaszcza wobec rosyjskiego sąsiedztwa. Po 35 latach wciąż są obecne problemy z tym niebezpiecznym dziedzictwem.
Obchody Narodowego Dnia Pamięci o Żołnierzy Wyklętych Wojskowe służby specjalne komunistycznego państwa nie zostały w Polsce radykalnie wymienione
Obchody Narodowego Dnia Pamięci o Żołnierzy Wyklętych / fot. T. Gutry

Nie jest czymś niezwykłym, gdy po wyborach parlamentarnych siła polityczna, która przejmuje władzę wykonawczą, na kluczowe i inne ważne stanowiska powołuje polityków i specjalistów z własnych szeregów lub do których ma zaufanie. Teoretycznie dotyczy to też koalicji 13 grudnia. Jednak w przypadku niektórych mianowanych na wrażliwe stanowiska osób zwykli obywatele mogą mieć wątpliwości. I trudno się dziwić.

Chodzi o pojawienie się na stanowiskach ważnych ze względu na bezpieczeństwo państwa funkcjonariuszy wywodzących się z kręgu dawnej WSW i mniej dawnej WSI.

Kontrwywiad – niezbyt chlubna kontynuacja?

Wojskowe służby specjalne nie zostały tak naprawdę nawet tknięte po 1989 roku. 31 sierpnia 1990 roku „cywilna” Służba Bezpieczeństwa przestała istnieć – powołano w to miejsce Urząd Ochrony Państwa, a następnie Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Też różnie oceniano realizację tych zmian. Jednak z Siłami Zbrojnymi było znacznie gorzej. II Zarząd Sztabu Generalnego i Wojskowa Służba Wewnętrzna oraz inne formacje wojskowe o charakterze specjalnym przeszły z PRL-u niemal nietknięte do III RP. Ze wszystkimi patologiami, które charakteryzowały tę wojskową służbę totalitarnego państwa, z głębokim uzależnieniem od Moskwy i wciąż nie do końca przebadanymi wątkami kontaktów rosyjskich.

Elity tych formacji stanowiły w większości elitę nowo powołanych w 1991 roku Wojskowych Służb Informacyjnych.
Pierwszy projekt struktury WSI napisał w 1990 roku sam generał Czesław Kiszczak jako minister spraw wewnętrznych w czasach prezydentury Wojciecha Jaruzelskiego, przysłoniętej premierowaniem Tadeusza Mazowieckiego. Wojskowe Służby Informacyjne były kontynuacją wojskowych służb komunistycznych, tj. Wojskowej Służby Wewnętrznej (kontrwywiad) i Zarządu II Sztabu Generalnego LWP (wywiad). Była to kontynuacja w sensie personalnym, mentalnym, merytorycznym, operacyjnym itd. WSI rozwiązano dopiero w 2006 roku za rządu Jarosława Kaczyńskiego i prezydentury Lecha Kaczyńskiego, głównie dzięki Antoniemu Macierewiczowi. Na ich miejsce powołano Służbę Kontrwywiadu Wojskowego i Służbę Wywiadu Wojskowego. Ważne elementy dawnego układu jednak przetrwały... do dziś.

CZYTAJ TAKŻE: Tortury, bestialstwo, zapomnienie. Wyklętych skazywano na podwójną śmierć

