Brudziński: Jestem do dyspozycji prokuratury. Nie mam żadnych obaw, co do wyniku śledztwa

Jak opisuje „Gazeta Wyborcza”, 24 stycznia 2024 roku warszawska Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo „w sprawie zlecenia w latach 2019-21 bezprawnej inwigilacji przez ustalonego zastępcę koordynatora służb specjalnych i sekretarza stanu w MSWiA”.
Dziennik twierdzi, że 9 września 2020 roku prezes PHH miał przekazać politykowi PiS Joachimowi Brudzińskiemu informację o spotkaniu posłów PO z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską, które odbyło się w zarządzanym przez PHH hotelu.
– To sytuacja absolutnie bulwersująca. Przedstawiciele opozycji – marszałek Senatu Tomasz Grodzki, przewodniczący Borys Budka, Robert Tyszkiewicz, ja – spotkaliśmy się ze Swietłaną Cichanouską, liderką białoruskiej opozycji. (...) Wtedy nie zdarzyło się wszczęcie śledztwa, bo dotyczyło ważnych osób w PiS. Dziś prokuratura wszczyna śledztwo, ono ma wyjaśnić rolę panów Wąsika i Brudzińskiego w tej inwigilacji. To szczególnie przykre, że inwigilacja dzieje się w kontekście obecności liderki białoruskiej pozycji, która przed totalitarnymi restrykcjami uciekła z kraju – skomentował całą sprawę minister koordynator służb specjalnych i poseł KO Tomasz Siemoniak.
CZYTAJ TAKŻE: Bocheński uderza w Trzaskowskiego: To nie jest taka Warszawa, jaka mogłaby być
Brudziński: Jestem do dyspozycji prokuratury
Do całej sprawy odniósł się sam Joachim Brudziński. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości opublikował na platformie X wpis, w którym nazywa zarzuty Siemoniaka kierowane w jego stronę „konfabulanckimi”.
„Szanowny Panie Ministrze, jako Koordynator Służb Specjalnych ma Pan wszelkie instrumenty aby wiedzieć, ze konfabulanckie zarzuty o moim rzekomym wpływie na inwigilowanie Pana i Pańskich kolegów, są tak samo «prawdziwe» jak «prawdziwym» byłoby stwierdzenie, ze to co robicie jako rządzący dzisiaj w Polsce ma coś wspólnego ze standardami państwa prawa” – oświadczył polityk PiS.
„Oczywiście jestem do dyspozycji prokuratury i nie mam żadnych obaw, co do wyników tego śledztwa. Z zainteresowaniem i rozbawieniem natomiast będę śledził te teatralnie, przerysowane medialne wzburzenia Pana kolegów i dziennikarzy tworzących alternatywną rzeczywistość” – zaznaczył Brudziński.
„Mówienie i pisanie o tym ,że jako europoseł mogłem zlecać służbom inwigilowanie polityków opozycji jest tak piramidalnie głupie ,ze aż zęby bolą” – zakończył.
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Duda reaguje na słowa Tuska: Niech pan premier tak nie straszy
CZYTAJ TAKŻE: Prowokacja na spotkaniu z Morawieckim? "Przypadkowy uczestnik" przyszedł od razu z mediami?
Szanowny Panie Ministrze, jako Koordynator Służb Specjalnych ma Pan wszelkie instrumenty aby wiedzieć, ze konfabulanckie zarzuty o moim rzekomym wpływie na inwigilowanie Pana i Pańskich kolegów, są tak samo „prawdziwe”jak „prawdziwym” byłoby stwierdzenie, ze to co robicie jako… https://t.co/psTY63RsBr
— Joachim Brudziński 🇵🇱 (@jbrudzinski) February 4, 2024