Suski ukarany za żart o Tusku. Polityk drwi w rozmowie z Tysol.pl: Nie wolno żartować z wodza narodu

Sejmowa Komisja Etyki Poselskiej ukarała posła Prawa i Sprawiedliwości Marka Suskiego zwróceniem uwagi za wypowiedź na antenie Radia Plus pod koniec grudnia ub. roku. Suski na zakończenie rozmowy życzył wówczas słuchaczom miłego dnia "mimo pogody pod zdechłym Tuskiem".
Czytaj także: Gorąco przed Sejmem. Mosiński dla Tysol.pl: Kilka łokci pod żebro oberwałem
Marek Suski drwi
Sprawę w rozmowie z portalem Tysol.pl skomentował Marek Suski. - To jakiś absurd, bo to niby drobna sprawa, ale swoją dość kuriozalna, bo karanie za dowcipy było raczej charakterystyczne dla PRL-u i ustrojów totalitarnych a tutaj ponieważ "poseł się domyślał, co miałem na myśli", to złożył skargę do komisji etyki. A komisja etyki uznała, że kpina, żart czy możliwość powiązania nazwiska Donalda Tuska z "tuskiem", co w języku kaszubskim znaczy "pies" czy też "kundelek", to jest rzecz skandaliczna - powiedział.
- Mamy więc sytuację skandaliczną, w której nie można nawet zażartować z "wodza narodu". Z jednej strony z uśmiechem i żartem patrzę na tę sprawę, ale z drugiej strony ta sprawa jest bardzo dziwna i kompromitująca dla komisji etyki. Karanie za żarty jest czymś kuriozalnym, świadczącym o bardzo daleko idącej degeneracji
- podsumował Marek Suski.
Czytaj także: Panika europejskich instytucji. Szydło nie zostawia na nich suchej nitki
Kontekst: komisja etyki
Zgodnie z regulaminem komisja etyki może ukarać posła zwróceniem uwagi, udzieleniem upomnienia lub udzieleniem nagany. Posłowi przysługuje odwołanie od decyzji komisji etyki w terminie 14 dni od dnia doręczenia uchwały dotyczącej nałożonej kary.