SKW po 19 grudnia 2023 roku

Generał brygady dr Jarosław Piotr Stróżyk jest od 19 grudnia 2023 roku szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Nowy szef SKW ma bogaty życiorys. Jako podchorąży w 1987 roku rozpoczął służbę wojskową w Siłach Zbrojnych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Absolwent między innymi Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych w Mińsku Mazowieckich (1991 rok). WSOWZ była największą szkołą oficerską w Wojsku Polskim w PRL, kształciła kadry oficerskie dla wojsk zmechanizowanych. Oprócz tego przygotowywano tam oficerów dla potrzeb jednostek rozpoznawczych i powietrznodesantowych. Jej absolwenci zajmowali kluczowe stanowiska w strukturze Sił Zbrojnych PRL. W III RP gen. Jarosław Stróżyk pełnił służbę w Wojskowych Służbach Informacyjnych i w Służbie Wywiadu Wojskowego. W kwietniu 2010 roku objął stanowisko zastępcy dyrektora Zarządu Wywiadu Międzynarodowego Sztabu Wojskowego Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. Służył na stanowisku koordynującym działania wywiadów sił zbrojnych państw członkowskich. W 2011 roku był awansowany na generała brygady. We wrześniu 2013 roku został powołany na stanowisko attaché obrony w Ambasadzie RP w Waszyngtonie. Odwołano go w styczniu 2016 roku, po wyborach parlamentarnych wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość. 31 stycznia 2016 roku zakończył zawodową służbę wojskową, przechodząc do rezerwy. W latach 2017–2023 był wiceprezesem Fundacji Bezpieczeństwa i Rozwoju Stratpoints, założonej przez generała broni rez. Mieczysława Różańskiego. 19 grudnia 2023 r. objął stanowisko szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

Jego zastępcą został pułkownik Krzysztof Dusza. Był już raz wiceszefem SKW w czasach rządów PO – PSL do 2015 roku. Wspominała o nim komisja ds. rosyjskich wpływów – jak już napisaliśmy, pułkownik Dusza był wspólnie z generałem Januszem Noskiem odpowiedzialny za podjęcie współpracy z rosyjską Federalną Służby Bezpieczeństwa po 2011 roku. – Jeśli Krzysztof Dusza może służyć w SKW, to doszliśmy do ściany. Dusza w SKW to delegitymizacja służby kontrwywiadowczej RP i kompromitacja Polski – ocenił były szef komisji ds. wpływów rosyjskich prof. Sławomir Cenckiewicz. – To, że Dusza skompromitował się publicznie w Kadynach, uczestnicząc w dwudniowej imprezie z FSB, przerzucając rezydenta FSB do jednostki WP jako Polaka i pracownika SKW, dając funkcjonariuszowi FSB szablę oficerską WP i pijąc z nimi wódkę, jest tylko fragmentem większej całości – podkreślił. Mamy o Duszy dostatecznie dużo informacji, które go trwale eliminują z pracy w służbach specjalnych wolnej Polski! Fragment tej wiedzy – tylko jawnej – opublikowała Komisja ds. wpływów rosyjskich.

Dla równowagi przytoczmy też opinię drugiej strony, która stwierdza, że „teza o uleganiu wpływom Federacji Rosyjskiej przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego jest kłamstwem niepopartym żadnymi dowodami. SKW w latach 2010–2014, prowadząc dialog z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, kierowała się wyłącznie interesem Rzeczpospolitej, a uzyskiwane w trakcie dialogu informacje wzmacniały bezpieczeństwo Państwa i Sił Zbrojnych RP. [...] to FSB na skutek dialogu z SKW ulegała polskim wpływom”.

Doradca w sprawie Pegasusa

W pracach Sejmu będzie uczestniczyć kolejny były wybitny funkcjonariusz, dokładnie były zastępca szefa SKW, Dariusz Pilarz. Kiedyś w „Rzeczpospolitej” pojawiła się informacja, że ma zostać szefem tej służby. Nie sprawdziła się. Obecnie Pilarz został zgłoszony na doradcę komisji sejmowej w sprawie Pegasusa przez posła Tomasza Trelę z Nowej Lewicy.

Dariusz Pilarz według dr. Cenckiewicza był w swoim czasie uczestnikiem współpracy ze „służbą partnerską”, czyli z FSB (2012 rok). W archiwum KPRM miały zachować się pisma Pilarza w sprawie kontaktów z FSB (chodziło o spotkania na terenie SKW i poza strefą bezpieczeństwa).

Ze wspomnianego raportu „cząstkowego” jednoznacznie wynika, że polskie służby za zgodą czy bez zgody Donalda Tuska podjęły współpracę z FSB. Warto byłoby mieć informację o ludziach, których wystawili do tych kontaktów Rosjanie.

Nowy szef Muzeum Wojska Polskiego

Nowym dyrektorem Muzeum Wojska Polskiego został generał Bogusław Pacek. Wywodzi się z czasów wspomnianej tu kilkakrotnie Wojskowej Służby Wewnętrznej (WSW). Wielce zasłużonej dla PRL. Dotychczasowy dyrektor Muzeum Wojska Polskiego Paweł Żurkowski kilka dni przedtem sam zrezygnował ze stanowiska. Generał Pacek otrzymał nominację od wiceministra obrony narodowej Stanisława Wziątka (Nowa Lewica, dawniej SLD). W latach 1978–1979 Bogusław Pacek przeszedł szkolenie w Szkole Oficerów Rezerwy w Centrum Szkolenia Wojskowej Służby Wewnętrznej (komunistycznego kontrwywiadu wojskowego) w Mińsku Mazowieckim. W 1979 roku wstąpił do zawodowej służby wojskowej i trafił do Oddziału WSW w Gdańsku. W 1985 roku przeniesiony został do Wydziału WSW 7. Łużyckiej Dywizji Desantowej w Gdańsku i wyznaczony na stanowisko oficera. W 1988 roku objął stanowisko zastępcy szefa Wydziału 7. Brygady Obrony Wybrzeża. Po rozformowaniu WSW w 1990 roku, gdy powstała Żandarmeria Wojskowej, powołany został na stanowisko zastępcy komendanta Wydziału Żandarmerii Wojskowej w Gdańsku. W 1991 roku awansował na komendanta Wydziału. Potem przeszedł przeszkolenie ogólnowojskowe i policyjne w Turcji i we Włoszech oraz odbył trzy staże w Żandarmerii Narodowej Francji.

W III RP zasługi generała Bogusława Packa dla komunistycznego kontrwywiadu wojskowego i jego nienaganna postawa partyjna zostały oczywiście nagrodzone. Prezydent Aleksander Kwaśniewski awansował go na generała brygady (2003) i generała dywizji (2005).

Raport „cząstkowy”, ale bardzo niewygodny

Mamy nowych dowódców SKW, a przecież chyba realnie nieistniejąca (jej członkowie złożyli rezygnację) Państwowa Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022 (ustawa z 14 kwietnia 2023 r.) pozostawiła raport „Kontakty Służby Kontrwywiadu Wojskowego z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej w latach 2010–2014 (studium przypadku)”. Generalnie stwierdza w nim, że SKW, będąc instytucją, której jednym z podstawowych zadań jest ochrona Sił Zbrojnych RP przed zagrożeniami ze strony obcych służb specjalnych, uległa w tych latach wpływom Federacji Rosyjskiej. A również, że „Ulegając wpływom FSB, korzystając z przyzwolenia ze strony kierownictwa państwa [...] na podjęcie współpracy z FSB – [ówczesny] szef SKW gen. bryg. Janusz Nosek, z udziałem swoich podwładnych, m.in. gen. bryg. Piotra Pytla i płk. Krzysztofa Duszy, od roku 2010 zacieśniał kontakty z FSB, co w dniu 11 września 2013 r. doprowadziło do podpisania w Petersburgu «Porozumienia Służby Kontrwywiadu Wojskowego Rzeczypospolitej Polskiej a Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej o współpracy i współdziałaniu w obszarze kontrwywiadu wojskowego»”.

Raport nazwano „cząstkowym”. Trudno ocenić, czy powędrował ad acta. Jednak pewne fakty dotyczące prawdy o rosyjskich wpływach w polskich służbach wojskowych po 1989 roku pozostały trudne do zakwestionowania. Nie da się podważać udokumentowanych informacji o powiązaniach wysokich oficerów WSI z rosyjskimi służbami (dotyczą nielegalnego handlu bronią na dużą skalę) w słoweńskiej trzytomowej monografii „V imenu države” [W imieniu państwa] (Matej Šurc, Blaž Zgaga, 2009).

CZYTAJ TAKŻE: "Resortowe rodziny" nie lubią pamięci o Żołnierzach Wyklętych

Tekst pochodzi z 9 (1830) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową Wiadomości
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową

Prezydent elekt Karol Nawrocki zapowiedział w poniedziałek, że po zaprzysiężeniu na prezydenta, czyli po 6 sierpnia, zwoła Radę Gabinetową w sprawie sytuacji na zachodniej granicy z Niemcami. Podkreślił, że będzie chciał poznać wszelkie dane statystyczne dot. nielegalnych migrantów.

Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą Wiadomości
Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej doszło do starcia między Donaldem Tuskiem z Samuelem Pereirą. Dziennikarz wPolsce24 zapytał się szefa rządu na temat nagrań udostępnionych przez jego stację. Chodzi o taśmy z udziałem Romana Giertycha.

Pokojowe cuda Trumpa tylko u nas
Pokojowe cuda Trumpa

Nie wiemy, ilu ludziom ocalił życie w ostatnich tygodniach Donald Trump. Nie da się tego policzyć. Jednak jest pewne, że wielu mieszkańcom Afryki i Azji.

Nie dam się zastraszyć. Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic Wiadomości
"Nie dam się zastraszyć". Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz zamieścił oświadczenie ws. wypowiedzi premiera Donalda Tuska na temat sytuacji na granicy z Niemcami.

Kto będzie w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy międzynarodowe? Karol Nawrocki ujawnił nazwisko polityka
Kto będzie w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy międzynarodowe? Karol Nawrocki ujawnił nazwisko

Prezydent elekt Karol Nawrocki w rozmowie na antenie Polsat News poinformował, kto w jego kancelarii będzie odpowiadał za sprawy międzynarodowe.

Jacek Sasin o sytuacji w PiS: Nie zmienia się zwycięskiego lidera polityka
Jacek Sasin o sytuacji w PiS: Nie zmienia się zwycięskiego lidera

– Nie zmienia się zwycięskiego lidera w czasie wyścigu wyborczego, a my jesteśmy na początku drogi – podkreślił Jacek Sasin, komentując kongres PiS oraz wybór Jarosława Kaczyńskiego na prezesa ugrupowania.

Teheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu? Jest komunikat ambasadora Iranu Wiadomości
Teheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu? Jest komunikat ambasadora Iranu

Ambasador Iranu przy ONZ Amir Said Irawani zadeklarował, że jego kraj "nigdy nie przestanie wzbogacać uranu". Dyplomata argumentował w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS, że Teheran ma do tego "niezbywalne prawo" jako państwo-strona traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT).

Andrzej Duda: Dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w ochronę granicy Wiadomości
Andrzej Duda: Dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w ochronę granicy

Prezydent Andrzej Duda podziękował wszystkim, którzy działają na granicy z Niemcami, m.in. tym osobom, które zaangażowały się w Ruch Obrony Granic.

Nowy komunikat Sądu Najwyższego. Tak wyglądała część protestów wyborczych Wiadomości
Nowy komunikat Sądu Najwyższego. Tak wyglądała część "protestów wyborczych"

Sąd Najwyższy opublikował dokumenty, którymi nie zajmie się w ramach protestów wyborczych. W komunikacie podkreśla, że otrzymał na przykład wydruki wiadomości mailowej od Romana Giertycha, w której znajdowała się instrukcja składania protestu wyborczego.

Kim był Tadeusz Duda? Sąsiedzi mordercy spod Limanowej przerywają milczenie z ostatniej chwili
Kim był Tadeusz Duda? Sąsiedzi mordercy spod Limanowej przerywają milczenie

Tadeusz Duda, 57-latek ze Starej Wsi pod Limanową, zabił swoją córkę i zięcia, a także ciężko ranił teściową. Choć dramatyczne wydarzenia rozegrały się w piątek 27 czerwca, z każdym dniem na jaw wychodzą kolejne szczegóły. Mieszkańcy Starej Wsi, Zalesia i Młyńczysk opowiadają o tym, kim był Duda i jak doszło do koszmaru, którym od kilku dni żyje cała Polska.

REKLAMA

Wojskowe służby specjalne komunistycznego państwa nie zostały w Polsce radykalnie wymienione

Wojskowe służby specjalne komunistycznego państwa nie zostały w Polsce radykalnie wymienione. Przeszły z PRL-u niemal nietknięte do III RP, co jest groźne zwłaszcza wobec rosyjskiego sąsiedztwa. Po 35 latach wciąż są obecne problemy z tym niebezpiecznym dziedzictwem.
Obchody Narodowego Dnia Pamięci o Żołnierzy Wyklętych Wojskowe służby specjalne komunistycznego państwa nie zostały w Polsce radykalnie wymienione
Obchody Narodowego Dnia Pamięci o Żołnierzy Wyklętych / fot. T. Gutry

Nie jest czymś niezwykłym, gdy po wyborach parlamentarnych siła polityczna, która przejmuje władzę wykonawczą, na kluczowe i inne ważne stanowiska powołuje polityków i specjalistów z własnych szeregów lub do których ma zaufanie. Teoretycznie dotyczy to też koalicji 13 grudnia. Jednak w przypadku niektórych mianowanych na wrażliwe stanowiska osób zwykli obywatele mogą mieć wątpliwości. I trudno się dziwić.

Chodzi o pojawienie się na stanowiskach ważnych ze względu na bezpieczeństwo państwa funkcjonariuszy wywodzących się z kręgu dawnej WSW i mniej dawnej WSI.

Kontrwywiad – niezbyt chlubna kontynuacja?

Wojskowe służby specjalne nie zostały tak naprawdę nawet tknięte po 1989 roku. 31 sierpnia 1990 roku „cywilna” Służba Bezpieczeństwa przestała istnieć – powołano w to miejsce Urząd Ochrony Państwa, a następnie Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Też różnie oceniano realizację tych zmian. Jednak z Siłami Zbrojnymi było znacznie gorzej. II Zarząd Sztabu Generalnego i Wojskowa Służba Wewnętrzna oraz inne formacje wojskowe o charakterze specjalnym przeszły z PRL-u niemal nietknięte do III RP. Ze wszystkimi patologiami, które charakteryzowały tę wojskową służbę totalitarnego państwa, z głębokim uzależnieniem od Moskwy i wciąż nie do końca przebadanymi wątkami kontaktów rosyjskich.

Elity tych formacji stanowiły w większości elitę nowo powołanych w 1991 roku Wojskowych Służb Informacyjnych.
Pierwszy projekt struktury WSI napisał w 1990 roku sam generał Czesław Kiszczak jako minister spraw wewnętrznych w czasach prezydentury Wojciecha Jaruzelskiego, przysłoniętej premierowaniem Tadeusza Mazowieckiego. Wojskowe Służby Informacyjne były kontynuacją wojskowych służb komunistycznych, tj. Wojskowej Służby Wewnętrznej (kontrwywiad) i Zarządu II Sztabu Generalnego LWP (wywiad). Była to kontynuacja w sensie personalnym, mentalnym, merytorycznym, operacyjnym itd. WSI rozwiązano dopiero w 2006 roku za rządu Jarosława Kaczyńskiego i prezydentury Lecha Kaczyńskiego, głównie dzięki Antoniemu Macierewiczowi. Na ich miejsce powołano Służbę Kontrwywiadu Wojskowego i Służbę Wywiadu Wojskowego. Ważne elementy dawnego układu jednak przetrwały... do dziś.

CZYTAJ TAKŻE: Tortury, bestialstwo, zapomnienie. Wyklętych skazywano na podwójną śmierć

SKW po 19 grudnia 2023 roku

Generał brygady dr Jarosław Piotr Stróżyk jest od 19 grudnia 2023 roku szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Nowy szef SKW ma bogaty życiorys. Jako podchorąży w 1987 roku rozpoczął służbę wojskową w Siłach Zbrojnych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Absolwent między innymi Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych w Mińsku Mazowieckich (1991 rok). WSOWZ była największą szkołą oficerską w Wojsku Polskim w PRL, kształciła kadry oficerskie dla wojsk zmechanizowanych. Oprócz tego przygotowywano tam oficerów dla potrzeb jednostek rozpoznawczych i powietrznodesantowych. Jej absolwenci zajmowali kluczowe stanowiska w strukturze Sił Zbrojnych PRL. W III RP gen. Jarosław Stróżyk pełnił służbę w Wojskowych Służbach Informacyjnych i w Służbie Wywiadu Wojskowego. W kwietniu 2010 roku objął stanowisko zastępcy dyrektora Zarządu Wywiadu Międzynarodowego Sztabu Wojskowego Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. Służył na stanowisku koordynującym działania wywiadów sił zbrojnych państw członkowskich. W 2011 roku był awansowany na generała brygady. We wrześniu 2013 roku został powołany na stanowisko attaché obrony w Ambasadzie RP w Waszyngtonie. Odwołano go w styczniu 2016 roku, po wyborach parlamentarnych wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość. 31 stycznia 2016 roku zakończył zawodową służbę wojskową, przechodząc do rezerwy. W latach 2017–2023 był wiceprezesem Fundacji Bezpieczeństwa i Rozwoju Stratpoints, założonej przez generała broni rez. Mieczysława Różańskiego. 19 grudnia 2023 r. objął stanowisko szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

Jego zastępcą został pułkownik Krzysztof Dusza. Był już raz wiceszefem SKW w czasach rządów PO – PSL do 2015 roku. Wspominała o nim komisja ds. rosyjskich wpływów – jak już napisaliśmy, pułkownik Dusza był wspólnie z generałem Januszem Noskiem odpowiedzialny za podjęcie współpracy z rosyjską Federalną Służby Bezpieczeństwa po 2011 roku. – Jeśli Krzysztof Dusza może służyć w SKW, to doszliśmy do ściany. Dusza w SKW to delegitymizacja służby kontrwywiadowczej RP i kompromitacja Polski – ocenił były szef komisji ds. wpływów rosyjskich prof. Sławomir Cenckiewicz. – To, że Dusza skompromitował się publicznie w Kadynach, uczestnicząc w dwudniowej imprezie z FSB, przerzucając rezydenta FSB do jednostki WP jako Polaka i pracownika SKW, dając funkcjonariuszowi FSB szablę oficerską WP i pijąc z nimi wódkę, jest tylko fragmentem większej całości – podkreślił. Mamy o Duszy dostatecznie dużo informacji, które go trwale eliminują z pracy w służbach specjalnych wolnej Polski! Fragment tej wiedzy – tylko jawnej – opublikowała Komisja ds. wpływów rosyjskich.

Dla równowagi przytoczmy też opinię drugiej strony, która stwierdza, że „teza o uleganiu wpływom Federacji Rosyjskiej przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego jest kłamstwem niepopartym żadnymi dowodami. SKW w latach 2010–2014, prowadząc dialog z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, kierowała się wyłącznie interesem Rzeczpospolitej, a uzyskiwane w trakcie dialogu informacje wzmacniały bezpieczeństwo Państwa i Sił Zbrojnych RP. [...] to FSB na skutek dialogu z SKW ulegała polskim wpływom”.

Doradca w sprawie Pegasusa

W pracach Sejmu będzie uczestniczyć kolejny były wybitny funkcjonariusz, dokładnie były zastępca szefa SKW, Dariusz Pilarz. Kiedyś w „Rzeczpospolitej” pojawiła się informacja, że ma zostać szefem tej służby. Nie sprawdziła się. Obecnie Pilarz został zgłoszony na doradcę komisji sejmowej w sprawie Pegasusa przez posła Tomasza Trelę z Nowej Lewicy.

Dariusz Pilarz według dr. Cenckiewicza był w swoim czasie uczestnikiem współpracy ze „służbą partnerską”, czyli z FSB (2012 rok). W archiwum KPRM miały zachować się pisma Pilarza w sprawie kontaktów z FSB (chodziło o spotkania na terenie SKW i poza strefą bezpieczeństwa).

Ze wspomnianego raportu „cząstkowego” jednoznacznie wynika, że polskie służby za zgodą czy bez zgody Donalda Tuska podjęły współpracę z FSB. Warto byłoby mieć informację o ludziach, których wystawili do tych kontaktów Rosjanie.

Nowy szef Muzeum Wojska Polskiego

Nowym dyrektorem Muzeum Wojska Polskiego został generał Bogusław Pacek. Wywodzi się z czasów wspomnianej tu kilkakrotnie Wojskowej Służby Wewnętrznej (WSW). Wielce zasłużonej dla PRL. Dotychczasowy dyrektor Muzeum Wojska Polskiego Paweł Żurkowski kilka dni przedtem sam zrezygnował ze stanowiska. Generał Pacek otrzymał nominację od wiceministra obrony narodowej Stanisława Wziątka (Nowa Lewica, dawniej SLD). W latach 1978–1979 Bogusław Pacek przeszedł szkolenie w Szkole Oficerów Rezerwy w Centrum Szkolenia Wojskowej Służby Wewnętrznej (komunistycznego kontrwywiadu wojskowego) w Mińsku Mazowieckim. W 1979 roku wstąpił do zawodowej służby wojskowej i trafił do Oddziału WSW w Gdańsku. W 1985 roku przeniesiony został do Wydziału WSW 7. Łużyckiej Dywizji Desantowej w Gdańsku i wyznaczony na stanowisko oficera. W 1988 roku objął stanowisko zastępcy szefa Wydziału 7. Brygady Obrony Wybrzeża. Po rozformowaniu WSW w 1990 roku, gdy powstała Żandarmeria Wojskowej, powołany został na stanowisko zastępcy komendanta Wydziału Żandarmerii Wojskowej w Gdańsku. W 1991 roku awansował na komendanta Wydziału. Potem przeszedł przeszkolenie ogólnowojskowe i policyjne w Turcji i we Włoszech oraz odbył trzy staże w Żandarmerii Narodowej Francji.

W III RP zasługi generała Bogusława Packa dla komunistycznego kontrwywiadu wojskowego i jego nienaganna postawa partyjna zostały oczywiście nagrodzone. Prezydent Aleksander Kwaśniewski awansował go na generała brygady (2003) i generała dywizji (2005).

Raport „cząstkowy”, ale bardzo niewygodny

Mamy nowych dowódców SKW, a przecież chyba realnie nieistniejąca (jej członkowie złożyli rezygnację) Państwowa Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022 (ustawa z 14 kwietnia 2023 r.) pozostawiła raport „Kontakty Służby Kontrwywiadu Wojskowego z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej w latach 2010–2014 (studium przypadku)”. Generalnie stwierdza w nim, że SKW, będąc instytucją, której jednym z podstawowych zadań jest ochrona Sił Zbrojnych RP przed zagrożeniami ze strony obcych służb specjalnych, uległa w tych latach wpływom Federacji Rosyjskiej. A również, że „Ulegając wpływom FSB, korzystając z przyzwolenia ze strony kierownictwa państwa [...] na podjęcie współpracy z FSB – [ówczesny] szef SKW gen. bryg. Janusz Nosek, z udziałem swoich podwładnych, m.in. gen. bryg. Piotra Pytla i płk. Krzysztofa Duszy, od roku 2010 zacieśniał kontakty z FSB, co w dniu 11 września 2013 r. doprowadziło do podpisania w Petersburgu «Porozumienia Służby Kontrwywiadu Wojskowego Rzeczypospolitej Polskiej a Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej o współpracy i współdziałaniu w obszarze kontrwywiadu wojskowego»”.

Raport nazwano „cząstkowym”. Trudno ocenić, czy powędrował ad acta. Jednak pewne fakty dotyczące prawdy o rosyjskich wpływach w polskich służbach wojskowych po 1989 roku pozostały trudne do zakwestionowania. Nie da się podważać udokumentowanych informacji o powiązaniach wysokich oficerów WSI z rosyjskimi służbami (dotyczą nielegalnego handlu bronią na dużą skalę) w słoweńskiej trzytomowej monografii „V imenu države” [W imieniu państwa] (Matej Šurc, Blaž Zgaga, 2009).

CZYTAJ TAKŻE: "Resortowe rodziny" nie lubią pamięci o Żołnierzach Wyklętych

Tekst pochodzi z 9 (1830) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe